invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com
SERDECZNIE Zapraszamy do naszego gabinetu: ul. Witkiewicza 75, 44-102 Gliwice, TEL. +48 500 701 500
0
Nowe implanty bioceramiczne stymulują regenerację naturalnej kości
1 grudnia 2020 --- Drukuj

Naukowcy z Uniwersytetu w Göteborgu, we współpracy z zespołami z Karolinska Institutet w Sztokholmie i Uniwersytetu w Uppsali opracowali nowatorski implant bioceramiczny, dzięki któremu możliwe będzie zregenerowanie nawet dużych obszarów naturalnej kości.

Udowodniono już, że nowy implant stymuluje regenerację kości czaszki. Wiadomo, że będzie można go wykorzystywać do rekonstrukcji tkanek twardych i miękkich, które zostały uszkodzone w wyniku poważnych, rozległych urazów bądź wskutek chorób (np. nowotworów jamy ustnej czy kości twarzoczaszki).

Implanty bioceramiczne lepsze od tytanowych

Implanty bioceramiczne będzie można również stosować do regeneracji ubytków kostnych w jamie ustnej. W szpitalu uniwersyteckim w Uppsali zastosowano taki implant do augmentacji zatoki w celu przywrócenia odpowiedniej ilości masy kostnej w szczęce. Po 6 miesiącach od wszczepienia wykazano odtworzenie się kości i mocne zakotwiczenie implantów zębowych, które zostały umieszczone w tkankach przyzębia podczas wspomnianej operacji.

Standardową metodą stosowaną obecnie w rekonstrukcji ubytków kostnych w obszarze szczęk jest przeszczepianie kości lub stosowanie implantów plastikowych czy metalowych. Jednak możliwość pozyskania dużej kości autologicznej jest ograniczona. Ponadto implanty sztuczne nie są pozbawione ryzyka powikłań po zabiegu, a ich osteointegracja jest gorsza niż w przypadku przeszczepienia kości. Więcej

0
Zmiana dominującej strony żucia nasila ryzyko uszkodzenia implantów dentystycznych
27 listopada 2020 --- Drukuj

Nowoczesne implanty dentystyczne są bardzo trwałe i odsetek niepowodzeń po zabiegu implantacji jest niewielki. Jednak u około 4-5% pacjentów notuje się dość szybko pogorszenie stabilności implantu. Przyczyną takiej sytuacji może być zmiana dominującej strony żucia.

Do takiego wniosku doszedł zespół stomatologów z rosyjskiego Uniwersytetu RUDN.

Badacze przeanalizowali przebieg rehabilitacji 64 pacjentów z implantami zębowymi zainstalowanymi tylko po jednej stronie szczęki. Wykonano zdjęcie rentgenowskie zębów, zmierzono siły mięśni żyjących, a w niektórych przypadkach wykonano również badanie szczęk tomografem komputerowym. Wspomniane badania były przeprowadzane przed zabiegiem i 2 razy po nim – w ciągu jednego roku od zabiegu. Następnie uczestników poproszono o wypełnienie ankiet.

Strona, po której żujesz, ma znaczenie

Okazało się, że ponad 60% pacjentów zgłosiło, iż po wszczepieniu implantu dentystycznego doszło u nich do zmiany w dominującej stronie żucia. Badacze uznali, że mogło do tego dojść, ponieważ pacjenci po posadzeniu wszczepu w kości szczęki lub żuchwy powrócili do schematu żucia, do którego byli przyzwyczajeni wcześniej – zanim utracili ząb, który zastąpiony został implantem stomatologicznym. Więcej

0
Polaków czeka pandemia bruksizmu wskutek pandemii COVID-19?
24 listopada 2020 --- Drukuj

Pandemia COVID-19 nie pozostaje obojętna dla układu stomatognatycznego. Nasila bowiem częstość występowania bruksizmu. Polacy są w grupie szczególnego ryzyka.

Takie wnioski wysnuto z badania ankietowego, w którym udział wzięło łącznie 1800 respondentów z Izraela oraz Polski. Badanie zostało przeprowadzone przez naukowców ze School of Dental Medicine na Uniwersytecie w Tel Awiwie, natomiast artykuł z wynikami badania opublikowany został w Journal of Clinical Medicine 12 października 2020 roku.

Zgrzytanie zębami i zaciskanie szczęk z powodu koronawirusa

Z przywołanego badania wynika, że osoby, które wskutek pierwszego lockdownu musiały pozostać w domu, zaczęły doświadczać częściej bólów w okolicy ustno-twarzowej i szczękowej. Były to efekty częstszego zaciskania szczęk w ciągu dnia i zgrzytania zębami w nocy. Więcej

0
RZS i choroba przyzębia to większe ryzyko chorób układu krążenia
22 listopada 2020 --- Drukuj

U osób z reumatoidalnym zapaleniem stawów (RZS) notuje się większą częstość występowania zarówno chorób przyzębia, jak i chorób układu krążenia. Potwierdziły to nowe badania, których wyniki opublikowano w czasopiśmie Arthritis&Rheumatology.

Badacze z Columbia University analizowali przypadki 197 pacjentów z reumatoidalnym zapaleniem stawów. Odkryli, że osoby, u których notowano odpowiedź układ odpornościowego na powszechne bakterie chorób przyzębia, częściej wykazywały także objawy miażdżycy.

Naukowcy doszli do wniosku, że prawdopodobnie za zwiększonym ryzykiem chorób układu krążenia u tych pacjentów stoi odpowiedź immunologiczna na konkretne bakterie powodujące choroby przyzębia. Odkryto, że najsilniejszy związek z miażdżycą u pacjentów z RZS, którzy byli uczestnikami wspomnianego badania, spowodowany był przez obecność chorobotwórczej bakterii zasiedlającej przyzębie ze szczepu Aggregatibacter actinomycetemcomitans. Więcej

0
Witaferyna z ashwagandhy wspomaga skojarzone leczenie raka jamy ustnej
18 listopada 2020 --- Drukuj

Witaferyna A – składnik pochodzący z rośliny witania ospała, znanej jako ashwagandha – podana w skojarzeniu z napromienianiem tkanek promieniami UVC pomaga w leczeniu raka jamy ustnej. Co najważniejsze – wystarczą niskie dawki zarówno promieniowania UVC, jak i witaferyny, aby można było selektywnie zabijać komórki tego niebezpiecznego i coraz częściej notowanego nowotworu.

Odkrycia dokonali naukowcy z tajwańskich szkół i uniwersytetów medycznych. Badaczy zaintrygowało, że w leczeniu raka jamy ustnej z wykorzystaniem skojarzonego działania witaferyny A i promieniowania UVC wystarczy zastosować niskie dawki każdego czynnika, aby bardzo skutecznie zabijać komórki rakowe. Doszli do wniosku, że skoro już niskie dawki promieniowania UVC w obecności witaferyny A dobrze radzą sobie z hamowaniem aktywności komórek nowotworowych, to witaferyna działa jak fotouczulacz. Więcej

0
Bakterie probiotyczne chronią zdrowie jamy ustnej
16 listopada 2020 --- Drukuj

Bakterie probiotyczne niewątpliwie przynoszą wiele korzyści organizmowi człowieka. Naukowców z niemieckich uniwersytetów zainteresowało jednak, czy probiotyki mogą pozostawać w ślinie i integrować się z biofilmem zębów. Okazało się, że nie, ale bakterie probiotyczne działały korzystnie na zdrowie jamy ustnej inaczej – ograniczając wzrost znajdujących się w jamie ustnej paciorkowców próchnicotwórczych, w tym Streptococcus mutans.

Badanie przeprowadzono, ponieważ do tej pory nie została wyjaśniona zdolność probiotyków do integracji z biofilmem zębów. Większość dotychczasowych badań skupiała się na wpływie bakterii probiotycznych na mikrobiotę jelitową. Prace, w których badano wpływ probiotyków na zdrowie i mikrobiom jamy ustnej, również były przeprowadzane. Jedak z uwagi na bardzo dużą dynamikę zmian w składzie gatunkowym mikrobiomu tego obszaru (szczególnie u dzieci), a także z powodu niedoskonałych metod badawczych nie udało się uzyskać jednoznacznego potwierdzenia wpływu bakterii probiotycznych na mikrobiom jamy ustnej. Wyniki badania niemieckich naukowców to zmieniają, a dodatkowo rzucają światło na związki między jakością mikrobiomu jamy ustnej a zdrowiem całego organizmu. Więcej

0
Od sadysty do dentysty – nowoczesna stomatologia obala mity o oprawcy w gabinecie
12 listopada 2020 --- Drukuj

Dentysta sadysta nie jest postacią mityczną. Tacy dentyści istnieli i działali prawdopodobnie od co najmniej ok. 14 tys. lat. Z okresu 120 wieków sprzed naszej ery pochodzi bowiem ząb ze śladami – nazwijmy to – zabiegu stomatologicznego, który polegał na wydłubaniu miazgi objętej próchnicą. Jak silny ból zęba mógł wymusić poddanie się wcale nie mniej bolesnej interwencji para-stomatologicznej, można sobie tylko wyobrazić. Niemniej, można przyjąć, że już od tamtego okresu, przez długie wieki, kształtowała się legenda o dentystach sadystach.

Dentysta sadysta ?

Pobudki, dla których osoby leczące zęby okrutnie traktowały pacjentów, należy dziś uznać za dyskusyjne. Głównie z uwagi na brak (wówczas) skutecznych i (co równie istotne) bezpiecznych środków znieczulających oraz urządzeń do borowania, materiałów do tworzenia szczelnych wypełnień i setek innych akcesoriów potrzebnych dentyście. Bo to dzięki nim nowoczesna stomatologia ma obecnie do zaoferowania pacjentom tak wiele – w dodatku bez bólu; i bez strachu, że spotkanie z dentystą zakończy się złamaną szczęką, uszkodzonym kręgosłupem szyjnym czy nawet zgonem.

Nowoczesna stomatologia – efekt wysiłków setek pokoleń dentystów

Ewolucja dziedziny zajmującej się leczeniem zębów trwała tysiące lat. Zanim ludzkość doszła do etapu, w którym wizyta u dentysty przypomina spotkanie towarzyskie, a zabiegi wiążą się z przyjemnym siedzeniem w wygodnym fotelu, minęły wieki. Trzeba było pracy niezliczonych pokoleń osób zaangażowanych w leczenie zębów i chorób jamy ustnej – których z czasem zaczęto nazywać dentystami lub stomatologami. Zatem wszystko to, co oferuje współczesna stomatologia:

  • delikatne narzędzia;
  • bezpieczne i nadzwyczaj skuteczne znieczulenia;
  • doskonałe materiały stomatologiczne do wypełnień lub protetyczne na uzupełnienia;
  • metody diagnostyczne, dzięki którym nie ukryje się obecnie żadna choroba zębów bądź jamy ustnej,

to efekt pracy wszystkich dentystów, którzy po części stali się w dużej mierze wynalazcami kolejnych ułatwień zapewniających komfort zabiegów stomatologicznych zarówno u pacjenta, jak i personelu medycznego. To także wielowiekowy efekt pracy specjalistów z wielu dziedzin, których dziś zwiemy inżynierami, chemikami, fizykami, biologami, lekarzami itd. Więcej

0
Nieinwazyjna diagnostyka raka jamy ustnej z wykorzystaniem światła
6 listopada 2020 --- Drukuj

Rak jamy ustnej został sklasyfikowany jako 16. najczęściej występujący na świecie rak. Choruje na niego coraz więcej ludzi – szczególnie osób młodych i kobiet. To bardzo niebezpieczny nowotwór, ponieważ całkowity wskaźnik przeżycia pięcioletniego wynosi tutaj zaledwie około 50%. Związane jest to z faktem, że większość przypadków raka jamy ustnej rozpoznaje się w zaawansowanym stadium. Wczesne wykrycie raka jamy ustnej znacząco podnosi wskaźniki przeżywalności – nawet do 90%. Z tego powodu wszystkie metody diagnostyczne, dzięki którym można szybko, a w szczególności nieinwazyjnie wykryć to schorzenie oraz stany przedrakowe, znajdują się w centrum uwagi stomatologów.

Nieinwazyjne wykrywanie raka jamy ustnej – technologie oparte o światło

We wczesnej, nieinwazyjnej diagnostyce raka jamy ustnej wykorzystywane są między innymi następujące metody nieinwazyjne oparte o fale świetlne: Więcej

0
Choroby przyzębia to wyższe ryzyko groźnych chorób współistniejących
3 listopada 2020 --- Drukuj

Osoby starsze z chorobami przyzębia mają znacznie wyższe ryzyko wystąpienia poważnych problemów zdrowotnych związanych z chorobami współistniejącymi. Tak wynika z przeglądu badań, którego dokonali naukowcy z uniwersyteckiej szkoły dentystycznej w Korei.

Choroby współistniejące

Choroby przyzębia to szeroko rozpowszechnione, wieloczynnikowe, przewlekłe zapalne schorzenia jamy ustnej, które masowo dotykają osoby starsze. Wyniki wielu badań wskazują, że choroby jamy ustnej związane z wiekiem mają wpływ na wzrost ryzyka występowania bardzo poważnych zagrożeń dla zdrowia, będących następstwem chorób współistniejących. Dotyczy to takich jednostek chorobowych, jak nadciśnienie, reumatoidalne zapalenie stawów, cukrzyca, osteoporoza, otyłość, zaburzenia gospodarki lipoproteinowej.

Choroby przyzębia i choroby współistniejące – styl życia ma znaczenie

Zarówno schorzenia przyzębia, jak i choroby współistniejące związane ze stylem życia są ściśle skorelowane z takimi czynnikami, jak nieprawidłowe nawyki żywieniowe i palenie tytoniu. Ponadto istnienie chorób przyzębia wzmaga ryzyko wystąpienia chorób współistniejących związanych ze stylem życia i odwrotnie. [Pisaliśmy o tym tutaj.] Więcej

0
Kto wcześnie wprowadza napoje słodzone do diety niemowląt?
1 listopada 2020 --- Drukuj

Nie powielaj błędów!

Próchnica zębów i otyłość pod względem częstości występowania znajdują się w ścisłej czołówce chorób cywilizacyjnych spowodowanych dużą ilością węglowodanów w diecie. Oba schorzenia pojawiają się u coraz młodszych osób – również u niemowląt. Z tego powodu badaczy z Australii zainteresowało, które matki wcześnie wprowadzają napoje słodzone cukrem do diety niemowląt.

W tym celu zaproszono do badania 934 kobiety, z którymi czterokrotnie przeprowadzono wywiad telefoniczny po porodzie: w 8, 17, 34 i 52 tygodniu.

Dieta niemowląt pod lupą

Okazało się, że napoje słodzone cukrem były częściej wprowadzane do diety niemowląt przez matki, które urodziły się w Wietnamie lub innych krajach azjatyckich oraz przez matki samotnie wychowujące dzieci. Z kolei później napoje słodzone cukrem wprowadzały do diety niemowlęcia matki mające dobry status społeczno-ekonomiczny, a także te, które karmiły dziecko piersią rok i dłużej, oraz matki, które wprowadzały pokarmy stałe po 26. tygodniu życia dziecka.

Naukowcy uważają, że wyniki tego badania umożliwią opracowanie programów zdrowia publicznego, dzięki którym już od okresu dzieciństwa będzie można skutecznie zapobiegać chorobom związanym z nadmierną masą ciała. Więcej

Czy
wiesz, że...
  • Badania wskazują, że 40% badanych po otrzymaniu znieczulenia, dzięki któremu nie czuło bólu, chętniej odwiedza dentystę.
  • Szkliwo zębów jest najtwardszą substancją w ciele człowieka.
  • Najmniej bolesne podanie znieczulenia przypisują sobie mieszkańcy woj. podlaskiego, gdzie 33% osób skarżyło się na dolegliwości podczas podania znieczulenia. Najbardziej natomiast z lubuskiego – 54% osób podawało ból przy aplikacji znieczulenia.
FAQ
NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>