Rekomendowanym materiałem diagnostycznym dla SARS-CoV-2 jest wymaz z nosogardzieli, jednak wciąż poszukuje się materiałów alternatywnych oraz prostszych metod umożliwiających pacjentom samodzielne pobieranie próbki do badań w warunkach domowych. Metod bezpiecznych, które nie wymagają wizyty w gabinecie lekarskim, szpitalu czy innym wyspecjalizowanym ośrodku wykonującym testy i – tym samym – znacznie ograniczają ryzyko związane z narażeniem na SARS-CoV-2. Dlatego od miesięcy różne zespoły badawcze na całym świecie analizują zasadność i efektywność wykorzystania śliny w charakterze materiału zastępczego. Procedura pobrania próbki śliny nie jest tak niekomfortowa jak pobranie wymazu z części nosowej gardła – naukowcy mają nadzieję, że zachęci to pacjentów do badań.
FDA daje zielone światło, ale…
W maju amerykańska agencja ds. żywności i leków, FDA (Food and Drug Administration), zatwierdziła pierwszy „domowy” test diagnostyczny oparty na próbkach śliny, umożliwiający pobranie materiału przez pacjenta za pomocą specjalnego zestawu do samodzielnego pobierania. Próbkę śliny pacjenci odsyłają w odpowiednio przygotowanym i zapieczętowanym opakowaniu do laboratorium Rutgers Clinical Genomics w celu badania na obecność SARS-CoV-2. Test jest dostępny na receptę, którą pacjent może uzyskać podczas konsultacji telemedycznej. Co istotne, FDA wydała zgodę na stosowanie nowej metody diagnostycznej w przypadkach nagłych („emergency use”) i ograniczyła zezwolenie tylko do testów molekularnych wykonywanych w Rutgers Clinical Genomics Laboratory z użyciem próbek śliny pobranych za pomocą ich autoryzowanego zestawu do samodzielnego pobierania.
Z czasem zezwolenie do stosowania w „przypadkach nagłych” uzyskiwały kolejne testy oparte na badaniu śliny, np. szybki test opracowany na Uniwersytecie Illinois. W sierpniu FDA zatwierdziła uproszczony i tańszy test domowy wykorzysujący ślinę jako materiał diagnostyczny, opracowany przez naukowców Uniwersytetu Yale (Yale School of Public Healthtest): SalivaDirect COVID-19. Test umożliwia pobranie próbki śliny do dowolnego sterylnego pojemnika i może być stosowany przez większość laboratoriów. Metoda opracowana w Yale pozwala przebadać ok. 90 próbek w ciągu 3 godzin. Co ciekawe, test SalivaDirect wykorzystywany jest w celu badań przesiewowych u graczy NBA i ich sztabów. Wyniki badań opublikowanych w sierpniu w New England Journal of Medicine wskazują na wysoką czułość testu, zbliżoną do wyników uzyskanych podczas badania wymazu z nosogardzieli.
Ślina jako alternatywa do nieprzyjemnych wymazów
Jednak wielu autorów podchodzi z dużą ostrożnością do nowych doniesień naukowych, wskazując, że wykrywalność materiału genetycznego SARS-CoV-2 w próbkach śliny może być zmienna i różnić się np. u pacjentów objawowych i asymptomatycznych. Niektóre analizy wskazują, że – ze względu na różnice w wiremii – w przypadkach objawowych wymaz z nosogardła może być najbardziej reprezentatywnym materiałem diagnostycznym dla SARS-CoV-2. Jednak w przypadkach bezobjawowych (przy mniejszej wiremii w nosogardzieli) większą czułością i wykrywalnością cechować się mogą próbki śliny. Ta intrygująca tendencja wymaga jednak weryfikacji w dalszych badaniach prospektywnych z randomizacją.
Źródła:
– Wyllie AL, Fournier J, Casanovas-Massana A et al. Saliva or Nasopharyngeal Swab Specimens for Detection of SARS-CoV-2. NEJM. 2020; 383 (13):1283-128.
– Sarode GS, Sarode SC, Sengupta N et al. Clinical status determines the efficacy of salivary and nasopharyngeal samples for detection of SARS-CoV-2. Clin Oral Investig. 2020; 24: 4661-4662.
– Fda.gov