invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com
SERDECZNIE Zapraszamy do naszego gabinetu: ul. Witkiewicza 75, 44-102 Gliwice, TEL. +48 500 701 500
0
Lampy polimeryzacyjne stosowane w stomatologii
6 lipca 2021 --- Drukuj

Lampy polimeryzacyjne stosowane w stomatologii są nieustannie udoskonalane; aktualnie na rynku dostępny jest cały wachlarz różnorodnych urządzeń, wyposażonych w funkcje specjalne, dzięki którym klinicyści mogą sprawnie dostosować intensywność i czas naświetlania do techniki wypełniania i rodzaju wykorzystanego materiału odtwórczego.

Urządzenia do polimeryzacji materiałów dzieli się na kwarcowo-wolframowo-halogenowe (quartz tungsten halogen; QTH), diodowe (light-emitting diode; LED), plazmowe (plasma arc cutting; PAC) i laserowe (lasery argonowe).

Lampy polimeryzacyjne

Na stopień utwardzenia materiałów odtwórczych wpływa intensywność światła, naświetlania i jakość światła, na które są eksponowane. Polimeryzacja zależy m.in. od rodzaju, odcienia i grubości kompozytu oraz od odległości, orientacji i średnicy końcówki światłowodu. Dlatego istotny jest rodzaj lampy, rodzaj materiału i dobór optymalnych ustawień dostosowanych do wykorzystanego materiału.

Dostępne lampy polimeryzacyjne różnią się konstrukcją i parametrami emitowanego światła. Do czynników decydujących o ich właściwościach czynnościowych należą m.in.:

  • gęstość mocy, czyli intensywność światła na jednostkę powierzchni (W/cm2)
  • rozkład widma – miara intensywności światła w każdym przedziale długości fali
  • głębokość utwardzania – parametr (związany ze zdolnością światła do penetrowania materiału), który określa, jak głęboko od powierzchni zostaje utwardzony kompozyt (kompozyty o ciemniejszych odcieniach wymagają dłuższego czasu utwardzania niż kompozyty jaśniejsze).

Na skuteczność utwardzania za pomocą światła wpływają w szczególności gęstość mocy i rozkład widma. Więcej

0
Stres przyspiesza wyrzynanie stałych zębów trzonowych
5 lipca 2021 --- Drukuj

Nie od dziś wiadomo, że stres negatywnie wpływa zarówno na organizm dorosłego człowieka, jak i na organizm dziecka. Ostatnie badania dowiodły, że u małych pacjentów stres może być przyczyną wcześniejszego wyrzynania się stałych zębów trzonowych. Dowiedzmy się, co może się z tym wiązać.

Badania nad wyrzynaniem stałych trzonowców

Zależnościom pomiędzy stresem a momentem wyrzynania stałych zębów trzonowych przyjrzała się neurobiolog z Wydziału Psychologii University of Pennsylvania – dr Allyson Mackey. We współpracy m.in. z prof. Muralidharem Mupparapu, przeprowadziła ona badania, w których wzięło udział 117 dzieci w wieku 4-7 lat. Fazy rozwoju ich zębów obserwowano w oparciu o zobrazowanie T2 uzyskane w wyniku badania rezonansem magnetycznym.

Na potrzeby badania przyjęto 4-stopniową skalę, gdzie stopień 1 oznaczał zęba w ogóle nierozwiniętego, a stopień 4 – zęba w pełni rozwiniętego i widocznego w jamie ustnej na równi z pozostałymi zębami. Ocenie poddano każdego z czterech trzonowców, a następnie uśredniono wyniki dla każdego dziecka. Po uwzględnieniu takich czynników jak płeć i wiek, przeanalizowano powiązanie otrzymanych wyników ze stresem, jaki dziecko może odczuwać w związku z wychowywaniem się w ubogiej rodzinie.

Wyniki badania

Badanie wykazało, że wcześniejsze pojawienie się stałych zębów trzonowych może mieć związek ze stresem. Wnioski te potwierdziło także późniejsze rozszerzenie badania o analizę danych pochodzących z National Health and Nutrition Examination Survey. Więcej

0
Szczepienia przeciw COVID-19 a (dez)informacja
4 lipca 2021 --- Drukuj

Niektórzy stomatolodzy zmniejszyli stosowane zabezpieczenia i reżim sanitarny wymuszone pandemią zakażeń wirusem SARS-CoV-2 powodującym chorobę COVID-19, ufając, że szczepionka da im zakładane i nagłaśniane przez media różnego nurtu i poprzez różne formy przekazu spore zabezpieczenie przed zakażeniem. Przekazuje się jednak społeczeństwu niepełną informację. To otwiera pole do manipulacji i nadużyć.

Wpaja się obecnie obywatelom, że szczepionka przeciw SARS-CoV-2 to znakomite narzędzie do wykształcenia odporności (nawet na całe życie, bo coraz śmielej wybrzmiewa i taki przekaz), a nie podaje się innej kluczowej informacji: że to szczepionka sezonowa i nie uchroni przed zakażeniem wariantem wirusa innym od tego, przeciw któremu została opracowana. Nie może być inaczej, bo koronawirus powodujący chorobę COVID-19 należy do wirusów silnie mutujących, podobnie jak wirus grypy czy inne koronawirusy. Wynika to z posiadania przez niego materiału genetycznego w postaci RNA a nie DNA. Enzym polimeraza służący do powielania wirusowego RNA podczas tego procesu popełnia błędy, których skutkiem są mutacje materiału genetycznego wirusa i powstawanie nowych jego wariantów.

Niepodawanie informacji o tym, że szczepienie przeciw COVID-19 trzeba będzie powtarzać dla kolejnych wariantów wirusa powodujących tę chorobę, które pojawią się w przyszłości (identyczna sytuacja jest ze szczepieniem przeciw grypie), może rodzić u odbiorców przekazu podejrzenia o manipulowanie, a nawet doprowadzić do utraty zaufania do nadawcy przekazu. Informacja o sezonowości szczepionki jest więc tak samo ważna, jak fakt, że dzięki tej właśnie szczepionce wykształca się odporność zmniejszająca ryzyko ciężkiego przebiegu choroby COVID-19 i zgonu. Warto, by osoby zaangażowane w tworzenie informacji o tym pamiętały, ponieważ to, co jest oczywiste dla epidemiologa czy wirusologa, dla stomatologa czy przeciętnego człowieka już takie oczywiste nie musi być.

Wyniki badania, które wywołały burzę

Niepełność informacji dotyczy również kwestii ciężkich powikłań spowodowanych przez samo szczepienie – ze zgonem włącznie. Negatywne skutki szczepień bywają marginalizowane w przekazach medialnych, a o badaniach, których wyniki nie pokazują galopującego sukcesu w walce z COVID-19 dzięki zastosowaniu szczepionek, bywa, że nie mówi się wcale albo podważa się wyniki bądź dyskredytuje autorów pracy.

Przykładem jest badanie, które opublikowane zostało na łamach Vaccines, a zatytułowane jest The Safety of COVID-19 Vaccinations—We Should Rethink the Policy.[1] Jego autorami są trzej badacze o uznanym dorobku naukowym – dwóch jest związanych z uniwersytetami niemieckimi, a jeden z nich – także z Uniwersytetem Medycznym w Poznaniu, natomiast trzeci badacz jest niezależnym naukowcem do spraw danych i wzorców. Badacze ci postanowili porównać ryzyko i korzyści wynikające ze szczepionek przeciw COVID-19, o których powszechnie wiadomo, że zostały poddane przyspieszonym badaniom i tylko warunkowo dopuszczono je na rynek, a badania kliniczne nad nimi wciąż trwają. W oparciu o dane uzyskane z badania izraelskiego, które objęło ok. miliona osób, oraz dane pochodzące z baz danych działań niepożądanych Europejskiej Agencji Leków i holenderskiego rejestru krajowego lareb.nl badacze oszacowali, że: „Na trzy zgony, którym zapobiega szczepienie, musimy przyjąć dwa zgony spowodowane szczepieniem”. I doszli do następującego wniosku: „Ten brak wyraźnych korzyści powinien skłonić rządy do przemyślenia swojej polityki szczepień”. Więcej

0
Gruźlica w tkankach części twarzowej czaszki
4 lipca 2021 --- Drukuj

W ostatnich latach, po okresie wyraźnego zmniejszenia częstości zachorowań na gruźlicę, obserwuje się zwiększenie liczby rozpoznawanych przypadków, również w krajach zachodnich. Wśród klasycznych objawów gruźlicy wymienia się plwocinę podbarwioną krwią, poty nocne, gorączkę i utratę masy ciała. Jednak objawy ogólne w przebiegu gruźlicy tkanek części twarzowej czaszki mogą nie występować lub być bardzo skąpe. Do zmian w jamie ustnej należy głównie owrzodzenie na grzbietowej powierzchni języka, ale zmiany mogą występować też w innych lokalizacjach. Owrzodzenia cechuje nieregularny kształt i uniesione brzegi, mogą przypominać głębokie zakażenie grzybicze.

Leczenie gruźlicy tkanek i narządów części twarzowej czaszki jest pełnym, wielolekowym postępowaniem, stosowanym standardowo w gruźlicy – bez względu na postać kliniczną i lokalizację.

Gruźlica – choroba zakaźna

Gruźlica (tuberculosis) jest chorobą zakaźną wywołaną przez pałeczkę kwasooporną, wykrytą w 1882 r. przez Roberta Kocha. Czynnikiem etiologicznym zakażeń u człowieka najczęściej jest prątek gruźlicy (Mycobacterium tuberculosis) i prątek bydlęcy (M. bovis).

Ze względu na odkrycie i wyodrębnienie prątków niegruźliczych (prątków innych niż gruźlicze/prątków atypowych), które mogą powodować zakażenia u ludzi i zwierząt, w literaturze stosuje się określenia gruźlica typowa lub klasyczna oraz gruźlica atypowa (tuberculosis atypica) lub mikobakterioza powodowana przez prątki atypowe.

W przypadku gruźlicy klasycznej do zakażenia najczęściej dochodzi drogą oddechową (typ ludzki prątka), rzadziej drogą pokarmową (typ bydlęcy), w sporadycznych przypadkach – drogą krwionośną lub chłonną.

W zakażeniach drogą pokarmową miejsce wtargnięcia patogenów stanowić może jama ustna. Mimo to zmiany gruźlicze w tej lokalizacji obserwowane są stosunkowo rzadko, co tłumaczy się m.in. oczyszczającym działaniem śliny i niewielką ilością tkanki chłonnej (podatnej na zakażenia o takiej etiologii). Do czynników sprzyjających zakażeniu w jamie ustnej należą mikro- i makrourazy śluzówki, zapalenia nieswoiste, nieprawidłowa higiena jamy ustnej, zły stan uzębienia i tkanek przyzębia i in.

Po wniknięciu do tkanki prątek gruźlicy powoduje zmiany zwyrodnieniowe i martwicze z powstawaniem ziarniniaków gruźliczych, wysiękiem zapalnym i przerostem tkanki wokół ogniska zapalnego. Konglomeraty ziarniniaków mogą tworzyć guzki ulegające zwłóknieniu lub serowaceniu (masy serowate mogą wapnieć lub rozmiękać). Efektem rozpadu guzków serowatych jest tzw. ropień zimny i owrzodzenie. Więcej

0
Zbyt silne szczotkowanie też powoduje choroby przyzębia
3 lipca 2021 --- Drukuj

Niedokładne szczotkowanie zębów prowadzi do tego, że przy linii dziąseł gromadzi się kamień nazębny powodujący choroby przyzębia, przez które cierpią nasze dziąsła. Wiele osób, które o tym wiedzą, popada jednak w drugą skrajność, szczotkując zęby zbyt silnie. Niestety, również niesie to za sobą negatywne konsekwencje dla naszych dziąseł. Poznajmy wyniki przeprowadzonego w tym zakresie badania.

Fatalne skutki nadgorliwego szczotkowania

Dociskając szczoteczkę do zębów wierzymy, że przez to skuteczniej pozbędziemy się osadu nazębnego i bakterii, a także zapewnimy sobie bielszy uśmiech. Nic bardziej mylnego – silne szczotkowanie ściera warstwę szkliwa i uwidocznia znajdującą się pod spodem warstwę zębiny, która naturalnie ma kolor żółty. Starte szkliwo to także ułatwienie dla bakterii, które mogą wówczas z powodzeniem przyczepiać się do zęba i prowadzić do rozwoju próchnicy. Co ciekawe, badania wykazują, że nadgorliwe szczotkowanie zębów może być też przyczyną cofania się linii dziąseł.

Abrazja wskutek nadmiernego szczotkowania Fot. 1. Abrazja zębów wskutek zbyt dużej siły szczotkowania Więcej

0
Zgryz głęboki i protruzja dwuszczękowa
2 lipca 2021 --- Drukuj

Zgryz głęboki cechuje zwiększenie nagryzu pionowego zębów siecznych, ograniczające doprzednie ruchy żuchwy w trakcie żucia pokarmu. W przypadku wady obejmującej przedni odcinek szczęk rysy twarzy nie są wyraźnie zmienione. W rozległych zaburzeniach gnatycznych obserwuje się skrócenie szczękowego odcinka twarzy.

W protruzji dwuszczękowej dochodzi do wysunięcia obu warg z wygładzeniem fałdów nosowo-wargowych i zmiany w kącie ustawienia wychylonych zębów przednich górnych i dolnych.

Zgryz głęboki i protruzja dwuszczękowa – charakterystyka

Zgryz głęboki należy do pionowych zaburzeń szczękowo-zgryzowych, rozpatrywanych w stosunku do płaszczyzny poziomej. Wyróżnia się zgryzy głębokie (occlusio profunda):

  • częściowe – nadzgryzy (supraocclusio)
  • całkowite (totalis)
  • rzekome (pseudoprofunda).

W przypadku zgryzu głębokiego częściowego obserwowany jest nadmierny pionowy wzrost przedniej części wyrostka zębodołowego szczęki. Wydłużeniu i przechyleniu ulegają zęby sieczne górne, które przykrywają dolne siekacze, niekiedy mogą nagryzać na dziąsło w przedsionku jamy ustnej. W cięższych postaciach wad wrodzonych tego rodzaju dochodzi do wydłużenia i przechylenia także dolnych siekaczy, które nagryzają śluzówkę części przedniej podniebienia. Skutkiem ograniczenia ruchów doprzednich może być powikłanie nadzgryzu tyłozgryzem lub zgryzem przewieszonym w zakresie pierwszych zębów przedtrzonowych. Żucie zostaje zredukowane do ruchów pionowych. W postaciach niepowikłanych rysy twarzy nie są zmienione, w przypadkach powikłanych tyłozgryzem może dojść do pogłębienia bruzdy wargowo-bródkowej i wywinięcia wargi dolnej. Nadzgryz jest przyczyną wczesnych i rozległych uszkodzeń przyzębia.

W przypadku zgryzu głębokiego całkowitego głęboki nagryz pionowy siekaczy współwystępuje z niskimi bocznymi wyrostkami zębodołowymi szczęki i części zębodołowej żuchwy. Zmniejszeniu ulegają kąt żuchwy i kąt podstaw szczęk, co powoduje skrócenie szczękowego odcinka twarzy; dochodzi do pogłębienia bruzdy wargowo-bródkowej i wyraźnego wywinięcia wargi dolnej. Pionowe ruchy żucia są przeważające. Postacie zaawansowane są często powikłane tyłozgryzem. Więcej

0
Innowacyjne pastylki do ssania z peptydem odbudują szkliwo
1 lipca 2021 --- Drukuj

Innowacyjny preparat z peptydem do odbudowy szkliwa.

Pastylka do ssania, która wzmacnia i odbudowuje szkliwo, wybiela zęby, a do tego chroni przed próchnicą i chorobami dziąseł – coś, co brzmi zupełnie abstrakcyjnie wkrótce może stać się rzeczywistością. Wszystko za sprawą preparatu opracowanego niedawno przez naukowców z University of Washington.

Niezwykła kapsułka

Z pewnością ciekawość budzi to, co kryje się w środku kapsułki o tak niezwykłych właściwościach. Otóż jest to peptyd poddany genetycznej modyfikacji, która nadała mu zdolność do wiązania się z uszkodzonym szkliwem i do jego odbudowy. Wspomniany peptyd należy do grupy białek określanych jako amelogeniny. Są to białka odpowiadające za rozwój szkliwa zębów oraz cementu na powierzchni korzeni zębowych. Szacuje się, że ludzkie szkliwo w fazie rozwoju zawiera 30% białka, z czego 90% to właśnie amelogeniny.

Zdaniem naukowców, opracowany preparat będzie mógł być przyjmowany zarówno przez dorosłych, jak i przez dzieci. Zaledwie jedna kapsułka dziennie wystarczy do tego, aby wzmocnić i utrzymać zdrowe szkliwo, natomiast dwie kapsułki dziennie zalecane będą osobom, u których występuje konieczność odbudowy szkliwa. Więcej

0
Antybiotyki a hipomineralizacja zębów u dzieci
30 czerwca 2021 --- Drukuj

Wiele słyszy się o tym, że antybiotyki mogą negatywnie oddziaływać na wątrobę, nerki albo szpik kostny. Okazuje się, że ich szkodliwość widoczna jest także w stanie uzębienia, a zwłaszcza uzębienia dzieci. Poznajmy szczegóły badań niemieckich naukowców, które dotyczyły zależności pomiędzy przyjmowaniem antybiotyków a hipomineralizacją zębów.

Kredowe zęby

Przyjmowanie dużej ilości antybiotyków w pierwszych latach dzieciństwa negatywnie odbija się na zdrowiu zębów, prowadząc do hipomineralizacji zębów trzonowych – do takich wniosków doszli ostatnio niemieccy naukowcy. Schorzenie to objawia się żółtawym lub brązowawym, porowatym nalotem na szkliwie zębów oraz bolesnością tych okolic podczas szczotkowania. Dochodzi do zmian w porowatości szkliwa, które stopniowo prowadzą do zmętnienia. Zęby ogarnięte zmianami chorobowymi określane są potocznie jako „kredowe”. Szacuje się, że w samych tylko Niemczech co najmniej 8% dzieci w wieku 6-12 lat wzmaga się z problemem kredowych zębów, przy czym częściej występuje on wśród dziewczynek. Więcej

0
Periodontalna chirurgia plastyczna
29 czerwca 2021 --- Drukuj

Periodontalna chirurgia plastyczna jest jednym z najistotniejszych elementów kompleksowego leczenia estetycznego. Tkanki przyzębia są rusztowaniem dla zębów – ich stan i wygląd w znacznym stopniu wpływają na wynik leczenia estetycznego. W zakres terapii periodontologicznej wchodzą zabiegi rekonstrukcyjne, korygujące kształt lub usuwające tkanki w okolicy zębowo-wyrostkowej. Celem postępowania z tkankami przyzębia może być pokrycie odsłoniętych korzeni, wydłużenie koron klinicznych, augmentacja wyrostka zębodołowego, rekonturowanie tkanek i in.

Pokrycie recesji dziąsłowych i wydłużanie koron klinicznych

Jednym z najczęściej zgłaszanych problemów periodontologicznych jest odsłonięcie korzeni zębów na skutek dowierzchołkowej migracji tkanek przyzębia – defekt estetyczny, który może wiązać się z wyższą podatnością na próchnicę korzenia i nadwrażliwością zębów.

Częstość występowania odsłonięcia korzenia w wyniku recesji dziąsła wzrasta z wiekiem; etiologia problemu ma charakter wieloczynnikowy. Zalecanym postępowaniem (po eliminacji czynników etiologicznych) jest pokrycie odsłoniętego korzenia przeszczepem z tkanki łącznej (wolnym albo uszypułowanym). W niektórych przypadkach, by poprawić uzyskane efekty estetyczne, przeprowadza się dodatkowo niewielką gingiwoplastykę.

Zabieg wydłużania koron klinicznych wykonywany jest w celu korekty położenia i kształtu dziąsła, co pozwala zoptymalizować wynik leczenia estetycznego i poprawić dostęp do tkanek twardych zęba lub retencję dla uzupełnień protetycznych.

Gingiwoplastyka dotyczy tylko dziąsła; podczas tzw. gingiwoosteoplastyki wykonuje się korekcję dziąsła i kształtu kości podpierającej.

Wśród wskazań do zabiegu gingiwoplastyki wymienia się:

  • asymetryczny przebieg girlandy dziąsłowej,
  • krótki wymiar pionowy koron zębów,
  • korekcję uśmiechu dziąsłowego (nadmierna ekspozycja dziąsła),
  • korekcję hiperplastycznego dziąsła na skutek reakcji systemowej na leki.

Gingiwoplastyka może być także leczeniem wstępnym poprawiającym retencje tkanek zęba (złamanie poddziąsłowe, próchnica).

W celu modyfikacji przebiegu dziąseł i profilaktyki recesji wykonać można plastykę wędzidełek warg i policzków: frenulektomię (wycięcie przerosłego wędzidełka) lub frenulotomię (przecięcie i przesunięcie wędzidełka). Niedobór dziąsła zrogowaciałego może być wskazaniem do przeszczepu błony śluzowej i poszerzenia dziąsła zębodołowego.

Wędzidełko wargi górnej Fot. 1. Wędzidełko wargi górnej

Więcej

0
Nowy biomateriał przyspieszy odbudowę tkanki kostnej u pacjentów implantologicznych
28 czerwca 2021 --- Drukuj

Wielu pacjentów implantologicznych spotyka się z pojęciem augmentacji. Jest to sterowana regeneracja kości, która musi zostać przeprowadzona przed wszczepieniem implantu, jeśli doszło do zaniku kości wyrostka zębodołowego. Zanik to postępujący proces, będący naturalną konsekwencją ekstrakcji zęba. W ostatnim czasie naukowcy opracowali nowy preparat do augmentacji.

Biomateriał stymulujący namnażanie osteoblastów

Nowy biomateriał opracowany został przez zespół naukowców z Nanyang Technological University (NTU) w Singapurze. Zaskakujący jest fakt, że w całości wykonano go z odpadów z akwakultury – rybich łusek i skóry żaby ryczącej. Biorąc pod uwagę, że tylko w samym Singapurze co roku konsumowanych jest aż 100 milionów kilogramów ryb i mięsa żab ryczących, produkcja nowego biomateriału może być bezproblemowa, a co najważniejsze – zupełnie bezpieczna dla środowiska.

Naukowcy odkryli, że wspomniane odpady, po odpowiednim oczyszczeniu i przygotowaniu, zapewniają bardzo dobre rezultaty w odbudowie tkanki kostnej. Porowata struktura biomateriału tworzy doskonałe podłoże do przyczepiania i namnażania ludzkich komórek kościotwórczych. Istotną zaletą nowego biomateriału jest także to, że składa się on z tych samych związków, które obecne są w ludzkich kościach. Wpływa to na ograniczenie ryzyka wystąpienia reakcji zapalnej. Więcej

Czy
wiesz, że...
  • Ludzie, którzy są praworęczny zazwyczaj żują pokarm na prawej stronie ust. Leworęczni - po lewej stronie.
  • Jeśli Twoje zęby mają jasno żółty kolor, to oznaka że są zdrowe. Żółte zęby są najsilniejsze i trwałe. Jasno żółty to najbardziej naturalny kolor naszego uzębienia. Wybielając swoje zęby, tylko je osłabiamy.
  • Czas może zabrać zęby, ale nie zabierze uśmiechu.
FAQ
NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>