Gabinet Dentysta.eu przyjazny osobom neuroróżnorodnym
Neuroróżnorodność to pojęcie odnoszące się do naturalnej różnorodności ludzkiego mózgu, sposobu myślenia, odbierania bodźców płynących z otoczenia czy sposobu funkcjonowania. Odnosi się do zaburzeń, takich jak autyzm, ADHD, a nawet dysleksja, które wpływają
na percepcję i doświadczenia osób. W gabinecie dentystycznym dostosowanie przestrzeni oraz metod pracy do potrzeb pacjentów neuroróżnorodnych jest kluczowe dla lepszego doświadczenia podczas wizyty. Odpowiednie podejście pozwala na zminimalizowanie stresu, zwiększenie komfortu oraz poprawę jakości opieki stomatologicznej.
Czym jest neuroróżnorodność?
Neuroróżnorodność to koncepcja, która uznaje, że różnice w funkcjonowaniu mózgu
są naturalnym elementem ludzkiej różnorodności. Obejmuje osoby z różnymi zaburzeniami neurorozwojowymi, takimi jak autyzm, ADHD czy dysleksja. W kontekście stomatologii zrozumienie neuroróżnorodności jest kluczowe, szczególnie w kontekście współpracy
z osobami autystycznymi i z ADHD. Specyficzne potrzeby tych pacjentów mogą znacząco wpłynąć na ich doświadczenia związane z leczeniem. Stworzenie dostosowanego środowiska oraz zastosowanie odpowiednich strategii komunikacji może zwiększyć komfort pacjentów,
co przekłada się na efektywność leczenia.
Autyzm w stomatologii – dentysta dla osób z autyzmem
Pacjenci z autyzmem często mają unikalne potrzeby, które wymagają szczególnego podejścia podczas wizyt w gabinecie dentystycznym. Mogą być wrażliwi na bodźce sensoryczne,
co sprawia, że hałas, intensywne światło czy zapachy pojawiające się w gabinecie mogą wywoływać u nich dyskomfort lub lęk. Ważne jest, aby personel stomatologiczny był świadomy tych wyzwań i umiał dostosować swoje metody pracy. Należy również zadbać o odpowiednią komunikację, oferując pacjentom wyjaśnienia dotyczące procedur w sposób jasny i przystępny. Zapewnienie spokojnej atmosfery oraz wykorzystanie technik relaksacyjnych, może znacząco poprawić doświadczenia pacjentów z autyzmem, co z kolei sprzyja lepszym wynikom leczenia. Więcej
Wskazania do wykonania klasycznej operacji zatoki szczękowej metodą Caldwella-Luca (łac. operatio modo Caldwell-Luc) zostały istotnie ograniczone. Wielu autorów przyznaje pierwszeństwo intensywnej farmakoterapii i technikom czynnościowo-endoskopowym chirurgii zatok przynosowych. W przypadku ich niepowodzenia i wielokrotnych nawrotów rozważa się klasyczną operację doszczętną zatoki szczękowej lub (zależnie od zmian patologicznych w zatoce szczękowej) wersję zmodyfikowaną z usunięciem tkanek zmienionych chorobowo i częściowym zachowaniem (zdrowej) błony śluzowej w zatoce szczękowej.
Wykonanie operacji zatoki szczękowej metodą Caldwella–Luca rozważa się w przypadkach:
Obecnie, ze względu na intensywny rozwój technik endoskopowych, chirurgię Caldwella-Luca stosuje się głównie jako metodę leczenia złożonych urazów masywu szczękowo-twarzowego, uzyskania dostępu przezzatokowego do dołu skrzydłowo-podniebiennego i usuwania ciał obcych z zatoki szczękowej.[1] Więcej
Czynniki przyczynowe nieprawidłowości zgryzowych dzieli się na ogólne i miejscowe. Na przyczyny ogólne składają się zaburzenia wewnątrzwydzielnicze, dziedziczność, choroby ogólne, działające na organizm matki czynniki zewnątrzpochodne (np. nieprawidłowe ułożenie płodu, awitaminozy, leki teratogenne). Wśród czynników miejscowych wymienia się: zaburzenie czynności fizjologicznych (m.in. połykania, żucia), parafunkcje (obgryzanie paznokci, zgrzytanie zębami), próchnicę i urazy.
Na powstanie nieprawidłowości zgryzowych mogą wpływać wyłącznie czynniki genetyczne (zespół Downa), wyłącznie czynniki środowiskowe (np. urazy) lub zarówno czynniki genetyczne, jak środowiskowe (rozszczep podniebienia).
Do szkodliwych, uszkadzających czynników zewnątrzpochodnych działających w okresie prenatalnym (zwłaszcza w ciągu dwóch pierwszych miesięcy ciąży) wymienia się:
Zaburzenie rozwoju żuchwy w okresie embrionalnym prowadzi do powstania sekwencji Pierre’a Robina (wrodzony niedorozwój żuchwy, przemieszczenie języka, rozszczep podniebienia miękkiego). Więcej
Walentynki 2023! Miłość zaczyna się od uśmiechu. Jak jednak iść na randkę, mając niezbyt ładne zęby i mało przyjemny oddech? Przeczytaj ten tekst, zanim nadejdą Walentynki: znajdziesz tu praktyczne porady na piękny uśmiech. Dzięki nim zagwarantujesz sobie randkę marzeń – jeśli nie podczas tegorocznego Dnia Zakochanych, to w następnych.
Podobno każda potwora kiedyś znajdzie swojego amatora. Proces ten można przyspieszyć i ułatwić, dbając o to, aby mieć zdrowe i ładne zęby oraz świeży oddech. Jak bowiem wynika z ankiety „Uśmiech a status społeczny” przeprowadzonej przez portal Dentysta.eu, ponad 90 proc. respondentów uważa, że piękny uśmiech przydaje pewności siebie, a zęby są drugim po oczach elementem, na który zwraca się uwagę podczas rozmowy.
W zależności od tego, ile czasu dzieli cię od Dnia Zakochanych, możesz podjąć bardziej lub mniej zaawansowane działania w celu przywrócenia urody uśmiechu:
Najprawdopodobniej procedura przywracania zębom zdrowia a uśmiechowi urody zacznie się od zabiegów higienizacyjnych. Dopiero potem stomatolog podejmie właściwe leczenie i protezowanie oraz zaproponuje konsultację z periodontologiem, endodontą czy ortodontą. Jeśli leczenie nie zakończy się przed Dniem Zakochanych, nic nie szkodzi: bo atrakcyjność w oczach partnera podniosą zęby prostowane aparatem ortodontycznym a nie krzywe, lub proteza z pięknymi sztucznymi zębami zamiast szczerb i zębów z dziurami czerniejącymi próchnicą. Jeśli masz nieświeży oddech wynikający ze złych nawyków żywieniowych lub będących konsekwencją chorób układu pokarmowego czy zatok, odpowiednio wcześnie podjęte leczenie u gastrologa lub laryngologa czy wizyta u dietetyka spowodują, że przestaniesz się przejmować problem nieprzyjemnego zapachu z jamy ustnej. Więcej
Ze względu na liczbę wizyt niezbędną do leczenia endodontycznego wyróżnia się leczenie jedno-, dwu- i wieloseansowe (czyli na jednej, dwóch czy wielu wizytach). W przypadku metody jednoseansowej wszystkie zabiegi leczenia kanałowego (jak usuwanie zawartości kanałów, opracowanie i wypełnienie kanałów) wykonywane są podczas jednej wizyty. W metodzie leczenia dwuseansowego w trakcie pierwszej wizyty wykonuje się opracowanie kanałów, wprowadza do nich środek o działaniu bakteriobójczym (i zakłada wypełnienie czasowe); wypełnienie kanału przeprowadza się podczas drugiej wizyty (najczęściej po 1–2 tygodniach). W leczeniu wieloseansowym po opracowaniu kanałów kilkakrotnie aplikuje się leki o działaniu odkażającym i pobudzającym procesy regeneracyjne (zwykle terapia trwa kilka miesięcy).
Zwolennicy metody jednoseansowej stoją na stanowisku, że mechaniczno-chemiczne opracowanie kanału i szczelne wypełnienie to warunki wystarczające i decydujące o powodzeniu leczenia pulpopatii z miazgą żywą i martwą oraz ze zmianami zapalnymi w tkankach okw. Opracowanie kanału i staranne płukanie roztworem dezynfekującym radykalnie zmniejsza liczbę drobnoustrojów w kanałach głównych i bocznych. Wypełnienie szczelnie przylegające do ścian zębiny kanałowej uniemożliwia rozwój bakterii pozostających w kanale i unieszkodliwia bakterie w kanalikach zębinowych. Mogą pozostawać drobnoustroje w ogniskach zapalnych w tkankach okw. (jednak zmiany zapalne mogą być ich pozbawione). Więcej
Gdy zauważamy przyspieszone pojawianie się zmarszczek na twarzy, zwykle myślimy, że to z naszą skórą coś jest nie tak. Tymczasem wina może tkwić w zębach. Wizyta u kosmetyczki pozwoli nam zatuszować niekorzystne zmiany, ale dopiero wizyta u stomatologa może usunąć przyczynę przyspieszonych procesów starzenia.
W miarę upływu czasu nasze zęby ulegają ścieraniu. W ciągu każdej dekady stają się krótsze średnio o 0,3 mm. U niektórych ścieranie postępuje jeszcze szybciej, np. u osób cierpiących na bruksizm czy wady zgryzu. Mocno skrócone zęby stają się słabą podporą dla górnej wargi, co sprzyja powstawaniu zmarszczek wokół ust. Również sam uśmiech, w którym uwidaczniamy skrócone zęby, dodaje nam lat, zwłaszcza jeśli w parze z mniejszą długością idzie zmiana koloru uzębienia, a zwykle tak jest, gdyż na skutek ścierania szkliwa coraz bardziej widoczna staje się głębiej położona warstwa zęba – tzw. zębina, która ma kolor żółty. Większa podatność na przebarwienia, ubytki przyszyjkowe, recesja dziąseł i ciemne przestrzenie pomiędzy zębami to kolejne czynniki, które wpływają na młodość uśmiechu, a tym samym całej twarzy. Więcej
Fluoryzacja jest zabiegiem, który wiele osób zna z czasów szkolnych. Niektórzy dobrowolnie poddają się mu również w życiu dorosłym, chcąc dodatkowo zadbać o swoje zęby. Jednak aby zabieg był skuteczny i bezpieczny, trzeba stosować się do kilku zasad. Wyjaśniamy, czego nie należy robić po fluoryzacji.
Fluoryzacja to zabieg, w którym na zęby aplikowany jest lakier bądź żel z dużą zawartością fluoru. To pierwiastek, z którym nasze zęby mają styczność codziennie, gdyż znajduje się w przeważającej większości past do zębów. Fluor wspomaga odbudowę szkliwa, a zatem może być pomocny w nadwrażliwości zębów, a także w zapobieganiu próchnicy.
Choć w teorii fluoryzacja jest zabiegiem przynoszącym znaczne korzyści, ma swoich zwolenników i przeciwników. Ci drudzy najczęściej posługują się argumentem związanym z bezpieczeństwem. Światowa Organizacja Zdrowia określiła maksymalną dzienną dawkę fluoru, jaka jest bezpieczna dla organizmu, na 3,5 mg. Przekroczenie tej dawki może skutkować zatruciem i uszkodzeniem organów wewnętrznych. Podczas zabiegu fluoryzacji teoretycznie jesteśmy narażeni na przedawkowanie fluoru, ale jeśli stosujemy się do zaleceń, nic nam nie grozi. Więcej
Systemy ultradźwiękowe w endodoncji wykorzystywane są do opracowania kanałów, wstecznego opracowania kanałów po resekcji wierzchołka, udrożniania komór i kanałów zobliterowanych oraz do wypełniania kanałów.
Systemy ultradźwiękowe używane do opracowania kanałów wytworzoną energię akustyczną częściowo przenoszą na narzędzie kanałowe, a częściowo przekształcają w energię cieplną podgrzewającą dezynfekujący roztwór płuczący w kanale (co zwiększa jego działanie antybakteryjne).
Oczyszczanie kanału umożliwiają wytwarzane wiry dźwiękowe (przepływy akustyczne) – przy końcówce ultradźwiękowej są to niewielkie zawirowania, ale przy ścianach kanału powstają duże wiry akustyczne. Dzięki wirom dochodzi do usuwania resztek miazgi i opiłków zębiny w kierunku ujścia kanału.
W trakcie korzystania z aparatów piezoelektrycznych i pracy narzędziami o małych rozmiarach istotne jest także zjawisko kawitacji (dlatego niektórzy autorzy po całkowitym poszerzeniu kanału zalecają ultradźwiękowe płukanie kanału przy użyciu pilnika nr 15). W płynie płuczącym powstają pęcherzyki tlenu, które mogą pulsować zgodnie z częstotliwością fali lub zapadać się w wyniku nałożenia fali i ulegać implozji. W efekcie dochodzi do nagłej zmiany ciśnienia i powstania „fali uderzeniowej”, co prowadzi m.in. do rozrywania bakterii i usuwania resztek martwej tkanki.
Zatem podczas opracowania kanału – oczyszczenia i odpowiedniego poszerzenia pilnikami ultradźwiękowymi typu K – konieczny jest stały dopływ płynów płuczących. Przepłukiwanie kanału umożliwia chłodzenie narzędzia pracującego i usunięcie zanieczyszczeń z kanału (zapobiegające ich przepchaniu poza otwór wierzchołkowy).
W leczeniu kanałów zakażonych do płukania stosuje się roztwory: 0,2% chlorheksydyny, 15% EDTA, 1-2,5% NaOCl (najczęściej) – podgrzanie NaOC1 zwiększa jego działanie antybakteryjne i lityczne (możliwe jest usuwanie także warstwy mazistej). Więcej
Od czasów pandemii każda wizyta stomatologiczna rozpoczyna się od poproszenia pacjenta o przepłukanie ust płynem dezynfekującym. Płyn ten zawiera najczęściej chlorheksydynę lub jodynę powidonową. Badania naukowców sugerują jednak, aby w tego rodzaju działaniach zachować ostrożność.
Jodopowidon to kompleks jodu z poliwynylopirolidonem, który rozpuszczony w wodzie może być stosowany jako środek do uśmierzania niewielkiego bólu lub łagodzenia podrażnień w jamie ustnej. Pojawiają się przypuszczenia, że jego miejscowe stosowanie może pomóc w powstrzymaniu nawet agresywnej postaci próchnicy, gdyż dotychczasowe badania dowiodły, że jodyna powidowa ma zdolność do hamowania rozwoju bakterii odpowiedzialnych za próchnicę.
Jodopowidon sprawdza się także jako środek dezynfekujący. Przepłukanie nim ust lub zastosowanie aerozolu do nosa na bazie jodopowidonu pomaga ograniczać rozprzestrzenianie się wirusa COVID-19, ale – jak dowodzą badania japońskich naukowców – może nie być do końca bezpieczne. Więcej
Zapewne wiele osób zgodziłoby się ze stwierdzeniem, że status społeczno-ekonomiczny powiązany jest z poziomem dbałości o uzębienie. Okazuje się, że powiązany jest też ze ścieraniem zębów. Poznajmy szczegóły tej zależności, której niedawno przyjrzeli się naukowcy.
Ścieranie zębów to proces naturalny. Obliczono, że zęby ścierają się średnio o 0,3 milimetra w ciągu każdej dekady życia. Krótkie zęby nie tylko stanowią defekt estetyczny, ale sprzyjają też szybszemu powstawaniu zmarszczek, a nawet są przyczyną zaburzeń stawu skroniowo-żuchwowego, które objawiają się np. sztywnością karku czy bólami głowy.
Zdarza się, że u niektórych osób ścieranie zębów postępuje wyjątkowo szybko. Początkowo patologiczne ścieranie daje się we znaki przede wszystkim poprzez nadwrażliwość zębów na gorące, zimne, słodkie lub kwaśne pokarmy i napoje. Wzrasta też napięcie mięśni żuchwy i zmienia się stan wizualny uzębienia – guzki kłów ulegają spłaszczeniu, a na brzegu siecznym górnych jedynek pojawia się szare zabarwienie. Na dalszym etapie dochodzą zaburzenia stawu skroniowo-żuchwowego i zwiększa się ryzyko kruszenia brzegu siecznego jedynek. Więcej