Na rynku pojawia się coraz więcej nowoczesnych modeli szczoteczek do zębów – zarówno tych tradycyjnych, manualnych, jak i elektrycznych, a każdy wytwórca wskazuje na wyższość własnego produktu nad innymi. Na tym fundamencie zaistniał nawet legendarny już spór o to, czy lepiej i dokładniej zęby czyści zwykła szczoteczka do zębów, czy też elektryczna.
Teraz w sprzedaży znalazła się innowacja o nazwie Megasonex® – elektryczna, akumulatorowa, obrotowo-pulsacyjna i wykorzystująca ultradźwięki. Producent przekonuje, że to absolutnie nowatorski produkt 3w1, dzięki któremu w codziennej, rutynowej czynności, jaką jest mycie zębów, dokona się prawdziwa rewolucja. Czy ma rację? Przyjrzeliśmy się szczoteczce Megasonex® bliżej.
Megasonex® reklamowana jest jako JEDYNA na świecie szczoteczka do zębów wykorzystująca do likwidacji nalotu ultradźwięki i jednocześnie JEDYNY produkt, który łączy w sobie zalety 3 różnych przyrządów do usuwania płytki nazębnej:
Sprawdzamy:
Na rynku jest wiele modeli szczoteczek elektrycznych z najrozmaitszymi funkcjami dodatkowymi oraz udogodnieniami, ale jak dotąd tylko Megasonex® umożliwia czyszczenie zębów w sposób podobny do stosowanego w gabinecie stomatologicznym, czyli przy użyciu ultradźwięków.
Tak potężna innowacja wymaga odpowiedniej oprawy – tę producent zapewnił w postaci odpowiedniego zaplecza informacyjnego (broszury i inne materiały w języku polskim) oraz opakowania. Po zakupie otrzymujemy bowiem eleganckie, prostokątne pudełko w czarnym kolorze. Rozwiązanie ładne i praktyczne, bo tak zapakowany zestaw można zabrać ze sobą np. na wyjazd.
Po otwarciu pudełka ukazuje się nie mniej estetyczne i ergonomiczne wnętrze, wyścielone piankową gąbką w antracytowym odcieniu, w której umieszczono poszczególne elementy szczoteczki: podstawę i ładowarkę sieciową z jednej strony, a samą szczoteczkę, 2 kocówki (miękką i twardą) oraz etui – z drugiej. I tu zaskoczenie: biała Megasonex® wygląda bowiem zwyczajnie i dość niepozornie, jak najzwyklejsze akcesorium do mycia zębów o napędzie elektrycznym.
Gdzie zatem kryje się reklamowana innowacyjność w postaci generatora ultradźwięków?
Generator ten osadzono w główce szczoteczki. To wbudowany weń Megacrystal TM, specjalny kryształ, który po uruchomieniu urządzenia wytwarza ultradźwięki.
Na główkę szczoteczki Megasonex® producent zwraca szczególną uwagę, podkreślając jej smukły kształt i niewielkie rozmiary oraz wynikającą z nich skuteczność oczyszczania.
Sprawdzamy:
Faktycznie, główka jest tak mała, że można ulec złudzeniu, iż mamy do czynienia z akcesorium przeznaczonym do nauki szczotkowania przeznaczonym dla niemowląt a nie do mycia zębów dzieci powyżej 3-go roku życia i dorosłych. Niewielkie wymiary podłużnej końcówki szczoteczki to jednak nie przypadek, ale skutek tego, co wiemy już od czasu, kiedy na świecie używano tylko szczoteczek manualnych: mała, smukła główka umożliwia skuteczne dotarcie do trudno dostępnych rejonów jamy ustnej i łatwiejsze manipulowanie tam, gdzie jest ciasno, na przykład przy tylnych trzonowcach.
I tą właśnie małą główką szczoteczki Megasonex®, jak deklaruje producent, nie trzeba nawet dotykać powierzchni zębów, aby bardzo dokładnie oczyścić szkliwo z nalotu. Wystarczy przejść w tryb oczyszczania ultradźwiękowego i tylko lekko dotykać powierzchni zębów włosiem, aby zlikwidować płytkę nazębną i – uwaga! – uzyskać silny antybakteryjny efekt. Efekt oczyszczania ma być osiągalny nawet podczas utrzymywania włosia główki w odległości ok. 5 mm od powierzchni zęba. Brzmi niewiarygodnie, ale badania potwierdzają, że dzięki ultradźwiękom możliwe jest czyszczenie bezdotykowe i likwidacja bakterii ukrywających się nawet poniżej linii dziąseł – wynika to z natury ultrakrótkich fal dźwiękowych.
Megasonex® wytwarza wibracje – tak jak tradycyjna elektryczna szczoteczka zwana soniczną, ale może też dodatkowo wytwarzać ultradźwięki. Tryby pracy są różne, bo w urządzeniu można wykorzystywać tylko ultradźwięki (bez wibracji) albo też jednocześnie korzystać z trybu wibracyjnego i ultradźwiękowego, co – według producenta – zdecydowanie zwiększa skuteczność usuwania płytki bakteryjnej.
Sprawdzamy:
Soniczne szczoteczki podczas pracy wytwarzają dźwięk słyszalny dla ludzkiego ucha – w różnych tonacjach. Jednak takie fale w żaden sposób nie działają ani na płytkę nazębną, ani na tworzące ją mikroorganizmy. Co innego ultradźwięki, czyli fale niesłyszalne dla ludzkiego ucha, które z uwagi na swoją wysoką częstotliwość drgań mogą niszczyć strukturę komórkową bakterii i rozrywać połączenia pomiędzy skupiskami mikroorganizmów. Bezdotykowe mycie zębów i niszczenie bakterii kojarzy się z technologią sci-fi, ale – wbrew pozorom – jest to możliwie i takie właśnie działanie Megasonex® potwierdzają badania naukowe, które przeprowadzono między innymi na Uniwersytecie Medycyny i Stomatologii w Tokio w 1999 r. Udowodniono wtedy, że ultradźwięki niszczą strukturę łańcuchów złożonych z bakterii Streptococcus mutans, czyli głównego składnika płytki nazębnej i uszkadzają same komórki drobnoustrojów. Bakteryjne łańcuchy zapewniają stabilne warunki tworzonego biofilmu i zabezpieczają przed wnikaniem substancji, które mogłyby zaszkodzić żyjącym w nim drobnoustrojom. Ultradźwięki rozluźniają zatem spoistą strukturę płytki nazębnej i ułatwiają w ten sposób usunięcie szkodliwego nalotu ze szkliwa i przestrzeni międzyzębowych metodą tradycyjnego, mechanicznego szczotkowania.
Wysoka przenikliwość fal ultradźwiękowych powoduje, że likwidowane są nawet mikroorganizmy ukryte poniżej linii dziąseł, czyli tam, gdzie żadna tradycyjna szczoteczka nie dociera, a dostać się może jedynie stomatolog podczas zabiegu profesjonalnego czyszczenia zębów. Dzieje się tak, ponieważ ultradźwięki, rozumiane jako fale o określonym ładunku energii i o natężeniu, emitowane przez Megasonex® bezpiecznie dla nas penetrują struktury jamy ustnej do głębokości 5 mm. Słyszalne fale dźwiękowe nie mają takich właściwości.
Antybakteryjne właściwości ultradźwięków wykazano już w 1994 r. podczas badań na Uniwersytecie w Cleveland w USA, kiedy okazało się, że redukcja wielkości płytki u osób czyszczących zęby przez 30 dni szczoteczką ultradźwiękową wynosiła ponad 96%, podczas gdy u grupy nie używającej ultradźwięków wartość ta wyniosła jedynie niecałe 44%.
Producent deklaruje, że szczoteczka jest bezpieczna dla komórek ludzkiego ciała.
Sprawdzamy:
Urządzenie wytwarza ultradźwięki o częstotliwości 1,6 mln drgań na sekundę, a takie właśnie fale dźwiękowe uznane zostały już w latach 90-tych XX wieku za lecznicze i wykorzystywane są obecnie w wielu terapiach medycznych, m.in. do leczenia złamań kości czy przyspieszania gojenia się ran.
Ultradźwiękowa szczoteczka Megasonex® ma być produktem idealnym dla osób o wrażliwych dziąsłach i zębach oraz noszących aparaty ortodontyczne – nie tylko z uwagi na jej doskonałe właściwości czyszczące, ale również z powodu dużo bardziej delikatnego działania mechanicznego na tkanki. Pracę urządzenia działającego jednocześnie w trybie ultradźwięków i sonicznym można bowiem ustawić na poziomie normalnym (18 000 wibracji/minutę) albo delikatnym (9 000 wibracji/minutę).
Sprawdzamy:
Wykonaliśmy prosty test. W wodzie nalanej do szklanki zanurzyliśmy kolejno: elektryczną szczoteczkę soniczną renomowanego producenta wykonującą ruchy rotacyjne i szczoteczkę ultradźwiękową Megasonex® nastawioną również na działanie w trybie sonicznym. Okazało się, że podczas pracy tradycyjnej elektrycznej szczoteczki sonicznej woda w szklance zamieniła się w kipiel, natomiast Megasonex® wywołała jedynie lekkie, lecz stałe i równomierne falowanie powierzchni płynu. Różnica w działaniu porównywanych urządzeń była tak spektakularna, że wniosek z przeprowadzonego eksperymentu mógł być tyko jeden: szczoteczka ultradźwiękowa działa na tkanki jamy ustnej w sposób skuteczny, ale mniej traumatyczny od szczoteczek soniczych. To zaś oznacza, że Megasonex® może być bezpiecznie używana przez osoby z wrażliwymi dziąsłami, nadwrażliwością zębów i podające się leczeniu ortodontycznemu.
Bezpieczeństwo stosowania ultradźwięków wykazano w eksperymencie – również przeprowadzonym na Uniwersytecie w Cleveland, ale dwa lata później od wspomnianego wyżej badania: okazało się, że u osób, które przez 3 miesiące używały ultradźwięków do oczyszczania zębów, częstość krwawienia z dziąseł była o prawie 60% niższa niż u grupy kontrolnej wykorzystującej szczoteczkę-placebo. W tym samym badaniu wykazano też dwukrotnie lepszy stan zdrowia dziąseł u osób używających szczoteczki ultradźwiękowej i o 11% niższe odkładanie się płytki nazębnej po nocy w porównaniu do grupy kontrolnej.
Cena szczoteczki Megasonex® jest na przystępnym poziomie.
Sprawdzamy:
Testy porównawcze tradycyjnych szczoteczek elektrycznych (m.in. test przeprowadzony przez całkowicie niezależną niemiecką Fundację Warentest) wykazały, że cena szczoteczki elektrycznej nie jest wymiernikiem jej jakości. W przywoływanym badaniu porównawczym 12 modeli elektrycznych szczoteczek sonicznych zwycięzcą okazała się szczoteczka najtańsza, kosztująca 68 zł i kwota ta była prawie jedenastokrotnie niższa od ceny, jaką trzeba byłoby zapłacić za najdroższy z testowanych modeli, który kosztował 743 zł.
Szczoteczka Megasonex® kosztuje ok. 600 zł. Ceny końcówek wymiennych kształtują się w okolicach kilkudziesięciu złotych za zestaw 2 sztuk, czyli są na poziomie kwot, jakie płaci się przy okazji wymiany główek w szczoteczkach jedynie sonicznych. Megasonex® jest więc zdecydowanie tańsza niż zwykła szczoteczka soniczna, a oferuje więcej. W przystępnej cenie otrzymuje się urządzenie działające w technologii z wykorzystaniem i wibracji, i ultradźwięków, czyli porównywalnej do profesjonalnych działań podejmowanych w gabinecie stomatologicznym.
Podsumowanie
Szczoteczka Megasonex® zasługuje na najwyższą ocenę – to jedyne dostępne urządzenie do czyszczenia jamy ustnej, które wykorzystuje ultradźwięki w leczniczym paśmie do usuwania płytki nazębnej i do zdecydowanej redukcji ilości bakterii, w tym tych zasiedlających obszary poniżej linii dziąseł. Po zastosowaniu szczoteczki szkliwo (i aparat ortodontyczny – jeśli jest) lśni, dziąsła nie krwawią, zęby nie reagują nadwrażliwością, a uzyskany efekt czystości utrzymuje się przez wiele godzin. Duży plus za poręczny kształt, schludną obudowę (choć najmłodsi użytkownicy woleliby pewnie weselszą kolorystykę), wyraźne diody wskaźnikowe i znakomity stosunek ceny do możliwości urządzenia.
Komentarzy: 10
Typowy artykuł sponsorowany. Nie wspominają nawet, że główka szczoteczki z powodu słabej jakości plastiku szybko pęka. Nie wspomnieli, że wielu użytkowników nie potwierdza żeby po kilku tygodniach szczotkowania zmniejszyła się ilość kamienia nazębnego co tak mocno reklamuje producent.
Cały test polegał na wyjęciu szczoteczki z pudełka. Reszta to jest przetworzona reklama Megasonexa. Jeśli ktoś chce przeprowadzić rzetelny test to: należy zmierzyć przyrządem pomiarowym pasmo i natężenie ultradźwięków, można rozebrać szczoteczkę i sprawdzić istnienie „cudownego kryształu”. Użyta do testu „inna” szczoteczka nie jest szczoteczką soniczną, a elektryczną (wszystko wskazuje na Oral-B). Szczoteczka ta wytwarza nie tylko ruchy pulsacyjne ale i rotacyjna i jest naturalne, że zanurzona w płynie da efekt jak na zdjęciu. Na podstawie tych dwu zdjęć można tylko stwierdzić, że szczoteczka Magasonex wytwarza zdecydowanie mniejsze wibracje i woda tylko drży. Reasumując – test to zwykła reklamówka.
Ja byłem fanem tej szczoteczki, ale po roku nie widzę żadnych efektów. Fakt – jest delikatna, ale nie zmniejszyła kamienia w najmniejszym stopniu. Artykuł powyżej bezużyteczny.
To aż niedowiary, że począwszy od zwykłej szczoteczki miswak, czyści się dziś zęby falami akustycznymi…
Już samo stwierdzenie jakoby Megasonex był jedyną na rynku szczoteczką ultradźwiękową jest nieprawdą. Jest też szczoteczka Emmidental, niemieckiej firmy EMAG, która czyści wyłącznie za pomocą ultradźwięków. Mam sam i jestem zadowolony. Megasonex to raczej połączenie techniki wibracyjnej z soniczną. Ultradźwięki w tej szczoteczce to raczej bajka
Artykuł pewnie sponsorowany, ale szczoteczka faktycznie się sprawdza. Kupiłem sobie kilka miesięcy temu i już teraz widzę, że zmniejszył mi się obrzęk dziąseł i przestały krwawić. U mnie się sprawdza w profilaktyce.
Megasonex to dla mnie strzał w dziesiątkę. Używam od 3 lat. Jestem bardzo zadowolona. Idealnie doczyszcza zęby, koi dziąsła i podtrzymuje śnieżnobiały kolor zębów po wybielaniu.
Megasonex to wysokiej jakości technologia. Od niedawna mam okazję testować szczoteczkę i już teraz dochodzę do wniosku, że to produkt wysokiej jakości – zdecydowanie z najwyższej półki. Myślę, że ultradźwięki mogą się okazać rewolucyjne. Polecam
Witam, płytka nazębna to nie kamień, dla osób które nigdy nie były u dentysty, w przypadku czyszczenia zębów z osadów, zazwyczaj przez higienistkę, wiedzą że usuwanie kamienia skalerem to zabieg nieprzyjemny i czasami nawet bolesny. Szczoteczka jest rodzajem zaawansowanej profilaktyki, ponieważ ultradźwięki niszczą bakterie, które przyczyniają się do tworzenia kamienia, natomiast ruch „soniczny”, dodatkowo usuwa płytkę nazębną oraz inne „świeże” osady. Po myciu zębów tą szczoteczką uczucie jest bardzo przyjemne i uczucie czystości towarzyszy przez wiele godzin. Osobiście polecam. Pozdrawiam
Nie polecam, pierwsza zepsuła mi się po zaledwie 2 miesiącach używania. Odwiozłam do sklepu, dostałam nową . Kolejna zepsuła się po 3latach i 2 miesiącach. Sklep odmowił pomocy,serwis u dystrybutora nie wie co zrobić a producent po dwóch dniach wymiany maili stwierdził ze mogę im odesłać płacąc bagatela…..100 euro…nie gwarantują naprawy to koszt wysyłki i odesłania …ale zaproponowano mi rabat 25% na zakup nowej…cóż dobry marketing…wiec jeśli ktoś chce sobie zakupić szczoteczke na 2-3 lata za niemałą kwote 600zł to proszę ale nie liczcie na serwis pogwarancyjny w Polsce.