invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com
SERDECZNIE Zapraszamy do naszego gabinetu: ul. Witkiewicza 75, 44-102 Gliwice, TEL. +48 500 701 500
0
Kłopotliwe torbiele
20 marca 2015 --- Drukuj

Dziwne zmiany pojawiające się czasem w jamie ustnej, które wywołują ból, dyskomfort lub niepokojąco rosną, zawsze powinny być wskazaniem do jak najszybszej wizyty u dentysty. Twory te mogą być torbielami: kości lub tkanek miękkich. Torbiele w jamie ustnej od samego początku mogą sprawiać kłopoty albo też odwrotnie: mogą długo istnieć, nie dając widocznych lub odczuwalnych objawów chorobowych. Zdarza się, że torbiel samoistnie pęka, opróżnia swoją zawartość i zanika, ale bywa i tak, że nawet twory, które nie wywołują początkowo żadnych negatywnych reakcji organizmu, z czasem mogą zacząć sprawiać problemy; szczególnie, kiedy zmiany te ulegają zakażeniu i rozwija się w nich stan zapalny.

Skutkami istnienia torbieli w jamie ustnej mogą być:
Więcej

0
Mikrowrogowie zdrowia jamy ustnej
17 marca 2015 --- Drukuj

Jama ustna jest odgraniczona od środowiska zewnętrznego wargami. Jednak z uwagi na fakt, że jemy, pijemy, całujemy się, mówimy i uśmiechamy się, obszar jamy ustnej działa jak system otwarty, w którym dochodzi do okresowego kontaktu z czynnikami zewnętrznymi. Ponadto mniej lub bardziej systematycznie dbamy o higienę jamy ustnej, niektórzy noszą aparaty ortodontyczne, protezy, poddają się zabiegom chirurgicznym, przyjmują leki bądź chorują – to wszystko prowadzi do zmian istniejących uwarunkowań fizjologicznych i wpływa na mikroflorę tego obszaru. W efekcie:

  • w jamie ustnej pojawiają się nowe mikroorganizmy;
  • może dojść do uaktywnienia się patogennych drobnoustrojów, których działanie dotychczas było tłumione przez czynniki odpornościowe albo przez inne mikroorganizmy;
  • drobnoustroje, które dotychczas nie czyniły szkody (tzw. komensale), zaczynają funkcjonować jak patogeny.

Najczęściej za choroby jamy ustnej odpowiedzialne są bakterie i grzyby. Rzadziej – wirusy i pierwotniaki. Oto, co wiemy o patogennym wpływie poszczególnych grup drobnoustrojów na tkanki jamy ustnej:

Bakterie – W zdrowych tkankach jamy ustnej stwierdza się obecność umiarkowanej liczby bakterii z przewagą szczepów Gram (+) względnie tlenowych (oddychają głównie tlenem, ale przy jego niedoborze potrafią przejść na oddychanie beztlenowe). W jamie ustnej, w której toczy się proces zapalny, równowaga ta zostaje zniesiona: odnotowuje się wzrost liczby bakterii Gram (–) z kategorii bezwzględnych beztlenowców (tlen jest dla nich zabójczy). Im bardziej zaawansowana choroba, tym bakterii beztlenowych w stosunku do tlenowych jest więcej.

Beztlenowce należą do najgroźniejszych mikrowrogów zdrowia jamy ustnej. Ich szkodliwość dla tkanek związana jest z:

Więcej

0
Kiedy leczenie zachowawcze jest nieefektywne i kosztowne?
17 marca 2015 --- Drukuj

Współczesna stomatologia zachowawcza oferuje niezwykle szerokie spektrum możliwości leczenia i ratowania zębów. W porównaniu do tego, co dentysta mógł zdziałać jeszcze dwie dekady temu, obecne leczenie zachowawcze jawi się jako rewelacyjny sposób na nieomal niekończące się odtwarzanie urody zębów. Tak jednak nie jest – bo choć technologia, materiały i sprzęt, którymi dysponuje dentysta, są niepomiernie dużo bardziej nowoczesne niż środki, jakie wykorzystywane były dawniej, każda ingerencja w strukturę zęba pociąga za sobą ubytek naturalnych tkanek i zwiększa koszty leczenia. Ujmując rzecz najprościej: im wypełnienie będzie częściej wymieniane, tym więcej tkanek trzeba będzie usuwać, a tym samym każde kolejne leczenie będzie droższe.

Na wzrost kosztów leczenia zachowawczego i zmniejszenie jego efektywności mają wpływ:

  • Zaniedbania higieny jamy ustnej – najdoskonalsze plomby nie zapobiegną rozwojowi próchnicy, jeśli zęby nie będą systematycznie oczyszczane. Warto pamiętać, że wypełnienia nie są wieczne i z czasem ulegają poluzowaniu, wykruszeniu, a miejsce łączenia z tkankami zęba staje się porowate i przez to może stanowić niszę do osadzania się resztek pokarmowych, zamieszkiwaną chętnie przez drobnoustroje próchnicotwórcze. Zaniedbania w higienie jamy ustnej prowadzą do rozwoju paradontozy, obniżania się dziąseł i obnażania bardzo podatnych na atak próchnicy szyjek zębowych. Oznacza to, że w bezpośrednim sąsiedztwie istniejącego wypełnienia, znajdującego się w części korony zęba sąsiadującej z szyjką, może rozwinąć się kolejne ognisko próchnicy, którego leczenie będzie wymagać usunięcia poprzednio założonej plomby, opracowania tkanek zęba i wstawienia nowego wypełnienia: większego i droższego.

Więcej

0
Tkanki okołowierzchołkowe zęba (OKW) – co to takiego i kiedy chorują?
15 marca 2015 --- Drukuj

Wierzchołki osadzonych w przyzębiu korzeni zębowych otoczone są przez tkanki okołowierzchołkowe, czyli:

  • ozębną (zwaną więzadłem ozębnowym) – zbudowana jest z włókien kolagenowych łączących ząb z kością wyrostka zębodołowego; można ją przyrównać do mocnej, elastycznej sieci, dzięki której ząb jest stabilnie osadzony w zębodole, ale jednocześnie ma pewną niewielką fizjologiczną ruchomość;
  • cement korzeniowy (tzw. kostniwo) – to silnie zmineralizowana tkanka pokrywająca z zewnątrz ząb w części korzeniowej, nie posiadająca unaczynienia i unerwienia, która przez całe życie ulega nawarstwianiu, co może w końcu doprowadzić do zamknięcia otworu wierzchołkowego zęba;
  • kość wyrostka zębodołowego – to okryta okostną tkanka kostna, w której osadzone są zęby; ulega stałej przebudowie, znajdują się w niej otwory, tzw. sito zębodołowe, poprzez które przedostają się do ozębnej naczynia krwionośne i limfatyczne.

Kompleks tkanek okołowierzchołkowych, choć niewielki, pełni bardzo ważną rolę: w stabilizowaniu zęba w przyzębiu i w ochronie ustroju przed rozprzestrzenianiem się zakażenia toczącego się w jamie zęba lub w kieszonkach przyzębia. Aby ochrona ta była skuteczna, tkanki okołowierzchołkowe zęba same muszą być zdrowe; tymczasem w wyniku różnych zdarzeń – chorują. Część schorzeń tkanek okołowierzchołkowych można bez trudu zdiagnozować, inne – słabo lub wcale. Toczące się w utajeniu procesy mogą doprowadzić do następstw równie poważnych, jak te, które wywołuje rozległa i nieleczona próchnica czy zaawansowana paradontoza.

Choroby tkanek okołowierzchołkowych zęba mogą być wywołane czynnikami:

  • zakaźnymi – najczęściej to bakterie z chorującej miazgi zęba,
  • niezakaźnymi, takimi jak podrażnienie, np. podczas leczenia kanałowego, działanie bodźców chemicznych, fizycznych, immunologicznych czy zapalnych, urazy mechaniczne czy endotoksyny powstające w wyniku zakażenia bakteryjnego.

Więcej

0
Ciąża – stan szczególny dla tkanek jamy ustnej
10 marca 2015 --- Drukuj

Ciąża to czas szczególny dla przyszłej mamy, charakteryzujący się huśtawką hormonalną, jaka nastaje w organizmie kobiety z początkiem okresu rozwoju i wzrostu płodu, trwa aż do rozwiązania i stabilizuje się dopiero wiele miesięcy po porodzie, jeśli kobieta karmi piersią.

Zmiany hormonalne mają silny wpływ na kondycję tkanek jamy ustnej ciężarnej:

  • bezpośrednio, ponieważ wzrost progesteronu może powodować rozpulchnienie, obrzmienie i przerost dziąseł, a wzrost stężenia estrogenów we krwi zwiększa podatność śluzówki jamy ustnej na podrażnienia;
  • pośrednio, ponieważ modulują zachowania kobiety i sprawiają, że ma ona dużą ochotę na podjadanie między posiłkami (szczególnie przekąsek słodkich lub kwaśnych), co obniża pH w jamie ustnej i zmniejsza sprawność omywania zębów przez ślinę. Modyfikują też działanie układu odpornościowego.

Kobiety w ciąży narażone są na:

  • Zwiększone ryzyko próchnicy – z powodu wspomnianego wyżej podjadania między posiłkami. Sprzyja to osadzaniu się nalotu na szkliwie i odkładaniu się kamienia nazębnego. Bakterie żyjące w jamie ustnej wykorzystują zawarty w przekąskach cukier do podtrzymania własnego metabolizmu i rozmnażania się, wytwarzając przy tym produkty uboczne w postaci kwasów. Związki te demineralizują szkliwo, osłabiając je w ten sposób, i sprzyjają pojawianiu się ubytków próchniczych. Ryzyko próchnicy zwiększa także przesadnie ostrożne i oszczędne (a przez to niedokładne) szczotkowanie tkliwych i rozpulchnionych dziąseł objętych stanami zapalnymi.

Więcej

0
Stomatolog jako lekarz pierwszego kontaktu
9 marca 2015 --- Drukuj

Przychodzi pacjent do dentysty i po przeglądzie jamy ustnej dowiaduje się, że powinien spotkać się ze specjalistami medycyny, którzy ze stomatologią nie mają nic wspólnego. Wbrew pozorom stomatolog nie okazuje się w tym przypadku jasnowidzem. Wydając zalecenia konsultacji z lekarzami specjalizującymi się w innych dziedzinach medycyny, opiera swoją decyzję na mocnych podstawach: na tym, co zobaczył podczas badania, i na informacjach uzyskanych podczas wywiadu. Dentysta może być zatem jak lekarz pierwszego kontaktu – bo część chorób manifestuje swoje istnienie objawami w jamie ustnej na długo przedtem, zanim organizm zacznie wysyłać sygnały, że dzieje się w nim coś złego.

Wizyta u stomatologa może:

  • skłonić do podejrzeń lub przyczynić się rozpoznania i szybkiego wdrożenia leczenia wielu różnych schorzeń, wśród których są niebezpieczne i wymagające zdecydowanego i natychmiastowego działania choroby nowotworowe;
  • uchronić przed komplikacjami spowodowanymi rozwojem późno wykrytych chorób układowych;
  • zabezpieczyć przed przeniesieniem drobnoustrojów patogennych z jamy ustnej do krwi i w ten sposób chronić przed ogólnoustrojowymi skutkami zakażenia odogniskowego, z najcięższymi konsekwencjami tego stanu (w postaci sepsy, zawału i udaru) włącznie.

Widać zatem, że stomatolog podczas każdego przeglądu jamy ustnej może pełnić rolę diagnosty i specjalisty do spraw profilaktyki zdrowotnej.

Więcej

0
Co przed znieczuleniem miejscowym?
5 marca 2015 --- Drukuj

Zrelaksować, uspokoić, odwrócić uwagę, znieczulić przed właściwym znieczuleniem – to najważniejsze cele działań podejmowanych przez dentystę przed podaniem środka znieczulającego. Czy warto? Okazuje się, że tak, bo strach przed dentystą jest częsty, jednak wielu pacjentów odczuwa największy lęk nie przed samym zabiegiem czy lekarzem, ale przed podaniem znieczulenia – niezależnie od tego, czy jest to znieczulenie miejscowe, czy ogólne (narkoza). Ponadto zdenerwowany pacjent jest źródłem stresu dla stomatologa.

Najwięcej obaw przed zastosowaniem znieczulenia mają dzieci, które nie wiedzą jeszcze, z czym kojarzyć leczenie zębów, oraz osoby dorosłe, doświadczone nieprzyjemnymi przeżyciami z wcześniejszych wizyt, szczególnie tych, które miały miejsce kilka dekad temu. Wkłucie używanych wówczas igieł, zdecydowanie grubszych niż współczesne, wywoływało ból, a sam środek znieczulający skutecznie mógł wprowadzić w odrętwienie połowę twarzy. Obecnie stomatolodzy dysponują zdecydowanie lepszym sprzętem i możliwościami likwidacji bólu, stresu i dyskomfortu – również przed podaniem znieczulenia.

Przed podaniem znieczulenia miejscowego zastosowanie znajdują: Więcej

0
Nagłe wypadki podczas ekstrakcji zębów
16 lutego 2015 --- Drukuj

Nie zawsze pamiętamy, że ekstrakcja zęba to zabieg chirurgiczny i jak w przypadku każdego działania tego rodzaju mogą pojawić się powikłania. Kiedy decydujemy się na usunięcie zęba, największym naszym zmartwieniem są zazwyczaj powikłania po ekstrakcji, takie jak na przykład suchy zębodół czy silne krwawienie. Rzadko martwimy się tym, co może zdarzyć się podczas samego zabiegu. Tymczasem może przydarzyć się wiele: czasem z winy stomatologa, czasem – jako rezultat złego stanu ogólnego uzębienia czy skutek słabego zdyscyplinowania pacjenta.

Podczas zabiegu usunięcia zęba może nastąpić:

Więcej

0
Zanik bólu w zębie – powód do niepokoju
10 lutego 2015 --- Drukuj

Ból zęba zawsze jest powodem do niepokoju. Świadczy bowiem o tym, że z uzębieniem dzieje się coś niedobrego. Co – to może stwierdzić zazwyczaj tylko dentysta po dokładnym badaniu. Dlatego też każdy ból zęba jest wskazaniem do niezwłocznej wizyty w gabinecie. Często jednak odwlekamy moment pójścia do stomatologa – w nadziei, że ból zęba minie sam, a swoją wytrzymałość na przykre doznania wspomagamy doraźnie środkami przeciwbólowymi. Rekordziści potrafią tak funkcjonować całymi tygodniami. I rzeczywiście: bywa, że ból zęba ustępuje samoistnie, zmniejsza się jego nasilenie lub zmienia jego charakter i dokuczliwość. To jednak – wbrew pozorom – nie jest wiadomość dobra, ale taka, która powinna wzbudzić jeszcze większy niepokój, niż sam ból zęba.

Ból zęba znika lub zanika najczęściej z powodu:

  • przejścia ostrego stanu zapalnego w przewlekły
  • obumarcia miazgi
  • powiększenia się powierzchni stanu zapalnego w miazdze i/lub otwarcia komory zęba z toczącym się wewnątrz niszczącym procesem.

Więcej

2
Oswajane strachu przed dentystą i dentofobii u dorosłych
8 lutego 2015 --- Drukuj

Strach przed dentystą i dentofobia u dorosłego mogą być oswajane przez samego pacjenta oraz przez stomatologa, pozostały personel pracujący w lecznicy i przez otoczenie pacjenta: prywatne oraz to, z którym styka się na drodze do gabinetu i w samym gabinecie. Oswajanie lęku przed leczeniem stomatologicznym i dentofobii u osób dorosłych polega na odwoływaniu się do logiki pacjenta, udowodnieniu, że dzięki zdobyczom technologii i techniki nie trzeba bać się zabiegów, bólu ani samego dentysty i personelu medycznego. Pacjent musi zyskać pewność, że jego dotychczasowe wyobrażenia o bolesnym i przykrym leczeniu zębów były błędne, a tym samym – odczuwany strach jest nieuzasadniony. Zmiana dotychczasowego osądu o tym, czego można spodziewać się w gabinecie podczas wykonywania zabiegów, to klucz do nakierowania toku myślowego na konieczność leczenia zębów i spotkań z dentystą. I pierwszy krok pacjenta  w kierunku fotela w gabinecie.

Im silniejsza dentofobia i im więcej przykrych osobistych przeżyć związanych z leczeniem zębów, doświadczonych w przeszłości, tym trudniej jest odrzucić dotychczasowy schemat myślowo-emocjonalny, dlatego czas trwania procesu oswajania strachu przed dentystą i dentofobii jest różny dla różnych ludzi. Tu nie ma reguły, bo kiedy u niektórych już jedna wizyta u stomatologa i w nowoczesnym gabinecie przyczyni się do zmiany nastawienia do leczenia zębów, inni nawet po kilku spotkaniach ze stomatologiem nie będą umieli przełamać lęku na tyle, aby usiąść na fotelu.

W oswajaniu strachu przed leczeniem stomatologicznym pomogą: Więcej

NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>