Mgła jest jak najbardziej naturalnym zjawiskiem atmosferycznym. Smog już nie – choć fizycznie jest bliźniaczo podobny do mgły. I chociaż jego powstaniu sprzyjają naturalne stany pogodowe: zamglenie i brak wiatru, to smog zawsze jest efektem szkodliwej działalności człowieka, który wskutek podejmowanej na Ziemi aktywności zanieczyszcza powietrze. Od „zwykłej” mgły odróżnić można go po składzie i wynikających z tegoż skutkach dla zdrowia. Jak na smog reagują nasze zęby i jama ustna? Okazuje się, że tkanki jamy ustnej mogą na zanieczyszczone powietrze reagować na tyle silnie, iż ogłaszany przez służby meteorologiczne alarm smogowy powinien podnieść czujność tych, którym zdrowie zębów i śluzówki wrót naszego organizmu leży na sercu. Warto wiedzieć, skutki smogu niekoniecznie muszą ujawnić się od razu – mogą pojawić się w przyszłości, w terminie tak mglisto określonym, jak natura samego smogu.
Skład smogu zadziwia różnorodnością tworzących go cząstek. Znajdują się w nim pyły, cząstki chemiczne, gazy i ciecze. W powietrzu mogą znajdować się różnej wielkości cząsteczki substancji stałych i cieczy. Tworzą one tzw. pył zawieszony, który zawierać może m.in.: związki siarki, związki organiczne (np. wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne), metale ciężkie, dioksyny oraz alergeny (pyłki roślin, zarodniki grzybów). Smog pojawiający się w sezonie grzewczym to typ londyński, ponieważ zawiera trudno opadające pyły oraz tlenki siarki, azotu, węgla i sadzę. Ma on kwaśny charakter, a jego wdychanie przypomina bierne palenie. W smogu wyróżnia się pył PM10 oraz PM2,5. Wg Światowej Organizacji Zdrowia (WHO):
– norma średniego 24-godz. stężenia pyłu PM10: 50 µg/m3
– norma średniego rocznego stężenia pyłu PM10: 20 µg/m3
– norma średniego 24-godz. stężenia pyłu PM2,5: 25 µg/m3
– norma średniego rocznego stężenia pyłu PM2,5: 10 µg/m3.
Cząstki tego pierwszego mają wielkość mniejszą niż 10 μm i mogą spowodować podrażnienie lub stan zapalny gardła czy krtani. Cząstki drugiej kategorii pyłu są mniejsze niż 2,5 μm i tworzą tzw. drobny pył zawieszony. Jest on zdecydowanie bardziej szkodliwy od drobin PM10. Choć mniej drażni gardło, to z łatwością przedostaje się do dolnych dróg oddechowych i zanieczyszcza oskrzela oraz płuca. Z tego powodu może być przyczyną: przewlekłych stanów zapalnych w dolnych drogach oddechowych, ataków astmy, niewydolności oddechowej, transformacji nowotworowej komórek, a nawet paraliżu układu krążenia. Cząstki pyłu PM2,5 mogą również przenikać do krwiobiegu i – krążąc z krwią – zanieczyszczać oddalone od płuc obszary ciała.
Smog a zdrowie zębów i całej jamy ustnej
Biorąc pod uwagę fakt, że smog w Polsce ma charakter kwaśny, może on na kilka sposobów negatywnie wpływać na stan zdrowia i estetykę tkanek jamy ustnej na trzy sposoby:
– osłabiając szkliwo i sprzyjając jego demineralizacji – kwaśne cząstki smogu przedostają się do jamy ustnej podczas uśmiechania się lub jedzenia, wskutek czego tkanka mineralna zębów ulegnie przejściowemu rozmiękczeniu; w cieniuteńkiej warstwie zewnętrznej utraty minerałów nie da się zobaczyć gołym okiem, ale skutki demineralizacji w postaci zwiększonej podatności na próchnicę – już tak;
– działając kancerogennie (rakotwórczo) – zakwaszenie środowiska sprzyja niedotlenieniu komórek, które może spowodować uszkodzenie zawartego w komórkach materiału genetycznego i inicjować przekształcenie niektórych komórek w nowotwory;
– wpływając negatywnie na kolor szkliwa – zawieszone w pyle cząstki osadzają się na szkliwie i przyciemniają je. Wprawdzie po okresowym kontakcie ze smogiem nie trzeba od razu decydować się na wybielanie zębów, ale z czasem, po wielu latach biernego palenia, zęby trzeba będzie wybielić
Wdychanie smogu, analogicznie jak bierne palenie, szkodzi najsilniej osobom starszym, o obniżonej odporności, alergikom oraz dzieciom, płodom, kobietom ciężarnym i w połogu. Matki karmiące wdychając smog, narażają się na obniżenie się poziomu prolaktyny, enzymu biorącego udział w wytwarzaniu pokarmu i o 50% niższą zawartość w witaminy C w mleku matki. Konsekwencją będzie pogorszenie się odporności u niemowlęcia i m.in. zwiększona podatność na próchnicę.
Strefy ze smogiem
Analiza mapy smogu w Polsce wskazuje, że najwięcej problemów z tym mglistym zjawiskiem mają rejony południowe naszego kraju. Z najnowszego raportu WHO wynika, że w oparciu o ilość PM2,5 w próbkach powietrza, najbardziej brudne miasta naszego kraju to kolejno:
– Żywiec i Cieszyn – w 2017 r.; w obu stwierdzono po 43 µg cząstek w pyle zawieszonym PM2,5 w odniesieniu do m3;
– Rybnik – gdzie normą było 40 µg cząstek w pyle zawieszonym PM2,5 ;
– Opoczno, Wodzisław Śląski, Sucha Beskidzka – każde miasto z 39 µg cząstek w pyle zawieszonym PM2,5 w odniesieniu do m3;
– Godów – z 38 µg cząstek drobnego pyłu zawieszonego.
Wprawdzie to prawie 5-krotnie mniej niż wynoszą wartości zanieczyszczenia powietrza dla np. miasta Zabol w Izraelu, ale wartości te i tak powodują, że zaczynamy myśleć o tym, czym oddychamy i bronić się przed zanieczyszczonym powietrzem.
Smog w Polsce – jak z nim walczyć?
Ze smogiem można walczyć na kilka sposobów.
• Maseczka antysmogowa – noszenie tego akcesorium to dziś konieczność w miastach najbardziej zanieczyszczonych;
• Ograniczyć do minimum wychodzenie z domu.
• Wietrzyć pomieszczenia tylko wtedy, gdy smogu nie ma.
• Stosować odpylacze powietrza w pomieszczeniach mieszkalnych.
• Wstawić do pomieszczeń rośliny oczyszczające powietrze (paprotka, skrzydłokwiat).
• Ograniczyć aktywności fizycznej.
• Wyjechać na jakiś czas do rejonu kraju, w którym smogu nie ma.
Najbardziej zanieczyszczone miasto wojewódzkie w Polsce to Kraków. Co ciekawe, w oddalonych od niego o kilkadziesiąt kilometrów Katowicach stan powietrza jest bardzo dobry. Można zatem – w celu przewietrzenia się – opuścić na krótko miasto smoka wawelskiego i nałykać się świeżego powietrza albo kierując się na Górnośląski Okręg Węglowy, w kierunku północnym na Gdańsk albo na Bochnię.