invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com
SERDECZNIE Zapraszamy do naszego gabinetu: ul. Witkiewicza 75, 44-102 Gliwice, TEL. +48 500 701 500
0
Usunięcie ósemek może wyostrzyć zmysł smaku
12 lipca 2021 --- Drukuj

Możemy spotkać się z opiniami, że ekstrakcja zębów mądrości powoduje pogorszenie funkcjonowania kubków smakowych. Najnowsze badania naukowców nie tylko zaprzeczają tej teorii, ale donoszą, że po usunięciu ósemek nasz zmysł smaku może nawet ulec poprawie. Poznajmy szczegóły eksperymentu.

Badanie kubków smakowych

Zależności pomiędzy ekstrakcją ósemek, a funkcjonowaniem zmysłu smaku, postanowił przyjrzeć się zespół naukowców z University of Pennsylvania. Analizie poddano 1255 pacjentów, spośród których 891 osób miało usunięty ząb mądrości na przestrzeni ostatnich 20 lat. Osoby te stanowiły grupę badawczą. Z kolei pozostali uczestnicy nie przechodzili zabiegu ekstrakcji ósemek i stanowili grupę kontrolną.

Wszyscy uczestnicy badania zostali poddani tzw. testowi chemosensorycznemu. Polegał on na podaniu próbek roztworu sacharozy, kwasu cytrynowego, chlorku sodu i kofeiny w pięciu różnych stężeniach. Każdą z próbek należało wziąć do ust, a następnie wypluć i określić, jaki był jej smak – kwaśny, słony, słodki czy gorzki.

Z eksperymentu wynikło, że osoby z grupy badawczej są bardziej wrażliwe na smak niż osoby z grupy kontrolnej. Warto przy tym zwrócić uwagę, że zmiany we wrażliwości smakowej obserwowane są nawet 20 lat po zabiegu ekstrakcji ósemek. Zaobserwowano także, że wyczulenie kubków smakowych zależne jest od płci – w obydwu grupach kobiety wykazywały większą wrażliwość na smaki. Więcej

0
Relacja centryczna (centric relations, CR)
11 lipca 2021 --- Drukuj

Relacja centryczna (CR) lub zwarcie centralne to termin odnoszący się do szkieletowo-mięśniowego położenia żuchwy w stosunku do szczęki. Dzięki swojej powtarzalności CR początkowo spopularyzowano jako koncepcję użyteczną podczas wykonywania protez ruchomych, później – także protez stałych. Mimo to relacja centryczna należy do tych zagadnień z zakresu stomatologii i protetyki, które nieustannie budzą wiele kontrowersji. Definicja CR zmieniała się wielokrotnie w ciągu ostatnich dekad; jej ewolucja w czasie stała się źródłem wątpliwości dotyczących znaczenia CR w diagnostyce i leczeniu odtwórczym. Nawet sam termin – z powodu wielu sprzecznych definicji – bywał mylący.[1]

Relacja centryczna

Relacja centryczna (centric relations, CR) obecnie definiowania jest jako stabilna, klinicznie powtarzalna pozycja mięśniowo-szkieletowa, w której wyrostki stawowe żuchwy znajdują się w pozycji najbardziej do góry i do przodu guzka stawowego, przy prawidłowym ustawieniu krążka stawowego (stawu skroniowo-żuchwowego). Peter E. Dawson uzupełnił ją o relaksację dolnej części mięśnia skrzydłowego bocznego i brak bólu/uczucia dyskomfortu przy obciążeniu. CR może zatem dostarczać informacji nt. położenia oraz stanu głów stawowych i krążków stawowych. Relacja centryczna występuje niezależnie od położenia lub obecności zębów.

Ustalenie i weryfikacja relacji centrycznej jest istotnym elementem różnorodnych terapii zwarcia, w tym w rehabilitacji odtwórczej i estetycznej. Więcej

0
Retraktor stomatologiczny – na co trzeba uważać?
9 lipca 2021 --- Drukuj

Retraktor (rozwierak) stomatologiczny to narzędzie przydatne przy wielu zabiegach. Przypadek pewnego chłopca pokazuje jednak, że trzeba używać go z rozwagą, zwłaszcza, gdy pacjent leczony jest w znieczuleniu ogólnym. Dowiedzmy się, czym grozi niewłaściwe posługiwanie się retraktorem.

Retraktor dentystyczny – co to takiego?

Retraktor dentystyczny inaczej zwany jest rozwieraczem albo hakiem stomatologicznym. Narzędzie może mieć różną postać, ale zawsze służy do tego samego – do odsłaniania pola zabiegowego. Posługując się retraktorem można odsunąć struktury anatomiczne lub podtrzymać tkanki, co ułatwia wykonanie zabiegu. Użycie retraktora stomatologicznego przy zabiegach wykonywanych w znieczuleniu ogólnym jest absolutną koniecznością, ze względu na to, że pacjent nie jest wówczas w stanie samodzielnie utrzymać odpowiednio szerokiego rozwarcia ust.

Odruch trójdzielno – nerwowy

Nadmierne rozwarcie ust może powodować nie tylko zwichnięcie stawu żuchwowego, ale także prowadzić do groźnej dla życia pacjenta asystolii, czyli jednego z rodzajów zatrzymania akcji serca. Tak właśnie stało się niedawno w klinice w Japonii podczas zabiegu przeprowadzanego na 5-letnim chłopcu. Silne rozwarcie ust przy pomocy retraktora spowodowało u niego kilkukrotną asystolię trwającą kilkanaście – kilkadziesiąt sekund. Choć zespół wykonujący zabieg przygotowany był już na użycie defibrylatora i przeprowadzenie resuscytacji, po wyjęciu retraktora asystolia ustępowała. Końcowo zabieg obył się bez większych komplikacji. Więcej

0
Kurkuma – sprzymierzeniec w walce z paradontozą
7 lipca 2021 --- Drukuj

Kiedyś wspominaliśmy o tym, że kurkuma może być skutecznym domowym sposobem na wybielanie zębów, pod warunkiem, że zachowamy umiar w jej stosowaniu. Najnowsze badania donoszą, że przyprawa ta może być także pomocna dla osób borykających się z zapaleniem przyzębia, czyli paradontozą.

Kurkuma na zapalenie przyzębia

Szacuje się, że co dziesiąta osoba na świecie cierpi na przewlekłe zapalenie przyzębia. Tym, którzy nie chcą uciekać się do leczenia farmakologicznego lub chcą uzupełnić go o dodatkowe, naturalne środki, specjaliści polecają stosowanie kurkumy. To popularna przyprawa, która znana jest również ze swoich właściwości przeciwbakteryjnych, przeciwzapalnych i przeciwutleniających.

Wciąż możemy spotkać się z różnymi opiniami na temat stosowania kurkumy przez osoby z chorymi dziąsłami. Niektórzy twierdzą nawet, że przyprawa ta podrażnia dziąsła. Jednak badania przeprowadzone najpierw na szczurach, a następnie na ludziach, wyraźnie wskazują na dobroczynne właściwości kurkumy w zwalczaniu zapalenia przyzębia. Więcej

0
Stres przyspiesza wyrzynanie stałych zębów trzonowych
5 lipca 2021 --- Drukuj

Nie od dziś wiadomo, że stres negatywnie wpływa zarówno na organizm dorosłego człowieka, jak i na organizm dziecka. Ostatnie badania dowiodły, że u małych pacjentów stres może być przyczyną wcześniejszego wyrzynania się stałych zębów trzonowych. Dowiedzmy się, co może się z tym wiązać.

Badania nad wyrzynaniem stałych trzonowców

Zależnościom pomiędzy stresem a momentem wyrzynania stałych zębów trzonowych przyjrzała się neurobiolog z Wydziału Psychologii University of Pennsylvania – dr Allyson Mackey. We współpracy m.in. z prof. Muralidharem Mupparapu, przeprowadziła ona badania, w których wzięło udział 117 dzieci w wieku 4-7 lat. Fazy rozwoju ich zębów obserwowano w oparciu o zobrazowanie T2 uzyskane w wyniku badania rezonansem magnetycznym.

Na potrzeby badania przyjęto 4-stopniową skalę, gdzie stopień 1 oznaczał zęba w ogóle nierozwiniętego, a stopień 4 – zęba w pełni rozwiniętego i widocznego w jamie ustnej na równi z pozostałymi zębami. Ocenie poddano każdego z czterech trzonowców, a następnie uśredniono wyniki dla każdego dziecka. Po uwzględnieniu takich czynników jak płeć i wiek, przeanalizowano powiązanie otrzymanych wyników ze stresem, jaki dziecko może odczuwać w związku z wychowywaniem się w ubogiej rodzinie.

Wyniki badania

Badanie wykazało, że wcześniejsze pojawienie się stałych zębów trzonowych może mieć związek ze stresem. Wnioski te potwierdziło także późniejsze rozszerzenie badania o analizę danych pochodzących z National Health and Nutrition Examination Survey. Więcej

0
Szczepienia przeciw COVID-19 a (dez)informacja
4 lipca 2021 --- Drukuj

Niektórzy stomatolodzy zmniejszyli stosowane zabezpieczenia i reżim sanitarny wymuszone pandemią zakażeń wirusem SARS-CoV-2 powodującym chorobę COVID-19, ufając, że szczepionka da im zakładane i nagłaśniane przez media różnego nurtu i poprzez różne formy przekazu spore zabezpieczenie przed zakażeniem. Przekazuje się jednak społeczeństwu niepełną informację. To otwiera pole do manipulacji i nadużyć.

Wpaja się obecnie obywatelom, że szczepionka przeciw SARS-CoV-2 to znakomite narzędzie do wykształcenia odporności (nawet na całe życie, bo coraz śmielej wybrzmiewa i taki przekaz), a nie podaje się innej kluczowej informacji: że to szczepionka sezonowa i nie uchroni przed zakażeniem wariantem wirusa innym od tego, przeciw któremu została opracowana. Nie może być inaczej, bo koronawirus powodujący chorobę COVID-19 należy do wirusów silnie mutujących, podobnie jak wirus grypy czy inne koronawirusy. Wynika to z posiadania przez niego materiału genetycznego w postaci RNA a nie DNA. Enzym polimeraza służący do powielania wirusowego RNA podczas tego procesu popełnia błędy, których skutkiem są mutacje materiału genetycznego wirusa i powstawanie nowych jego wariantów.

Niepodawanie informacji o tym, że szczepienie przeciw COVID-19 trzeba będzie powtarzać dla kolejnych wariantów wirusa powodujących tę chorobę, które pojawią się w przyszłości (identyczna sytuacja jest ze szczepieniem przeciw grypie), może rodzić u odbiorców przekazu podejrzenia o manipulowanie, a nawet doprowadzić do utraty zaufania do nadawcy przekazu. Informacja o sezonowości szczepionki jest więc tak samo ważna, jak fakt, że dzięki tej właśnie szczepionce wykształca się odporność zmniejszająca ryzyko ciężkiego przebiegu choroby COVID-19 i zgonu. Warto, by osoby zaangażowane w tworzenie informacji o tym pamiętały, ponieważ to, co jest oczywiste dla epidemiologa czy wirusologa, dla stomatologa czy przeciętnego człowieka już takie oczywiste nie musi być.

Wyniki badania, które wywołały burzę

Niepełność informacji dotyczy również kwestii ciężkich powikłań spowodowanych przez samo szczepienie – ze zgonem włącznie. Negatywne skutki szczepień bywają marginalizowane w przekazach medialnych, a o badaniach, których wyniki nie pokazują galopującego sukcesu w walce z COVID-19 dzięki zastosowaniu szczepionek, bywa, że nie mówi się wcale albo podważa się wyniki bądź dyskredytuje autorów pracy.

Przykładem jest badanie, które opublikowane zostało na łamach Vaccines, a zatytułowane jest The Safety of COVID-19 Vaccinations—We Should Rethink the Policy.[1] Jego autorami są trzej badacze o uznanym dorobku naukowym – dwóch jest związanych z uniwersytetami niemieckimi, a jeden z nich – także z Uniwersytetem Medycznym w Poznaniu, natomiast trzeci badacz jest niezależnym naukowcem do spraw danych i wzorców. Badacze ci postanowili porównać ryzyko i korzyści wynikające ze szczepionek przeciw COVID-19, o których powszechnie wiadomo, że zostały poddane przyspieszonym badaniom i tylko warunkowo dopuszczono je na rynek, a badania kliniczne nad nimi wciąż trwają. W oparciu o dane uzyskane z badania izraelskiego, które objęło ok. miliona osób, oraz dane pochodzące z baz danych działań niepożądanych Europejskiej Agencji Leków i holenderskiego rejestru krajowego lareb.nl badacze oszacowali, że: „Na trzy zgony, którym zapobiega szczepienie, musimy przyjąć dwa zgony spowodowane szczepieniem”. I doszli do następującego wniosku: „Ten brak wyraźnych korzyści powinien skłonić rządy do przemyślenia swojej polityki szczepień”. Więcej

0
Gruźlica w tkankach części twarzowej czaszki
4 lipca 2021 --- Drukuj

W ostatnich latach, po okresie wyraźnego zmniejszenia częstości zachorowań na gruźlicę, obserwuje się zwiększenie liczby rozpoznawanych przypadków, również w krajach zachodnich. Wśród klasycznych objawów gruźlicy wymienia się plwocinę podbarwioną krwią, poty nocne, gorączkę i utratę masy ciała. Jednak objawy ogólne w przebiegu gruźlicy tkanek części twarzowej czaszki mogą nie występować lub być bardzo skąpe. Do zmian w jamie ustnej należy głównie owrzodzenie na grzbietowej powierzchni języka, ale zmiany mogą występować też w innych lokalizacjach. Owrzodzenia cechuje nieregularny kształt i uniesione brzegi, mogą przypominać głębokie zakażenie grzybicze.

Leczenie gruźlicy tkanek i narządów części twarzowej czaszki jest pełnym, wielolekowym postępowaniem, stosowanym standardowo w gruźlicy – bez względu na postać kliniczną i lokalizację.

Gruźlica – choroba zakaźna

Gruźlica (tuberculosis) jest chorobą zakaźną wywołaną przez pałeczkę kwasooporną, wykrytą w 1882 r. przez Roberta Kocha. Czynnikiem etiologicznym zakażeń u człowieka najczęściej jest prątek gruźlicy (Mycobacterium tuberculosis) i prątek bydlęcy (M. bovis).

Ze względu na odkrycie i wyodrębnienie prątków niegruźliczych (prątków innych niż gruźlicze/prątków atypowych), które mogą powodować zakażenia u ludzi i zwierząt, w literaturze stosuje się określenia gruźlica typowa lub klasyczna oraz gruźlica atypowa (tuberculosis atypica) lub mikobakterioza powodowana przez prątki atypowe.

W przypadku gruźlicy klasycznej do zakażenia najczęściej dochodzi drogą oddechową (typ ludzki prątka), rzadziej drogą pokarmową (typ bydlęcy), w sporadycznych przypadkach – drogą krwionośną lub chłonną.

W zakażeniach drogą pokarmową miejsce wtargnięcia patogenów stanowić może jama ustna. Mimo to zmiany gruźlicze w tej lokalizacji obserwowane są stosunkowo rzadko, co tłumaczy się m.in. oczyszczającym działaniem śliny i niewielką ilością tkanki chłonnej (podatnej na zakażenia o takiej etiologii). Do czynników sprzyjających zakażeniu w jamie ustnej należą mikro- i makrourazy śluzówki, zapalenia nieswoiste, nieprawidłowa higiena jamy ustnej, zły stan uzębienia i tkanek przyzębia i in.

Po wniknięciu do tkanki prątek gruźlicy powoduje zmiany zwyrodnieniowe i martwicze z powstawaniem ziarniniaków gruźliczych, wysiękiem zapalnym i przerostem tkanki wokół ogniska zapalnego. Konglomeraty ziarniniaków mogą tworzyć guzki ulegające zwłóknieniu lub serowaceniu (masy serowate mogą wapnieć lub rozmiękać). Efektem rozpadu guzków serowatych jest tzw. ropień zimny i owrzodzenie. Więcej

0
Zbyt silne szczotkowanie też powoduje choroby przyzębia
3 lipca 2021 --- Drukuj

Niedokładne szczotkowanie zębów prowadzi do tego, że przy linii dziąseł gromadzi się kamień nazębny powodujący choroby przyzębia, przez które cierpią nasze dziąsła. Wiele osób, które o tym wiedzą, popada jednak w drugą skrajność, szczotkując zęby zbyt silnie. Niestety, również niesie to za sobą negatywne konsekwencje dla naszych dziąseł. Poznajmy wyniki przeprowadzonego w tym zakresie badania.

Fatalne skutki nadgorliwego szczotkowania

Dociskając szczoteczkę do zębów wierzymy, że przez to skuteczniej pozbędziemy się osadu nazębnego i bakterii, a także zapewnimy sobie bielszy uśmiech. Nic bardziej mylnego – silne szczotkowanie ściera warstwę szkliwa i uwidocznia znajdującą się pod spodem warstwę zębiny, która naturalnie ma kolor żółty. Starte szkliwo to także ułatwienie dla bakterii, które mogą wówczas z powodzeniem przyczepiać się do zęba i prowadzić do rozwoju próchnicy. Co ciekawe, badania wykazują, że nadgorliwe szczotkowanie zębów może być też przyczyną cofania się linii dziąseł.

Abrazja wskutek nadmiernego szczotkowania Fot. 1. Abrazja zębów wskutek zbyt dużej siły szczotkowania Więcej

0
Zgryz głęboki i protruzja dwuszczękowa
2 lipca 2021 --- Drukuj

Zgryz głęboki cechuje zwiększenie nagryzu pionowego zębów siecznych, ograniczające doprzednie ruchy żuchwy w trakcie żucia pokarmu. W przypadku wady obejmującej przedni odcinek szczęk rysy twarzy nie są wyraźnie zmienione. W rozległych zaburzeniach gnatycznych obserwuje się skrócenie szczękowego odcinka twarzy.

W protruzji dwuszczękowej dochodzi do wysunięcia obu warg z wygładzeniem fałdów nosowo-wargowych i zmiany w kącie ustawienia wychylonych zębów przednich górnych i dolnych.

Zgryz głęboki i protruzja dwuszczękowa – charakterystyka

Zgryz głęboki należy do pionowych zaburzeń szczękowo-zgryzowych, rozpatrywanych w stosunku do płaszczyzny poziomej. Wyróżnia się zgryzy głębokie (occlusio profunda):

  • częściowe – nadzgryzy (supraocclusio)
  • całkowite (totalis)
  • rzekome (pseudoprofunda).

W przypadku zgryzu głębokiego częściowego obserwowany jest nadmierny pionowy wzrost przedniej części wyrostka zębodołowego szczęki. Wydłużeniu i przechyleniu ulegają zęby sieczne górne, które przykrywają dolne siekacze, niekiedy mogą nagryzać na dziąsło w przedsionku jamy ustnej. W cięższych postaciach wad wrodzonych tego rodzaju dochodzi do wydłużenia i przechylenia także dolnych siekaczy, które nagryzają śluzówkę części przedniej podniebienia. Skutkiem ograniczenia ruchów doprzednich może być powikłanie nadzgryzu tyłozgryzem lub zgryzem przewieszonym w zakresie pierwszych zębów przedtrzonowych. Żucie zostaje zredukowane do ruchów pionowych. W postaciach niepowikłanych rysy twarzy nie są zmienione, w przypadkach powikłanych tyłozgryzem może dojść do pogłębienia bruzdy wargowo-bródkowej i wywinięcia wargi dolnej. Nadzgryz jest przyczyną wczesnych i rozległych uszkodzeń przyzębia.

W przypadku zgryzu głębokiego całkowitego głęboki nagryz pionowy siekaczy współwystępuje z niskimi bocznymi wyrostkami zębodołowymi szczęki i części zębodołowej żuchwy. Zmniejszeniu ulegają kąt żuchwy i kąt podstaw szczęk, co powoduje skrócenie szczękowego odcinka twarzy; dochodzi do pogłębienia bruzdy wargowo-bródkowej i wyraźnego wywinięcia wargi dolnej. Pionowe ruchy żucia są przeważające. Postacie zaawansowane są często powikłane tyłozgryzem. Więcej

0
Antybiotyki a hipomineralizacja zębów u dzieci
30 czerwca 2021 --- Drukuj

Wiele słyszy się o tym, że antybiotyki mogą negatywnie oddziaływać na wątrobę, nerki albo szpik kostny. Okazuje się, że ich szkodliwość widoczna jest także w stanie uzębienia, a zwłaszcza uzębienia dzieci. Poznajmy szczegóły badań niemieckich naukowców, które dotyczyły zależności pomiędzy przyjmowaniem antybiotyków a hipomineralizacją zębów.

Kredowe zęby

Przyjmowanie dużej ilości antybiotyków w pierwszych latach dzieciństwa negatywnie odbija się na zdrowiu zębów, prowadząc do hipomineralizacji zębów trzonowych – do takich wniosków doszli ostatnio niemieccy naukowcy. Schorzenie to objawia się żółtawym lub brązowawym, porowatym nalotem na szkliwie zębów oraz bolesnością tych okolic podczas szczotkowania. Dochodzi do zmian w porowatości szkliwa, które stopniowo prowadzą do zmętnienia. Zęby ogarnięte zmianami chorobowymi określane są potocznie jako „kredowe”. Szacuje się, że w samych tylko Niemczech co najmniej 8% dzieci w wieku 6-12 lat wzmaga się z problemem kredowych zębów, przy czym częściej występuje on wśród dziewczynek. Więcej

NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>