Szczotkowanie zębów to podstawowy element samoopieki w zakresie utrzymania higieny jamy ustnej. Myli się jednak ten, kto sądzi, że po szczoteczkę do zębów rano i wieczorem sięgamy z tych samych powodów. Okazuje się, że motywacje po temu są inne o poranku, a inne – po zachodzie słońca.
Zagadnieniu przejrzeli się naukowcy z Uniwersytetu w Liverpoolu. Przeprowadzili 29 wywiadów z pacjentami w ośrodku o statusie pogotowia stomatologicznego działającego w zaniedbanym rejonie północno-zachodniej Anglii. Okazało się, że poranne szczotkowanie zębów silnie było związane z zachowaniami rutynowymi – nawykami.
Estetyka – o poranku, emocje i popędy – wieczorem
Ankietowani przyznali, że myją zęby o poranku, ponieważ ważne są dla nich estetyka i akceptacja społeczna. Z kolei wieczorne mycie zębów motywowane było specyficznymi czynnikami. Często wpływ na szczotkowanie zębów przed udaniem się do sypialni miały silne uczucia lub popędy.
Badacze zauważyli też, że mężczyźni o niskim statusie ekonomicznym uważali ciężki, wypełniony pracą fizyczną dzień za wystarczający powód do tego, aby robić sobie „urlop” od wieczornego szczotkowania zębów. Więcej
Choroba odogniskowa najczęściej kojarzy się z niebezpieczeństwem zakażenia stawów, nerek bądź mięśnia sercowego. Tymczasem zakażenie zębopochodne może być również przyczyną zapalenia oczodołu. Wprawdzie powikłanie to występuje rzadko, niemniej może doprowadzić do poważnych, nieodwracalnych szkód w narządzie wzroku, szczególnie jeśli dotyczy dziecka. Tylko szybkie podjęcie zdecydowanej interwencji może zapobiec poważnym komplikacjom, które grożą nawet utratą wzroku.
Klinicyści z Koirala Institute of Health Sciences z Nepalu opisali przypadek 8-letniego chłopca, u którego stwierdzono poważny stan zapalny oczodołu. Zapalenie pojawiło się jako następstwo zakażenia zębopochodnego. Pierwotną przyczyną była tutaj próchnica jednego z trzonowców w garniturze zębów mlecznych szczęki.
Chłopiec trafił na pogotowie stomatologiczne z bólem zęba doskwierającym od tygodnia, miał także gorączkę, leukocytozę, obrzęk prawego policzka i okolicy oczodołowej. Okulista stwierdził wytrzeszcz prawego oka, rozlany obrzęk wokół powiek; ograniczona była także ruchomość gałki ocznej. Więcej
Chleb, bułki, bagietki – pieczywo pełnoziarniste może przyjmować różne formy, ale zawsze wypiekane jest z mąki powstałej z całych ziaren zboża, czyli z jądra, łuski i kiełka. Oprócz tego, że jest smaczne, wykazuje pozytywny wpływ na zdrowie naszych zębów i dziąseł. Dowiedzmy się co stoi za prozdrowotnymi właściwościami pieczywa pełnoziarnistego.
Pieczywo pełnoziarniste zapobiega próchnicy na kilka sposobów. Po pierwsze wpływa na szybszy rozkład cukrów. Oznacza to, że cukry dostarczane wraz z pożywieniem nie zalegają długo na powierzchni zębów, stanowiąc pożywkę dla bakterii odpowiedzialnych za rozwój próchnicy. Po drugie, pieczywo pełnoziarniste zawiera znaczne ilości magnezu, a pierwiastek ten również w znacznym stopniu zapobiega powstawaniu ubytków zębowych. Jest jednak pewien warunek – aby spełniał on swoją rolę w walce z próchnicą, musimy dostarczać go do organizmu dwukrotnie więcej niż wapnia. W przeciwnym razie, brak proporcji pomiędzy wspomnianymi dwoma pierwiastkami osłabi ich działanie. Po trzecie, pieczywo pełnoziarniste bogate jest w cynk, który wzmacniając nasz układ odpornościowy, wpływa na pokonywanie m.in. szkodliwych bakterii zasiedlających jamę ustną. Więcej
Anemia sierpowata jest obecnie najczęstsza chorobą dziedziczną w Anglii. Pojawia się tam z częstością 1 na 2000 urodzeń. Dentyści i pacjenci muszą uważać, ponieważ jest to choroba układowa, związana z epizodami zaostrzeń i postępującym uszkodzeniem narządów, która dotyka także jamę ustną.
Anemia sierpowata to jedno z najpowszechniej występujących na świecie ciężkich zaburzeń spowodowanych mutacją w jednym tylko genie, za to bardzo ważnym, bo kodującym prawidłową budowę hemoglobiny – najważniejszego białka zawartego w czerwonych krwinkach (erytrocytach). Choroba objawia się zmienionym kształtem erytrocytów – przyjmują one wygląd sierpa (półksiężyca, bumeranga), zamiast regularnych, lekko wklęsłych dysków. Naukowcy zaobserwowali, że obecnie jest to najszybciej rozwijające się zaburzenie genetyczne w Wielkiej Brytanii.
Odkrycie to powinno być interesujące dla samych pacjentów, jak i dentystów, ponieważ manifestacje niedokrwistości sierpowatej w jamie ustnej bywają różne – przeważnie niespecyficzne, które nieraz trudno przypisać tej konkretnej chorobie.
O istnieniu niedokrwistości sierpowatej mogą świadczyć następujące symptomy w jamie ustnej: Więcej
Jeśli tak samo, jak nasi rodzice czy dziadkowie, borykamy się z problemami stomatologicznymi, często upatrujemy ich przyczyny w genach. Jednak czy faktycznie istnieje coś takiego jak gen „złych zębów”? Dowiedzmy się, czy próchnica albo słabsze szkliwo może być dziedziczone.
Z całą pewnością jest zaraźliwa. To tłumaczyłoby przypadki, w których cierpi na nią cała rodzina. Wystarczy bowiem zwykłe oblizanie smoczka lub picie z jednej butelki, aby chorobotwórcze bakterie przeszły z jednego członka rodziny na drugiego.
Brak powiązania pomiędzy genami a próchnicą potwierdzają badania zaraportowane przez Instytut J. Craiga Ventera. Polegały ona na przeanalizowaniu składu mikroflory w jamie ustnej 485 australijskich par bliźniąt. Co prawda, z badań wynikło, że wiele bakterii zasiedlających jamę ustną jest dziedziczonych, ale nie możemy zaliczyć do nich bakterii powodujących próchnicę. Próchnicotwórcze drobnoustroje pojawiały się w większych ilościach u tych bliźniąt, u których dieta obfitowała w duże ilości cukru. Co ciekawe, inne badania wykazały, że skłonności do częstego sięgania po słodycze również warunkowane są genami. Istotne są zbadane już przez naukowców geny odpowiadające za szybką utratę zębów, geny szkliwa, geny próchnicy.
Nowe światło na rozważaną zależność pomiędzy próchnicą a genami rzuciły badania dotyczące genu VDR. Dowiodły one, że gen VDR koduje receptor witaminy D. Z uwagi na to, że witamina ta odpowiada za wchłanianie wapnia oraz fosforanów, niezbędnych do prawidłowego stanu kości i zębów, warunkowana genem nieprawidłowość może zwiększać podatność zębów na próchnic Więcej
Jeszcze do niedawna wszystko wydawało się oczywiste. Jeżyny klasyfikowane były przez stomatologów jako owoce powodujące nieestetyczne przebawienie zębów, a na dodatek osłabiające szkliwo, ze względu na zawarty w nich kwas cytrynowy. Badania amerykańskich naukowców sprawiły jednak, że jeżyny zaczęły być zaliczane do pokarmów przyjaznych dla zębów. Dlaczego?
Badania przeprowadzone kilka lat temu przez amerykańskich naukowców dowiodły pozytywny wpływ jeżyn na zdrowie naszej jamy ustnej. Otóż wynikło z nich, że ekstrakt ze wspomnianych owoców skutecznie zmniejsza aktywność metaboliczną między innymi takich bakterii jak Porphyromonas gingivalis oraz Nucleatum Fusobacterium. Są to dwa najgroźniejsze szczepy, odpowiadające za powstawanie chorób przyzębia oraz próchnicy.
Ograniczanie wzrostu patogenów to jednak nie jedyna zasługa ekstraktu z jeżyn. Eksperci stwierdzili również, że przy wysokim stężeniu przejawia on zdolność do zupełnego niszczenia chorobotwórczych bakterii obecnych na powierzchni zębów oraz na błonie śluzowej jamy ustnej. Więcej
Olej kokosowy od dawna znany jest między innymi z racji swojego pozytywnego wpływu na nerki i układ moczowy. Wiele osób twierdzi, że wspomaga on także odchudzanie, reguluje metabolizm i pomaga w zwalczaniu problemów skórnych. Czas spojrzeć na dobroczynne właściwości oleju kokosowego okiem stomatologa.
Już kilka lat temu irlandzcy naukowcy z Athlone Institute of Technology odkryli, że olej kokosowy niszczy bakterie odpowiadające za rozwój próchnicy. Jest jednak jeden warunek – musi być to olej nadtrawiony, czyli poddany działaniu enzymów trawiennych. Tylko taki olej kokosowy jest w stanie znacznie zahamować wzrost paciorkowców, takich jak Streptococcus mutant, które metabolizują cukry do kwasów organicznych, powodując powstawanie próchnicy. Olej kokosowy pod wpływem enzymów jest w stanie zwalczyć również drożdżaka zwanego bielnikiem białym, który wywołuje pleśniawki. Wspomniane właściwości oleju kokosowego sprawiają, że coraz częściej producenci preparatów do higieny jamy ustnej uwzględniają go składzie swoich produktów. Więcej
Wczesna utrata zębów mlecznych (związana najczęściej z próchnicą lub urazem) niesie ze sobą poważne konsekwencje dla narządu żucia – zarówno morfologiczne, jak i czynnościowe. Można im jednak zapobiegać za pomocą specjalnych protez ruchomych, których rola wybiega daleko poza funkcje czysto estetyczne. Protezy dziecięce umożliwiają m.in. odtworzenie prawidłowych powierzchni żucia i pobudzenie wyrostków zębodołowych do wzrostu, zachowują przestrzeń dla zębów stałych i nie dopuszczają do wydłużania zębów mlecznych (przeciwstawnych do luki).
Protezy dziecięce są szczególnie niezbędne w przypadku licznych braków w uzębieniu mlecznym. Protezy lecznicze pełnią funkcje „utrzymywaczy przestrzeni” oraz stanowią element profilaktyki obniżania płaszczyzny zgryzu. Wspomagają również prawidłowe żucie; dzięki naciskom na wyrostki zębodołowe zapobiegają opóźnianiu wyrzynania zębów stałych (zmienne siły nacisku w trakcie żucia wpływają na zmiany ukrwienia – bodziec do rozrostu tkanek podłoża).
W stomatologii dziecięcej szerokie zastosowanie mają uzupełnienia ruchome (protezy całkowite lub częściowe).
Leczenie protetyczne u dzieci związane jest z regularnymi kontrolami w gabinecie stomatologicznym – zwykle co 6-8 tygodni. Dziecięce protezy lecznicze, zgodne z zaleceniami, należy zmieniać co 2 lata lub częściej. Z reguły zaleca się nosić je całą dobę – zdejmować wyłącznie do celów higienicznych.
Prawidłowo zaprojektowana proteza dziecięca pełni rolę profilaktyczną, leczniczą i rehabilitacyjną; pomaga przywrócić równowagę sił w układzie stomatognatycznym i zapewnia małemu pacjentowi komfort psychiczny.
Prawidłowo zaplanowane i wykonane protezy dziecięce nie hamują wzrostu łuków zębowych. Budowa protez dla dzieci różni się od protez stosowanych po zakończeniu okresu rozwojowego. W części bocznej płyta akrylowa powinna być odsunięta od stoku wyrostka zębodołowego (o 1 milimetr) w taki sposób, by nie hamować poprzecznego wzrostu łuków zębowych. W części przedniej nie ma stoków przedsionkowych; zęby akrylowe ustawione są na szczycie wyrostka zębodołowego (ew. lekko do przodu w przypadku skłonności do przodozgryzu). Więcej
Stomatolodzy mają dobrą wiadomość dla wszystkich miłośników sushi. Okazuje się bowiem, że przyprawa wasabi, która dodawana jest do tego tradycyjnego dania kuchni japońskiej, zapobiega rozwojowi próchnicy. To jednak nie wszystkie jej zalety. Zobaczmy dlaczego jeszcze warto wprowadzić do naszej diety dania z dodatkiem wasabi.
Działanie przeciwkrzepliwe, przeciwnowotworowe, przeciwastmatyczne, przeciwbólowe, a nawet przeciwpróchnicze – nie ulega wątpliwości, że przyprawa wasabi czyni wiele dobrego dla naszego zdrowia. Nazywana bywa także chrzanem zielonym lub chrzanem japońskim, gdyż jej uprawy w większości znajdują się na terenie Japonii, ale także w Chinach i Tajwanie. Wasabi zaliczamy do tej samej grupy roślin co kapustę, kalafior czy brokuł. W porównaniu z tymi warzywami, uprawa zielonego chrzanu jest jednak znacznie bardziej czasochłonna i kosztowna, przez co należy on do najdroższych przypraw świata. Więcej
Dieta wegetariańska ma wiele zalet dla zdrowia. Jej plusy doceniają także stomatolodzy, choć przestrzegają oni, że nieprawidłowo zbilansowana dieta bezmięsna może negatywnie odbijać się na zdrowiu naszej jamy ustnej, prowadząc do próchnicy lub kwasowej erozji szkliwa. Co robić, by zapobiec tym problemom?
Pokarmy mięsne zawierają szereg witamin i minerałów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Wśród nich wymienia się zwłaszcza witaminy z grupy B oraz witaminę D, a także wapń, żelazo i cynk. Dieta wegetariańska to dieta bezmięsna. Istnieje zatem ryzyko, że osoby, które ją stosują, narażone są na niedobór wspomnianych składników odżywczych. Długotrwałe braki w tym zakresie mogą skutkować chorobami przyzębia, osłabieniem struktury zębów, a także powstawaniem próchnicy lub zmian niepróchnicowych. Więcej