W Gliwickim gabinecie pacjenci poruszają specjalnym helikopterem siłą fal mózgowych. Telekineza rodem z X-mena? Nie, to czysta nauka i to mogąca mieć zbawienny wpływ na nasz lęk przed dentystą.
O Gliwicach może wkrótce być głośno. W jednym z tamtejszych gabinetów stomatologicznych wdrażany jest właśnie pionierski na świecie projekt relaksacji i koncentracji pacjentów przed zabiegami. Ma w tym pomóc stosowana do tej pory w psychiatrii i neurologii metoda neurofeedback, czyli trening umysłu oraz stworzony przez amerykanów i sfinansowany przez 434 internautów z całego globu wynalazek – Puzzlebox Orbit, niewielki prototyp helikoptera (tzw. braincoptera), sterowany w całości falami mózgowymi.
Skoncentruj się i unieś helikopter
Czy jesteśmy w stanie siłą własnego umysłu poruszać przedmiotami? Okazuje się, że tak, zwłaszcza, jeśli się zrelaksujemy. Co więcej, może nam to pomóc w walce ze stresem, jaki towarzyszy wizycie u dentysty. Szczególnie, jeśli cierpimy na dentofobię, czyli paniczny lęk przed stomatologiem.
W Gliwicach testowane jest właśnie innowacyjne urządzenie, stworzone przez wynalazców z San Francisco, które może być unoszone siłą fal mózgowych pacjenta. Staje się to jednak tylko w momencie, kiedy następuje odprężenie. Technologię tę stosuje się już w psychiatrii, neurologii, w leczeniu dzieci z ADHD, a także w robotyce m.in. do sterowania mózgiem zaawansowanymi robotami. Teraz przyszła pora na stomatologię. Jak to działa?
– Każdy z pacjentów ma nawet 60 minut na seans relaksacyjny przed zabiegiem, z którego może skorzystać dobrowolnie. Otrzymuje on wtedy bezprzewodowe słuchawki z przyległymi do nich elektrodami do pomiaru EEG, podłączony zostaje także do monitora, który rejestruje obraz fal mózgowych. Skupiając się natomiast i koncentrując na specjalnych grach, jakie wyświetlane są na tablecie, może zostać on wprowadzony w stan odprężenia, co zasygnalizuje wykres EEG – wyjaśnia lek. dent. Marcin Krufczyk właściciel gabinetu Dentysta.eu, który sprowadził do Polski braincopter.
– W tym momencie dostaje do ręki helikopter. Nałożone na głowę słuchawki, odczytują różnicę tzw. potencjałów między elektrodami, wysyłając sygnał do urządzenia, które następnie przetwarza informacje i daje znać latającej zabawce o możliwym starcie w przypadku przekroczenia pozytywnych wartości relaksacji lub koncentracji. Jest to najczęściej moment, w którym pacjent zapomina całkowicie o stresie, jaki mu towarzyszył przed wizytą – wyjaśnia stomatolog. Więcej
Leczenie endodontyczne, nazywane także kanałowym jest złożonym zabiegiem, który wykonywany jest najczęściej u pacjentów, u których wystąpiło nieodwracalne zapalenie miazgi, w celu usunięcia stanu zapalnego i dolegliwości bólowych. Ponadto leczenie endodontyczne stosuje się przy stwierdzeniu obumarcia zębów, czasem przebiegającego bezobjawowo oraz w niektórych przypadkach planowanego leczenia protetycznego. Zasadniczym celem tego leczenia jest zachowanie zęba w jamie ustnej, najczęściej w celu późniejszej odbudowy, dzięki której jego funkcje fizjologiczne zostają zachowane.
Właściwe wykonanie leczenia kanałowego opiera się zasadniczo na wykorzystaniu możliwości diagnostycznych, jakie daje wykonanie zdjęcia RTG, lub też radiowizjografii cyfrowej, w celu oceny rozległości zmian w obrębię zęba i kości, oraz obliczenia na jego podstawie długości kanałów korzeniowych. Zastosowanie podstawowego urządzenia do mierzenia długości kanałów, jakim jest endometr w połączeniu z diagnostyką rentgenowską jest obecnie podstawowym standardem w endodoncji. Poza tym podczas zabiegu nieodzowne jest zastosowanie koferdamu, (czyli lateksowej gumy rozciąganej na specjalnej ramce), który izoluje leczony ząb od dostępu śliny i zapobiega przedostawaniu się bakterii z jamy ustnej do leczonego kanału, co ma zasadniczy wpływ na sukces prowadzonego leczenia.
Leczenie endodontyczne nie jest najtańszym zabiegiem, jednak jego właściwe przeprowadzenie daje duże szanse na powodzenie leczenia i wieloletnie prawidłowe funkcjonowanie zęba, który w innym przypadku musiałby zostać usunięty. Ze względu na niekorzystne warunki ekonomiczne w Polsce wielu pacjentów decyduje się na tańsze oferty leczenia kanałowego, które oferowane są w niektórych gabinetach stomatologicznych. Niestety w wielu przypadkach takie oferty leczenia mogą okazać się nietrafionym wyborem, ze względu na brak stosowania w takich miejscach diagnostyki rentgenowskiej i endometru, co stwarza po pierwsze ryzyko niewłaściwego postawienia diagnozy (np. niewykrycia torbieli lub innych dających wysięk z kanału korzeniowego zmian, a nawet nowotworów), a po drugie ryzyko niewłaściwego wypełnienia kanałów korzeniowych (nieszczelne wypełnienie, niedopełnienie kanału do wierzchołka, przepchnięcie materiału poza wierzchołek korzenia) lub ich perforacji, co skutkuje niepowodzeniem leczenia. Dlatego warto zorientować się przed podjęciem decyzji o leczeniu w konkretnym gabinecie odnośnie wykorzystywanego w czasie zabiegu sprzętu oraz kontroli rentgenowskiej wyników leczenia, aby móc wybrać placówkę pracującą zgodnie ze współczesnymi standardami w stomatologii.
Jedną z placówek, które oferują dostęp do najnowszych technologii oraz najwyższej jakości materiałów jest gabinet „Dentysta.eu” lek. dent. Marcin Krufczyk – Gliwice ul. Witkiewicza 75 – rejestracja telefoniczna pod numerem +48 500 701 500
Ceny leczenia endodontycznego w naszym kraju różnią się, w zależności od województwa, niemniej jednak cena zawsze rośnie wraz z ilością kanałów poddawanych leczeniu, dlatego leczenie endodontyczne zębów jednokorzeniowych (siekaczy i kłów), które mają zazwyczaj tylko jeden kanał, jest tańsze niż leczenie zębów posiadających więcej kanałów, takich jak przedtrzonowce i trzonowce. Przedstawione zakresy cenowe i ceny średnie zostały obliczone na podstawie wyszukanych przypadkowo cenników gabinetów zamieszczonych online, w poszczególnych województwach. Dla każdego województwa wybrano 8 przykładowych gabinetów, w celu obliczenia wyników średnich cen dla regionu. Nie wszystkie gabinety których cenniki zostały wzięte pod uwagę działają w stolicach województw. Wszystkie podane ceny obejmują jedynie leczenie prywatne pierwszorazowe, cena nie obejmuje wypełnienia korony po leczeniu, natomiast w cenę wliczone zostało stałe wypełnienie kanałów korzeniowych. W niektórych gabinetach w cenę zabiegu włączone jest także wykonanie zdjęć rentgenowskich lub radiowizjografii, w innych opłata za zdjęcie dokonywana jest oddzielnie.
Na zamieszczonym wykresie przedstawione zostały średnie ceny leczenia kanałowego zębów z jednym oraz z trzema kanałami dla poszczególnych województw, ponadto podane zostały także podane minimalne ceny za leczenie 1 kanału oraz maksymalne znalezione w cennikach kwoty za leczenie zębów z trzema kanałami. Zakres cenowy zabiegów endodontycznych zawarty jest pomiędzy znalezioną ceną minimalną za leczenie zęba jednokanałowego, a ceną maksymalną za leczenie zęba o 3 kanałach.
Średnie ceny leczenia kanałowego w poszczególnych województwach, a także ceny leczenia endodontycznego w poszczególnych gabinetach stomatologicznych różnią się znacząco między sobą. Zarówno w Polsce, jak i w Niemczech i w USA ceny leczenia endodontycznego zmieniają się w najszerszym zakresie spośród wszystkich zabiegów stomatologicznych. Obliczone na podstawie znalezionych cenników ceny średnie dla poszczególnych województw zostały zaokrąglone do jedności. Więcej
Strach przed dentystą i zabiegami stomatologicznymi, nazywany także dentofobią jest niestety do tej pory dość szeroko rozpowszechnionym zjawiskiem w Polsce i na świecie. Wizyty stomatologiczne wywołują u dużej grupy pacjentów stres, z którym wielu z nich sobie nie radzi. W związku z tym część pacjentów całkowicie unika wizyt w gabinecie stomatologicznym, z wyjątkiem sytuacji wybitnie bólowych, lub decyduje się na wykonanie nawet prostych zabiegów w narkozie lub sedacji N2O. Oczywiście istnieją również takie sytuacje, w których występują wyraźne wskazania medyczne do wykonywania zabiegów z zastosowaniem podanych wyżej metod, niemniej jednak przed zdecydowaniem się na zabieg z zastosowaniem sedacji/narkozy warto wiedzieć na czym polegają oba te sposoby i w jakich sytuacjach powinny być one wybierane. Poniżej przybliżone zostaną obydwie stosowane w stomatologii metody, wraz z omówieniem ich zalet i wad, wskazań i przeciwwskazań oraz badań wymaganych do ich przeprowadzenia.
Leczenie w stomatologiczne pod narkozą jest korzystnym rozwiązaniem w trudnych przypadkach, które wymagają sporo czasu i są obarczone sporym ryzykiem bólu mimo podania znieczulenia miejscowego. Poza tym leczenie w znieczuleniu ogólnym stosowane jest także u dzieci, które są za małe na współpracę z lekarzem, a ich stan uzębienia stanowi poważne zagrożenia dla zdrowia całego organizmu. Główną zaletą wyboru znieczulenia ogólnego jest wyłączenie świadomości pacjenta w czasie zabiegu, dzięki czemu nie jest on narażony na stres i ból w związku z leczeniem. Jednak przed zdecydowaniem się na dość obciążającą metodę, jaką jest narkoza należy koniecznie rozpatrzeć również inne opcje, zwłaszcza należy wziąć pod uwagę problem, z jakim się zgłaszamy. Rozpatrując chociażby ekstrakcję zęba warto ocenić jego stan – jeżeli ząb jest rozchwiany w wielu kierunkach, to można założyć, że jego usunięcie nie będzie bardzo skomplikowane i czasochłonne, czasami trwa to tylko kilka minut i wystarcza standardowe znieczulenie, aby znieść odczuwanie bólu. Czy jest więc warto ryzykować powikłaniami i przypuszczalnym stanem obniżenia koncentracji i uzależniać się od nadzoru innej osoby przez minimum 24h dla zabiegu, który trwa bardzo krótko i raczej nie jest związany z dużym ryzykiem bólu? To samo odnosi się do niewielkich ubytków, których leczenie z powodzeniem można wykonać przy zastosowaniu znieczulenia miejscowego lub też wykorzystując opisaną w późniejszych akapitach sedację za pomocą mieszaniny N2O z tlenem. Oczywiście w przypadku niewspółpracujących dzieci ze złą higieną jamy ustnej, która ewidentnie zagraża ich zdrowiu lub uniemożliwia leczenie ogólne u dzieci obciążonych (np. zabieg przeszczepu lub chemio- i/lub radioterapii) czy też u pacjentów ze skomplikowanymi przypadkami ekstrakcji zębów leczenie w narkozie jest opcją, którą można wziąć pod uwagę.
Główną wadą leczenia w znieczuleniu ogólnym jest ryzyko powikłań, w związku z którym możliwość wykonania leczenia stomatologicznego w narkozie nie jest polecana osobom z dużymi obciążeniami układowymi.
W związku do bezwzględnych przeciwwskazań do leczenia w znieczuleniu ogólnym należą:
• schorzenia układu krwiotwórczego, takie jak np. nasilona anemia,
• choroby serca i naczyń, takie jak np. niewydolność mięśnia sercowego wysokiego stopnia, zawał mięśnia sercowego, bloki stopnia 2. i 3.,
• ciężka niewydolność wątroby,
• ciężka niewydolność nerek,
• choroby układu nerwowego, w których przebiegu występują drgawki, takie jak, np. padaczka,
• choroby układu oddechowego, takie jak np. astma oskrzelowa.
• wstrząs (różnego pochodzenia).
Do przeciwwskazań względnych zaliczane są tutaj:
• z chorób układu sercowo-naczyniowego: choroba wieńcowa, niewydolność krążenia, blok serca 1. stopnia, nadciśnienie tętnicze,
• ciąża, miesiączka,
• znaczna otyłość,
• alkoholizm,
• uzależnienie od narkotyków.
Do bezpiecznego wykonania leczenia w znieczuleniu ogólnym konieczne jest wykonanie aktualnych badań lekarskich, w zakres których wchodzą najczęściej:
• EKG
• Wskaźniki krzepnięcia krwi: czas protrombinowy, INR, APTT,
• Badanie morfologii krwi z rozmazem, płytki krwi
• Hbs
• czasami konieczne są jeszcze inne badania, ustalane indywidualnie w zależności od stanu zdrowia i wieku konkretnego pacjenta.
Zastosowanie znieczulenia ogólnego może wywoływać powikłania, takie jak np. krwiak podskórny w miejscu podania środka znieczulającego, miejscowe podrażnienia żyły, do której podano lek, czy też nadwrażliwość na środek znieczulający, która może występować w postaci świądu, wysypki a nawet problemami z oddychaniem i zaburzeniami ciśnienia krwi aż do wstrząsu (chociaż trzy ostatnie powikłania obserwowane są rzadko, z czego wstrząs anafilaktyczny w rekcja na lek znieczulający należy do bardzo rzadkich powikłań). Opisany wstrząs jest stanem zagrożenia życia. Zdarza się, że pacjent po podaniu znieczulenia ogólnego ma nudności, wymioty, czy też doświadcza skurczu oskrzeli, a w związku z tym trudności z oddychaniem, objawy te mijają jednak u większości osób w krótkim czasie.
Innym mankamentem leczenia stomatologicznego pod narkozą są wysokie koszty, spowodowane zarówno tym, że w czasie zabiegu konieczna jest obecność wykwalifikowanego anestezjologa oraz specjalnie przeszkolonej pielęgniarki anestezjologicznej, jak i to, że najczęściej w czasie jednej takiej wizyty leczy się kilka zębów/innych problemów stomatologicznych.
Po zabiegu konieczny jest nadzór nad pacjentem – przez co najmniej 24h, dlatego na zabieg odbywający się w narkozie konieczne jest przybycie z osobą dorosłą, która zobowiązuje się pisemnie zarówno do pilnowania osoby leczonej w czasie 1h od wybudzenia (w gabinecie stomatologicznym), jak i po powrocie do domu. Pacjent po zabiegu może być ospały i mieć problemy z koncentracją, w związku z tym w czasie 48h od leczenia pod narkozą nie wolno prowadzić pojazdów mechanicznych, pracować z użyciem maszyn tnących, takich jak np. piły elektryczne, czy wiertarki, jak i wykonywać innych prac, w których wymagana jest precyzja. Pacjentom po zabiegu znieczulenia ogólnego zaleca się oszczędzający tryb życia. Poza tym należy wziąć pod uwagę, że w czasie przynajmniej 10 dni od zabiegu nie wolno spożywać alkoholu w jakiejkolwiek postaci, jak również należy powstrzymać się od palenia tytoniu przez przynajmniej 4 dni. Więcej
W warunkach prawidłowych zęby człowieka umocowane są w zębodołach kostnych za pomocą skomplikowanych struktur zbudowanych z tkanek miękkich. Dzięki aparatowi więzadłowemu zęby w czasie procesu żucia mają ograniczoną możliwość ruchu, która zazwyczaj nie jest przez nas odczuwana. Ankyloza zębów to stan, w którym dochodzi do zrośnięcia się cementu korzeniowego zęba i/lub zębiny z kością wyrostka zębodołowego, co powoduje całkowite unieruchomienie zęba. Ankyloza może dotyczyć zarówno zębów mlecznych, jak i stałych, chociaż jak wynika z przeprowadzonych obserwacji stan ten dotyka zębów mlecznych dziesięciokrotnie częściej niż stałych. Wyniki tych badań wskazują również, że ankyloza występuję więcej niż dwa razy częściej w łuku dolnym niż w górnym. Do stanu tego może dochodzić zarówno przed jak i po wyrznięciu się zęba. Stan ten jest szczególnie niekorzystny w okresie wymiany uzębienia, ponieważ często powoduje powstawanie nieprawidłowej okluzji. Niestety większość przypadków ankylozy notowana jest w okresie uzębienia mlecznego i mieszanego.
Do ankylozy może dochodzić z różnych powodów, bardzo często następuje ona wówczas, gdy zdrowe komórki w aparacie więzadłowym obumierają, w wyniku procesów takich, jak:
• stany zapalne lub infekcje (zwłaszcza w okolicy przywierzchołkowej)
• zaburzenia przemiany materii lub prawidłowego wzrostu kości
• skłonności wrodzone
• przerwy w strukturze aparatu więzadłowego
• nieprawidłowy ucisk ze strony języka
• wtłoczenie zęba w kość wyrostka zębodołowego lub inny uraz
Do ankylozy dochodzi bardzo często na tle urazu mechanicznego, zarówno u dzieci, jak i u osób dorosłych. Do takiego zdarzenia często dochodzi w trakcie uprawiania sportu lub w wyniku wypadków komunikacyjnych. Poprzez przerwanie ciągłości tkanki łącznej otaczającej korzeń zęba komórki tkanki kostnej mają szansę na kontakt z odsłoniętym cementem korzeniowym lub też z zębiną – zwłaszcza przy resorpcji tkanek korzeniowych kontakt z tkanka kostną może prowadzić do powstania ankylozy.
Jak już wspomniano inną często spotykaną przyczyną powstawania ankylozy są zakażenia zębopochodne, zwłaszcza rozwijające się w okolicy przywierzchołkowej, często spowodowane stanami zapalnymi i martwicą miazgi zęba. W przypadku procesów zapalnych, które przebiegają w okolicy przywierzchołkowej zęba dochodzi do podrażnienia ozębnej i nierzadko również do procesów resorpcji korzenia. Do resorpcji tkanek korzenia zęba może dochodzić również przy podrażnieniu tkanek przywierzchołkowych w czasie leczenia endodontycznego. Procesy resorpcji korzenia mogą prowadzić do prób naprawy tkanek i odbudowy miejsc resorpcji prze tkankę kostną. Ankyloza często obejmuje jedynie część korzenia zęba, zazwyczaj w miejscu, w którym resorpcja korzenia była największa.
Ankyloza zęba może przebiegać bezobjawowo lub też dawać mniej lub bardziej nasilone obawy. Do tych ostatnich należą następujące:
• Ząb objęty ankylozą jest wyraźnie położony w infrapozycji (poniżej płaszczyzny zwarcia) , co spowodowane jest zazwyczaj opóźnionym wzrostem korzenia w stosunku do korzeni zębów sąsiednich – taka sytuacja jest częsta w zębach, w których rozwój korzenia nie został zakończony.
• Ząb przeciwstawny wyraźnie zaczyna wysuwać się w kierunku obniżonego zęba w łuku przeciwstawnym, aby zachować punktu styczne (położenie w suprapozycji).
• Wyrzynanie zęba stałego zostaje zablokowane ze względu na obecność zęba mlecznego, którego korzeń/korzenie nie uległy resorpcji w sposób prawidłowy.
Ankyloza jest często diagnozowana w trakcie rutynowego przeglądu jamy ustnej na podstawie obserwacji. Poza tym stan ten ujawnia się na zdjęciach rentgenowskich (zwłaszcza na zdjęciach pantomograficznych), które często są wykonywane z innych względów. Ankyloza na zdjęciach rentgenowskich objawia się jako widoczne przerwanie ciągłości szpary ozębnowej, z często widocznym skupiskiem tkanki kostnej o nieregularnym kształcie.
Poza tym inną metodą badania zębów pod kątem ankylozy jest ich ostukiwanie. Zęby, które są objęte ankylozą dają inny dźwięk przy ostukiwaniu niż zęby, w których struktury aparatu więzadłowego są prawidłowe. Zęby z ankylozą dają przy badaniu opukowym stłumione dźwięki, podczas gdy zęby prawidłowe dźwięki o większym wzmocnieniu. Więcej
Stomatologia sądowa jest mało znaną powszechnie nauką, która wykorzystuje wiedzę z zakresu zdrowia i patologii jamy ustnej w celu służenia pomocą sądownictwu. Wiedza rzeczoznawców z tej dziedziny jest stosowana zwłaszcza podczas identyfikacji szczątków ludzkich oraz w wykrywaniu przemocy, szczególnie w przypadkach, gdy jej ofiarami padają dzieci. Ale nie tylko specjaliści w tej dziedzinie zgłaszają przypadki naruszenia praw dziecka/człowieka. Zdarza się, że przypadki użycia przemocy wobec najmłodszych zauważane są w czasie zwykłej wizyty w gabinecie stomatologicznym – w razie podejrzenia urazów pochodzenia nieprzypadkowego lekarz stomatolog jest prawnie i etycznie zobowiązany do zgłoszenia takiego przypadku.
Chociaż początki stosowania wzajemnego rozmieszczenia zębów do identyfikacji ciał sięgają I. połowy I. wieku n. e., to uważa się, że stomatologia sądowa jako dziedzina powstała w roku 1897, w którym dr Oscar Amoedo opublikował pracę doktorską pod tytułem “L’Art Dentaire en Medecine Legale” (Sztuka stomatologiczna w medycynie sądowej), w której opisał on zastosowanie stomatologii w badaniach post mortem dla celów medycyny sądowej, podkreślając szczególnie jej rolę w identyfikacji zwłok. Obecnie oprócz niezaprzeczalnego zastosowania stomatologii sądowej przy ustalaniu tożsamości denatów, w wielu krajach, w tym także w Polsce kładzie się w sposób szczególny nacisk na jej rolę w wykrywaniu przemocy domowej, której ofiarami są głównie nieletni. Stomatologia sądowa zyskuje coraz większą popularność, zarówno ze względu na czas stawiania rozpoznania, jak i na niższe w porównaniu z badaniami DNA koszty analizy.
Identyfikacja zwłok stosowana z stomatologii sądowej opiera się głównie na analizie posiadanych danych z badań stomatologicznych lub zdjęć osoby zaginionej wykonanych przed śmiercią z cechami możliwymi do rozpoznania u badanych zwłok ludzkich. Mimo faktu, że identyfikacji zwłok najczęściej dokonują osoby bliskie zmarłemu przez wzrokowe rozpoznanie rysów twarzy, lub też znalezionych przy zwłokach rzeczy, to taka metoda rozpoznania często traci wiarygodność, gdy ma się do czynienia ze zwłokami narażonymi na zmiany w czasie śmierci lub po niej. Szczątki ludzkie, które uległy rozkładowi lub zwęgleniu zatracają swoje charakterystyczne cechy, na podstawie których możliwa byłaby identyfikacja obarczona niskim ryzykiem pomyłki. W takich przypadkach za wiarygodne uznawane są badania odcisków palców, próbek DNA lub też dokumentacji medycznej, w tym stomatologicznej. Przy tym zastosowanie do identyfikacji ciała badania stomatologicznego jest stosunkowo proste, szybkie i tanie.
Każdy człowiek posiada indywidualne cechy uzębienia, które sprawiają, że mimo podobieństw ciężko byłoby znaleźć nawet spokrewnione osoby o identycznym zgryzie. Poza tym wiadomo, że szkliwo jest najtwardszą tkanką człowieka, składającą się głównie ze składników mineralnych, które nie ulegają łatwemu i szybkiemu rozkładowi. Dzięki swojej twardości tkanki zęba stanowią bardzo dobry materiał do badań pośmiertnych w celu rozpoznania tożsamości zmarłej osoby. Także stosowane w stomatologii materiały do wypełnień, które są zintegrowane z tkankami zęba mogą stanowić ważne dowody sądowe. Wysoka zgodność kształtu wypełnień w wykonanym przed śmiercią zdjęciu pantomograficznym z wykonanym po śmierci ofiary jest często podstawą do dokonania identyfikacji zwłok. W niektórych przypadkach analizowane są również modele laboratoryjne, odlane w czasie leczenia np. do wykonania protez czy też aparatów ortodontycznych.
Jednak nawet jeżeli nie są dostępne dane pacjenta z leczenia stomatologicznego, to można zastosować stomatologię w celu ustalenia wieku danej osoby w chwili śmierci. Ustalić można także nawyki życiowe danej osoby, które pozostawiłoby swój ślad w jamie ustnej, z dużym prawdopodobieństwem można również określić typ diety i status socjoekonomiczny. Wiek danej osoby określany jest na podstawie znajomości czasu i kolejności wyrzynania się zębów. Najdokładniej można w ten sposób oszacować wiek osoby do 15 roku życia, ze względu na kończenie się procesu wymiany zębów mlecznych na stałe właśnie w tym okresie. Jeżeli w jamie ustnej denata obecne są już jedynie zęby stałe, to wiek określa się uwzględniając procesy zachodzące w czasie dojrzewania i starzenia się zębów. Takie jak ich ścieranie, tworzenie cementu i przejrzystość korzenia. W tym celu pomocne jest wykonanie pantomogramu na którym można ocenić również cechy struktur, które nie są widoczne ze względu na głębsze położenie. Niestety określanie wieku u osób po 15. roku życia jedynie na podstawie związanych z wiekiem zmian nie daje zadowalających wyników, ponieważ na modyfikacje kształtu i funkcji zębów mają wpływ zróżnicowane u różnych osób czynniki takie jak dieta (osoba preferująca twarde pokarmy będzie szybciej ścierała powierzchnię zębów, niż osoba stosujące dietę z pokarmów o niższej twardości), obecność parafunkcji (np. obgryzanie paznokci, ołówków) czy też podatność na procesy patologiczne w jamie ustnej. Więcej
Ciąża to szczególny okres w życiu każdej kobiety, związany z wielkimi zmianami. Organizm przyszłej matki jest w tym czasie szczególnie narażony na działanie negatywnych czynników zewnętrznych i wewnętrznych. Przemiany zachodzące w ciele kobiety ciężarnej oraz mająca najczęściej miejsce zmiana diety bardzo często nasilają istniejące schorzenia jamy ustnej. Choroby jamy ustnej mogą mieć negatywny wpływ na przebieg ciąży i rozwój płodu. Dzieje się tak ze względu na charakter zapalny przeważającej większości schorzeń dotyczących tej części ciała. Szczególnie niekorzystne są choroby przyzębia, które, jak donoszą wielokrotnie przeprowadzane badania naukowe, prowadzą do zwiększonego ryzyka zmniejszenia masy urodzeniowej dziecka, przedwczesnego porodu i innych powikłań związanych z ciążą. Ponadto warto też pamiętać o tym, że zawiązki zębów mlecznych i stałych dziecka rozwijają się w bardzo wczesnym okresie ciąży, a proces ich tworzenia może być w znaczący sposób zaburzany przez obecność infekcji w organizmie matki. Również niedobory pokarmowe i nieprawidłowe nawyki żywieniowe matki odbijają się negatywnie na rozwoju dziecka. Przyjmowanie leków, zwłaszcza antybiotyków z grupy tetracyklin powoduje zaburzenia rozwoju zębów u dziecka, a także wywołuje wystąpienie ciężkich przebarwień.
Ze względu na wspomniane powyżej potencjalne zagrożenia dla zdrowia i życia dziecka, które wynikają ze stanu higienicznego jamy ustnej matki przed planowana ciążą wskazana jest wizyta u stomatologa. Pozwala ona na zaplanowanie i wdrożenie leczenia, które skutecznie podnosi poziom higieny jamy ustnej. Przede wszystkim dąży się do wyleczenia ubytków oraz ograniczenia chorób dziąseł i przyzębia. Jednakże z praktyki wynika, że niewiele kobiet planujących ciążę zgłasza się do stomatologa, poza tym duża część ciąż nie jest wcale planowana, tak więc aspekt zaplanowania działań w celu podniesienia higieny jamy ustnej jest wielokrotnie albo bagatelizowany, albo zupełnie pomijany. Tymczasem ważne jest, aby przeprowadzać kontrolę stomatologiczną przynajmniej na początku ciąży. Chociaż ciąża nie jest przeciwwskazaniem do leczenia stomatologicznego, to zaleca się przeprowadzanie inwazyjnych zabiegów stomatologicznych raczej w drugim trymestrze ciąży – oczywiście o ile nie są to przypadki nagłe, takie jak np. zapalenie miazgi. Jest to związane zarówno z rozwojem płodu (jak wiadomo rozwój najważniejszych struktur organizmu człowieka następuje w ciągu pierwszych 3 miesięcy od poczęcia) i możliwym wpływem stresu związanym z wizytą, jak i ewentualnym zastosowaniem środków znieczulających (chociaż jak dotąd nie ma wyników badań wskazujących na negatywne działanie tych preparatów na rozwijający się płód).
Wizyty w gabinecie stomatologicznym w czasie ciąży powinny mieć miejsce przynajmniej raz na 3 miesiące. Nie powinno się odkładać kwestii leczenia schorzeń jamy ustnej na okres po zakończeniu ciąży, ani też bagatelizować mających miejsce infekcji. Nawet w przypadku braku zaniedbań higienicznych u kobiety ciężarnej oraz braku aktywnej próchnicy opieka stomatologiczna w czasie ciąży jest wskazana, aby jak najwcześniej zdiagnozować obecność ewentualnych wczesnych stadiów próchnicy, które rozwinęły się w czasie przebiegu ciąży, co często umożliwia ich nieinwazyjne leczenie.
Na pierwszej wizycie wskazane jest zaplanowanie leczenia oraz ustalenie wskazań dietetycznych, które uwzględniają zarówno potrzeby matki, jak i dziecka. Jak wiadomo w czasie ciąży kobiety spożywają spore ilości słodyczy i kwaśnych pokarmów, co przyczynia się do obniżania pH w jamie ustnej i do zwiększonej demineralizacji szkliwa, co w konsekwencji zwiększa ryzyko próchnicy. Ponadto zwiększona podaż cukrów prostych wspomaga wzrost bakterii próchnicotwórczych, dla których cukry proste stanowią główny substrat pokarmowy. W ciąży zmienia się również rytm przyjmowania posiłków – bardzo częstym zjawiskiem jest podjadanie pomiędzy posiłkami, także w nocy. Przez takie praktyki występuje podwyższanie poziomu cukru w jamie ustnej w sposób częstszy niż zazwyczaj. Sprawia to, że bakteriom stwarza się lepsze warunki do wzrostu i przemiany materii, czego efektem jest wydzielanie większej ilości rozpuszczających tkanki zęba kwasów oraz tworzenie grubszej warstwy płytki nazębnej. Dodatkowo wiele kobiet w ciąży cierpi z powodu nudności i wymiotów – obecność tych ostatnich ma działanie drażniące na wszystkie bez wyjątku tkanki jamy ustnej.
W ciąży szczególnie ważną sprawą jest kontrola płytki nazębnej, zwłaszcza tej odkładającej się w obszarze bezpośrednio przylegającym do linii dziąseł. Zalegająca płytka bakteryjna jest zawsze przyczyną powstania stanu zapalnego, w czasie ciąży w związku ze zmianą gospodarki hormonalnym i większą skłonnością do rozszerzania naczyń krwionośnych – nawet małe ilości płytki bakteryjnej podrażniają dziąsła w stopniu wystarczającym do wystąpienia stanu zapalnego. Dlatego tak ważne jest dokładne szczotkowanie zębów oraz stosowanie nitki dentystycznej lub też szczoteczek międzyzębowych, które pozwalają na utrzymanie higieny w wąskich przestrzeniach na wysokim poziomie. Wiele osób, u których występuje zapalenie dziąseł lub przyzębia omija objęte nim strefy podczas szczotkowania zębów, ze względu na ból oraz krwawienie. Tymczasem akumulująca się w konkretnym miejscu płytka i kamień nadal drażnią tkanki i powodują trwanie stanu zapalnego. Aby wyleczyć stan zapalny dziąseł konieczne jest usunięcie zalegającej płytki nazębnej mimo tego, że przy pierwszych próbach szczotkowania w miejscu objętym stanem zapalnym występuje krwawienie. Zazwyczaj już kolejnego dnia po dokładnym oczyszczeniu okolicy przydziąsłowej zęba z płytki występuje znacząca poprawa. Więcej
Utrata uzębienia to problem, z którym corocznie boryka się wielu pacjentów. Luki w łukach zębowych nie tylko sprawiają, że funkcja żucia i mowy zostaje upośledzona, ale i wpływają na samopoczucie. Utrata zębów pociąga za sobą również niejednokrotnie utratę harmonii rysów twarzy. Tymczasem istnieje wiele rozwiązań protetycznych dla osób, które częściowo utraciły swoje naturalne uzębienie, jednym z nich są protezy nakładkowe. Są one protezami ruchomymi, czyli można je zdejmować i zakładać samodzielnie. Ten typ uzupełnienia protetycznego mocowany jest na własnych zębach/korzeniach zębów pacjenta, które przed całą procedurą są odpowiednio przygotowywane, lub też na implantach zębowych wszczepianych do kości wyrostka zębodołowego. Protezy typu overdenture mogą być zarówno całkowite, jak i częściowe. Wybór odpowiedniego typu protezy jest zależny od indywidualnej sytuacji konkretnego pacjenta.
Jak już wcześniej wspomniano protezy nakładowe wykorzystują zęby/korzenie zębów pacjenta lub też implanty zębowe. W przypadku własnych korzeni zębowych/zębów ze zniszczoną koroną wykonuje się leczenie endodontyczne i zakłada się wkład korzeniowy, który wystaje około 2-3mm powyżej powierzchni wyrostka zębodołowego. Powierzchnia wkładu wystająca powyżej brzegu wyrostka może być gładka, lub też może zawierać element retencyjny w postaci kuleczki. Elementy retencyjne nie zawsze są umieszczane na wszystkich korzeniach zębów – zależy to od sytuacji indywidualnej – rozmieszczenia korzeni w jamie ustnej. Dopiero na tak przygotowane korzenie zakładana jest proteza nakładowa, która posiada w odpowiednich miejscach elementy wklęsłe, w które przy zakładaniu wskakują umieszczone na korzeniach zębów retencyjne elementy kulkowe. Możliwe jest także odwrotne zastosowanie takich elementów retencyjnych, tzn. umieszczenie elementu wypukłego w płycie protezy, a wklęsłego we wkładzie korzeniowym. Oprócz opisanych już zaczepów kulkowych możliwe jest także wykorzystanie retencji na elementach magnetycznych. Innym rozwiązaniem retencyjnym dla protezy nakładowej jest wykonanie belki Dodlera – elementu metalowego, który jest przymocowany w dwóch naprzeciwległych punktach łuku na korzeniach pokrytych wkładami lub też na implantach. Dzięki takim rozwiązaniom retencyjnym proteza nakładowa nie przemieszcza się w czasie żucia czy mowy. Płyta protezy typu overdenture wykonywana jest z akrylu, który swoim różowym kolorem nie odróżnia się od barwy dziąseł. Kolor i kształt zębów w protezie nakładowej ustalany jest wspólnie z pacjentem, uwzględnia się dopasowanie odcienia zębów protezy do zębów w łuku przeciwstawnym oraz do karnacji.
Dla jakich pacjentów protezy nakładowe są wskazane ?
• Pacjenci z uzębieniem resztkowym, które nie nadaje się do zastosowania jako filar w technice konwencjonalnej (jest niepełnowartościowe)
• Osoby, które nigdy wcześniej nie korzystały z protez zębowych, u których podłoże protetyczne nie zapewnia wystarczającej retencji dla tradycyjnych protez całkowitych
• Przy utracie zębów bocznych (zwłaszcza trzonowych) i jednocześnie nadmiernym starciu zębów przednich
• Przy planowaniu wykonania protezy całkowitej w sytuacji, gdy w przeciwstawnym łuku pacjent ma zachowane własne zęby
• Pacjenci stosujący protezy szkieletowe, u których doszło do odłamania korony zęba, który nie może być odbudowany protetycznie w sposób tradycyjny (korona + wkład)
• Pacjenci, u których planuje się przebudowę zwarcia
• Dla pacjentów zdyscyplinowanych, wzorowo dbających o higienę jamy ustnej oraz zgłaszających się regularnie na kontrole
Szczególną zaletą protez nakładowych jest możliwość wykorzystania korzeni zębów uzębienia resztkowego, które nie nadają się do innego typu odbudowy protetycznej, jako filarów. W ten sposób unika się również konieczności ich ekstrakcji, przez co opóźnia się proces zanikania i zmiany kształtu kości wyrostka zębodołowego. Dzięki wykorzystaniu uzębienia resztkowego osiąga się ulepszoną stabilizację protezy na podłożu protetycznym. Obecność korzenia zęba podtrzymującego protezę pozwala w wielu przypadkach na zmniejszenie długości bezzębnej luki, co daje lepsze możliwości rozmieszczenia sił żucia. Protezy nakładowe pozwalają na wykonanie estetycznej odbudowy, co ma ogromne znaczenie dla samopoczucia pacjenta. U osób, u których występuje odpowiednio dużo korzeni, na których można wykonać elementy retencyjne często da się ograniczyć wielkość płyty protezy górnej, co jest dużą zaletą, ponieważ pozwala na mniejszą zmianę odczuwania smaku, w porównaniu z protezami całkowitymi wykonanymi metodą tradycyjną. W przeciwieństwie do konwencjonalnych protez ruchomych siły żucia przenoszone są tutaj na ozębną, czyli tak jak przy uzębieniu naturalnym. Ten typ przenoszenia sił żucia pozwala na jej równomierny rozkład oraz poprawia koordynację nerwowo-mięśniową. Adaptacja pacjentów do protez nakładowych następuje o wiele szybciej niż do protez konwencjonalnych, związane to jest przede wszystkim z większą niż w przypadku tradycyjnych protez retencją, przez co unika się przesuwania protezy w czasie jedzenia czy mówienia. Zwiększenie retencji wpływa korzystnie także na pewność siebie pacjenta w czasie noszenia protez, ponieważ nie zachodzi ryzyko, że takie uzupełnienie wypadnie w miejscu publicznym Więcej
Stany zapalne mogą szerzyć się wieloma drogami, zarówno przez naczynia krwionośne, jak i przez przylegające przestrzenie. Bardzo często zakażenia w obrębie głowy i szyi szerzą się poprzez znajdujące się w tej okolicy przestrzenie międzypowięziowe. Znajomość położenia przestrzeni głowy i szyi oraz ich połączeń z innymi przestrzeniami ciała jest konieczna dla przewidywania ryzyka szerzenia się tego zakażeń, ponieważ mogą one stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia, szczególnie u pacjentów z grup ryzyka. Znając położenie przestrzeni można także w niektórych przypadkach podejrzewać obecność ukrytych zakażeń w głębokich przestrzeniach międzypowięziowych.
PRZESTRZEŃ PODJĘZYKOWA (spatium sublinguale)
Jest ona ograniczana od przodu i od dołu przez mięśnie bródkowo-językowy i bródkowo-gnykowy. Górną granicę przestrzeni podjęzykowej stanowi błona śluzowa dna jamy ustnej, natomiast od tyłu brak jest ograniczenia.
Przestrzeń podjęzykowa zawiera
• nerw językowy
• żyła językowa
• tętnica językowa
• przewód ślinianki podjęzykowej
PRZESTRZEŃ PODBRÓDKOWA (spatium submentale)
Przestrzeń ta zawarta jest pomiędzy przyśrodkowymi brzegami przednich brzuśców mięśni dwubrzuścowych, które zbiegają się w kierunku żuchwy, a są rozbieżne w kierunku kości gnykowej. Ma ona kształt trójkąta, którego podstawą jest kość gnykowa, a wierzchołek umiejscowiony jest na żuchwie. Od góry przestrzeń podbródkową ogranicza mięsień żuchwowo-gnykowy, a od dołu blaszka powierzchowna powięzi szyi. W obrębie przestrzeni tej zawarta jest luźna tkanka łączna oraz węzły chłonne podbródkowe.
PRZESTRZEŃ PODŻUCHWOWA (spatium submandibulare)
Kolejną przestrzenią o kształcie trójkąta jest przestrzeń podżuchwowa, która jest ograniczana przez dolny brzeg trzonu żuchwy i brzuśce mięśnia dwubrzuścowego. Jej dno stanowi mięsień żuchwowo-gnykowy, a górną granicą są blaszka powierzchowna powięzi szyi, tkanka podskórna, mięsień szeroki szyi oraz skóra.
Zawarte są w niej:
• ślinianka podżuchwowa.
• węzły chłonne podżuchwowe.
• tętnica twarzowa.
• żyła twarzowa.
Przestrzeń podżuchwowa jest połączona z okolicą podjęzykową oraz przestrzenią środkową szyi.
PRZESTRZEŃ SKRZYDŁOWO-ŻUCHWOWA (spatium pterygomandibulare)
Ograniczenia tej przestrzeni stanowią od góry rozcięgno międzyskrzydłowe (aponeurosis interpterygoidea), od przodu szew policzkowo-gardłowy, natomiast od boku gałąź żuchwy, a od strony przyśrodkowej granicą jest mięsień skrzydłowy przyśrodkowy.
W przestrzeni tej znajdują się:
• nerw zębodołowy dolny.
• tętnica zębodołowa dolna
• żyła zębodołowa dolna.
• luźna tkana łączna
Przestrzeń skrzydłowo-żuchwowa wykazuje połączenia z następującymi strukturami:
• dołem skrzydłowo-podniebiennym
• dołem podskroniowym
• jamą czaszki
• przestrzenią przygardłową
• ciałem tłuszczowym policzka Więcej
Rozszczepy podniebienia (tzw. wilcza paszcza) i/lub wargi (tzw. warga zajęcza) górnej stanowią około 65% wszystkich wrodzonych zaburzeń w obrębie twarzoczaszki. Statystycznie u 2-3 na 1000 urodzonych dzieci występują rozszczepy podniebienia, wada ta jest najczęstsza u rdzennych mieszkańców Australii i Ameryki, a najrzadziej spotyka się ją u Afroamerykanów. Szacuje się, że w Polsce każdego roku przychodzi na świat około 800 dzieci dotkniętych problemem rozszczepu podniebienia i/lub wargi. Obecność rozszczepu u dziecka znacznie utrudnia jego rozwój, ponieważ zaburzone są czynności połykania, oddychania i mowy. Również rozwój psychospołeczny dziecka z taką wadą jest trudniejszy, ze względu na różnicę jego wyglądu w porównaniu do dzieci zdrowych. Rozszczep podniebienia i/lub wargi może występować samodzielnie lub też być częścią zespołów chorobowych, zwłaszcza genetycznych. Ze względu na to, że krytycznym czasem powstawania tych zaburzeń rozwojowych jest drugi miesiąc ciąży, czyli okres, w którym wiele kobiet nie jest jeszcze świadomych ciąży sprawia, że ograniczenie występowania środowiskowych czynników ryzyka jest utrudnione.
Przyczyną powstawania rozszczepów podniebienia i/lub wargi są zaburzenia podczas embriogenezy, które nie pozwalają na zrośnięcie się wyrostków tworzących podniebienie pierwotne (pomiędzy 4. a 7. tygodniem życia płodowego), a następnie wtórne (krytyczny okres pomiędzy 7. a 12. tygodniem ciąży). Do innych czynników zwiększających występowania tego schorzenia zalicza się czynniki genetyczne, przez które nie dochodzi do wytworzenia prawidłowych wyrostków nosowych i podniebiennych, lub ulegają one zupełnemu zanikowi. Dużą rolę odgrywają jednak również teratogenne czynniki środowiskowe, na jakie dziecko jest narażone w okresie prenatalnym. Więcej
W Polsce coraz częściej obserwuje się niepokojący wzrost występowania zmian próchnicowych w zębach mlecznych u coraz młodszych dzieci. Zjawisko wczesnego zniszczenia koron zębów u najmłodszych w naszym kraju ma tak poważną skalę, że coraz częściej wdrażane są samorządowe programy prewencyjne już w przedszkolach. Choroba próchnicowa u dzieci jest schorzeniem wieloczynnikowym, na podatność na próchnicę wpływ mają zarówno zjawiska, jakie miały miejsce w czasie życia płodowego, jak i te, które nastąpiły po porodzie. Prowadzone od lat badania czynników sprawczych i przebiegu choroby próchnicowej u dzieci wykazały, że duży wpływ na jej rozwój i przebieg mają nie tylko dieta i przyzwyczajenia higieniczne, ale i podłoże genetyczne.
Czynniki wpływające na podatność na występowanie zmian próchnicowych u dzieci można podzielić na szereg grup. Do ważnych czynników należą nawyki higieniczne w rodzinie, sposób urodzenia dziecka, współistnienie chorób układowych i zespołów genetycznych, dieta oraz kontrola stomatologiczna. W polskim społeczeństwie wciąż jeszcze dość często pokutuje stereotyp, że pielęgnacja zębów mlecznych nie jest ważna, ponieważ wcześniej czy później zostaną one zastąpione przez zęby stałe. Z tego powodu wiele dzieci zgłasza się do stomatologa bardzo późno, co skutkuje w wielu przypadkach nie tylko zniszczeniem koron zębów mlecznych, powikłaniami w postaci ropni oraz zaburzeń zgryzu i proporcji twarzy, ale również niesie ze sobą zwiększone ryzyko rozwoju próchnicy w niedojrzałych zębach stałych.
Proces wykształcania zawiązków zębowych rozpoczyna się bardzo wcześnie, bo już w 4. tygodniu ciąży, dlatego jej przebieg jest istotnym czynnikiem prognostycznym w kierunku podatności na chorobę próchnicową. Do najistotniejszych czynników branych pod uwagę w analizie ryzyka zapadalności na próchnicę należy przyjmowanie leków w czasie ciąży, przebyte przez matkę choroby jak i jej dietę. Wiele z zaburzeń mineralizacji tkanek twardych zęba jest postrzeganych jako wynik niedoborów pokarmowych w czasie ciąży. Dzieci z ciąży mnogiej są również podatniejsze na objęcie zębów próchnicą niż w przypadku ciąży pojedynczej.
Według przeprowadzonych badań duży wpływ na podatność na próchnicę ma poród. U dzieci, które przyszły na świat siłami natury obserwuje się o wiele późniejszą kolonizację jamy ustnej przez bakterie z gatunku Streptococcus mutans, które są uważane za głównego sprawcę procesów próchnicowych. U dzieci, które urodziły się poprzez cesarskie cięcie kolonizacja jamy ustnej przez ten rodzaj bakterii następuje statystycznie o 11 miesięcy wcześniej niż w przypadku dzieci urodzonych naturalnie. Badacze wiążą ten fakt z nabywaniem większej odporności na różne rodzaje bakterii występujące w drogach rodnych matki podczas porodu. Uważa się, że szczepy bakteryjne, które wcześniej zasiedlą jamę ustną walczą z kolejnymi napotykanymi szczepami o przestrzeń życiowa, przez co na zasadzie konkurencji ustalana jest ich dominacja. U dzieci, które poprzez cesarskie cięcie zostały pozbawione styczności z takimi szczepami bakterii, w związku z aseptycznymi warunkami przeprowadzenia zabiegu konkurencja pomiędzy szczepami bakterii jest mniejsza, przez co bakterie z gatunku Streptococcus mutans mają łatwiejszą drogę do dominacji w środowisku jamy ustnej, co odbija się znacząco na podatności na próchnicę w ciągu dalszego rozwoju dziecka.
Dla podatności na próchnicę istotne znaczenie jest przypisywane także masie urodzeniowej dziecka oraz terminowi porodu. Wiele badań wskazuje na to, że niska masa przy urodzeniu zwiększa w dużym stopniu ryzyko wystąpienia choroby próchnicowej u dziecka. Także przedwczesny poród jest negatywnym czynnikiem prognostycznym, u dzieci urodzonych przed 37. tygodniem ciąży obserwuje się o wiele większą podatność na chorobę próchnicową niż u dzieci, które przyszły na świat po 37. tygodniu ciąży.
U dzieci, u których występują zaburzenia mineralizacji lub wykształcania tkanek o podłożu genetycznym ryzyko objęcia zębów próchnicą jest istotnie większe. Również niedorozwój psychofizyczny jest czynnikiem, który znacznie wpływa na stan higieny jamy ustnej, ponieważ niezborność ruchów i upośledzenie umysłowe znacznie utrudniają przeprowadzenie zabiegów higienicznych. Więcej