invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: ADS

Diagnostyka SARS-CoV-2 – ślina zamiast wymazu z nosogardzieli?
14 grudnia 2020 --- Drukuj

Rekomendowanym materiałem diagnostycznym dla SARS-CoV-2 jest wymaz z nosogardzieli, jednak wciąż poszukuje się materiałów alternatywnych oraz prostszych metod umożliwiających pacjentom samodzielne pobieranie próbki do badań w warunkach domowych. Metod bezpiecznych, które nie wymagają wizyty w gabinecie lekarskim, szpitalu czy innym wyspecjalizowanym ośrodku wykonującym testy i – tym samym – znacznie ograniczają ryzyko związane z narażeniem na SARS-CoV-2. Dlatego od miesięcy różne zespoły badawcze na całym świecie analizują zasadność i efektywność wykorzystania śliny w charakterze materiału zastępczego. Procedura pobrania próbki śliny nie jest tak niekomfortowa jak pobranie wymazu z części nosowej gardła – naukowcy mają nadzieję, że zachęci to pacjentów do badań.

FDA daje zielone światło, ale…

W maju amerykańska agencja ds. żywności i leków, FDA (Food and Drug Administration),  zatwierdziła pierwszy „domowy” test diagnostyczny oparty na próbkach śliny, umożliwiający pobranie materiału przez pacjenta za pomocą specjalnego zestawu do samodzielnego pobierania. Próbkę śliny pacjenci odsyłają w odpowiednio przygotowanym i zapieczętowanym opakowaniu do laboratorium Rutgers Clinical Genomics w celu badania na obecność SARS-CoV-2. Test jest dostępny na receptę, którą pacjent może uzyskać podczas konsultacji telemedycznej. Co istotne, FDA wydała zgodę na stosowanie nowej metody diagnostycznej w przypadkach nagłych („emergency use”) i ograniczyła zezwolenie tylko do testów molekularnych wykonywanych w Rutgers Clinical Genomics Laboratory z użyciem próbek śliny pobranych za pomocą ich autoryzowanego zestawu do samodzielnego pobierania. Więcej

Mastyks z drzewa pistacjowego wspomaga leczenie zapalenia przyzębia
13 grudnia 2020 --- Drukuj

Mastyks – miękką, gumowatą żywicę, którą pozyskuje się z łodygi drzewa pistacjowego, od wieków stosowano jako opatrunek na rany w Kurdystanie i Iranie. Był to bowiem bezpieczny, skuteczny i tani lek wspomagający gojenie. Niedawno dowiedzieliśmy się, że żel zawierający olejek z mastyksu może również znacząco wspomagać leczenie zapalenia przyzębia. I robi to lepiej od chlorheksydyny.

Zauważyli to uczeni ze szkół dentystycznych University of Sulaimani w irackim Kurdystanie. Przeprowadzili ciekawy eksperyment, z którego wynika, że miejscowe zastosowanie na zmienione zapaleniem tkanki przyzębia żelu zawierającego olejek eteryczny pozyskany z mastyksu z drzewa pistacjowego, pomaga w leczeniu tej choroby. Co więcej – zabezpiecza także przed resorpcją (ubytkiem) kości wyrostka zębodołowego, a także zmniejsza ilość prozapalnych cząstek w przyzębiu. Choć badanie na razie zostało przeprowadzone na szczurach, jego wyniki mogą zostać wykorzystane do wytworzenia skutecznych, naturalnych środków wspomagających leczenie zapalenia przyzębia u ludzi. Tym bardziej, ze stawką jest tutaj ochrona kości wyrostka zębodołowego przed utratą. Więcej

Woda gazowana a zdrowie zębów
13 grudnia 2020 --- Drukuj

Woda gazowana – orzeźwia, koi pragnienie, a co najważniejsze – wydaje się zdrowszą alternatywą dla soków, napojów izotonicznych albo Coca-Coli. Mało kto jednak myśli o tym, czy jest ona zdrowa dla naszych zębów. Stomatolodzy nie mają na ten temat dobrych wieści. Dlaczego woda gazowana niszczy uzębienie i jak ją pić, by zminimalizować jej szkodliwość?

Woda gazowana niszczy szkliwo

Utrzymanie odpowiedniego poziomu kwasowości w jamie ustnej to klucz do zdrowych zębów. Za poziom taki uznaje się pH wynoszące około 7. Przy niższym poziomie pH szkliwo narażone jest na demineralizację i erozję, a te prowadzą do nadwrażliwości zębów i do próchnicy. Niestety, tradycyjna woda gazowana obniża poziom pH w jamie ustnej, gdyż jej wartość pH waha się w granicach 5-6. Co prawda i tak wypada ona znacznie lepiej w porównaniu z Coca Colą, której pH wynosi około 2,5, ale wciąż stanowi istotne zagrożenie dla naszego uzębienia. Więcej

Zespół Eagle’a – syndrom, którego nie leczy dentysta
11 grudnia 2020 --- Drukuj

Przychodzi pacjent do dentysty, bo podejrzewa podrażnienie nerwu szczękowego. Skarży się na nawracające, napadowe bóle twarzy, głowy i szyi; strzyka go w okolicy żuchwy, kiedy indziej porządnie zakłuje w dnie jamy ustnej czy przy uchu lub pojawi się ślinotok. Zęby pacjent ma zdrowe, stawy skroniowo-żuchwowe też. Stomatolog wykonuje zdjęcie panoramiczne i pacjent dowiaduje się, że pora na wizytę u neurologa, bo dolegliwości powoduje zespół Eagle’a (Eagle syndrome).

Czym jest zespół Eagle’a (Eagle syndrome)?

Zespół Eagle’a zwany jest również stylalgią lub zespołem przedłużonego wyrostka rylcowatego. Jest to kliniczny objaw wydłużenia niewielkiego kostnego wyrostka znajdującego się na kości skroniowej, lub symptom zwapnienia więzadła rylcowo-gnykowego, które jest przyczepione do wspominanego wyrostka. Syndrom ten znany jest od połowy XVII w., ale opisany został dopiero w pierwszej połowie XX w. przez W.W. Eagle’a. On też wprowadził nazwę stylalgia (od łacińskiej nazwy wyrostka)[1].

Zespół Eagle’a występuje dość rzadko. A nadzwyczaj rzadko zdarza się, że jest to skutek zarówno wydłużenia wyrostków, jak i zwapnienia więzadła[2] – niemniej, tę postać spotyka się trzykrotnie częściej u osób z zaburzeniami gospodarki elektrolitowej (osoby z niewydolnością nerek lub wątroby)[3]. Więcej

Stomatologia bionaśladowcza – co to takiego?
10 grudnia 2020 --- Drukuj

Wypełnienia, które są w stanie wytrzymać nawet 15-20 lat? W tradycyjnym leczeniu zębów takie przypadki zdarzają się stosunkowo rzadko. Nowe możliwości otwiera jednak tzw. stomatologia bionaśladowcza. Poznajmy na czym polega fenomen tego rozwiązania oraz przeanalizujmy czy warto zdecydować się na leczenie zębów w ramach tej metody.

Stomatologia bionaśladowcza – nie tylko wygląd zęba

Stomatologia bionaśladowcza stawia na jak najwierniejsze odtworzenie naturalnej struktury zęba, która została zniszczona w wyniku rozwoju próchnicy. Mowa tutaj głównie o stosowaniu takich materiałów wypełnieniowych, które zapewniają zębom maksymalnie naturalny kolor i kształt. Nie bez znaczenia jest także sama technika warstwowego nakładania plomb, która odwzorowuje nawet takie szczegóły jak bruzdy, guzki, mammelony czy przebarwienia, dzięki czemu wypełnienie trudno jest odróżnić od reszty zębów. Oprócz dbałości o wygląd uzębienia, liczy się także zapewnienie mu trwałości i biomechaniki jak najbardziej zbliżonej do naturalnej. Wszystko to sprawia, że stomatologia bionaśladowcza staje się doskonałą alternatywą dla tradycyjnego leczenia zębów, dzięki której mamy szansę zachować własne zęby na wiele lat dłużej. Więcej

Mapa mikrobiomu z czarnego nalotu na zębach u dorosłych
9 grudnia 2020 --- Drukuj

Pierwsze takie badanie na świecie

Czarny nalot na zębach, który osadza się na szkliwie w obszarze, gdzie ząb sąsiaduje z dziąsłami, ma pochodzenie bakteryjne. Czy u dorosłych powodują go te same bakterie, co u dzieci? Przeprowadzono pierwsze badanie tego typu na świecie i dzięki niemu powstała pionierska mapa mikrobiomu (mikrobiom – wszystkie mikroorganizmy zasiedlające daną przestrzeń) czarnego nalotu na zębach u osób dorosłych.

Nie znamy na razie skutecznej terapii, która mogłaby usunąć ciemną płytkę nazębną. Jest to problem estetyczny szczególnie dokuczliwy w wieku dorosłym. Badacze z Herrera University w Walencji w Hiszpanii postanowili sprawdzić, jak wygląda metagenomika czarnego nalotu na zębach. Mieli nadzieję, że poznanie składu różnorodności mikrobiologicznej, która tworzy nieestetyczne ciemne przebarwienia na zębach, umożliwi znalezienie skutecznej metody pozbycia się tych szpecących niedoskonałości ze szkliwa zębów. Jest to pierwsze takie na świecie badanie z udziałem dorosłych.

Metagenom czarnego nalotu na zębach

Metagenom to pula DNA organizmów tworzących konkretną społeczność. Metodę badania, dzięki której zbiera się informacje o DNA analizowanej społeczności, zwie się metagenomiką. I ta właśnie, bardzo nowoczesna metoda została wykorzystana do identyfikacji mikroorganizmów, które są odpowiedzialne za powstanie czarnego nalotu na zębach. Było to badanie pionierskie, gdyż dotychczas badano i porównywano mikrobiom białej i czarnej płytki nazębnej tylko u dzieci. Więcej

Od sadysty do dentysty – nowoczesna stomatologia obala mity o oprawcy w gabinecie
12 listopada 2020 --- Drukuj

Dentysta sadysta nie jest postacią mityczną. Tacy dentyści istnieli i działali prawdopodobnie od co najmniej ok. 14 tys. lat. Z okresu 120 wieków sprzed naszej ery pochodzi bowiem ząb ze śladami – nazwijmy to – zabiegu stomatologicznego, który polegał na wydłubaniu miazgi objętej próchnicą. Jak silny ból zęba mógł wymusić poddanie się wcale nie mniej bolesnej interwencji para-stomatologicznej, można sobie tylko wyobrazić. Niemniej, można przyjąć, że już od tamtego okresu, przez długie wieki, kształtowała się legenda o dentystach sadystach.

Dentysta sadysta ?

Pobudki, dla których osoby leczące zęby okrutnie traktowały pacjentów, należy dziś uznać za dyskusyjne. Głównie z uwagi na brak (wówczas) skutecznych i (co równie istotne) bezpiecznych środków znieczulających oraz urządzeń do borowania, materiałów do tworzenia szczelnych wypełnień i setek innych akcesoriów potrzebnych dentyście. Bo to dzięki nim nowoczesna stomatologia ma obecnie do zaoferowania pacjentom tak wiele – w dodatku bez bólu; i bez strachu, że spotkanie z dentystą zakończy się złamaną szczęką, uszkodzonym kręgosłupem szyjnym czy nawet zgonem.

Nowoczesna stomatologia – efekt wysiłków setek pokoleń dentystów

Ewolucja dziedziny zajmującej się leczeniem zębów trwała tysiące lat. Zanim ludzkość doszła do etapu, w którym wizyta u dentysty przypomina spotkanie towarzyskie, a zabiegi wiążą się z przyjemnym siedzeniem w wygodnym fotelu, minęły wieki. Trzeba było pracy niezliczonych pokoleń osób zaangażowanych w leczenie zębów i chorób jamy ustnej – których z czasem zaczęto nazywać dentystami lub stomatologami. Zatem wszystko to, co oferuje współczesna stomatologia:

  • delikatne narzędzia;
  • bezpieczne i nadzwyczaj skuteczne znieczulenia;
  • doskonałe materiały stomatologiczne do wypełnień lub protetyczne na uzupełnienia;
  • metody diagnostyczne, dzięki którym nie ukryje się obecnie żadna choroba zębów bądź jamy ustnej,

to efekt pracy wszystkich dentystów, którzy po części stali się w dużej mierze wynalazcami kolejnych ułatwień zapewniających komfort zabiegów stomatologicznych zarówno u pacjenta, jak i personelu medycznego. To także wielowiekowy efekt pracy specjalistów z wielu dziedzin, których dziś zwiemy inżynierami, chemikami, fizykami, biologami, lekarzami itd. Więcej

Nieinwazyjna diagnostyka raka jamy ustnej z wykorzystaniem światła
6 listopada 2020 --- Drukuj

Rak jamy ustnej został sklasyfikowany jako 16. najczęściej występujący na świecie rak. Choruje na niego coraz więcej ludzi – szczególnie osób młodych i kobiet. To bardzo niebezpieczny nowotwór, ponieważ całkowity wskaźnik przeżycia pięcioletniego wynosi tutaj zaledwie około 50%. Związane jest to z faktem, że większość przypadków raka jamy ustnej rozpoznaje się w zaawansowanym stadium. Wczesne wykrycie raka jamy ustnej znacząco podnosi wskaźniki przeżywalności – nawet do 90%. Z tego powodu wszystkie metody diagnostyczne, dzięki którym można szybko, a w szczególności nieinwazyjnie wykryć to schorzenie oraz stany przedrakowe, znajdują się w centrum uwagi stomatologów.

Nieinwazyjne wykrywanie raka jamy ustnej – technologie oparte o światło

We wczesnej, nieinwazyjnej diagnostyce raka jamy ustnej wykorzystywane są między innymi następujące metody nieinwazyjne oparte o fale świetlne: Więcej

Kto wcześnie wprowadza napoje słodzone do diety niemowląt?
1 listopada 2020 --- Drukuj

Nie powielaj błędów!

Próchnica zębów i otyłość pod względem częstości występowania znajdują się w ścisłej czołówce chorób cywilizacyjnych spowodowanych dużą ilością węglowodanów w diecie. Oba schorzenia pojawiają się u coraz młodszych osób – również u niemowląt. Z tego powodu badaczy z Australii zainteresowało, które matki wcześnie wprowadzają napoje słodzone cukrem do diety niemowląt.

W tym celu zaproszono do badania 934 kobiety, z którymi czterokrotnie przeprowadzono wywiad telefoniczny po porodzie: w 8, 17, 34 i 52 tygodniu.

Dieta niemowląt pod lupą

Okazało się, że napoje słodzone cukrem były częściej wprowadzane do diety niemowląt przez matki, które urodziły się w Wietnamie lub innych krajach azjatyckich oraz przez matki samotnie wychowujące dzieci. Z kolei później napoje słodzone cukrem wprowadzały do diety niemowlęcia matki mające dobry status społeczno-ekonomiczny, a także te, które karmiły dziecko piersią rok i dłużej, oraz matki, które wprowadzały pokarmy stałe po 26. tygodniu życia dziecka.

Naukowcy uważają, że wyniki tego badania umożliwią opracowanie programów zdrowia publicznego, dzięki którym już od okresu dzieciństwa będzie można skutecznie zapobiegać chorobom związanym z nadmierną masą ciała. Więcej

Żucie betelu to większe ryzyko groźnych chorób jamy ustnej
31 października 2020 --- Drukuj

Czerwona ślina i czarne zęby cechują amatora betelu. Jednak żucie betelu ma konsekwencje nie tylko w postaci wymienionych przebarwień (o dość makabrycznej, pasującej do Halloween kolorystyce). Żucie betelu zwiększa bowiem ryzyko rozwoju raka jamy ustnej oraz stanów przedrakowych.

Potwierdzają to wyniki badania przeprowadzonego przez naukowców z placówek medycznych i uniwersyteckich w Tajwanie. Badacze zadali sobie trud przejrzenia wielu prac, których tematyka obejmowała zagrożenia zdrowotne związane z betelem.

Wyniki tego badania są istotne, ponieważ betel uznawany jest za czwartą – po alkoholu, tytoniu i kawie – najbardziej popularną używką na świecie. Szacuje się, że żuje go co 10 mieszkaniec naszej planety. [Więcej o używkach i jamie ustnej przeczytacie tutaj.]

Czym jest betel?

Betel to używka sporządzana z orzechów areki (gatunek palmy), które zawijane są w liście rośliny zwanej pieprzem betelowym. Dodatkowo zawiera ona mleko wapienne, pokruszone muszle małży, dodatki smakowe i aromatyczne. W niektórych krajach używany jest w połączeniu z tytoniem.

Choć przez całe stulecia twierdzono, że betel ma dobroczynne działanie na zdrowie, ponieważ między innymi odkaża przewód pokarmowy i zabija pasożyty, obecnie wiadomo, że może być źródłem wielu poważnych problemów zdrowotnych jamy ustnej. Warto podkreślić, że betel jest niebezpieczny dla zdrowia jamy ustnej niezależnie od tego, czy w jego składzie znajduje się tytoń, czy nie. Więcej

Czy
wiesz, że...
  • Włosie szczoteczki były pierwotnie wykonane z krowiej sierści.
  • Pacjenci z woj. dolnośląskiego najczęściej ze wszystkich województw łykają leki na uspokojenie przed wizytą u dentysty aż 8%, wyprzedzają ich tylko obcokrajowcy gdzie po takie środki sięga 12% pacjentów. (Inne woj. ok 4%)
  • Według Akademii Stomatologii Ogólnej, przeciętny człowiek szczotkuje zęby tylko 45 do 70 sekund. Zalecana ilość czasu wynosi 2-3 minuty.
FAQ
NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>