Szerokość biologiczna, zwana też strefą biologiczną, jest miarą tkanek miękkich, które położone są dokoronowo w odniesieniu do brzegu wyrostka zębodołowego. Parametr ten jest kluczem do sukcesu w leczeniu stomatologicznym i protetycznym. Zachowanie właściwej szerokości biologicznej podczas podejmowanych przez dentystę działań jest absolutnie konieczne – dzięki temu chroni się tkanki przyzębia przed wystąpieniem w nich patologicznych zmian w wyniku zastosowanego leczenia rekonstrukcyjnego.
Pojęcie szerokości biologicznej zaistniało na przełomie lat 50. i 60. XX wieku, kiedy klinicyści zgłębili budowę morfologiczną przyzębia. W 1959 r. badacz kliniczny o nazwisku Sicher założył, że istnieje połączenie zębowo-dziąsłowe. Uznał, że jest to funkcjonalna jednostka, którą tworzą dwie struktury przyczepowe: przyczep włókien tkanki łącznej dziąsła oraz przyczep nabłonkowy. Dwa lata później – w 1961 r. – określony został wymiar tkanek miękkich, które położone są dokoronowo w odniesieniu do brzegu wyrostka zębodołowego i tworzą strukturę wiążącą kość wyrostka zębodołowego z tkankami zęba. Wtedy też została opisana morfologia poszczególnych struktur przyzębia: przyczepu łącznotkankowego, szczytu wyrostka zębodołowego, przyczepu nabłonkowego oraz rowka dziąsłowego.
Po przebadaniu ponad 280 zębów, które zostały pozyskane w ramach autopsji, wyznaczono przeciętne wymiary konkretnych struktur przyzębia. Oszacowano głębokość rowka dziąsłowego na 0,69 milimetra, przyczepu nabłonkowego na 0,97 mm, a przyczepu łącznotkankowego – na 1,07 mm. Rok później, czyli w 1962 r., badacz o nazwisku Cochen, bazując na wcześniejszych pracach, wprowadził pojęcie szerokości biologicznej. Znacznie później, bo w 1987 r., wyodrębnione zostało pojęcie „subcrevicular attachment complex” – równoznaczne z szerokością biologiczną, lecz określające kompleks włókien nadwyrostkowych wraz z przyczepem nabłonkowym. Jego twórca, P. Block, uznał je za bardziej użyteczne od szerokości biologicznej, ponieważ nie sugeruje ono żadnych wymiarów, a opisuje jedynie lokalizację, funkcję, a także różnorodność tkanek okolic przyzębia.
Obecnie w praktykach dentystycznych operuje się jednak pojęciem szerokości biologicznej. Przyjmuje się, że jej średni wymiar to 2,04 mm i jest on sumą wymiarów przyczepu nabłonkowego oraz przyczepu tkanki łącznej. Może się wahać w granicach 1,77-2,43 mm. To, oczywiście, wartości uśrednione i wzorcowe, bo trzeba pamiętać, że ze względu na osobnicze cechy, a także indywidualne cechy poszczególnych zębów wartość szerokości biologicznej może być różna.
W celu zapewnienia szybkich ocen i decyzji w praktyce klinicznej przyjęto, że szerokość biologiczna powinna wynosić minimum 3 mm – wielkość tę tworzy nie tylko wspomniana wyżej suma wymiarów przyczepu nabłonkowego oraz przyczepu łącznotkankowego, ale również dodany do nich wymiar rowka dziąsłowego. Na każdą z tych trzech składowych przyjmuje się wartość ok. 1 mm.
Zalicza się tutaj:
Szerokość biologiczna, jako miara określonych tkanek miękkich przyzębia, jest bardzo istotna dla zachowania zdrowia całego przyzębia. Już pod koniec lat 60. XX wieku wykazano, że naruszenie strefy szerokości biologicznej może destrukcyjnie wpłynąć na zdrowie przyzębia. W 1968 r. opublikowana została praca, której tematem była odpowiedź tkanek miękkich przyzębia na drażniące działanie stomatologicznych rekonstrukcji umieszczonych w jamie ustnej. Doprowadziła ona do radykalnych zmian w myśleniu i postępowaniu stomatologów. Dotychczas dbali oni, aby umieszczać w szczelinie dziąsłowej dodziąsłowy brzeg rekonstrukcji stomatologicznej, co miało chronić tkanki zęba przed powstaniem próchnicy wtórnej poprzez zachowanie sterylności szczeliny dziąsłowej. Działania te przynosiły jednak negatywny efekt – pojawiały się bowiem uszkodzenia tkanek przyzębia. Początkowo wydawało się, że winne temu są właściwości materiałów wykorzystywanych do rekonstrukcji stomatologicznych. Dopiero z czasem pod lupę wzięto implikacje wynikające z naruszenia szerokości biologicznej. Dziś wiadomo na pewno, że zmiany destrukcyjne w przyzębiu w stomatologii odtwórczej są ściśle związane właśnie z naruszeniem szerokości biologicznej. Wymiar ten jest więc niezwykle istotny do zachowania zdrowia przyzębia w sytuacji, kiedy w obrębie tej tkanki osadzane są rekonstrukcje stomatologiczne.
Szerokość biologiczna jest parametrem, który ma kluczowe znaczenie, ponieważ stanowi strefę ochronną dla ozębnej i szczytu kości wyrostka zębodołowego – zabezpiecza przed rozwojem stanu zapalnego dziąsła brzeżnego i wystąpieniem postępującej recesji dziąseł, nieprawidłowości, która zawsze zaburza estetykę uśmiechu.[2] A ponieważ obecnie w stomatologii odtwórczej i protetycznej wyznacznikiem sukcesu terapeutycznego jest nie tylko przywrócenie funkcji narządu żucia, ale ważne jest także zachowanie odpowiedniej estetyki tkanek, dlatego w planowaniu leczenia rekonstrukcyjnego nie sposób pominąć roli szerokości biologicznej.
Naruszenie szerokości biologicznej przez niewłaściwe ułożenie brzegów rekonstrukcji stomatologicznej może doprowadzić do:
Ostatecznie, nawet minimalne naruszenie szerokości biologicznej może spowodować wiele różnych powikłań w obrębie przyzębia, takich jak:
Różnorodność zmian destrukcyjnych, jakie pojawiają się w okolicy dziąseł i przyzębia w wyniku naruszenia szerokości biologicznej, związana jest z czynnikami genetycznymi i fenotypem dziąseł. U pacjentów z tzw. grubym fenotypem pojawiają się głównie głębokie kieszonki przyzębowe, natomiast pacjenci charakteryzujący się tzw. cienkim fenotypem dziąseł narażeni są na powstanie recesji.[3]
Przywrócenie prawidłowych parametrów szerokości biologicznej jest możliwe – wykorzystuje się do tego:
W praktyce klinicznej pomiar szerokości biologicznej nie jest możliwy. Określanie jej wielkości dokonuje się w oparciu o pomiary przeprowadzone podczas sondowania kości przyzębia. Sonda periodontologiczna, zakończona kulką wprowadzana jest przez szczelinę dziąsłową, przyczep nabłonkowy i łącznotkankowy aż do brzegu kości. Ponieważ sondowanie powoduje dyskomfort, wykonuje się je w znieczuleniu miejscowym.
W oparciu o uzyskane wyniki pomiarów można szerokość biologiczną zakwalifikować do jednej z trzech klas – dotyczą one zdrowego przyzębia:
W oparciu o uzyskane wartości szerokości biologicznej stomatolog planuje odpowiednie postępowanie rekonstrukcyjne i może precyzyjnie określić, czy są warunki do wprowadzenia pod dziąsło (i na jaką głębokość) brzegu korony protetycznej.
Przyjęto zasadę, że w celu zachowania prawidłowej szerokości biologicznej brzegi rekonstrukcji stomatologicznych nie powinny sięgać więcej niż 0,5 mm w głąb rowka dziąsłowego.
W sytuacji, kiedy brzeg rekonstrukcji znalazłby się w obrębie szerokości biologicznej, wówczas przed wykonaniem zabiegu odtwórczego należy wydłużyć koronę kliniczną zęba. W ten sposób zabezpiecza się tkanki przyzębia przed rozwojem stanów zapalnych i destrukcją, a dodatkowo zachowuje dobre warunki do przeprowadzania zabiegów higienicznych i jednocześnie poprawia estetykę uśmiechu.
Przypisy:
[1]https://silo.tips/download/rola-szerokoci-biologicznej-w-stomatologii-odtworczej
[2]http://www.protetstomatol.pl/Skojarzone-leczenie-periodontologiczno-protetyczne-w-przypadku-jatrogennego-naruszenia,100513,0,2.html
[3]https://podyplomie.pl/stomatologia/30855,uzupelnienia-protetyczne-w-aspekcie-profilaktyki-chorob-przyzebia-przeglad-pismiennictwa
[4]https://www.praktycznastomatologia.pl/artykul/relokacja-dna-ubytku-z-zastosowaniem-zywicy-kompozytowej-przy-rekonstrukcjach-posrednich