Witaminy to substancje o charakterze regulatorowym, niezbędne do przebiegu wielu procesów metabolicznych i do zapewnienia prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego. Tylko nieliczne witaminy wytwarzane są w ludzkim ciele; większość trzeba dostarczyć z pożywieniem. Brak witamin (awitaminoza) występuje na szczęście rzadko, ale dużo częściej spotyka się niedobór jednej lub więcej witamin. W powszechnym mniemaniu za najważniejsze dla zdrowia jamy ustnej zwykło się uważać witaminy C, D oraz A. W rzeczywistości inne witaminy również odgrywają istotną rolę w zachowaniu prawidłowej kondycji tkanek, a niedobór którejkolwiek z nich negatywnie odbija się na kondycji poszczególnych tkanek miękkich i twardych w tym obszarze ciała – począwszy od najwcześniejszego okresu życia płodowego.
Osadzona w ubytku plomba wypełnia przestrzeń, jaka powstała po usunięciu chorej tkanki. W teorii wypełnienie stomatologiczne zapewnia 100% gwarancję, że wyleczony ząb nie będzie bolał. W praktyce okazuje się, że istnieje szereg czynników zewnętrznych i wewnętrznych, które mogą prowadzić do podrażnienia nerwów znajdujących się w zębie, co poskutkuje pojawieniem się bólu. Jeśli boli ząb zaplombowany dawno temu, pod uwagę trzeba brać nieszczelność wypełnienia i toczące się w zębie lub w przyzębiu zapalenie. Kiedy boli niedawno zaplombowany ząb, pierwsze podejrzenia kierujmy na podrażnienie spowodowane zabiegiem.
Pojęcie „trudny pacjent” stało się od pewnego czasu dość popularne. Określa się nim wszystkie te osoby, u których z jakichś powodów wykonanie usługi medycznej jest utrudnione lub niemożliwe – z przyczyn zależnych lub niezależnych od samego pacjenta. Szczególnego znaczenia pojęcie „trudnego pacjenta” nabiera w gabinecie stomatologicznym. Powodów, dla których tak się dzieje, jest wiele; wymienia się tu strach przed dentystą lub przed bólem, pełnoobjawową dentofobię, wiek i charakter pacjenta (dzieci najczęściej trudniej się leczy), jego sprawność fizyczną i umysłową oraz – w przypadku usług realizowanych w gabinecie prywatnym – zasobność portfela.
Dentyści wyróżniają kilka typów pacjentów trudnych: strachliwych, roszczeniowych, oszczędnych, niezdecydowanych, niepanującym nad emocjami, mądrali i takich, z którymi komunikowanie się jest utrudnione lub niemożliwe.
Leczenie zębów jest najczęściej wykonywanym zabiegiem w gabinetach stomatologicznych. Wciąż kojarzone jest z dyskomfortem – którego w pewnych przypadkach, niestety, nie da się całkowicie uniknąć. Na ból zęba i związane z tym często intensywne leczenie stomatologiczne najczęściej narażamy się sami, unikając wizyt u stomatologa i dopuszczając do powstania dużych ubytków próchnicowych. Ponad 30% pacjentów przyznaje się do tego, że odwiedza dentystę dopiero, kiedy pojawia się ból zęba. Szkoda, bo jednym z warunków jak najmniej przykrego leczenia stomatologicznego jest szybka reakcja na najmniejsze nawet oznaki próchnicy – robi tak jednak zaledwie co czwarty pacjent.
Bezbolesne leczenie zębów jest możliwe – pod warunkiem, że zastosuje się nowoczesne metody. Polegają one albo na likwidacji bólu pojawiającego się podczas leczenia tradycyjnego – przeprowadzanego z borowaniem, albo też na stosowaniu środków i technik, dzięki którym udaje się wyleczyć próchnicę bez użycia wiertła stomatologicznego:
Kiedy odczuwamy ból zęba, reagujemy na działanie bodźca, który podrażnił znajdujące się w zębie zakończenia nerwowe. Powstaje impuls nerwowy, który przez neurony połączone synapsami dociera do mózgu. Tam następuje przetworzenie uzyskanej informacji i odpowiedź w postaci odczuwania bólu. Ból jest jedyną reakcją zęba na docierające do niego bodźce – niezależnie od tego, czy mają one charakter chemiczny, fizyczny czy termiczny.
Zewnętrzne warstwy zęba są twarde i zmineralizowane. Wrażliwości czuciową wykazuje zębina, którą w nieuszkodzonym, zdrowym zębie w górnej jego części przykrywa dużo twardsze od niej szkliwo, a w dolnej – cement, oraz położona pod zębiną i w centrum zęba miazga – żywa, bogato unerwiona tkanka.
Nie znamy jeszcze ostatecznego wyjaśnienia, dlaczego zębina, również zaliczana do tkanek twardych zęba i zdecydowanie słabiej unerwiona niż leżąca pod nią miazga, jest wrażliwa na bodźce. Istnieje kilka teorii na ten temat. Każda wiąże wrażliwość tej tkanki z procesami zachodzącymi w znajdujących się w niej kanalikach zębinowych.
Strach przed dentystą i dentofobia mogą być likwidowane lub redukowane z zastosowaniem technik tradycyjnych i nowatorskich. Metody niekonwencjonalne stosuje się szczególnie w tych gabinetach, gdzie do leczenia zębów i opieki nad pacjentami podchodzi się nie fragmentarycznie, ale kompleksowo. Część z nietradycyjnych metod radzenia sobie ze strachem przed dentystą i z dentofobią skupiona jest na opanowaniu emocji pacjenta i odwróceniu uwagi od leczenia zębów; inne polegają na zmniejszeniu odczuwania bólu lub na jego likwidacji oraz na poprawie poczucia komfortu podczas zabiegu. Skuteczność nie wszystkich stosowanych w gabinetach metod została potwierdzona naukowo, ale tu najważniejsze są odczucia pacjentów: jeśli zastosowana technika pomaga im w oswojeniu lęku przed leczeniem stomatologicznym i w zmniejszeniu odczuwanego bólu, jej zastosowanie jest słuszne.
Kiedy pojawia się ból dziąseł, podejrzewa się rozwój stanu zapalnego tej tkanki. I najczęściej tak właśnie jest, choć przyczyny bólu dziąseł niekoniecznie muszą być związane z toczącym się w nich procesem chorobowym. Zapalenie dziąseł w formie ostrej lub przewlekłej występuje dość powszechnie, a pojawiający się wówczas ból może mieć charakter ostry, ciągły, przejściowy lub być w typie neuralgii. Chore dziąsła stają się najczęściej tkliwe, bolesne, bywają zaczerwienione, mogą spuchnąć, swędzieć, krwawić samoistnie albo podczas szczotkowania zębów, mogą na nich pojawić się owrzodzenia. Jeśli zapalenie trwa długo, może dojść do obniżenia linii dziąseł i odstawania tkanki od zębów. A to wiąże się z odsłonięciem dotychczas zakrytych obszarów zęba, w tym wrażliwych szyjek zębowych. Z czasem mogą powstać patologiczne kieszonki dziąsłowe. Nieleczone zapalenie dziąseł przechodzi w zapalenie przyzębia, a to z kolei prowadzi do rozwoju paradontozy i grozi utratą nawet zdrowych zębów.
Wybór właściwego stomatologa i gabinetu jest bardzo ważny, kiedy chce się osiągnąć znakomite wyniki poprawy urody uśmiechu i zdrowia jamy ustnej, a staje się sprawą kluczową, gdy leczenie zębów wywołuje odczucie lęku lub pacjentem ma być dziecko – szczególnie to, które zawsze odczuwa strach przed dentystą.
Pojęcie dobrego dentysty czy gabinetu jest trudne do jednoznacznego zdefiniowania, bo kiedy jedni będą szukać kompetentnego specjalisty, innych zainteresuje głównie ilość i nowoczesność sprzętu w gabinecie lub sposób podejścia stomatologa do pacjenta. Generalnie można stwierdzić, że dobry dentysta to ten, który jest profesjonalistą znającym się na tym, co robi, nadążającym za trendami i nowościami w stomatologii i umiejącym znaleźć dobry kontakt ze swoimi pacjentami. Z kolei o jakości gabinetu świadczy jego wystrój, wyposażenie i udogodnienia dla pacjenta, a także zatrudniony tam personel pomocniczy.
Jak dotrwać do wizyty u dentysty kiedy pojawia się ból zęba? Przedstawiamy domowe sposoby na ból zęba.
Kiedy dokuczy ból zęba, a w danym momencie lub w danych warunkach wizyta u dentysty nie jest możliwa, ani też nie działa w pobliżu pogotowie stomatologiczne, trzeba ból uśmierzyć środkami dostępnymi w domu lub w aptece. W pierwszym odruchu zazwyczaj sięga się po leki przeciwbólowe; powinno się też wyszczotkować zęby, aby usunąć zanieczyszczenia, na których rozwijają się bakterie. Aby tabletka zadziałała szybciej, należy ją rozkruszyć (o ile jest to dopuszczalne) i dopiero wtedy połknąć. Można też okruch leku umieścić w pobliżu bolącego zęba. Pamiętaj! Nie wolno aplikować środka przeciwbólowego niezgodnie z zaleceniami i dawkowaniem podanymi na ulotce dołączonej do medykamentu. Nie wolno także stosować kilku różnych środków przeciwbólowych naraz.
Jeśli lek przeciwbólowy nie pomaga lub nie mamy go pod ręką, można ból zęba uśmierzyć lub wyciszyć domowymi sposobami. Zawsze jednak, kiedy będzie to już możliwe, trzeba iść do dentysty, aby zdiagnozował i wyleczył przyczynę nagłego bólu.
Większość tych, którzy unikają leczenia zębów, robi tak, ponieważ boi się dentysty, zabiegów lub bólu. Ten lęk powstaje na bazie własnych doświadczeń i wspomnień (przywoływanych z pamięci wtedy, kiedy rozsądek nakazuje podjąć leczenie zębów) oraz w oparciu o zasłyszane opowieści innych. Strach przed dentystą rodzi się zatem w umyśle – dlatego można, i trzeba, uporać się z nim samodzielnie. Jeśli nie podejmie się działań w kierunku poskromienia obawy przed leczeniem zębów, początkowo niewielki lęk może przerodzić się w monstrualnych rozmiarów fobię, która będzie skutecznie blokować działania wynikające z logicznego myślenia o konieczności zadbania o zdrowie jamy ustnej, i którą – często nieświadomie – przekazuje się swoim dzieciom.
Dentofobia jest już trudniejszym przeciwnikiem do pokonania niż zwykły strach, lecz i ją można poskromić – samodzielnie lub przy niewielkiej pomocy ze strony innych. Pomoc ta przyda się choćby po to, aby mieć w sobie budującą świadomość, że jest ktoś, kto rozumie problem strachu przed dentystą i wspiera w pokonywaniu uprzedzeń przed leczeniem zębów. Jeśli o swoim lęku przed zabiegami i przed bólem porozmawia się z kimś kompetentnym, na przykład ze stomatologiem (szczególnie wtedy, gdy latami nie odwiedzało się gabinetu), szybko okaże się, że dotychczasowe obawy należy zlikwidować. Stomatologia obecnie dysponuje nowoczesnymi metodami uśmierzania bólu i bezbolesnego aplikowania znieczulenia, a budzące dawniej grozę borowanie, dziś nie powoduje takiego dyskomfortu, ponieważ dentysta używa szybkoobrotowych, cichych i precyzyjnych narzędzi.