Wiele słyszy się o tym, że antybiotyki mogą negatywnie oddziaływać na wątrobę, nerki albo szpik kostny. Okazuje się, że ich szkodliwość widoczna jest także w stanie uzębienia, a zwłaszcza uzębienia dzieci. Poznajmy szczegóły badań niemieckich naukowców, które dotyczyły zależności pomiędzy przyjmowaniem antybiotyków a hipomineralizacją zębów.
Przyjmowanie dużej ilości antybiotyków w pierwszych latach dzieciństwa negatywnie odbija się na zdrowiu zębów, prowadząc do hipomineralizacji zębów trzonowych – do takich wniosków doszli ostatnio niemieccy naukowcy. Schorzenie to objawia się żółtawym lub brązowawym, porowatym nalotem na szkliwie zębów oraz bolesnością tych okolic podczas szczotkowania. Dochodzi do zmian w porowatości szkliwa, które stopniowo prowadzą do zmętnienia. Zęby ogarnięte zmianami chorobowymi określane są potocznie jako „kredowe”. Szacuje się, że w samych tylko Niemczech co najmniej 8% dzieci w wieku 6-12 lat wzmaga się z problemem kredowych zębów, przy czym częściej występuje on wśród dziewczynek.
Do wcześniej wspomnianego wniosku doprowadziła analiza historii chorobowej grupy dzieci z ich pierwszych 4 lat życia. Zbadano, jak wiele przyjmowały one w tym czasie antybiotyków, a zwłaszcza antybiotyków przeznaczonych do stosowania przy infekcjach dróg moczowych oraz zakażeniach układu oddechowego. Grupę badawczą stanowiły dzieci, u których występuje problem kredowych zębów, natomiast grupa kontrolna składała się z dzieci wolnych od tego schorzenia.
Okazało się, że dzieci borykające się z hipomineralizacją zębów trzonowych miały przepisywane antybiotyki o około 10% częściej, niż ich rówieśnicy z grupy kontrolnej. Stwierdzono też, że w zapobieganiu i leczeniu tego schorzenia nie pomaga prawidłowa higiena zębów ani wzorowa dieta. Niestety, etiologia hipomineralizacji zębów nie jest do końca wyjaśniona, a zatem trudno wytłumaczyć także związek pomiędzy hipomineralizacją, a przyjmowaniem antybiotyków.
Wniosek z badań powinien być przestrogą przed zbyt pochopnym przepisywaniem antybiotyków. Ze względu na swój szkodliwy wpływ nie tylko na zęby, powinny one stosowane być w ostateczności, gdy wyczerpane zostaną inne możliwości leczenia.