Leczenie endodontyczne, potocznie określane jako leczenie kanałowe, to cenna szansa na uratowanie mocno zepsutego zęba. W zdecydowanej większości przypadków leczenie kanałowe kończy się powodzeniem. Aby odsetek ten był jeszcze większy, warto uświadamiać stomatologom jaki wpływ na skuteczność czyszczenia kanałów zębowych ma temperatura płynu dezynfekującego.
Gdy infekcja zaczyna obejmować kanały korzeniowe zęba, konieczne jest podjęcie leczenia kanałowego. Jednym z jego najważniejszych etapów jest oczyszczenie kanałów, czyli usunięcie z nich zainfekowanej miazgi i staranne zdezynfekowanie. Od dokładności tej operacji i późniejszego szczelnego wypełnienia kanałów zależy to, czy chorego zęba uda się uchronić przed ponownym zainfekowaniem, które może oznaczać konieczność ekstrakcji.
Nie ulega wątpliwości, że skuteczność czyszczenia kanałów zębowych w dużej mierze zależy od umiejętności i staranności stomatologa, a także od sprzętu. Najlepszą precyzję zapewnia leczenie kanałowe pod mikroskopem. Równie ważne są środki antyseptyczne, jakie zostaną użyte w celu zdezynfekowania kanałów. Naukowcy dowiedli też, że duże znaczenie ma ich temperatura. Więcej
Ultradźwięki od dawna wykorzystuje się w kosmetyce i medycynie. Doceniane są także w stomatologii, gdzie używa się ich np. do oczyszczania kanałów zębowych czy do usuwania kamienia nazębnego. Wszystko wskazuje na to, że nowe zastosowanie zyskają także w leczeniu wad zgryzu.
Statystyki podają różne liczby, ale jedno jest pewne – wady zgryzu dotykają znaczną część społeczeństwa. Ratunkiem dla takich osób jest leczenie ortodontyczne. Niestety, choć techniki leczenia prężnie się rozwijają, wciąż trwa ono bardzo długo, bo aż 2-3 lata, a w przypadku ruchomych aparatów ortodontycznych – nawet do 5 lat. Naukowcy są jednak bliscy rozwiązania tego problemu.
Badacze wzięli pod lupę zastosowanie ultradźwięków w ortodoncji. Do badania zaproszono 68 osób będących w trakcie leczenia ortodontycznego aparatem stałym. Połowa z nich stanowiła grupę kontrolną i pozostała tylko przy wspomnianej formie leczenia. W drugiej grupie – badawczej – dodatkowo zastosowano leczenie tzw. metodą LIPUS. Codziennie przez 20 minut pacjentów z tej grupy poddawano oddziaływaniu fal ultradźwiękowych o niskim natężeniu, generowanych przez specjalne urządzenie. Więcej
Nieestetyczne przebarwienia na szkliwie to dla wielu osób powód do kompleksów i unikania uśmiechu. Choć ich przyczyny upatrujemy zwykle w niewłaściwej higienie czy diecie, okazuje się, że może ona tkwić również w częstych treningach na basenie. Poznajmy szczegóły badań na ten temat.
Sport, także wodny, nieraz obarczony jest ryzykiem problemów stomatologicznych. Niedawno wspominaliśmy o tym, że podczas nurkowania możemy doświadczyć zjawiska barodontologii, czyli przenikliwego bólu zębów wynikającego z nagłej zmiany ciśnienia. Podczas pływania, jak w wielu innych dyscyplinach sportowych, jesteśmy narażeni także na urazy stomatologiczne. Jednak jedne z najnowszych badań naukowców donoszą, że sporty wodne mogą negatywnie oddziaływać na nasze zęby jeszcze w inny sposób. Mowa tutaj o nieestetycznych zmianach w odcieniu szkliwa, które obserwowane są u dzieci.
Zbadania wspomnianego problemu podjęli się naukowcy z University of Western Australia. Zaprosili do badania prawie 100 dzieci w wieku 5-17 lat, które regularnie uczęszczały na treningi z pływania, w ramach przynależności do różnych klubów pływackich w Australii Zachodniej. Dzieci te stanowiły grupę badawczą. Z kolei do grupy kontrolnej zakwalifikowano dzieci, które w ogóle nie odwiedzały basenu, gdyż nie potrafiły pływać. W celu wykluczenia czynników mogących mieć wpływ na stan uzębienia, każdego z uczestników badania zapytano o nawyki związane z higieną jamy ustnej oraz praktykowaną dietą. Więcej
Pandemia zrewolucjonizowała opiekę medyczną. Wiele osób bulwersuje się na zastępowanie osobistej wizyty u lekarza teleporadą, a pomysł wprowadzenia teleporad w stomatologii wydaje się wręcz nie do przyjęcia. Tymczasem okazuje się, że wcale nie jest on taki zły.
Ciekawych wniosków dostarcza badanie przeprowadzone w ubiegłym roku przez grupę psychologów i periodontologów z King’s College London. Wzięło w nim udział 249 pacjentów, którzy przynajmniej raz mieli okazję korzystać z telekonsultacji u stomatologa. Ich zadanie polegało na wypełnieniu kwestionariusza ankiety z pytaniem dotyczącym zadowolenia z tego typu formy opieki medycznej. Osobny kwestionariusz przygotowano także dla samych stomatologów oraz dla studentów stomatologii. Z badania wynikło, że większość pacjentów pozytywnie ocenia efekty telekonsultacji, a dentyści i studenci również mają na ten temat dobre zdanie. Więcej
Gruczołami odpowiedzialnymi za wytwarzanie śliny są tzw. ślinianki. Gdy zaczynają szwankować, przekonujemy się o tym, jak ważna jest rola śliny w zapewnianiu zdrowia jamy ustnej i komfortu codziennego funkcjonowania. Naukowcy są jednak na tropie nowego sposobu rozwiązania tego problemu.
Niewystarczająca ilość śliny w jamie ustnej nie tylko utrudnia mówienie, połykanie czy spokojny sen, ale także sprzyja próchnicy i chorobom błon śluzowych. Dlatego tak ważne jest poszukiwanie rozwiązań dla pacjentów, u których gruczoły ślinowe nie pracują prawidłowo. Niedawno pisaliśmy o urządzeniu Voutia, które stanowi cenne wsparcie w walce z kserostomią. W aptekach czeka także pomoc w postaci preparatów nawilżających jamę ustną, nazywanych potocznie sztuczną śliną. Ostatnio wyszło na jaw, że naukowcy są też na dobrej drodze do opracowania sztucznych ślinianek, które mogłyby być wszczepiane pacjentom z dysfunkcjami ślinianek własnych. Więcej
Nie od dziś wiadomo, że to, co jemy, w znacznej mierze wpływa na nasze zdrowie. Ważnym elementem diety są między innymi ryby. Ostatnie badania naukowców pozwoliły odkryć, że spożywanie ryb korzystnie wpływa na zdrowie dziąseł, choć zależność ta występuje tylko u mężczyzn.
Ryby dostarczają szeregu cennych witamin i minerałów, w tym m.in. witaminę A, D, E, B, żelazo, magnez, potas, wapń, fluor, jod i selen. Są także źródłem kwasów omega-3, a jak wykazały badania, suplementacja tymi kwasy istotnie wspiera leczenie paradontozy. Okazuje się, że ryby mogą pomóc także mężczyznom, którzy borykają się ze skłonnością do zapalenia dziąseł.
Aby określić, czy dieta danej osoby bogata jest w ryby, wystarczy pobrać próbkę krwi i zbadać poziom biomarkera CMPF. To nazwa, pod którą kryje się kwas 3-karboksy-4-metylo-5-propylo-2-furanpropionowy. Im większe spożycie ryb, tym większy poziom wspomnianego biomarkera. Specjaliści sugerują, że ryby należy jadać minimum raz w tygodniu, a najlepiej 2-3 razy. Warto wybierać świeże ryby, gdyż ryby konserwowane pozbawione są znacznej części składników odżywczych. Więcej
Melatonina to hormon odpowiedzialny za regulację dobowego cyklu snu i czuwania. Produkowany jest w naszym organizmie naturalnie. Jedno z ostatnich badań naukowców dowiodło, że hormon ten może być przydatny w stomatologii, gdyż podawany doustnie redukuje lęk przed zabiegiem.
Melatonina może być cennym wsparciem dla pacjentów przed trudnymi zabiegami stomatologicznymi lub pacjentów z dentofobią. Specjaliści twierdzą jednak, że właściwości uspokajające melatoniny to tylko jedna z jej zalet. Do pozostałych należy także działanie przeciwbólowe, przeciwzapalne i przyspieszające gojenie. Melatonina jest także bezpieczna, gdyż w przeciwieństwie do wielu środków farmakologicznych, nie wpływa na obniżenie zdolności psychomotorycznych ani funkcji poznawczych.
Zastosowanie metaloniny w stomatologii postanowili zbadać naukowcy z Turcji. Za cel obrali sobie porównanie skuteczności melatoniny i midazolamu w łagodzeniu lęku przed zabiegiem ekstrakcji dolnej ósemki. W badaniu uczestniczyło 90 pacjentów. Przed zabiegiem oceniano poziom ich strachu, wykorzystując do tego wizualną skalę analogową. Przy pomocy testów DSST oraz TMT dokonywano także oceny ich funkcji poznawczych i zdolności psychomotorycznych. Więcej
Choć mówi się o konieczności zasłaniania nosa i ust, to jama nosowa uważana jest za główną drogę zakażania SARS-CoV-2. Ostatnie badania naukowców wskazują jednak, że równie istotną rolę w tym procesie może mieć jama ustna, gdyż wirus namnaża się też w śliniankach. Odkrycie to ma znaczenie dla profilaktyki zakażeń m.in. w gabinetach stomatologicznych.
Dotychczasowa teoria głosiła, że wirus SARS-CoV-2 namnaża się w płucach i drogach oddechowych, a drobinki śliny mogą jedynie pośredniczyć w jego przenoszeniu, gdyż gruczoły ślinowe są miejscami, gdzie jest on magazynowany. Naukowcy z Hospital das Clínicas da Universidade de São Paulo w Sao Paulo w Brazylii odkryli, że namnażanie koronawirusa może zachodzić również w gruczołach ślinowych. Zrozumienie przebiegu zakażenia może pomóc w opracowaniu skuteczniejszych metod profilaktyki, które będą stosowane zwłasz Więcej
Bezzębie dotyka prawie każdego seniora, ale niepokojące jest to, że często dotyka także stosunkowo młodych ludzi. Naukowcy twierdzą, że osoby z podwyższonym ryzykiem bezzębia powinny mieć ułatwiony dostęp do opieki stomatologicznej, a ryzyko to można oszacować korzystając z opracowanego algorytmu.
Stomatolodzy nieustannie przypominają, że powinniśmy udawać się na przegląd stanu uzębienia co pół roku, niezależnie od tego, czy odczuwamy dolegliwości bólowe ze strony zębów. Wielu pacjentów zaniedbuje jednak wizyty kontrolne. Gdy trafiają na fotel dentystyczny okazuje się, że jedynym rozwiązaniem ich problemu jest ekstrakcja zęba, gdyż na leczenie jest już za późno.
Tego typu przypadkom sprzyja również sytuacja spowodowana pandemią. Pacjenci unikają wizyt kontrolnych, chcąc ograniczyć w ten sposób ryzyko zarażenia koronawirusem. Część pacjentów może mieć też utrudniony dostęp do refundowanej opieki stomatologicznej, a koszty leczenia prywatnego przerastają ich możliwości finansowe. Zdaniem naukowców, aby rozwiązać ten problem, konieczne jest odpowiednie kształtowanie polityki zdrowotnej. Skąd jednak wiedzieć, nie przeprowadzając żadnego badania, którzy pacjenci powinni mieć zapewnioną pomoc stomatologiczną w pierwszej kolejności? Więcej
Wiele osób jest przekonanych, że nie ma większego znaczenia, który gabinet stomatologiczny wybiorą. Zakładamy, że stomatolodzy mają podobny poziom wiedzy i fachowości, a co za tym idzie, rozwiążą nasz problem stomatologiczny w podobny sposób i za podobną cenę. Tymczasem okazuje się, że różnice pomiędzy stomatologami mogą być bardzo duże.
Duże niespójności w stawianej diagnozie oraz w dobieranym planie leczenia, a także nawet 20-krotnie wyższe koszty leczenia – do takich wniosków doprowadziło badanie przeprowadzone niedawno przez Dental Al Council (DAIC). Do badania zaproszono 136 stomatologów z 14 krajów. Przygotowano zestaw pantomogramów przedstawiających różnego rodzaju patologie stomatologiczne. Każdy z uczestników badania otrzymał taki sam zestaw. Zadaniem dentystów było postawienie diagnozy oraz zalecenie planu leczenia, a także określenie całościowych kosztów leczenia.
Okazało się, że w żadnym przypadku wszyscy dentyści nie byli zgodni co do diagnozy. Najwyższy wskaźnik zgodności, jaki udało się uzyskać, wynosił 81%. Stomatolodzy byli najbardziej jednomyślni w stwierdzaniu obecności niemetalicznych wypełnień, zatrzymanych zębów trzonowych oraz nawrotu próchnicy, przy czym o ile w danym przypadku stwierdzili istnienie próchnicy, o tyle bardzo zróżnicowanie oceniali jej ciężkość czy też stopień penetracji. Więcej