invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com
SERDECZNIE Zapraszamy do naszego gabinetu: ul. Witkiewicza 75, 44-102 Gliwice, TEL. +48 500 701 500
0
Wielkanocne jaja – z zębami na poważnie
13 kwietnia 2017 --- Drukuj

Wielkanoc kojarzy się z jajkiem oraz z lanym poniedziałkiem. Ale żeby z zębami?…Tymczasem Święta Wielkanocne mają więcej wspólnego z uzębieniem, niż się wydaje – i to bynajmniej nie przez pryzmat zawsze zdrowych siekaczy u zajączka przynoszącego prezenty.

Z obserwacji dentystów wynika bowiem, że po świątecznym czasie przybywa pacjentów z uszkodzeniami zębów: złamaniami, wybiciami, zwichnięciami. Powód: lany poniedziałek, a konkretnie – uraz mechaniczny spowodowany ucieczką przed wiadrem wody lub nieudanym unikiem przed zbyt krewką odpowiedzią na niechciane oblanie dyngusową wodą.

Wniosek jest prosty: w czasie Wielkanocy warto szczególnie zadbać o zęby – bo nawet, jeśli nie przytrafi się im nic złego z powodu zbyt entuzjastycznie obchodzonego drugiego dnia tych wiosennych świąt, to już na pewno szkliwo nie pozostanie obojętne na wzmożoną działalność bakterii próchnicy. Drobnoustroje te na równi z nami ochoczo przystaną na menu złożone z marcepanowych baranków, kolorowych mazurków i czekoladowych jaj. Będą miały spore pole do popisu, bo jak wynika z badania przeprowadzonego w 2016 r. przez ARC Rynek i Opinia, aż 96 proc. Polaków przyznaje, że kupuje słodycze, a kupuje najczęściej dlatego, bo zwyczajnie je lubi. Cóż, trudno się dziwić tej słodkiej miłości: słodki smak jest przecież pierwszym, który człowiek poznaje. Słodkie jest bowiem mleko matki.

Zdrowe (dla zębów) warianty niezdrowych produktów

Na szczęście zarówno baranki, jak i jaja mogą być w czasie Wielkanocy również pożądanymi składnikami świątecznego jadłospisu – w wersji niesłodkiej. Te pierwsze – pod postacią pieczystego, najlepiej jagnięciny, drugie – przygotowane na różne sposoby. I jedne, i drugie dostarczą cennego białka (z pełnym zestawem aminokwasów), wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin z grupy B oraz A,D, E, K, a także wapnia, fosforu i żelaza. Wszystkie te składniki są potrzebne do zachowania zdrowia śluzówki jamy ustnej, kości przyzębia i samych zębów. Dzieciom przy okazji warto zademonstrować ciekawy eksperyment, który w bardzo obrazowy sposób przekona je do tego, że zęby trzeba szczotkować, bo pasta chroni je przed atakiem kwasów wytwarzanych przez bakterie próchnicy. Połowę jajka pokrywamy pastą do zębów z fluorem, a drugą połowę pozostawiamy bez ochrony. Jajko umieszczamy na 1 dzień w szklance z octem. Po tym czasie należy je ostrożnie wyjąć i pokazać, że tam, gdzie skorupki nie chroniła warstwa pasty, tam stała się ona miękka. Stało się tak, ponieważ kwas octowy zniszczył węglan wapnia tworzący skorupkę.

Profilaktyka przy stole

Jeśli zatem nie chcemy, aby kwasy bakteryjne zrobiły ze szkliwem to samo, co ocet ze skorupką jajka, podczas świątecznego biesiadowania warto mieć pod ręką bezcukrową gumę do żucia, a jeszcze lepiej: sięgać po szczoteczkę do zębów i pastę – szczególnie po słodkich daniach. Korzyść z tego dwojaka: bakterie próchnicy przestają w jamie ustnej ucztować kosztem szkliwa, a odświeżony oddech zachęca do towarzyskich pogawędek zamiast do milczącego oglądania telewizji. Nie ma też obawy, że poślemy sąsiadowi zza stołu uroczy uśmiech z kawałkiem natki pietruszki między zębami – w reakcji na świetnie opowiedzianą historię przerabiania strusiego jaja w pisankę.

Pisanka malowana… wiertłem

Strusie jaja z uwagi na grubą skorupkę idealnie nadają się do robienia pisanek i kraszanek. To coraz częściej wykorzystywany surowiec na wielkanocne ozdoby. Nadal wprawdzie najczęściej używane są wydmuszki jaj kurzych, ale kolorowe lub jednobarwne i dość kruche ozdoby wykonywać można z jaj wszystkich ptaków – również z maleńkich jajeczek kolibrów. Jaja strusi nadają się do wykonywania bardzo oryginalnych, bo wycinanych, ażurowych lub pokrytych płaskorzeźbami pisanek: przy użyciu wiertła. Niekoniecznie dentystycznego – choć stomatolodzy i technicy dentystyczni poza godzinami swojej pracy zawodowej nierzadko zajmują się kreowaniem tego rodzaju sztuki użytkowej. Do wytworzenia niezwykłych wzorów w strusiej skorupce z powodzeniem wykorzystywane mogą być też zestawy narzędzi dedykowane majsterkowiczom amatorom. Więcej

0
Choroby ślinianek
28 marca 2017 --- Drukuj

Ślinianki to gruczoły wydzielnicze. Są dobrze unerwione i unaczynione, szybko reagują na zmiany równowagi wewnętrznej ustroju i same mają na nią wpływ. Kiedy chorują, w jamie ustnej zachodzą niekorzystne zjawiska, które mogą z czasem rzutować na funkcjonowanie innych obszarów organizmu. Dzieje się tak, ponieważ:

  • ślinianki poprzez układ chłonny, krwionośny i nerwowy oraz obszar przestrzeni międzypowięziowych są powiązane bezpośrednio lub pośrednio z resztą ciała;
  • zaburzenia w wydzielaniu śliny i zmiana jej jakości przekładają się na kondycję śluzówki wyściełającej jamę ustną oraz zębów, co z kolei wpływa na zdrowie wielu układów wewnętrznych.

Trzeba pamiętać, że ślina nie tylko ułatwia rozdrabnianie pokarmu w procesie żucia, ale również pełni inne role: omywa wnętrze jamy ustnej, nawilża tkanki, chroni przed uszkodzeniami śluzówki, zabezpiecza przed zbyt szybkim osadzaniem się bakteryjnego biofilmu i działa jak bufor zapewniający właściwą wartość pH w jamie ustnej. Zatem kiedy ślinianki niedomagają, reperkusje tego stanu organizm odczuwa bardzo szybko.

Choroby ślinianek mogą być wywołane przez:

  • Wirusy – powodowane przez nie schorzenia to:
    • Świnka, zwana też nagminnym zapaleniem ślinianek – z ostrym początkiem, objawami ogólnoustrojowymi, gorączką, zajmująca najpierw ślinianki z jednej strony głowy, a po 2-3 dniach – z drugiej, powodująca silną bolesność w okolicy przyusznej i podżuchwowej oraz obrzęk ślinianek przyusznych, a czasem także ślinianek podżuchwowych czy dna jamy ustnej. Raz przebyta, daje odporność na całe życie.
    • Zapalenia gruczołów ślinowych – mogą to być skutki zakażenia różnymi wirusami, np. grypy, żółtaczki, anginy opryszczkowej, enterowirusów i najczęściej dotyczą ślinianek przyusznych. Mogą pojawić się raz, przyjąć postać ostrą i zniknąć, ale mogą też mieć charakter nawrotowy lub wejść w stan przewlekły.
    • Cytomegalia ślinianek – choroba wrodzona lub nabyta, która przy pierwotnym zakażeniu może być śmiertelna dla noworodków lub osób z niedoborem odporności i na którą – jak na razie – nie mamy skutecznego lekarstwa. Objawami może przypominać grypę lub mononukleozę, z gorączką, powiększeniem węzłów chłonnych, zapaleniem gardła i powiększeniem ślinianek – najczęściej przyusznych.
  • Bakterie – skutkiem zakażenia nimi mogą być:
    • Ostre ropne zapalenie ślinianek – to rezultat krwiopochodnego zakażenia. Przyczyna znalezienia się bakterii w ustroju może być błaha, np. niewielkie uszkodzenie w obszarze twarzoczaszki, zerwana ciągłość tkanek podczas zabiegu dentystycznego lub poważna, np. zakażenie ogólnoustrojowe gronkowcem. Choroba przebiega z symptomami ogólnymi, szczególnie burzliwie u niemowląt, a objawia się silnym obrzękiem ślinianki, bólem, biegunką, dreszczami, wysoką gorączką, szczękościskiem oraz tkliwością okolicy ślinianki.
    • Nawracające zapalenie ślinianki przyusznej – może to być konsekwencja wielu różnych schorzeń: mukowiscydozy, zakażenia wirusowego ogólnoustrojowego lub obejmującego tylko ślinianki, gośćca, schorzeń autoimmunologicznych, zaburzeń neurowegetatywnych. Początek może być bezobjawowy lub nastąpić nagle, np. pod wpływem jedzenia czy nadejścia chłodnego frontu atmosferycznego. Do zaostrzeń i nawrotów może dochodzić nawet kilkanaście razy w roku, powodując tkliwość i powiększenie gruczołu ślinowego oraz suchość w jamie ustnej.
  • Czynniki inne lub nieznane, których skutkiem są:
    • Nowotwory ślinianek – ich przyczyny najczęściej pozostają nieznane, ale pod uwagę brane są zmiany zachodzące w starzejącym się ustroju i kontakt z chemikaliami podczas pracy zawodowej. Najczęściej pojawiają się u osób po 60-tym roku życia. Guzy ślinianek mogą być łagodne (ok. 3/4 przypadków) lub – rzadziej – złośliwe. Kiedy urosną, objawiają się jako charakterystyczne, obłe uwypuklenia tkanek.
    • Kamica ślinianek – kamienie mogą pojawić się w śliniankach po jednej stronie głowy lub obustronnie. Ich powstawanie łączy się m.in. z przebytymi stanami zapalnymi ślinianek, zwężeniem przewodów odprowadzających ślinę, zmianą właściwości śliny czy wytrącaniem się w niej związków mineralnych. Mogą powodować ból, niekiedy silny, o charakterze kolki, powiększenie i obrzęk ślinianki oraz blokować światło przewodu wyprowadzającego wytworzoną ślinę.

Więcej

0
Choroba Leśniowskiego-Crohna a objawy w jamie ustnej
22 lutego 2017 --- Drukuj

Przychodzi pacjent do stomatologa, skarżąc się na dokuczliwe stany zapalne w jamie ustnej czy zesztywnienie stawów skroniowo-żuchwowych i zostaje zaskoczony sugestią, że cierpi na… schorzenie jelit, konkretnie chorobę Leśniowskiego-Crohna. Dentysta może stać się pierwszym lekarzem, który zdiagnozuje to schorzenie, ponieważ to nieswoiste zapalenie jelit, dotykające najczęściej ludzi młodych między 20. a 30. rokiem życia, może dawać objawy praktycznie w każdym odcinku przewodu pokarmowego: od jamy ustnej po odbyt. Ponadto symptomy w jamie ustnej mogą pojawić się nawet na kilka miesięcy przed wystąpieniem jelitowych objawów choroby – co notuje się u 8-29 proc. pacjentów dotkniętych chorobą Leśniowskiego-Crohna.1

Przyczyny choroby Leśniowskiego-Crohna

Choroba Leśniowskiego-Crohna wraz z wrzodziejącym zapaleniem jelita jest jednym z najczęściej występujących schorzeń jelit. Przyczyny tego schorzenia nie zostały jeszcze jednoznacznie określone, ale wskazuje się na:

  • czynniki genetyczne – to główny podejrzany, ponieważ notuje się rodzinny charakter choroby, a na chromosomie 16 znaleziono geny, które warunkują podatność na wystąpienie schorzenia;
  • zaburzenia w układzie odpornościowym związane głównie z jelitami – dysfunkcja ma charakter choroby immunologicznej, ponieważ powoduje wzrost aktywności limfocytów T-pomocniczych, czyli tych, które wspomagają odpowiedź odpornościową organizmu;
  • zakażenie drobnoustrojami, np. Mycobacteruim paratuberculosis – według jednej z nowych teorii mikroorganizmy wykorzystują dwa fakty, które sprzyjają zakażeniu i rozwojowi choroby Leśniowskiego-Crohna: przejściowe osłabienie śluzówki jamy ustnej oraz zakłócenie zdolności do usunięcia patogennych bakterii ze ścianki jelit;
  • niedobory pokarmowe będące wynikiem istnienia choroby.

Kobiety i mężczyźni są w porównywalnym stopniu podatni na rozwój schorzenia, ale amatorzy nikotynowego dymka są dwukrotnie częściej narażeni na pojawienie się choroby Leśniowskiego-Crohna niż osoby niepalące.2 To istotna uwaga, ponieważ palenie tytoniu jest czynnikiem o bardzo silnym negatywnym wpływie własnym na zdrowie jamy ustnej: sprzyja powstawaniu nowotworów, wywołuje przebarwienia zębów oraz jest powodem nieświeżego oddechu.

Rozwojowi schorzenia sprzyjają także3:

  • pochodzenie żydowskie lub europejskie (szczególnie mieszkańcy Skandynawii);
  • życie na terenach miejskich;
  • dieta uboga w warzywa i owoce, a bogata w cukier i tłuszcze nasycone;
  • nadwaga lub otyłość;
  • niska ekspozycja na światło słoneczne.

Więcej

0
Smog – czy i jak wpływa na zęby?
4 lutego 2017 --- Drukuj

Mgła jest jak najbardziej naturalnym zjawiskiem atmosferycznym. Smog już nie – choć fizycznie jest bliźniaczo podobny do mgły. I chociaż jego powstaniu sprzyjają naturalne stany pogodowe: zamglenie i brak wiatru, to smog zawsze jest efektem szkodliwej działalności człowieka, który wskutek podejmowanej na Ziemi aktywności zanieczyszcza powietrze. Od „zwykłej” mgły odróżnić można go po składzie i wynikających z tegoż skutkach dla zdrowia. Jak na smog reagują nasze zęby i jama ustna? Okazuje się, że tkanki jamy ustnej mogą na zanieczyszczone powietrze reagować na tyle silnie, iż ogłaszany przez służby meteorologiczne alarm smogowy powinien podnieść czujność tych, którym zdrowie zębów i śluzówki wrót naszego organizmu leży na sercu. Warto wiedzieć, skutki smogu niekoniecznie muszą ujawnić się od razu – mogą pojawić się w przyszłości, w terminie tak mglisto określonym, jak natura samego smogu.

Skład smogu zadziwia różnorodnością tworzących go cząstek. Znajdują się w nim pyły, cząstki chemiczne, gazy i ciecze. W powietrzu mogą znajdować się różnej wielkości cząsteczki substancji stałych i cieczy. Tworzą one tzw. pył zawieszony, który zawierać może m.in.: związki siarki, związki organiczne (np. wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne), metale ciężkie, dioksyny oraz alergeny (pyłki roślin, zarodniki grzybów). Smog pojawiający się w sezonie grzewczym to typ londyński, ponieważ zawiera trudno opadające pyły oraz tlenki siarki, azotu, węgla i sadzę. Ma on kwaśny charakter, a jego wdychanie przypomina bierne palenie. W smogu wyróżnia się pył PM10 oraz PM2,5. Wg Światowej Organizacji Zdrowia (WHO):

– norma średniego 24-godz. stężenia pyłu PM10: 50 µg/m3

– norma średniego rocznego stężenia pyłu PM10: 20 µg/m3

– norma średniego 24-godz. stężenia pyłu PM2,5: 25 µg/m3

– norma średniego rocznego stężenia pyłu PM2,5: 10 µg/m3. Więcej

0
Płytka nazębna – biofilm
17 stycznia 2017 --- Drukuj

Płytka nazębna nie jest mieszaniną drobnoustrojów osadzonych w sposób chaotyczny na powierzchni szkliwa. To biofilm, czyli przestrzenna, znakomicie zorganizowana, wielowarstwowa struktura utworzona przez wiele gatunków bakterii żyjących w jamie ustnej – tlenowych oraz beztlenowych. Tu nie ma miejsca na przypadkowe rozmieszczenie: w płytce nazębnej każdy szczep bakteryjny pełni ściśle określoną rolę i każdy z gatunków osadza się na powierzchni zębów we właściwej kolejności. Im płytka nazębna bardziej dojrzała, tym więcej w niej bakterii beztlenowych w stosunku do tlenowych. Co ciekawe, skład gatunkowy mikroflory tworzącej płytkę nazębną jest podobny u różnych osób – niezależnie od tego, czy bakterie zasiedlają jamę ustną, w której nie ma próchnicy, czy stwierdza się ubytki próchnicze lub choroby przyzębia. Zasadnicze znaczenie dla zdrowia jamy ustnej ma zatem nie tyle skład gatunkowy biofilmu przyczepionego do szkliwa, co zaburzenie równowagi w liczebności bakterii określonych gatunków płytki nazębnej. Jeśli równowaga ta zostaje zakłócona, wzrasta liczba przedstawicieli konkretnego gatunku i dochodzi do rozwoju choroby jamy ustnej. Czbofibilizującym równowagę składu bakteryjnego w płytce może być duża ilość węglowodanów w diecie, co służy aktywności bakterii próchnicy.

Jak powstaje płytka nazębna?

W płytce nazębnej wyróżnia się biofilm wczesny i późny. Oba różnią się składem gatunkowym.

  • Biofilm wczesny:
    • Formuje się błonka nabyta (pellicula) – to warstwa będąca fundamentem płytki nazębnej, która powstaje zaraz po szczotkowaniu zębów. Tworzą ją białka śliny, głównie glikoproteiny. Osadzają się one bezpośrednio na szkliwie i stanowią bardzo interesującą z biologicznego punktu widzenia powłokę, która z jednej strony chroni powierzchnię zębów przed niekorzystnym wpływem substancji wydzielanych przez bakterie, a z drugiej – jest niezbędna do przyczepienia się tychże drobnoustrojów do powierzchni biofilmu.
    • W ciągu godziny osadzają się pionierskie bakterie z rodzaju Streptococcus, w tym główny czynnik próchnicotwórczy – szczep mutans. Bliski kontakt ze szkliwem powoduje, że wydzielane przez te bakterie kwasy mogą stosunkowo łatwo demineralizować zęby. Bakterie przyczepiają się do glikoprotein błonki nabytej dzięki adhezynom, które rozpoznają receptory pelliculi. Bakteryjne komórki początkowo osadzają się pojedynczo, ale szybko zaczynają tworzyć mikrokolonie, które z czasem łączą się, tworząc bakteryjną warstwę bazową mikrofilmu wczesnego.
    • Kolejna warstwa mikrofilmu wczesnego to bakterie z wielu rodzajów, w tym Actinomyces, Propionibacterium i Haemophilum. Nad nimi osadzają się szczepy Fusobacterium, które tworzą warstwę graniczną między wczesnym a późnym biofilmem.
  • Biofilm późny tworzą bakterie szczególnie niebezpieczne dla zdrowia przyzębia, w tym Porphyromonas gingivalis.

Więcej

0
Ból zęba a warunki atmosferyczne
11 stycznia 2017 --- Drukuj

Ból zęba może być spowodowany nie tylko próchnicą czy innymi chorobami jamy ustnej, ale również aurą za oknem. Co ciekawe, może pojawić się nie tylko wtedy, kiedy za oknem wieje, sypie śniegiem czy grzmi, ale również może dokuczyć przy pięknej, słonecznej lub wręcz upalnej pogodzie. Ból zęba może też być skutkiem infekcji lub podrażnienia nerwów, które zostały spowodowane przez niesprzyjającą aurę.

Dolegliwości ze strony zębów związane bezpośrednio lub pośrednio z warunkami pogodowymi mogą pojawić się w następujących sytuacjach:

  • Różnica temperatur między wnętrzem jamy ustnej a otoczeniem – ból najczęściej pojawia się, kiedy otwieramy usta podczas mrozu, ale może też wystąpić przy silnym, zimnym wietrze:
    • u cierpiących na nadwrażliwość zębów (chłodne powietrze podrażnia delikatne zakończenia nerwowe ukryte w otwartych kanalikach zębinowych);
    • u osób z chorobami dziąseł lub przyzębia – choroby te skutkują odsłonięciem wrażliwych szyjek zębowych;
    • po zabiegach higienizacyjnych.

Rada: nie otwieraj ust podczas mrozu lub zimnego wiatru. Wychodząc podczas ziąbu lub w        wietrzną pogodę, załóż szalik lub kominiarkę tak, aby osłaniały usta. Używaj szczoteczek z         miękkim włosiem oraz past i płukanek przeciw nadwrażliwości zębów. Więcej

0
Hipoplazja szkliwa
20 grudnia 2016 --- Drukuj

Hipoplazja to inaczej niedorozwój. W odniesieniu do szkliwa hipoplazja może mieć charakter nabyty lub wrodzony. Zaliczana jest do kategorii ubytków szkliwa niepróchnicowego pochodzenia. Najczęściej przypadłość ta dotyczy zębów stałych. Wynika to z faktu, że formowanie się zębów mlecznych przebiega w czasie rozwoju prenatalnego i to organizm ciężarnej zapewnia wszystkie składniki potrzebne do prawidłowego rozwoju tkanek zębów.

Hipoplazji szkliwa towarzyszyć może występowanie:

  • wad zgryzu – i wynikające z nich choroby przyzębia lub zębów;
  • zębów o nieprawidłowym kształcie.

Jak powstaje niedorozwój szkliwa?

Najsilniej na rozwój szkliwa wpływają czynniki działające w pierwszym roku życia. Stopniowo ich udział maleje – w 4 roku życia ich wpływ jest już niewielki. Jeśli podczas tworzenia się i dojrzewania zębów dojdzie do poważnych zakłóceń wpływających na jakość i przebieg tego procesu (zwanego odontogenezą), zęby mleczne, a następnie zęby stałe nie będą szczelnie pokryte warstwą mineralną. Staną się przez to podatne na uszkodzenia próchnicowe i erozyjne.

Zmiany hipoplastyczne mogą dotyczyć:

  • zębów znajdujących się na tym samym etapie rozwoju;
  • pojedynczych sztuk uzębienia – w takiej sytuacji podejrzewamy działanie czynnika miejscowego.

Bywa że hipoplazja dotyczy tylko jednego zęba – to tzw. ząb Turnera. Jeśli ubytki szkliwa dotyczą powierzchni wargowej zębów, mówimy o zębach rybich. Z kolei zęby Hutchinsona to efekt infekcji krwiopochodnej i jeden z trojga objawów w triadzie Hutchinsona charakterystycznej dla kiły wrodzonej.

Ze zmianami w zębinie, skorelowanymi z hipoplazją szkliwa, związane są zęby muszelkowe – z cienką warstwą zębiny, szkliwem o prawidłowej grubości i olbrzymią komorą zęba. Więcej

0
Usuwanie kamienia i piaskowanie
16 grudnia 2016 --- Drukuj

Według statystyk 7 na 10 osób w naszym kraju choruje na parodontozę. Na powstanie tego schorzenia ma wpływ m.in. nieusunięty kamień nazębny. Często domowe zabiegi, takie jak szczotkowanie zębów, płukanie płynem do jamy ustnej czy używanie nici dentystycznej nie okazują się wystarczająco skuteczne, aby zlikwidować problem odkładania się kamienia nazębnego. Jeżeli chcemy: mieć czyste zęby, uniknąć borowania, leczenia kanałowego i innych mało przyjemnych zabiegów dentystycznych, należy regularnie usuwać kamień nazębny.

Zabieg czyszczenia z kamienia ma za zadanie ustrzec nasze zęby przed rozwojem próchnicy i zmniejszyć ryzyko występowania wielu chorób dziąseł.

Jak powstaje kamień?

Substancje mineralne zawarte w ślinie wraz z płytką bakteryjną tworzą kamień nazębny. Jego częścią mineralną są fosforany wapnia ze śliny. Na zębach kamień widoczny jest jako osad, o zabarwieniu szarym bądź brunatnym, twardy i trudny do usunięcia.

Więcej o kamieniu nazębnym można przeczytać tutaj.

Zabiegi likwidujące kamień i osad nazębny

Kamień nazębny można usuwać ręcznie lub z wykorzystaniem odpowiednich urządzeń i technologii. Rodzaj zabiegu dobiera się w zależności od ilości odłożonych na zębach złogów mineralnych oraz od ich lokalizacji: naddziąsłowo, poddziąsłowo i indywidualnych wskazań zdrowotnych dla danego pacjenta.

  • Scaling (skaling) – to podstawowy i najważniejszy zabieg wykorzystywany do likwidacji złogów znajdujących się na szkliwie. Stosowany może być leczniczo lub profilaktycznie. Złogi usuwa się urządzeniem ultradźwiękowym, czyli scalerem (skalerem). Podczas pracy scalera jego końcówki schładzane są wodą destylowaną – dzięki temu nie ma ryzyka termicznego uszkodzenia tkanek. Końcówkę urządzenia przykłada się do powierzchni zęba, a ultradźwięki powodują rozkruszanie mineralnego nalotu. Woda na końcu zabiegu wypłukuje usunięty kamień.

Pacjenci z rozrusznikiem serca nie mogą korzystać ze scalingu. W takich sytuacjach zaleca          się ręczne usuwanie kamienia – do tego zabiegu wykorzystuje się specjalne narzędzia, tzw.   kirety. Ręczne usuwanie kamienia równie skuteczne jak scaling.

Koszt scalingu waha się od 50 do 200 zł/łuk.

Więcej

2
Erozja szkliwa – co pomaga a co szkodzi?
28 października 2016 --- Drukuj

Erozja szkliwa, a trafniej: kwasowa erozja szkliwa, to nieodwracalne, niepróchnicowe uszkodzenie struktury mineralnej zęba. To przypadłość naszych czasów, związana obecnie głównie z dietą – co potwierdzają badania naukowe. Nasi przodkowie żyjący w czasach, kiedy tężyzny fizycznej nabierało się, trudniąc się zbieractwem i myślistwem a nie przesiadując na siłowni, mieli wprawdzie problemy z próchnicą, ale zmian erozyjnych w ich zębach nie stwierdzono. Erozji nie powodują bowiem czynniki mikrobiologiczne. Przyczyną erozji są głównie kwasy: zewnątrzpochodne lub wewnątrzpochodne, czyli czynniki, których nie brak nam na co dzień.

Erozja szkliwa – kwasy zewnątrzpochodne

Zewnętrzne źródła czynników powodujących erozję szkliwa to:

  • Dieta:
    • soki owocowe i kompoty – szczególnie z cytrusów i rabarbaru;
    • napoje energetyczne i gazowane – szczególnie niebezpieczne dla szkliwa są te pierwsze;
    • owoce i warzywa – cytrusy, rabarbar, truskawki, porzeczki, szczaw;
    • produkty typu light;
    • marynaty, octy, sosy vinegret – ich pH jest wyjątkowo niskie i mieści się w granicach 2,4-3,0
    • wina kwaśne i wytrawne.
  • Leki do ssania zawierające witaminę C.
  • Otoczenie zawodowe – zakład galwanizacyjny lub fabryka akumulatorów.
  • Pływalnie kryte, w których woda jest odkażana związkami chloru.

Więcej

0
Alkohol a rak jamy ustnej
26 października 2016 --- Drukuj

Alkohol jest jedną z przyczyn powstania raka jamy ustnej zaliczanego do grupy nowotworów głowy i szyi. Nowotwory te zakwalifikowane są z kolei do tych chorób onkologicznych, które pojawiają się coraz częściej. Szacuje się, że ok. 40 proc. chorych zmagających się z nowotworem głowy i szyi to alkoholicy. Problem jest poważny. Po pierwsze dlatego, że schorzenia te rozwijają się przez długi czas skrycie, a kiedy wreszcie zostają zdiagnozowane, najczęściej są w tak zaawansowanym stadium, że leczenie jest bardzo trudne, natomiast rokowania – niepomyślne: umiera 50 proc. chorych w ciągu 5 lat od rozpoznania. Po drugie – jak przekonują autorzy badania „Tackling Harmful Alcohol Use: Economics and Public Health Policy” przeprowadzonego przez OECD (Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) w 34 krajach należących do tego zgrupowania  – alkohol jest powodem większej liczby zgonów, niż HIV, przemoc i zapalenie płuc razem wzięte.

Alkohol powszechnie dostępny, stosunkowo tani, społecznie akceptowalny, stał się najczęściej stosowanym środkiem psychoaktywnym. Ze wspomnianego raportu wynika, że statystyczny Polak wypija co roku 10,3 litra czystego(!) alkoholu i spożycie to ma wyraźną tendencję wzrostową. Na tyle wyraźną, że OECD zaliczyła nasz kraj do grupy ryzyka, w której rosnący trend spożycia alkoholu powinien zaniepokoić rządzących. Alkohol bowiem poza tym, że zwiększa ryzyko wystąpienia groźnych dla zdrowia i życia chorób, w tym nowotworów – łącznie z rakiem jamy ustnej i gardła, to również podnosi koszty leczenia schorzeń wywołanych nadużywaniem napojów wyskokowych, co silnie obciąża budżet przeznaczony na ochronę i ratowanie zdrowia tworzony ze środków publicznych.

Niepokojące statystyki

Wyniki badań statystycznych pokazują prawdę nieprzyjemną dla smakoszy trunków:

  • aż 40 proc. złośliwych raków płaskonabłonkowych rozwija się w obrębie jamy ustnej;
  • alkohol zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia nowotworu jamy ustnej 6-krotnie, a w połączeniu z nikotyną niebezpieczeństwo rozwoju zmian nowotworowych jest już 7-krotnie wyższe – ponieważ alkohol ułatwia wchłanianie rakotwórczych składników dymu;
  • z badań przeprowadzonych w USA, Francji i Włoszech wynika, że alkohol (również w połączeniu z nikotyną) odpowiada za 75 proc. przypadków wspomnianych nowotworów;
  • najczęściej raki płaskonabłonkowe dotykają osoby w 6-7 dekadzie życia, przy czym 4-krotnie częściej mężczyzn niż kobiety;
  • wysokoprocentowy alkohol to podstawowy czynnik przyczyniający się do powstania nowotworów jamy ustnej i gardła;
  • 90 gramów alkoholu dziennie zwiększa ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej aż 15-krotnie;
  • ryzyko rozwoju nowotworu zwiększa się w przypadku spożywania alkoholu podgrzanego.

Więcej

NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>