Stany zapalne mogą szerzyć się wieloma drogami, zarówno przez naczynia krwionośne, jak i przez przylegające przestrzenie. Bardzo często zakażenia w obrębie głowy i szyi szerzą się poprzez znajdujące się w tej okolicy przestrzenie międzypowięziowe. Znajomość położenia przestrzeni głowy i szyi oraz ich połączeń z innymi przestrzeniami ciała jest konieczna dla przewidywania ryzyka szerzenia się tego zakażeń, ponieważ mogą one stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia, szczególnie u pacjentów z grup ryzyka. Znając położenie przestrzeni można także w niektórych przypadkach podejrzewać obecność ukrytych zakażeń w głębokich przestrzeniach międzypowięziowych.
PRZESTRZEŃ PODJĘZYKOWA (spatium sublinguale)
Jest ona ograniczana od przodu i od dołu przez mięśnie bródkowo-językowy i bródkowo-gnykowy. Górną granicę przestrzeni podjęzykowej stanowi błona śluzowa dna jamy ustnej, natomiast od tyłu brak jest ograniczenia.
Przestrzeń podjęzykowa zawiera
• nerw językowy
• żyła językowa
• tętnica językowa
• przewód ślinianki podjęzykowej
PRZESTRZEŃ PODBRÓDKOWA (spatium submentale)
Przestrzeń ta zawarta jest pomiędzy przyśrodkowymi brzegami przednich brzuśców mięśni dwubrzuścowych, które zbiegają się w kierunku żuchwy, a są rozbieżne w kierunku kości gnykowej. Ma ona kształt trójkąta, którego podstawą jest kość gnykowa, a wierzchołek umiejscowiony jest na żuchwie. Od góry przestrzeń podbródkową ogranicza mięsień żuchwowo-gnykowy, a od dołu blaszka powierzchowna powięzi szyi. W obrębie przestrzeni tej zawarta jest luźna tkanka łączna oraz węzły chłonne podbródkowe.
PRZESTRZEŃ PODŻUCHWOWA (spatium submandibulare)
Kolejną przestrzenią o kształcie trójkąta jest przestrzeń podżuchwowa, która jest ograniczana przez dolny brzeg trzonu żuchwy i brzuśce mięśnia dwubrzuścowego. Jej dno stanowi mięsień żuchwowo-gnykowy, a górną granicą są blaszka powierzchowna powięzi szyi, tkanka podskórna, mięsień szeroki szyi oraz skóra.
Zawarte są w niej:
• ślinianka podżuchwowa.
• węzły chłonne podżuchwowe.
• tętnica twarzowa.
• żyła twarzowa.
Przestrzeń podżuchwowa jest połączona z okolicą podjęzykową oraz przestrzenią środkową szyi.
PRZESTRZEŃ SKRZYDŁOWO-ŻUCHWOWA (spatium pterygomandibulare)
Ograniczenia tej przestrzeni stanowią od góry rozcięgno międzyskrzydłowe (aponeurosis interpterygoidea), od przodu szew policzkowo-gardłowy, natomiast od boku gałąź żuchwy, a od strony przyśrodkowej granicą jest mięsień skrzydłowy przyśrodkowy.
W przestrzeni tej znajdują się:
• nerw zębodołowy dolny.
• tętnica zębodołowa dolna
• żyła zębodołowa dolna.
• luźna tkana łączna
Przestrzeń skrzydłowo-żuchwowa wykazuje połączenia z następującymi strukturami:
• dołem skrzydłowo-podniebiennym
• dołem podskroniowym
• jamą czaszki
• przestrzenią przygardłową
• ciałem tłuszczowym policzka Więcej
Gdy zauważamy przyspieszone pojawianie się zmarszczek na twarzy, zwykle myślimy, że to z naszą skórą coś jest nie tak. Tymczasem wina może tkwić w zębach. Wizyta u kosmetyczki pozwoli nam zatuszować niekorzystne zmiany, ale dopiero wizyta u stomatologa może usunąć przyczynę przyspieszonych procesów starzenia.
W miarę upływu czasu nasze zęby ulegają ścieraniu. W ciągu każdej dekady stają się krótsze średnio o 0,3 mm. U niektórych ścieranie postępuje jeszcze szybciej, np. u osób cierpiących na bruksizm czy wady zgryzu. Mocno skrócone zęby stają się słabą podporą dla górnej wargi, co sprzyja powstawaniu zmarszczek wokół ust. Również sam uśmiech, w którym uwidaczniamy skrócone zęby, dodaje nam lat, zwłaszcza jeśli w parze z mniejszą długością idzie zmiana koloru uzębienia, a zwykle tak jest, gdyż na skutek ścierania szkliwa coraz bardziej widoczna staje się głębiej położona warstwa zęba – tzw. zębina, która ma kolor żółty. Większa podatność na przebarwienia, ubytki przyszyjkowe, recesja dziąseł i ciemne przestrzenie pomiędzy zębami to kolejne czynniki, które wpływają na młodość uśmiechu, a tym samym całej twarzy. Więcej
Nawet najlepsza szczoteczka do zębów nie umożliwi nam dokładnego doczyszczenia przestrzeni międzyzębowych. To zadanie dla nici dentystycznej albo irygatora wodnego. Właśnie na nim skupiły się niedawno przeprowadzone badania. Dowiedzmy się, jak oceniono jego skuteczność.
Irygator do zębów to urządzenie złożone z kilku części: bazy, pojemnika na wodę, rękojeści i końcówki. Przez końcówkę wypuszczany jest strumień wody pod ciśnieniem, który kierowany na przestrzenie międzyzębowe, skutecznie usuwa stamtąd resztki jedzenia, bakterie i płytkę nazębną.
Dzięki różnym trybom pracy, irygator do zębów z powodzeniem sprawdzi się nawet w przypadku osób o wrażliwych dziąsłach lub zębach. Może używać go każdy, komu zależy na dokładnym doczyszczeniu zakamarków zębowych, a dzięki temu – na ograniczeniu ryzyka próchnicy. Stomatolodzy zalecają używanie irygatora wodnego zwłaszcza osobom, które borykają się z zapaleniem dziąseł lub paradontozą, a także posiadającym implanty, korony, mosty czy aparaty ortodontyczne. Więcej
Uśmiech to wyraz twarzy, który powstaje w wyniku napięcia mięśni po obu stronach ust, niekiedy również napięcia mięśni wokół oczu. Z perspektywy stomatologii estetycznej wargi są „ramą obrazu”. Przed rozpoczęciem leczenia estetycznego powinno się określić wzór uśmiechu (najczęstszy dla konkretnego pacjenta), na który składa się charakter, faza i rodzaj uśmiechu. Ocenę przeprowadza się podczas badania oraz analizy fotografii dolnego piętra twarzy.
Na podstawie analizy prób losowych określono trzy podstawowe typy charakteru uśmiechu (style)[1]. Większa część populacji prezentuje uśmiech typu „Mona Lisa” („spojony”), w którym kąciki warg są uniesione w taki sposób, że warga górna ulega skróceniu, odsłaniając zęby górne. Co trzeci badany charakteryzuje się uśmiechem „kłowym” lub „guzkowym”, w którym dźwigacz wargi górnej (levator labii superioris) odgrywa rolę decydującą – unosi wargę górną i powoduje podciąganie kącików ust, eksponując kły. U niewielkiego odsetka populacji zaobserwowano trzeci typ charakteru uśmiechu: uśmiech pełny (złożony), w którym dochodzi do jednoczesnego odsłonięcia wszystkich zębów górnych i dolnych.
Cykl uśmiechu złożony jest z czterech faz:
Rodzaj uśmiechu zależy od odsłanianych zębów i tkanek dziąsła; wyróżniono pięć rodzajów uśmiechu:
Na hasło „szczoteczka do zębów” praktycznie każdemu przychodzi na myśl tradycyjna szczoteczka z włosiem, której używamy do codziennej higieny jamy ustnej. Warto jednak wiedzieć, że istnieje wiele rodzajów szczoteczek, a jedną z tych, w które warto się wyposażyć, jest szczoteczka międzyzębowa. Dowiedzmy się, jak dobrać najlepszą.
Przestrzenie międzyzębowe to miejsca, w których często tworzy się próchnica. Dzieje się tak dlatego, że ciężko wyczyścić je tradycyjną szczoteczką. Co prawda, możemy posłużyć się akcesoriami do czyszczenia przestrzeni międzyzębowych, takimi jak nici zębowe. Możemy także skorzystać z oferty producentów szczoteczek sonicznych, które reklamowane są jako wyjątkowo skuteczne w czyszczeniu trudno dostępnych miejsc. Nie zapominajmy jednak, że równie dobrą i tańszą opcją jest szczoteczka międzyzębowa.
Włosie szczoteczki międzyzębowej ułożone jest na kształt walca bądź stożka i przyczepione do cienkiego drucika. Taka budowa sprawia, że z łatwością dociera ono do przestrzeni międzyzębowych i umożliwia ich dokładne wyczyszczenie. Szczoteczki międzyzębowe znajdują zastosowanie zwłaszcza wśród pacjentów noszących aparaty ortodontyczne, ale są także chętnie wykorzystywane przez osoby, którym zależy na dokładnej higienie. Więcej
Uzębienie naturalne człowieka obejmuje 32 zęby – po 16 w każdym łuku, co oznacza, że istnieje ponad 60 tys. kombinacji braków zębów. Ich usystematyzowanie i klasyfikacja bywają pomocne w praktyce lekarskiej, mogą ułatwiać rozpoznanie i planowanie leczenia. Każda klasyfikacja powinna być prosta, logiczna, łatwa do przyswojenia i akceptowana. Do opisu braków uzębienia w jednym łuku stosuje się 2 podstawowe terminy:
Do najbardziej popularnych i długo stosowanych klasyfikacji należy klasyfikacja Kennedy’ego, która sugeruje rodzaj uzupełnienia protetycznego utraconych zębów i obejmuje 4 klasy; 3 pierwsze klasy mają modyfikacje.
Jama ustna jest obszarem ciała, w którym bardzo łatwo i rozmaitymi metodami można przeprowadzać wiele różnych badań diagnostycznych. Trzeba do tego mieć jednak odpowiednie narzędzia. Naukowcy, zamiast iść w kierunku opracowywania kolejnej generacji mikroskopów czy bardziej ergonomicznych lub czulszych elektronicznych detektorów, pracują nad bioczujnikami, które pomogą wykryć zagrożenie próchnicą w domu i w czasie rzeczywistym, a niektóre z nich będzie można nawet zjeść.
Nić dentystyczna i cukierek ostrzegą przed ryzykiem próchnicy
Nowoczesna nić dentystyczna, która oprócz tego, że oczyści przestrzenie międzyzębowe, to jeszcze wykryje zagrożenie próchnicą, jest tylko jednym z nowoczesnych narzędzi do diagnostyki chorób jamy ustnej, nad którymi pracują naukowcy. Inne, niespotykane dotychczas i wysoce oryginalne rozwiązania, dzięki którym w jamie ustnej będzie można wykrywać lokalne zmiany pH, a także monitorować je, przypominają bardziej gadżety – zabawki niż profesjonalne narzędzia do diagnostyki stomatologicznej. Ich prostota jest pozorna, gdyż są to nadzwyczaj zaawansowane technologicznie rozwiązania, w których wykorzystuje się bioaktywne materiały i kolorymetryczne czujniki chemiczne. Można je stosować solo lub w połączeniu z akcesoriami mocowanymi w jamie ustnej, np. aparatami ortodontycznymi czy protezami stomatologicznymi. Umieszczone w jamie ustnej, stają się aktywnymi, reagującymi na bieżąco interfejsami do diagnostyki chorób jamy ustnej i monitorowania stanu zdrowia tego obszaru.
Wśród ciekawszych rozwiązań znajdują się między innymi: końcówki narzędzi endodontycznych wykonane z papieru zmieniającego kolor czy jadalne wskaźniki kolorymetryczne w postaci cukierków. Akcesoria te umożliwiają wykrywanie zmian pH w jamie ustnej poprzez zmianę barwy. Wskaźniki w formie cukierków mogą jeszcze więcej, ponieważ dynamicznie w czasie rzeczywistym potrafią reagować zmianą zabarwienia na modyfikacje kwasowości śliny. Więcej
Urazy szkieletu czaszkowotwarzowego mogą stanowić poważne zagrożenie, wynikające nie tylko z uszkodzeń powłoki i kośćca szkieletu, ale też z szerokiego spektrum powikłań morfologiczno-czynnościowych i estetycznych, które mogą upośledzać czynność fizjologiczną wielu kluczowych układów: nerwowego, oddechowego, wzrokowego, stomatognatycznego, pokarmowego. Za najgroźniejsze uznaje się złamania szkieletu czaszkowotwarzowego nierozpoznane i niepoddane leczeniu lub leczone nieprawidłowo. Ich skutkiem bywa trwałe kalectwo, które może wykluczyć pacjenta z życia zawodowego i społecznego.
Obecnie, wśród przyczyn urazów kostnego szkieletu czaszkowotwarzowego wymienia się wypadki drogowe, różnorodne katastrofy zbiorowe, obrażenia doznane w pracy w przemyśle lub rolnictwie oraz brutalne pobicia. Ich następstwem mogą być zamknięte, wielonarządowe uszkodzenia szkieletu czaszkowotwarzowego – skutkiem stosunkowo nowym, nieznanym jeszcze sto lat temu. Co ciekawe, do początku XX wieku głównym źródłem obrażeń była broń biała lub palna, która zwykle istotnie nie naruszała obramowania kostnego szkieletu czaszkowotwarzowego. Jeszcze w 1907 r. Nowości Ilustrowane rozpisywały się o pojedynku dwóch kobiet we Lwowie; pojedynki zdarzały się również później, w czasach II Rzeczpospolitej. Ówcześni chirurdzy skupiali się głównie na usuwaniu ciał obcych, odpowiednim zaopatrywaniu ran oczodołowo-mózgowych, leczeniu ropni i ropowic oczodołu; największym wyzwaniem były powikłania mózgowe, związane z urazami szkieletu czaszkowotwarzowego.
Głowa zbudowana jest z:
Czaszka mózgowa ma kształt puszki kostnej zawierającej mózgowie; składa się z części górnej (gładkiej i wypukłej – sklepienia) i dolnej (spłaszczonej – podstawy czaszki). W chirurgii rekonstrukcyjnej czaszkowotwarzowej funkcjonują dwa (niejednoznaczne) terminy: czaszka twarzowa i twarz. Więcej
Jak dbasz, tak masz – Japończycy potwierdzili, że istnieje ścisły związek pomiędzy zdrowiem jamy ustnej w okresie niemowlęcym, a zdrowiem jamy ustnej w wieku dorosłym. Oznacza to, że dbanie o dobry stan zdrowia jamy ustnej od momentu narodzin ma ogromne znaczenie dla zdrowia jamy ustnej w dalszych latach życia.
Uczestników badania – 27 osób w wieku około 35 lat – przebadano pod kątem próchnicy zębów, chorób przyzębia, obecności płytki nazębnej, okluzji i siły zgryzu. Dane te porównano z wynikami, które uzyskano podczas przeglądów, kiedy badani byli w wieku 4 i 13-15 lat. Okazało się, że obecność i intensywność próchnicy zębów, a także maksymalna siła zgryzu znacząco zależały od tego, jak kształtowały się te parametry, kiedy badana osoba była w wieku przedszkolnym lub nastoletnim. Zaobserwowano też, że jeśli ktoś miał prawidłową okluzję w wieku przedszkolnym, miał ją również prawidłową w wieku dorosłym – tak było u prawie 90% badanych.
Wyniki tego badania są pokłosiem inicjatywy rozpoczętej w 1984 roku w Okinawie – jednej z japońskich prefektur. Wdrożono tam wówczas długoterminowy Projekt Promocji Zdrowia Jamy Ustnej, który trwał przez 8 lat, a następnie co 9 lat przeprowadzano obserwacje uczestników. Projekt zakończono w 2000 roku. Japończycy postanowili poprzez to badanie sprawdzić, czy dieta może być główną przyczyną nie tylko chorób zębów, ale również niedostatecznego rozwoju narządu żucia, co obserwowano u coraz większej liczby młodych mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni. Więcej
Próchnica i trądzik – choć na pozór są to dwa zupełnie niepowiązane ze sobą schorzenia, nie bez przyczyny u wielu osób występują jednocześnie. Dowiedzmy się dlaczego trądzik często towarzyszy próchnicy i z jakiego powodu może gnębić nas nawet wtedy, gdy wszystkie zepsute zęby zostaną wyleczone bądź usunięte.
Próchnica powodowana jest przez bakterie bytujące w jamie ustnej. Ich przedostanie się do układu krwionośnego skutkuje rozprzestrzenieniem drobnoustrojów w całym organizmie. Wiele osób ma świadomość, że bakterie odpowiadające za próchnicę mogą przyczyniać się do chorób płuc czy serca, ale mało kto wie, że są w stanie zaszkodzić również naszej urodzie. Z czego to wynika? Zepsuty ząb to skupisko szkodliwych mikroorganizmów, które mogą przenikać także przez tkanki. Dzieje się tak zwłaszcza w przypadku zaawansowanej próchnicy, w której konieczne staje się podjęcie leczenia kanałowego. Jako, że najbliższą tkanką w sąsiedztwie zębów jest skóra twarzy, to właśnie tutaj możemy wypatrywać dalszych skutków próchnicy. Więcej