invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: cukier

Szampan, noworoczny toast, piwo i szkliwo
1 stycznia 2021 --- Drukuj

Musujące bąbelki, które rozbijają się o podniebienie, delikatnie przy tym łaskocząc tkanki, to miłe doświadczenie. Ale toast noworoczny wznoszony szampanem, a wcześniej – sylwester z napojami gazowanymi, winem i piwem, to doświadczenie wagi superciężkiej dla mineralnej tkanki zębów. Bo każdy napój gazowany, do tego kwaśny, może doprowadzić do erozji szkliwa.

Jeśli napój dodatkowo zawiera cukier (a znakomita większość producentów napoi gazowanych na cukrze nie oszczędza), wówczas – niezależnie od tego, czy jest trunkiem mniej bądź bardziej wyskokowym, czy też jest zwykłą lemoniadą, w ostatecznym rozrachunku stanowi idealny napitek dla.. bakterii próchnicy. W rezultacie po wypiciu słodkiego napoju o potencjale erozyjnym szkliwo niszczone jest przez dwa rodzaje kwasów: kwasy zawarte w napoju i kwasy wytwarzane przez bakterie próchnicy.

Erozja szkliwa nie tylko od szampana, oranżady i piwa

Erozja szkliwa zębów uznawana jest za stosunkowo nowy czynnik ryzyka dla zdrowia zębów, który wprowadzony został przez nowoczesny styl życia. Jest to uszkodzenie zębów, do którego dochodzi bez udziału bakterii i związane jest z demineralizacją szkliwa. Utrata mineralnych składników szkliwa spowodowana jest częstym kontaktem powierzchni zęba z kwasami. Źródłem kwasów mogą być:

  • kwaśne produkty spożywcze lub napoje (szczególnie gazowane);
  • kwaśne zanieczyszczenia znajdujące się w miejscu pracy;
  • kwas żołądkowy, który do jamy ustnej trafia podczas wymiotów lub w wyniku choroby refluksowej;
  • woda mineralna gazowana.

Więcej

Czekolady na gorąco, które chronią przed próchnicą i… pielęgnują skórę
12 grudnia 2020 --- Drukuj

Natura jeszcze nie raz nas zaskoczy. Okazało się, że proszki do sporządzania czekolady na gorąco, które słodzone są wegańskimi naturalnymi słodzikami ze stewii, nie tylko chronią zęby przed próchnicą, ale także pomagają pielęgnować skórę.

Zespół naukowców z uniwersytetów medycznego i farmaceutycznego oraz rolniczego w Rumunii postanowił przebadać proszki do sporządzania czekolady na gorąco, w których recepturze zastosowano naturalne słodziki. Celem badania było zbadanie wartości odżywczych produktów, ich profilu toksykologicznego in vitro, zawartości polifenoli, a także ocena aktywności przeciwutleniającej, przeciwpróchnicowej i przeciwdrobnoustrojowej. Okazało się, że próbki proszku czekolady na gorąco wykazywały nie tylko działanie zabezpieczające przed próchnicą zębów, ale także wysoką bioaktywność użyteczną w pielęgnowaniu skóry i w leczeniu dotykających ją dolegliwości. Więcej

Problemy stomatologiczne u sportowców – dlaczego są częste?
12 grudnia 2020 --- Drukuj

Przyjęło się twierdzenie, że sport to zdrowie. Istotnie, wszelka forma aktywności fizycznej korzystnie wpływa na naszą kondycję i samopoczucie. Okazuje się jednak, że sport może mieć także skutki uboczne, a do takich zaliczyć należy między innymi zwiększoną tendencję do występowania problemów stomatologicznych. Z czego wynika gorszy stan uzębienia u sportowców?

Problemy stomatologiczne u sportowców

Powiązanie pomiędzy aktywnością fizyczną a zdrowiem jamy ustnej to nie przypuszczenie, a fakt, oparty na badaniach. Zostały one opublikowane w magazynie British Journal of Sports Medicine. Wyniki pokazują, że 40% z przebadanej grupy brytyjskich piłkarzy boryka się z problemami ubytków w zębach. Co więcej, aż u 53% badanych zdiagnozowano erozję szkliwa, która uważana jest za najbardziej agresywny przejaw utraty twardych tkanek zębowych, prowadzący do przykrych dolegliwości związanych z nadwrażliwością zębów.

Gorszy stan uzębienia dotyczy jednak nie tylko piłkarzy. Inne badania, w których udział wzięło 352 sportowców z 11 dyscyplin sportowych, również potwierdzają, że aktywność fizyczna ma powiązanie z gorszym stanem uzębienia. Aż u 49% przebadanych stwierdzono próchnicę, mimo iż 94% deklarowało, że szczotkuje zęby dwa razy dziennie. Co zatem jest powodem problemów stomatologicznych u sportowców? Więcej

Kto wcześnie wprowadza napoje słodzone do diety niemowląt?
1 listopada 2020 --- Drukuj

Nie powielaj błędów!

Próchnica zębów i otyłość pod względem częstości występowania znajdują się w ścisłej czołówce chorób cywilizacyjnych spowodowanych dużą ilością węglowodanów w diecie. Oba schorzenia pojawiają się u coraz młodszych osób – również u niemowląt. Z tego powodu badaczy z Australii zainteresowało, które matki wcześnie wprowadzają napoje słodzone cukrem do diety niemowląt.

W tym celu zaproszono do badania 934 kobiety, z którymi czterokrotnie przeprowadzono wywiad telefoniczny po porodzie: w 8, 17, 34 i 52 tygodniu.

Dieta niemowląt pod lupą

Okazało się, że napoje słodzone cukrem były częściej wprowadzane do diety niemowląt przez matki, które urodziły się w Wietnamie lub innych krajach azjatyckich oraz przez matki samotnie wychowujące dzieci. Z kolei później napoje słodzone cukrem wprowadzały do diety niemowlęcia matki mające dobry status społeczno-ekonomiczny, a także te, które karmiły dziecko piersią rok i dłużej, oraz matki, które wprowadzały pokarmy stałe po 26. tygodniu życia dziecka.

Naukowcy uważają, że wyniki tego badania umożliwią opracowanie programów zdrowia publicznego, dzięki którym już od okresu dzieciństwa będzie można skutecznie zapobiegać chorobom związanym z nadmierną masą ciała. Więcej

Prawidłowe funkcjonowanie rodziny to lepsze zdrowie jamy ustnej
8 października 2020 --- Drukuj

Od lat wiadomo, że najlepsza profilaktyka próchnicy to prawidłowa i systematyczna higiena jamy ustnej i dieta uboga w węglowodany. Możliwe, że do tej krótkiej listy prewencyjnej dopiszemy niebawem jeszcze prawidłowe funkcjonowanie rodziny. Istnieją badania (i pojawiają się kolejne), które potwierdzają bardzo duży wpływ na zdrowie jamy ustnej zarówno relacji między rodzicami i dziećmi, jak i obyczajowości.

Badań wskazujących na poważne związki między funkcjonowaniem rodziny a zdrowiem jamy ustnej, jest coraz więcej. Z tego powodu naukowcy już teraz sugerują, aby oceniając zdrowie jamy ustnej pacjenta małoletniego, zainteresować się również relacjami, jakie panują w jego rodzinie.

Agresja w rodzinie to częstsza próchnica zębów u wszystkich jej członków

Do takiego wniosku doszli naukowcy z New York University College of Dentistry, którzy przeprowadzili badanie wśród rodzin z dziećmi w wieku szkolnym, a uwagę skierowali na jakość środowiska rodzinnego. Oceniali też korelacje pomiędzy zachowaniami zdrowotnymi odnoszącymi się do jamy ustnej a relacjami pomiędzy rodzicami i dziećmi.

Naukowcy spostrzegli, że powiązania pomiędzy zachowaniami dzieci służącymi zdrowiu jamy ustnej a zachowaniami rodziców i sposobem funkcjonowania rodziny nie tylko istnieją, ale są istotne. Więcej

Pasty do zębów – czyli jaką pastę wybrać
30 sierpnia 2020 --- Drukuj

Pasty do zębów – wszystko, co należy o nich wiedzieć

Pasta do zębów to obok szczoteczki do zębów podstawowy produkt do codziennej higieny jamy ustnej. Wciąż jednak wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że pasta do zębów odgrywa ważną rolę nie tylko w zachowaniu zdrowia uzębienia i innych tkanek jamy ustnej, ale także chroni zdrowie całego organizmu. Zdrowie zaczyna się w jamie ustnej, a zaniedbania w higienie lub używanie niewłaściwie dobranych produktów do utrzymania czystości tego obszaru organizmu mogą doprowadzić do powstania wielu szkód w ustroju. Choć wydaje się nieprawdopodobne, aby właściwy dobór pasty do zębów mógł mieć ogromny wpływ na zdrowie ogólne, tak właśnie jest – bo pasty do zębów cechują się ściśle określonymi właściwościami. Z tego powodu produkty te należy dobierać do indywidualnych potrzeb. Oferta past jest bardzo bogata, ale aby dobrze wybrać, trzeba wiedzieć, czego potrzebują nasze zęby i inne tkanki jamy ustnej.

 Jaką pastę do zębów wybrać?

Zapoznaj się z naszym kompendium wiedzy na temat past do zębów – dzięki temu dowiesz się, która pasta będzie najlepsza dla Ciebie.

 

JAKĄ POSTAĆ MOŻE MIEĆ PASTA DO ZĘBÓW?

Pasta do zębów najczęściej ma postać mieszaniny o  konsystencji papki, kremu lub gęstej śmietany. Istnieją też pasty do zębów w formie żelu (np. Tołpa Expert Parodontosis), dość często taką właśnie formę przyjmują produkty dla dzieci (np. Ziaja Ziajka lub Ziaja Maziajki) lub produkty przeznaczone do remineralizacji zębów (np. Elmex Gel, Miradent zMirafluor Gel). Na rynku dostępne są też produkty w niczym nie przypominające pasty w tradycyjnej postaci, ale rekomendowane jako działające analogicznie do tego preparatu i przeznaczone do codziennego stosowania: Więcej

Ultraprzetworzona żywność powoduje próchnicę już u niemowląt
28 sierpnia 2020 --- Drukuj

Spożycie żywności ultraprzetworzonej, a więc przetworzonej w maksymalnie wysokim stopniu, wiąże się silnie z występowaniem próchnicy wczesnej. Chore zęby pojawiają się już u niemowląt.

Badacze ze szkół dentystycznych w Brazylii wzięli pod lupę żywność ultraprzetworzoną, która coraz częściej trafia do menu również zupełnie małych dzieci. Przebadali 309 niemowląt w wieku 0-3 lat. Okazało się, że aż ponad 67% małych uczestników badania otrzymywało tego typu żywność 4 lub więcej razy dziennie. Efekty stosowania takiej diety widać było gołym okiem – u dzieci tych zdecydowanie częściej obserwowano występowanie próchnicy wczesnej w zębach w porównaniu do dzieci, które spożywały ultraprzetworzoną żywność do trzech razy dziennie.

Żywność ultraprzetworzona – bakterie próchnicy to lubią

Do żywności ultraprzetworzonej zalicza się produkty spożywcze i napoje, w których składzie znajdują się rozmaite dodatki – poprawiające walory smakowe, kolorystyczne i zapachowe produktu, ale również konserwanty, stabilizatory, emulgatory. Są w takiej żywności także składniki, których rolą jest wręcz imitowanie smaku, zapachu lub koloru produktu. To również żywność zazwyczaj silnie rozdrobniona, z dużą ilością cukru w recepturze – niewyczuwalnego dzięki wspomnianym wyżej dodatkom mającym wpływ na odczuwanie smaku. Do żywności ultraprzetworzonej zalicza się m.in. batony, fastfoody, napoje słodzone, przekąski słodkie lub słone, parówki. Więcej

15 najciekawszych mitów stomatologicznych
21 lipca 2019 --- Drukuj

1. Ubytki w zębach mlecznych można zignorować. Błąd! Zęby mleczne są w rzeczywistości bardzo ważne dla prawidłowego zdrowia jamy ustnej. Jeśli wypadną one zbyt wcześnie, może to doprowadzić do problemów z zębami stałymi, gdy te już się pojawią. O zęby mleczne należy dbać tak samo, jak o stałe.

2. Twardsza szczoteczka = lepsze czyszczenie. Rzadko istnieją dobre powody ku temu, żeby używać szczoteczki z twardym włosiem. Tak naprawdę idealna jest średnia twardość. Szczoteczki z twardym włosiem mogą w gruncie rzeczy ścierać szkliwo zębów — nie jest to pożądany skutek. Najlepsze jest średnie włosie, które podczas szczotkowania należy ustawić pod kątem 45 stopni do zęba.

3. Aparaty ortodontyczne są dla nastolatków. Powszechnym mitem jest stwierdzenie, że jeśli nie nosiło się aparatu w okresie nastoletnim, potem jest już za późno. To nieprawda! Dorośli mogą również czerpać z nich korzyści. Systemy takie jak Invisalign są zaprojektowane tak, aby dorośli mogli prostować zgryz bez potrzeby mocowania widocznych zamków ortodontycznych i drutów na zębach.

4. Ciąża powoduje wypadanie zębów. Jest pewien stary mit, który mówi, że kobieta traci jeden ząb na każde dziecko. Tak z pewnością nie jest. Ciąża powoduje wiele zmian w organizmie kobiety, lecz wypadanie zębów nie jest jedną z nich. Ciężarne kobiety powinny szczególnie dbać o higienę jamy ustnej, ponieważ choroby dziąseł mogą powodować komplikacje, jednak ciąża sama w sobie nie spowoduje, że ząb nagle wypadnie.

5. Jedzenie suszonych owoców i picie soku jest lepsze niż jedzenie słodyczy i picie napojów gazowanych. Jeśli chodzi o zawartość cukru, nie jest to prawdą. Sok zawiera mnóstwo cukru, podobnie jak napoje gazowane. Suszone owoce natomiast mają więcej cukru niż zwykłe owoce, przez co są tak samo niekorzystne dla zębów jak cukierki. Bakterie rozwijają się dzięki cukrom zawartym w tych produktach, więc należy jeść je z umiarem.

6. W miarę starzenia ludzie zawsze tracą zęby. Dzięki postępom w utrzymywaniu higieny jamy ustnej i opiece dentystycznej dzisiejsze pokolenia starszych osób są pierwszymi, które zachowają większość swoich naturalnych zębów w podeszłym wieku! Należy szczególnie dbać o zęby, zwłaszcza że z czasem ulegają one zużyciu, natomiast ich utrata nie jest już nieuniknioną częścią procesu starzenia.

7. Zdrowe zęby są śnieżnobiałe. Zdrowe zęby mogą mieć różne kolory — z pewnością nie jest nim śnieżnobiały! Zdrowe zęby powinny być w kolorze złamanej bieli, lecz różne jej odcienie są również zupełnie zdrowe. Śnieżnobiały kolor jest osiągalny tylko przez wybielanie zębów i nie jest on wyznacznikiem zdrowia zębów.

8. Jeśli dziąsła krwawią, nie szczotkuj ich ani nie czyść nicią dentystyczną. To przeciwieństwo tego, co powinno się robić! Krwawienie dziąseł jest oznaką choroby dziąseł. Szczotkowanie i czyszczenie nicią dentystyczną jest najlepszą opcją usuwania płytki nazębnej, która jest pożywką dla bakterii wywołujących choroby. Zaprzestając szczotkowania i czyszczenia nicią dentystyczną, można pogorszyć sytuację i doprowadzić do poważniejszych problemów, które są trudniejsze (i droższe) do wyleczenia.

9. Usuwanie zębów mądrości koryguje stłoczenie zębów. To nieprawda. Stłoczenie następuje zwykle przed pojawieniem się zębów mądrości — zęby mądrości powodują je niezwykle rzadko. Dlatego też usunięcie ich w tym nie pomoże. Jest jednak wiele innych powodów usuwania zębów mądrości, takich jak ból i przechylanie się ich na boki w szczęce. Więcej

Fobie u dentysty. Co przeraża pacjentów (i stomatologów) w gabinecie?
15 lipca 2019 --- Drukuj

Przychodzi pacjent do gabinetu stomatologicznego i odczuwa strach: przed dentystą, bólem i przed samym leczeniem. Lęk budzi w nim widok kitla, narzędzi, a także krew. Prośba o otwarcie ust, widok wiertła czy czerwonej plamy w spluwaczce lub sama tylko świadomość, że dentysta pracuje nad zębem, a tkanki krwawią, potrafi doprowadzić pacjenta do paniki, przyspieszonego bicia serca i oddechu, duszności lub – co też się zdarza – do omdlenia w wyniku reakcji wazowagalnej (rozszerzenia naczyń i spowolnienia bicia serca lub obniżenia ciśnienia krwi).

Reakcje w odniesieniu do wymienionych sytuacji są przesadne – bo w gabinecie dentystycznym pacjent może czuć się bardzo bezpiecznie. Tak jednak objawiają się fobie – zmory samych pacjentów, ale również i stomatologów. Fobie mogą też skutkować unikaniem sytuacji, w których się ujawniają[1]. Dentofobia jest tylko jedną z nich.

Przedstawiamy fobie, które mogą utrudniać leczenie zębów i współpracę między dentystą a pacjentem.

  • Dentofobia (odontofobia), czyli strach przed dentystą, ortodontą, leczeniem zębów[2] – fobia osławiona i najczęściej spotykana u pacjentów w każdym wieku. U najmłodszego pokolenia, na szczęście, coraz rzadziej spotykana – z uwagi na większą świadomość samych rodziców, którzy rozsądnie przygotowują maluchy na spotkanie z dentystą, jak i nowocześniejsze techniki leczenia zębów w porównaniu do tego, co stomatolog mógł zaoferować jeszcze kilka dekad temu. Jej odmianą jest jatrofobia, czyli lęk ogólnie przed lekarzami. Ponieważ dentyści noszą też obecnie kolorowe lub jednobarwne (ale nie białe) fartuchy lekarskie, coraz rzadsza jest też leukofobia, czyli paniczny strach przed kolorem białym.
  • Hemofobia (hematofobia) – strach przed krwią, widokiem krwi. Fobia ta, częstsza u kobiet, osób z niższym wykształceniem lub zaburzeniami psychiatrycznymi[3], wyjątkowo skutecznie komplikuje leczenie, gdyż częstym skutkiem lęku odczuwanego przez pacjenta jest omdlenie. Warto wspomnieć, że naukowcy doszli do wniosku, iż hemofobia może być fobią… ratującą życie – ponieważ utrata świadomości i reakcja na widok krwi, które w dzisiejszych czasach zmuszają dentystę do przerwania leczenia, dawniej – w czasach wojen i napaści – mogły niejednej co bojaźliwszej osobie umożliwić przetrwanie. To fobia, która jest równie groźna, jak dentofobia, gdyż pacjent, który ma świadomość, że podczas leczenia zębów w jego jamie ustnej pojawia się krew, będzie omijał gabinet dentystyczny szerokim łukiem – prawdopodobnie do momentu, aż ból lub inna negatywna przypadłość związana ze zdrowiem jamy ustnej nie przymuszą go do spotkania ze stomatologiem. Hemofobia dotyczy także personelu medycznego – z badań wynika, że co ósmy student mdleje na widok krwi, podczas iniekcji lub asystowania przy zabiegach.
  • Agilofobia – strach przed bólem. Dotknięci nią pacjenci mogą też zmagać się z aichmofobią, czyli nieuzasadnionym lękiem przed ostrymi przedmiotami stosowanymi przez dentystę, np.strzykawkami z igłą, skalpelem czy końcówkami narzędzi do ręcznego kiretażu. Również pacjenci dotknięci ksyrofobią, czyli strachem przed brzytwami czy ostrzami, mogą odczuwać lęk związany z użyciem skalpela.
  • Aidsofobia – strach przed zarażeniem się wirusem HIV. Skutkiem tej fobii jest fatalny stan zdrowia zębów z powodu permanentnego unikania wizyt w gabinecie z uwagi na to, że dotknięci tą fobią pacjenci mają świadomość, że u „ich” dentysty również mogą leczyć zęby osoby zarażone tym wirusem. Jeśli pacjent boi się zarażenia nie tylko AIDS, ale także i innymi patogenami, jego problemem jest tapinofobia (strach przed chorobą zakaźną). Dla lekarza dentysty może to oznaczać nie tylko kłopoty z opanowaniem strachu pacjenta przed leczeniem, ale także trudność w przekonaniu pacjenta, że antybiotyków nie trzeba bezwzględnie stosować przed każdym zabiegiem lub nim.
  • Astenofobia – strach przed zasłabnięciem. Tym silniejszy, im pacjent ma gorsze doświadczenia z leczeniem lub diagnostyką. Fobia ta może wiązać się z hematofobią, czyli strachem przed krwią: świadomość pacjenta, że podczas zabiegu może być narażony na widok krwi, co może skończyć się omdleniem, budzi jego strach przed zasłabnięciem.
  • Bacillofobia (mikrobiofobia) i bakteriofobia –strach – odpowiednio – przed drobnoustrojami i bakteriami. Fobia może skutecznie odstraszyć przed wizytą u dentysty z powodu lęku przed możliwością kontaktu z mikroorganizmami w gabinecie, ale też – z drugiej strony – zdopingować pacjenta do dbałości o higienę jamy ustnej i do leczenia próchnicy. Podobne skutki może zrodzić werminofobia, czyli strach przed zarazkami.
  • Fobia społeczna izolowana – ogarnięty nią pacjent odczuwać może bezpodstawny lęk przed wizytą u dentysty z racji konieczności spotkania się z innymi osobami w gabinecie.
  • Ambulofobia – strach przed chodzeniem. Dotyka najczęściej osoby starsze lub zmagające się ze schorzeniami ortopedycznymi czy reumatologicznymi, które boją się upadku podczas chodzenia i urazów będących jego konsekwencjami[4],[5] Ogarnięty taką fobią pacjent może mieć opory przed wejściem na fotel dentystyczny czy przed przejściem po schodach na badanie tomograficzne CBCT, które przeprowadza się w innym pomieszczeniu niż właściwy gabinet stomatologiczny.
  • Chemofobia – strach przed substancjami chemicznymi lub hygrofobia – lęk przed roztworami, zawiesinami, mieszaninami płynnymi. Może objawić się np. podczas czyszczenia kanałów korzeniowych lub zakładania wypełnienia stomatologicznego.
  • Diskimedifobia – strach przed badaniem przez studenta medycyny oraz diskipulofobia – lęk przed studentami. Obie fobie mogą uniemożliwić przebieg diagnostyki czy leczenia w ośrodkach stomatologicznych kształcących przyszłych dentystów, a także wprowadzić zamieszanie w rytm pracy personelu indywidualnej praktyki stomatologicznej, jeśli pacjent utożsami lekarza odbywającego tam staż zawodowy lub będącego w trakcie specjalizacji ze studentem stomatologii.
  • Farmakofobia lub neofarmafobia czyli strach – odpowiednio – przed przyjmowaniem leków lub przed nowymi lekami, mogą zniszczyć plan leczenia lub – w sytuacji, kiedy pacjent będzie się bał przyjmować antybiotyki przepisane osłonowo – poskutkować rozwojem zakażeń, które mogą pojawić się po zabiegu lub w niezagojonej jeszcze ranie. Skuteczne leczenie stomatologiczne wymagające hospitalizacji lub diagnostyki wysokospecjalistycznej w placówce szpitalnej może też utrudnić albo uniemożliwić nosokomefobia, czyli lęk przed szpitalem, albo nosofobia, czyli lęk przed leczeniem – jakimkolwiek a nie tylko stomatologicznym. Diagnostykę obrazową może z kolei uniemożliwić radiofobia, czyli strach przed napromieniowaniem. Co ciekawe: dentysta również może odczuwać lęk związany z farmaceutykami – konkretnie przed przepisywaniem leków uśmierzających silny ból, opartych głównie na opioidach. To opiofobia – lęk przed uzależnieniem się pacjenta od leków opioidowych.
  • Fobofobia – strach przed własnymi fobiami. Lęk przed strachem, którego doświadcza się w związku z np. dentofobią czy hemofobią, to lęk „na zapas”, który może działać jak samospełniające się złe proroctwo i skutecznie przywołać u pacjenta atak paniki na myśl o leczeniu zębów czy widoku krwi.
  • Panofobia – lęk przed wszystkim. Pacjent, który boi się leczenia, leków i diagnostyki to pacjent ekstremalnie trudny.
  • Fotoaugliofobia, lęk pacjenta przed ostrym światłem. Może zakłócić przebieg leczenia stomatologicznego, jeśli pojawi się w odpowiedzi na jasny snop światła z lampy oświetlającej stomatologowi pole zabiegowe.
  • Hafefobia, haftefobia to strach przed byciem dotykanym. Ponieważ nie da się uniknąć dotyku podczas badania i leczenia stomatologicznego, fobia ta może poważnie utrudnić walkę z chorobami jamy ustnej.
  • Halitofobia – strach przed cuchnącym oddechem. Fobia ta mogłaby być utrudnieniem w leczeniu stomatologicznym w sytuacji, kiedy pacjent nie chce wyrzucić z ust odświeżającej oddech gumy do żucia. Ale też fobia ta może doprowadzić zęby do ruiny – jeśli dotknięty nią pacjent będzie nieustannie odświeżać oddech słodkimi cukierkami miętowymi czy eukaliptusowymi. Może też poskutkować pogorszeniem kondycji śluzówki jamy ustnej lub nawet kserostomią (suchością w jamie ustnej), kiedy pacjent będzie permanentnie stosował odświeżajcie oddech płyny do płukania jamy ustnej zawierające w składzie alkohol.
  • Konterfobia (chęć doznawania sytuacji wywołujących lęk)– to przykład fobii, w której pacjent przychodzi do dentysty tylko po to, aby się bać. Ów wyczekany/sprowokowany lęk może bardzo silnie nakręcić spiralę strachu i skutecznie utrudnić leczenie, diagnostykę czy komunikację z personelem gabinetu.
  • Toksofobia – strach przed zatruciem się, lęk przed toksynami.

Więcej

Zęby na Halloween – podpowiadamy, jak zrobić
29 października 2017 --- Drukuj

Wołając „Psikus albo cukierek!” podczas odbywanych w Halloween wizyt, musisz wyglądać wiarygodnie – czyli strasznie. Ważnym elementem twojej charakteryzacji będą zęby – Halloween to święto wszelkiej maści zombie i pokrewnych im istot. Wygląd, który przystoi rasowemu wampirowi, możesz wykreować samodzielnie lub też poprosić o pomoc w charakteryzacji w gabinecie stomatologicznym.

U dentysty

Kły wampira możesz uzyskać na kilka sposobów – w zależności od tego, w jakim stanie masz uzębienie, ile jest w tobie fantazji własnej lub jak zasobny masz portfel:

  • Licówki – możesz poprosić o wykonanie „wampirzych” licówek tymczasowych na kły Jeśli i tak planujesz nałożyć na zęby licówki, kwestię stylizowanych, tymczasowych ich wersji możesz omówić podczas wizyty u stomatologa. Możesz też zawczasu umówić się z dentystą na zakładanie właściwych licówek bezpośrednio po Halloween – aby po tym dniu nie straszyć już nikogo kłami nie z tej ziemi.
  • Protezy zębowe – jeśli uniwersalny hollywoodzki uśmiech z równiutkich, błyskających bielą sztucznych zębów nie jest twoim marzeniem, bo jesteś indywidualistą (do tego – odważnym), możesz skusić się na protezę dentystyczną, dzięki której uzyskasz uśmiech w stylu hrabiego Drakuli. Rozwiązanie takie starannie przemyśl – bo Halloween jest raz w roku, a sztuczne zęby będziesz ukazywać w uśmiechu lub podczas rozmowy wielokrotnie każdego dnia i przed rozmaitymi osobami. Niektórzy mogą być zaskoczeni widokiem ekstrawaganckiego uzębienia…
  • Bonding – polega na pokryciu powierzchni uprzednio opiłowanego zęba kompozytem. Jeśli trafisz na utalentowanego dentystę, może „wyczarować” kły wampira z twoich własnych.
  • Tatuaż nazębny – to koronka z malowidłem nakładana na szkliwo. Wymyślasz, co chcesz mieć na zębie (na Halloween najtrafniej byłoby zamalować końcówki kłów krwistą czerwienią) i zamawiasz koronkę, którą dentysta nakłada ci w gabinecie. Po Halloween zgłaszasz się do stomatologa na starcie tatuażu z koronki (dentysta użyje do tego wiertła gumowego i proszku ściernego). W efekcie masz odrestaurowany ząb w naturalnym kształcie i kolorze.
  • Grillz – tzw. zderzak na zęby. To wykonana wg indywidualnego projektu szyna, którą nakłada się na łuk zębowy. Z uwagi na jej konstrukcję oraz negatywny wpływ na tkanki jamy ustnej, zaleca się zakładanie jej tylko na kilka godzin – z tego powodu na Halloween pasuje, jak ulał.

Samodzielnie

Sposobów na wykonanie zębów wampira lub zombie jest wiele. Wszystkie są tymczasowe i można z nich skorzystać nawet dosłownie tuż przed wyjściem na halloweenową peregrynację. Tylko ostatnia metoda, którą podajemy, umożliwia osiągnięcie trwałych efektów; ponadto, aby je uzyskać, trzeba się mocno postarać. Z tego powodu omawiamy ten sposób na samym końcu.

  • Kupne akcesoria – sztuczne zęby na Halloween należy umocować na kleju – ale uwaga: tylko tym, którego używa się do protez! Absolutnie nie wolno stosować kleju nieprzeznaczonego do użytku w jamie ustnej – nawet, jeśli sztuczne zęby będziesz przyklejać na krótką chwilę. Przed zastosowaniem kleju wyszczotkuj zęby i dokładnie wypłucz jamę ustną. Po odklejeniu kłów wampira również dokładnie umyj jamę ustną.
  • Samodzielne wykonanie – kły można przygotować np. z tipsów przyciętych do pożądanego kształtu, z zębów widelczyka jednorazowego lub z ponacinanej skórki pomarańczy (w uśmiechu widoczna powinna być jasna strona skórki, tzw. albedo). Jeżeli decydujesz się na tymczasowe umocowanie przy użyciu kleju, zastosuj – jak wyżej – tylko produkt przeznaczony do użytku w jamie ustnej.
  • Lakier do zębów – specjalnie przystosowany do użytku w jamie ustnej produkt dostępny w wielu kolorach i odcieniach, przeznaczony jest do tymczasowej koloryzacji szkliwa. Usuniesz go podczas szczotkowania tradycyjną pastą do zębów. Uwaga: w żadnym wypadku nie stosuj na zęby lakieru do paznokci!
  • Tabletki demaskujące nalot nazębny – szkliwo nabierze wyrazistego koloru (na szczęście – tymczasowo) pod warunkiem, że będzie… brudne. Im brudniejsze, tym lepiej, bo kolor będzie bardziej intensywny. Nie zachęcamy cię, rzecz jasna, do zaniedbywania higieny jamy ustnej, ale jeśli planujesz wieczorem w Halloween stać się prawdziwym postrachem, nie szczotkuj zębów po porannym posiłku, najlepiej przekąś kilka oblepiających zęby cukierków, a tuż przed wieczornym spacerem zastosuj tabletkę wybarwiającą nalot. I koniecznie po jej zastosowaniu uśmiechaj się szeroko. Ale kiedy wrócisz do domu z torbą słodyczy zdobytych w ramach okupu, zdecydowanie zakończ dobry czas dla bakterii próchnicy, czyli wyszczotkuj zęby.
  • Efekty trwałe – aby je osiągnąć, potrzeba kilku lat starannego… zaniedbywania higieny jamy ustnej. Nie szczotkuj zębów (albo czyń to byle jak i najrzadziej, jak się da), nie odwiedzaj dentysty, nie usuwaj gromadzącego się kamienia nazębnego. Jeśli wykażesz się żelazną konsekwencją, gwarantowane, że po kilku latach twoje zęby nie będą potrzebować ani akcesoriów do charakteryzacji, ani tabletek wybarwiających: twój uśmiech będzie bliźniaczo podobny do uśmiechu zombie. UWAGA: zdecydowanie NIE polecamy podejmowania starań o uzyskanie tak spektakularnego, choć w 100% naturalnego efektu. Jeśli jednak już ktoś rozpoczął opisaną procedurę, a chce przywrócić uśmiech do stanu wyjściowego (lub nadać mu lepszy wygląd), zapraszamy do odwiedzenia gabinetu Dentysta.eu.

Więcej

NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>