Natura jeszcze nie raz nas zaskoczy. Okazało się, że proszki do sporządzania czekolady na gorąco, które słodzone są wegańskimi naturalnymi słodzikami ze stewii, nie tylko chronią zęby przed próchnicą, ale także pomagają pielęgnować skórę.
Zespół naukowców z uniwersytetów medycznego i farmaceutycznego oraz rolniczego w Rumunii postanowił przebadać proszki do sporządzania czekolady na gorąco, w których recepturze zastosowano naturalne słodziki. Celem badania było zbadanie wartości odżywczych produktów, ich profilu toksykologicznego in vitro, zawartości polifenoli, a także ocena aktywności przeciwutleniającej, przeciwpróchnicowej i przeciwdrobnoustrojowej. Okazało się, że próbki proszku czekolady na gorąco wykazywały nie tylko działanie zabezpieczające przed próchnicą zębów, ale także wysoką bioaktywność użyteczną w pielęgnowaniu skóry i w leczeniu dotykających ją dolegliwości. Więcej
Badacze z Uniwersytetu Hainan w Haiko w Chinach opracowali peptydy, które wykazują silne działanie przeciwbakteryjne i świetnie zwalczają bakterie próchnicy Streptococcus mutans, a przy tym są nietoksyczne dla człowieka. Nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że związki te powstały w oparciu o temporynę-GHaR – peptyd pozyskany ze skóry żaby Hylarana guentheri, która występuje w wielu krajach Dalekiego Wschodu.
Oryginał nie mógłby być wykorzystany do zwalczania zagrożenia próchnicą u ludzi, bo choć sprawnie utrudnia bakteriom S. mutans tworzenie biofilmu, to również wykazuje silną toksyczność hemolityczną. Według chińskich badaczy sztuczne analogi naturalnej temporyny mogłyby posłużyć jako wzorce molekularne do projektowania substancji przeciwbakteryjnych zapobiegających próchnicy zębów.
Naturalne białka kontra bakterie próchnicy
Pomysł wziął się stąd, że naturalne peptydy przeciwdrobnoustrojowe odgrywają ważną rolę w odporności nieswoistej. Większość z nich wykazuje też nadzwyczajną aktywność przeciwbakteryjną. Znakomita część tych peptydów opiera swoje działanie na atakowaniu błony komórkowej mikroorganizmów chorobotwórczych; nie powoduje to powstania lekoopornoości u bakterii. Z tego powodu peptydy naturalne uznawane są za bardzo dobrych kandydatów na leki w chorobach zakaźnych. Więcej
Rak jamy ustnej został sklasyfikowany jako 16. najczęściej występujący na świecie rak. Choruje na niego coraz więcej ludzi – szczególnie osób młodych i kobiet. To bardzo niebezpieczny nowotwór, ponieważ całkowity wskaźnik przeżycia pięcioletniego wynosi tutaj zaledwie około 50%. Związane jest to z faktem, że większość przypadków raka jamy ustnej rozpoznaje się w zaawansowanym stadium. Wczesne wykrycie raka jamy ustnej znacząco podnosi wskaźniki przeżywalności – nawet do 90%. Z tego powodu wszystkie metody diagnostyczne, dzięki którym można szybko, a w szczególności nieinwazyjnie wykryć to schorzenie oraz stany przedrakowe, znajdują się w centrum uwagi stomatologów.
Nieinwazyjne wykrywanie raka jamy ustnej – technologie oparte o światło
We wczesnej, nieinwazyjnej diagnostyce raka jamy ustnej wykorzystywane są między innymi następujące metody nieinwazyjne oparte o fale świetlne: Więcej
Próchnica zębów i otyłość pod względem częstości występowania znajdują się w ścisłej czołówce chorób cywilizacyjnych spowodowanych dużą ilością węglowodanów w diecie. Oba schorzenia pojawiają się u coraz młodszych osób – również u niemowląt. Z tego powodu badaczy z Australii zainteresowało, które matki wcześnie wprowadzają napoje słodzone cukrem do diety niemowląt.
W tym celu zaproszono do badania 934 kobiety, z którymi czterokrotnie przeprowadzono wywiad telefoniczny po porodzie: w 8, 17, 34 i 52 tygodniu.
Okazało się, że napoje słodzone cukrem były częściej wprowadzane do diety niemowląt przez matki, które urodziły się w Wietnamie lub innych krajach azjatyckich oraz przez matki samotnie wychowujące dzieci. Z kolei później napoje słodzone cukrem wprowadzały do diety niemowlęcia matki mające dobry status społeczno-ekonomiczny, a także te, które karmiły dziecko piersią rok i dłużej, oraz matki, które wprowadzały pokarmy stałe po 26. tygodniu życia dziecka.
Naukowcy uważają, że wyniki tego badania umożliwią opracowanie programów zdrowia publicznego, dzięki którym już od okresu dzieciństwa będzie można skutecznie zapobiegać chorobom związanym z nadmierną masą ciała. Więcej
Naukowcy pokiwali z dezaprobatą głowami: okazało się, że rodzice dzieci z wrodzonymi wadami serca nie doceniają znaczenia dobrego zdrowia jamy ustnej na zdrowie wsierdzia ich pociech. Dorośli powinni niezwłocznie uzupełnić luki w swojej wiedzy na temat skuteczności różnych środków wykorzystywanych do poprawy zdrowia jamy ustnej, aby uchronić dzieci przed infekcją zębopochodną.
Świadomość chorobową i wiedzę stomatologiczną rodziców w badaniu ankietowym oceniali badacze z jednostek pediatrycznych zajmujących się zdrowiem jamy ustnej oraz centrum chirurgii serca w Niemczech. Uczestnikami badania byli rodzice dzieci z wadami serca oraz rodzice dzieci z grupie kontrolnej – wszystkie dzieci były w wieku od 2 do 6 lat.
W ankiecie pytano o ogólny stan zdrowia dziecka, jego zachowania dotyczące higieny jamy ustnej, użyte środki zapobiegające chorobom jamy ustnej, odbyte wizyty u stomatologa, spożywanie napojów i produktów żywnościowych o działaniu próchnicotwórczym. Okazało się, że dzieci z wadami serca rzadziej myły zęby i stosowały fluor, a prawie trzykrotnie więcej dzieci z tej grupy – w porównaniu do dzieci z grupy kontrolnej – nie było jeszcze nigdy u dentysty, za to już zdecydowanie częściej dzieci te spożywały produkty żywnościowe i napoje próchnicotwórcze. Niemieccy naukowcy zauważyli też inną – paradoksalną – zależność: rodzice dzieci z chorobami serca zazwyczaj mają doskonałą wiedzę na temat istniejącej choroby serca u pociechy oraz znakomicie orientują się w stosowanym leczeniu, natomiast wielu z nich nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo zaniedbana higiena jamy ustnej może korelować ze zwiększonym ryzykiem zapalenia wsierdzia. Co więcej: rodzice mogą posiadać doskonałą wiedzę na temat zdrowia jamy ustnej i powiązań z zapaleniem wsierdzia, ale pomimo tego ich dzieci nadal mają chore zęby. Więcej
Pasta do zębów to obok szczoteczki do zębów podstawowy produkt do codziennej higieny jamy ustnej. Wciąż jednak wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że pasta do zębów odgrywa ważną rolę nie tylko w zachowaniu zdrowia uzębienia i innych tkanek jamy ustnej, ale także chroni zdrowie całego organizmu. Zdrowie zaczyna się w jamie ustnej, a zaniedbania w higienie lub używanie niewłaściwie dobranych produktów do utrzymania czystości tego obszaru organizmu mogą doprowadzić do powstania wielu szkód w ustroju. Choć wydaje się nieprawdopodobne, aby właściwy dobór pasty do zębów mógł mieć ogromny wpływ na zdrowie ogólne, tak właśnie jest – bo pasty do zębów cechują się ściśle określonymi właściwościami. Z tego powodu produkty te należy dobierać do indywidualnych potrzeb. Oferta past jest bardzo bogata, ale aby dobrze wybrać, trzeba wiedzieć, czego potrzebują nasze zęby i inne tkanki jamy ustnej.
Zapoznaj się z naszym kompendium wiedzy na temat past do zębów – dzięki temu dowiesz się, która pasta będzie najlepsza dla Ciebie.
Pasta do zębów najczęściej ma postać mieszaniny o konsystencji papki, kremu lub gęstej śmietany. Istnieją też pasty do zębów w formie żelu (np. Tołpa Expert Parodontosis), dość często taką właśnie formę przyjmują produkty dla dzieci (np. Ziaja Ziajka lub Ziaja Maziajki) lub produkty przeznaczone do remineralizacji zębów (np. Elmex Gel, Miradent zMirafluor Gel). Na rynku dostępne są też produkty w niczym nie przypominające pasty w tradycyjnej postaci, ale rekomendowane jako działające analogicznie do tego preparatu i przeznaczone do codziennego stosowania: Więcej
Szkło bioaktywne to jeden z wielu materiałów wykazujących aktywność chemiczno-biologiczną po kontakcie z tkankami i płynami fizjologicznymi, np. śliną czy krwią. Materiałów bioaktywnych jest wiele, ale to właśnie szkła bioaktywne z uwagi na swoje właściwości biologiczne, mechaniczne, fizykochemiczne znalazły szczególnie szerokie zastosowanie w stomatologii terapeutycznej i w spersonalizowanym leczeniu dentystycznym.
Fenomen skuteczności działania szkła bioaktywnego wynika z procesów chemiczno-biologicznych zachodzących na granicy pomiędzy tkanką a tym biomateriałem. Tam właśnie, w tzw. obszarze kontaktu, dochodzi do powstania specyficznej odpowiedzi biologicznej – zewnątrzkomórkowej lub wewnątrzkomórkowej na chemiczną aktywność szkła zainicjowaną kontaktem z płynami fizjologicznymi. Przekłada się to na funkcjonowanie tkanki, z którą sąsiaduje szkło bioaktywne. Aktywność komórki może ulec zmianie nieraz już od poziomu DNA albo jest modulowana zmianą aktywności białek enzymatycznych, która pojawia się w odpowiedzi na zmiany pH środowiska czy obecność określonych jonów lub innych biologicznie czynnych cząstek.
Czym jest bioaktywność szkła?
Bioaktywność szkła to jego zdolność do trwałego wiązania z tkanką kostną. Zjawisko to zostało odkryte w 1969 roku przez naukowca o nazwisku Hench. Zauważył on, że szkła, które w swoim składzie zawierały tlenki krzemu, wapnia, sodu, fosforu w odpowiednich proporcjach, charakteryzują się doskonałą biozgodnością i mogą z tkankami tworzyć trwałe i mocne połączenia, a dodatkowo mogą służyć regeneracji uszkodzonych lub utraconych tkanek. Więcej
Próchnica zębów to współcześnie najbardziej rozpowszechniona zakaźna choroba cywilizacyjna. Jest schorzeniem wieloprzyczynowym, które spowodowane jest wzajemnym oddziaływaniem czynników z wielu obszarów: środowiska, genów, zachowań. Owo współoddziaływanie dotyczy czterech podstawowych elementów: gospodarza, substratu, bakterii, czasu. I każdy z wymienionych elementów ma swój udział w budowaniu odporności na próchnicę – choć u konkretnej osoby każdy z tych czynników będzie się cechował różną siłą wpływu.
Wieloczynnikowa odporność na próchnicę
Odporność na próchnicę warunkowana jest przez następujące elementy:
etapy próchnicy – wcześnie wykryta może uniknąć leczenia kanałowego