invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com
SERDECZNIE Zapraszamy do naszego gabinetu: ul. Witkiewicza 75, 44-102 Gliwice, TEL. +48 500 701 500
0
Pandemia – poradnik jak się zachować w gabinecie stomatologicznym
5 kwietnia 2020 --- Drukuj

PORADNIK PRAKTYCZNY DLA PACJENTÓW (dentyści też mogą skorzystać).

Idziesz do dentysty w czasie pandemii. Czy na pewno wiesz, jak się zachować, aby uniknąć zakażenia i nie stworzyć zagrożenia dla siebie, swoich bliskich oraz personelu?

Przedstawiamy przejrzysty i praktyczny poradnik dla pacjentów, w którym wyjaśniamy, jak zachować się w gabinecie stomatologicznym w czasie pandemii zakażeń wywołanej przez wirusa SARS-CoV-2 powodującego chorobę COVID-19.

W świecie zdominowanym przez koronawirusa, Dentysta.eu – gabinet w Gliwicach – funkcjonuje nadal. To oczywiste, że z uwagi na realne zagrożenie zakażeniem, tak samo, jak i inni, wolelibyśmy zastosować się do zaleceń programu „Zostań w domu”, ale ponieważ dysponujemy odpowiednimi środkami ochrony osobistej dla personelu medycznego, to mamy możliwość udzielania pomocy stomatologicznej w tym trudnym czasie, i czujemy się w obowiązku, aby to czynić. Wprawdzie specjalistyczna odzież ochronna zapewnia komfort i bezpieczeństwo pracy, ale nie daje gwarancji 100%, że do przeniesienia potencjalnego zakażenia w gabinecie na pewno nie dojdzie.

  • Podczas pandemii zrezygnuj z planowanego leczenia zębów, leczenia protetycznego oraz zabiegów stomatologii estetycznej i higienizacyjnych! Wybierz telestomatologię, czyli porady udzielane na odległość.
  • Do dentysty idź tylko z poważną sprawą, ból zęba, opuchlizna czy uraz. Wymagają one bowiem szybkich, zdecydowanych działań, które ratują zdrowie, a nawet życie. Pęknięta proteza nie jest zdarzeniem, które wymaga natychmiastowej ingerencji protetyka. Może poczekać, aż minie najgorętszy okres zakażeń.
  • NIE OKŁAMUJ stomatologa i jego asysty! Od tego, czy mówisz prawdę podczas wywiadu medycznego, zależy zdrowie personelu, a także zdrowie i życie wielu innych pacjentów i osób z ich otoczenia.
  • Bądź odpowiedzialny/a – poinformuj personel, że jesteś w trakcie kwarantanny lub pod nadzorem epidemiologicznym i nie wymuszaj wizyty na wyimaginowany bądź wyolbrzymiony ból, bo innym dentysta w tym czasie może być bardziej potrzebny.
  • Do poczekalni wchodź sam/a. Osoby towarzyszące niech zaczekają na zewnątrz budynku. Dzięki temu unika się powstawania skupiska ludzi w lecznicy i zmniejsza prawdopodobieństwo zakażenia koronawirusem.

Obserwujemy dużą niepewność pacjentów, jak się zachować w gabinecie, aby uniknąć zakażenia. Także codziennie stykamy się z zachowaniami, które mogą zwiększać ryzyko przeniesienia infekcji, oraz z natłokiem informacji, które nie do końca są prawdziwe.

Poznajcie zatem fakty.

Fakty o koronawirusie z Wuhan

  • Żaden wirus nie jest żywym organizmem. Koronawirus także. To twór stojący na granicy między światem ożywionym i nieożywionym, który może wykazywać aktywność biologiczną jedynie w organizmie żywym, np. w człowieku.
  • Każda cząstka wirusa SARS-CoV-2 składa się z kwasu nukleinowego RNA umieszczonego w kapsydzie – płaszczu zbudowanym z białek, który pokryty jest dodatkowo osłonką białkowo-lipidową. Osłonkę tę można usunąć lub uszkodzić dzięki zastosowaniu detergentu lub mydła. Pozbawiony osłonki wirus rozpada się w krótkim czasie.
  • Ponieważ wirus powodujący chorobę COVID-19 jest wirusem zawierających RNA, należy do grupy silnie mutujących. To dlatego przechorowanie infekcji może nie chronić przed kolejnym zachorowaniem na COVID-19, jeśli czynnikiem infekcyjnym będzie inny wariant koronawirusa.
  • Wirus SARS-Cov-2 może być wszędzie: na dłoniach, powierzchniach, w powietrzu, na podłodze, na ziemi i pozostaje w tych miejscach nawet przez wiele dni – dlatego bardzo łatwo jest się nim zarazić. I bardzo łatwo go przenosić.
  • Ponieważ wirus nie jest żywym organizmem, ale cząsteczką białkowo-lipidową, dlatego nie jest zabijany, ale sam się rozkłada. Czas rozpadu zależy od temperatury, wilgotności i rodzaju materiału, na którym leży. Im jest chłodniej, wilgotniej i ciemniej, tym lepsze warunki do przetrwania ma wirus.
  • Infekcja COVID-19 w ciężkich przypadkach doprowadza do ostrej niewydolności oddechowej, co może trwale uszkodzić płuca, a także może doprowadzić do śmierci.

Więcej

0
Gorączka od zęba mylona z zakażeniem koronawirusem
30 marca 2020 --- Drukuj

Wysoka gorączka to jeden z głównych objawów zakażenia koronawirusem. Ale też ten sam symptom może pojawić się w przypadku infekcji wywołanych bakteriami próchnicotwórczymi czy powodującymi zapalenia przyzębia lub innych tkanek miękkich. Co zatem zrobić, aby podczas pandemii wywołanej przez wirus SARS-CoV-2 z powodu gorączki od zęba nie zostać – na wyrost – zakwalifikowanym do obowiązkowej kwarantanny z powodu podejrzenia choroby COVID-19?

Przede wszystkim należy nie dopuścić do pojawienia się chorób jamy ustnej – z próchnicą na czele – bo wtedy nie pojawi się problem gorączki od zęba. Trzeba więc systematycznie dbać o zdrowie jamy ustnej, stosując profilaktykę domową i regularnie odwiedzając stomatologa. Wprawdzie z odbyciem wizyty planowanej w czasie epidemii może być problem – z powodu ograniczeń w działaniu wielu praktyk dentystycznych – niemniej, znalezienie czynnego gabinetu jest możliwe. Natomiast zasadę, aby co pół roku odwiedzać dentystę, warto wprowadzić na stałe do grafiku zajęć prozdrowotnych.

Jeśli już pojawią się objawy, które świadczą o tym, że z zębem (szczególnie, jeśli jest zajęty przez próchnicę albo przeleczony endodontycznie), dzieje się coś złego, należy niezwłocznie skontaktować się z dentystą. Zawsze powodem do niepokoju powinny być: ból, obrzęk, pulsowanie w zębie lub w tkankach znajdujących się w bezpośrednim otoczeniu chorego zęba.

Nie należy czekać, aż obrzęk czy ból miną samoistnie lub liczyć na to, że problem zniknie dzięki przyjmowaniu leków przeciwbólowych, ponieważ grozi to bakteriemią, czyli przedostaniem się bakterii do krwi i ich obecnością w tej tkance.

Jedną z konsekwencji bakteriemii jest gorączka, która może być wysoka. Więcej

2
Koronawirus z Chin, COVID-19, pandemia – co to oznacza dla pacjentów?
12 marca 2020 --- Drukuj

Stało się: 11 marca 2020 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła pandemię w związku z rozszerzaniem się zakażeń wywołanych przez koronawirusa z Wuhan (SARS-CoV-2), który powoduje chorobę COVID-19. W Polsce odbyła się konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli rządu, na której poinformowano o odwołaniu wszelkich masowych imprez. Zdecydowano też o zamknięciu szkół i czasowym zawieszeniu zajęć dydaktyczno edukacyjnych na uczelniach, zamknięciu przedszkoli, żłobków, bibliotek i innych instytucji pożytku publicznego. Wszystko w celu ograniczenia możliwości rozprzestrzeniania się tego wysoce zaraźliwego patogenu.

Także w gabinetach dentystycznych wdrażane są specjalne procedury postępowania w obecnej sytuacji.

Jak może objawiać się zakażenie koronawirusem?

Naukowcy klasyfikują zakażenie SARS-CoV-2 w zależności od obecności i nasilenia się objawów[1],[2]:

  • zakażenie łagodne – podstawowymi symptomami są kaszel i gorączka oraz ból mięśni i osłabienie; z doniesień wynika, że ok. 10% chorych uskarżało się też na silny ból w łydkach;
  • zakażenie ciężkie – symptomami są pogłębiające się duszności, częstość oddechów ≥30 / min, nasycenie tlenem krwi ≤93%, relacji PaO2 / FiO2 <300 i / lub naciek płucny w ciągu 24 do 48 h> 50%;
  • stan krytyczny – dotyczy przypadków, w których występuje niewydolność oddechowa, wstrząs septyczny i / lub dysfunkcja / niewydolność wielu narządów.

Zwykłe leki przeciwgorączkowe nie likwidują należycie gorączki w przebiegu zakażenia wirusem z Wuhan. W Chinach COVID-19 próbuje się leczyć m.in. lekami przeciwwirusowymi, środkami antymalarycznymi (np. Chlorchina 2×500 mg na dobę), tradycyjnymi metodami.

Ponieważ wirus uznany został za wysoce zaraźliwy, opublikowane zostały procedury do zastosowania w placówkach medycznych.

O czym powinien wiedzieć pacjent? Więcej

14
Przeciwwskazania do ekstrakcji zębów – uaktualnienie
9 lutego 2020 --- Drukuj

Ekstrakcja zębów (usunięcie zębów) jest względnie prostym zabiegiem chirurgicznym, polegającym na przerwaniu ciągłości włókien ozębnej, która bezpośrednio łączy ząb z kością. Umożliwia to wyjęcie zęba z zębodołu.

Choć to zabieg dość prosty, nie zawsze możliwe jest jego przeprowadzenie. Powodem są przeciwwskazania. Zlekceważenie ich może doprowadzić do groźnych, nawet zagrażających życiu powikłań – wie o tym (a przynajmniej wiedzieć powinien) każdy specjalista chirurg szczękowy. Powikłania są pokłosiem nieprzestrzegania pewnych zasad i/lub niepowiadomienia lekarza o kwestiach, które mogą mieć wpływ na przebieg zabiegu ekstrakcji zęba. Niepowiadomienie lekarza stomatologa zwykle wynika z niewiedzy pacjentów, że określone zaszłości bądź fakty/zmiany dotyczące funkcjonowania ludzkiego organizmu, które istnieją/dzieją się obecnie i pozornie nie są związane ze zdrowiem jamy ustnej, mogą mieć wpływ na przeprowadzenie zabiegu usunięcia zęba lub stać się przyczyną wspomnianych powikłań.

Jakiś czas temu pisaliśmy już na Dentysta.eu o przeciwwskazaniach do ekstrakcji zębów, ale temat obecnie wymaga uaktualnienia, gdyż do listy czynników i sytuacji, kiedy usuniecie zęba jest wykluczone lub możliwe warunkowo, dopisano nowe punkty.

Rodzaje przeciwwskazań do ekstrakcji zęba

Przeciwwskazania do usuwania zębów dzielimy na dwie grupy:

  • bezwzględne – kiedy ekstrakcja zęba jest wykluczona;
  • względne (miejscowe lub ogólnoustrojowe) – gdy ekstrakcja jest możliwa, ale konieczne jest uprzednie przygotowanie pacjenta do zabiegu (okres przygotowań może obejmować kilka godzin, dni, a nawet tygodni czy miesięcy).

Przeciwwskazania bezwzględne: Więcej

0
Dysfunkcje narządu żucia – ból związany z gryzieniem
4 lutego 2020 --- Drukuj

Nie tylko bruksizm. Kiedy żucie boli… Czym jest dysfunkcja narządu żucia i stawu skroniowo-żuchwowego?

Proces żucia i rozdrabniania pokarmu powinien przebiegać bez bólu i bez dźwięków przypominających trzaski lub chrupanie pojawiających się podczas ruchu żuchwy. Jeśli jest inaczej, istnieje duże prawdopodobieństwo, że problem wynika z dysfunkcji narządu żucia i należy niezwłocznie odwiedzić stomatologa. Podobnie, jeżeli boli głowa, twarz, szyja, oko lub pojawiają się problemy otolaryngologiczne, a kolejni specjaliści medycyny nie znajdują przyczyny dolegliwości.

Narząd żucia to wyspecjalizowana, złożona jednostka strukturalno-funkcjonalna organizmu w trzewioczaszce, tworząca początkowy odcinek układu pokarmowego i połączona poprzez stawy skroniowo-żuchwowe z mózgoczaszką. To jednocześnie niezwykle dynamiczny układ utworzony z wielu różnych współpracujących i połączonych ze sobą tkanek: mięśni, struktur kostnych, stawów i więzadeł. Wszystkie wymienione elementy zachowują się niczym system naczyń połączonych: kiedy w jednej części tego skomplikowanego układu pojawia się nieprawidłowość strukturalna lub funkcjonalna, odbija się to negatywnie na pracy nie tylko pozostałych elementów tworzących sam narząd żucia, ale także struktur spoza tego układu. Dlatego właśnie dysfunkcje narządu żucia mogą skutkować bólem oka, nieprawidłową pracą narządu równowagi, problemami laryngologicznymi, dolegliwościami w obszarze klatki piersiowej czy obręczy barkowej.

Dysfunkcje narządu życia – co to takiego i jak się objawia? Więcej

0
CBCT, DVT, TK, MRI, PET nowoczesne cyfrowe obrazowanie [+ QUIZ]
19 stycznia 2020 --- Drukuj

CBCT, DVT, TK, MRI, PET w stomatologii

Aby stomatolog mógł prawidłowo zdiagnozować problem i zaplanować leczenie, konieczne jest przeprowadzenie dokładnej diagnostyki. Jest to konieczne, gdyż obszar twarzoczaszki zabudowany jest wieloma strukturami utworzonymi z tkanek miękkich, chrzęstnych i kostnych, i połączeniami między nimi. Diagnostyka oparta o zdjęcie RTG nie dostarcza lekarzowi czytelnego obrazu obszaru, w którym ma być prowadzone leczenie, gdyż na płaskiej kliszy 2D obrazy struktur tworzących skomplikowany układ narządów i tkanek budujących układ stomatognatyczny mogą na siebie zachodzić, pokrywać się, zacieniać, a niektóre elementy mogą nie być widoczne.

Z pomocą przychodzi tutaj cyfrowa technologia w skojarzeniu z promieniowaniem jonizującym (tomografia – w skrócie TK) lub magnetycznym (rezonans magnetyczny – w skrócie MRI).

Powstające dzięki cyfrowej diagnostyce obrazy 3D dostarczają precyzyjnych informacji o wielkości i ułożeniu poszczególnych elementów układu stomatognatycznego oraz struktur z nimi powiązanych. Ale to nie wszystko. Stomatolog może bowiem dzięki cyfrowym obrazom ocenić aktualny stan tkanek i narządów, monitorować w czasie rzeczywistym przebieg zabiegu lub oceniać zmiany, jakie zachodzą w tkankach. Cyfrowe technologie dają więc spore możliwości diagnostyczne.

Ważny jest trafny dobór odpowiedniej techniki obrazowania do konkretnej sytuacji lub problemu przy jak najbardziej bezpiecznej dawce dla pacjenta. Więcej

0
Ognisko zapalne – epicentrum ZLA
11 grudnia 2019 --- Drukuj

Miej świadomość – jedna wytyczna, wiele istnień

Lekarze często nie biorą pod uwagę, jak dużym zagrożeniem dla zdrowia i życia pacjenta, u którego planowany jest zabieg, są ogniska zapalne. Zaskakująca jest konieczność zwracania uwagi na ten problem – dlatego wymaga on zaakcentowania i podejścia doń z absolutnym respektem. Sytuacja jest podyktowana troską o zdrowie i życie pacjenta. Natomiast świadomość zagrożenia dla całego organizmu płynącego od chorych zębów wymaga nie tylko większej uwagi. Tu trzeba zmiany sposobu myślenia, że „to tylko ząb”. Ząb posiada bowiem naczynia krwionośne, do których dostają się bakterie i ich toksyny.

Dlaczego zapobieganie bakteriemii jest ważne?
[bakteriemia – bakteryjne zakażenie krwi]

O chorobach odogniskowych można pisać wiele. Skupię się jednak na najczęściej pomijanym obszarze – jamie ustnej, która może stać się wrotami zakażenia. W jamie ustnej może bowiem znajdować się wiele ognisk zapalnych. Każde ognisko zapalne to przewlekła, zlokalizowana zmiana patologiczna, która w pewnych okolicznościach może spowodować poważne choroby systemowe. Schorzenia te będą zatem chorobami odogniskowymi, których pierwotne ognisko zapalne jest zębopochodne. Dotyczyć to może takich jednostek chorobowych, jak np.: infekcyjne zapalenie wsierdzia/mięśnia sercowego, choroba wieńcowa, zawał serca, udar mózgu, zapalenie płuc, zaostrzone POCHP, osteoporoza, RZS, zakrzepowo-zatorowe zapalenie naczyń krwionośnych, zapalenie kłębuszkowe nerek, ropień przerzutowy w kanale kręgowym, ropień mózgu, zagrożenie przedwczesnym porodem, zapalenie naczyniówki, tęczówki, siatkówki, nerwu wzrokowego, choroby skóry – rumień wielopostaciowy wysiękowy i guzowaty, pokrzywka, AZS, odczyny alergiczne. W tych przypadkach zalecana jest sanacja bezwzględna w osłonie antybiotykowej. Więcej

0
Bolączki systemowe w leczeniu nowotworów
6 grudnia 2019 --- Drukuj

Nowotwory jamy ustnej należą do dużej grupy chorób nowotworowych głowy i szyi, których częstość występowania systematycznie i znacząco wzrasta[1]. Na całym świecie notuje się rocznie – wg różnych źródeł – 650-742 tys. nowych przypadków, a śmiertelność jest wysoka i szacuje się ją na ok. 330-407 tys. zgonów w ciągu roku[2],[3]. Ponieważ leczenie tych stanów chorobowych jest trudne (z uwagi na lokalizację zmian, szybkość rozwoju nowotworu oraz rozmaitość funkcji i skomplikowanie budowy narządów występujących w obszarze głowy i szyi), sprawna diagnostyka i wytyczenie skutecznej drogi leczenia mają kluczowe znaczenie dla przeżycia chorego[4]. Rozwiązaniem miała być szybka ścieżka onkologiczna – sposób na usprawnienie dostępu pacjentów do leczenia raka w ramach świadczeń refundowanych przez NFZ. Natomiast przepustką do skorzystania z tego rozwiązania ustanowiono tzw. zieloną kartę DiLO – dokument uprawniający do szybkiej diagnostyki i leczenia onkologicznego. Praktyka pokazuje jednak, że znów nie wyszło tak, jak powinno. Bo chorzy na nowotwory nie tylko wciąż czekają w kolejkach na badania i leczenie, ale bywają pozostawieni sami sobie (wraz z opiekującymi się nimi osobami) – i to w najtrudniejszych momentach zmagania się z rakiem.

Oto kilka przykładów problemów, z którymi chory zmagający się z nowotworem jamy ustnej lub innym typem nowotworu oraz jego bliscy mogą zetknąć się podczas walki o zdrowie i życie: Więcej

0
Ameloblastoma (szkliwiak) – miejscowo złośliwy nowotwór jamy ustnej
24 października 2019 --- Drukuj

Ameloblastoma (inaczej szkliwiak, adamantinoma lub adamantoblastoma) jest nowotworem występującym w obrębie tkanek jamy ustnej – głównie u osób dorosłych w wieku 20-50-lat. Po raz pierwszy opisano go w 1868 r. Obecnie uznawany jest za jeden z najczęściej spotykanych nowotworów zębopochodnych. Choć daje objawy podobne do raka jamy ustnej zlokalizowanego w obrębie żuchwy, nie należy go mylić z tym typem zmiany chorobowej, gdyż rokowanie w szkliwiaku zazwyczaj jest dobre. Nie znaczy to, że można rezygnować z leczenia tego nowotworu – bo choć jego charakter określa się jako półzłośliwy, to ameloblastoma może dawać objawy charakterystyczne dla złośliwego raka jamy ustnej. I ma duże tendencje do wznowy[1].

Pochodzenie, złośliwość i lokalizacja szkliwiaka jamy ustnej

Szkliwiak wywodzi się z komórek nabłonkowych, głównie z pozostałości tkanek z których powstaje ząb. Może również powstawać z nabłonka torbieli zawiązkowych. Istnieją także doniesienia wskazujące na możliwość pojawienia się szkliwiaka w wyniku zarażenia wirusem brodawczaka ludzkiego HPV. Więcej

0
Dlaczego usługi stomatologiczne zdrożeją o 100%
24 września 2019 --- Drukuj

Stomatologia to nie polityka, ale zapowiedź podniesienia płacy minimalnej do kwoty 4 tys. zł w 2023 r. zapewne zelektryzowała nie tylko każdego pracownika zarabiającego obecną minimalną, lecz także prawie każdego dentystę będącego pracodawcą. Gabinet będzie bowiem musiał zarobić na wypłatę uposażeń, które w ciągu kilku lat wzrosną o kilkadziesiąt procent. Rewolucja w płacach zapowiada się więc srogo, przede wszystkim dla pacjentów.

Wszystko bowiem zdrożeje. Wprawdzie podwyżka cen usług w stomatologi prawdopodobnie będzie stopniowa, ale znawcy tematu spekulują, że już w 2022 r. wyniesie nawet 100% obecnych kwot. W praktyce będzie to oznaczać, że na rok przed wprowadzeniem pensji minimalnej na poziomie 4 tys. zł pacjent u dentysty za podstawowe leczenie może zapłacić dwukrotnie więcej niż obecnie. Przykładowo: za wypełnienie – średnio 400 zł zamiast 200 zł, za leczenie endodontyczne – 1,6 tys. zł zamiast 800 zł, za skaling – 400 zł zamiast 200 zł, itd.

Podwyżki cen dotkną także pacjentów korzystających z usług protetycznych i ortodontycznych. Korona będzie kosztować 2-3 tys. zł zamiast 1,5 tys. zł, za aparat ortodontyczny stały w podstawowej wersji i na jeden łuk pacjent zapłaci prawie 4 tys. zł zamiast ok. 2 tys. zł, a jeśli zdecyduje się na aparat lingwalny, to zamiast ok. 5 tys. zł zapłaci ponad 10 tys. zł. Do tego, oczywiście, trzeba doliczyć dwukrotnie wyższe koszty wizyt kontrolnych i badań diagnostycznych. Więcej

NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>