invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: stres

Choroba Meniere’a – czy tu może pomóc dentysta?
17 grudnia 2020 --- Drukuj

Szumy uszne, wirowe zawroty głowy i zaburzenie słuchu – postępujące i nieodwracalne. Tak wygląda triada najważniejszych symptomów wskazujących na chorobę Meniere’a. Objawy towarzyszące zespołowi Meniere’a mogą wskazywać na wiele innych problemów zdrowotnych, także stomatologicznych (jak np. dysfunkcje stawu skroniowo-żuchwowego). Z tego powodu chorzy, którzy powinni znaleźć się u laryngologa, często najpierw trafiają do dentysty czy nawet do chirurga ortopedy. Lub odwrotnie – do stomatologa trafiają na samym końcu, kiedy laryngolog, neurolog czy ortopeda nie widzą przyczyn schorzenia w swoim wycinku specjalności medycznej.

Choroba Meniere’a występuje niezbyt często, choć ostatnio lekarze notują coraz więcej przypadków. Najczęściej dotyka osoby w wieku 30-60 lat, częściej ludzi starszych niż młodszych, kobiety niż mężczyzn i osoby otyłe niż szczupłe[1]. Tylko dzięki dobrej diagnostyce różnicującej chorzy nie zostają niepotrzebnie poddawani kolejnym ekstrakcjom czy nawet operacjom chirurgicznym.

Nieprzewidywalna choroba Meniere’a

Zaczyna się od szumów usznych i/lub uczuciem pełności w uchu, które poprzedzają wystąpienie napadowych bólów głowy i/lub wirowych zawrotów głowy. Charakterystycznym symptomem jest oczopląs. Kolejnym symptomem jest odbiorcze uszkodzenie słuchu. Początkowo objawy te występują jednostronnie, ale z czasem dotykają obie strony głowy.

Ponieważ ataki choroby występują znienacka, a przykre objawy – w tym wirowanie w głowie – mogą trwać od kilku minut do kilkunastu godzin, schorzenie może prowadzić do napadów lęku i innych objawów psychosomatycznych[2],[3]. Więcej

Problemy z erekcją a próchnica
17 grudnia 2020 --- Drukuj

Niezdrowy styl życia, stres, choroby serca – to najczęstsze przyczyny problemów z erekcją. Mało kto jednak zalicza do nich również próchnicę i zapalenie dziąseł, a jak dowodzą badania naukowe, mężczyźni z zaniedbaniami w obszarze uzębienia, znacznie częściej doświadczają zaburzeń potencji. Z czego to wynika?

Problemy z erekcją a zdrowie jamy ustnej – statystyki

Doniesienia o powiązaniu pomiędzy zdrowiem jamy ustnej a problemami z erekcją pojawiły się już kilka lat temu. Wyniki badań opublikowanych wówczas w magazynie Journal of Periodontical nie pozostawiają złudzeń, że zarówno próchnica, jak i choroby dziąseł mają wpływ na zdolność do osiągania erekcji. Wśród 70 przebadanych mężczyzn aż 4 na 5 miało objawy przewlekłego zapalenia przyzębia i jednocześnie skarżyło się na poważne zaburzenia erekcji. Warto także wiedzieć, że pierwsze problemy z potencją u wielu mężczyzn naturalnie pojawiają się po 30 roku życia, a zatem dbałość o zdrowie jamy ustnej jest wówczas szczególnie istotna, aby nie zwiększać ich skali. Więcej

Zapalenie przyzębia w cukrzycy – jak zmniejszyć ryzyko powikłań kardiologicznych?
14 grudnia 2020 --- Drukuj

Cukrzyca typu 2 (type 2 diabetes; T2D) wiąże się ze skróceniem oczekiwanej długości życia o dziesięć lat i przewlekłymi powikłaniami, m.in. kardiologicznymi; dwukrotnie zwiększa również ryzyko zapalenia przyzębia. Według dostępnych danych niemal wszyscy pacjenci z T2D chorują jednocześnie na zapalenie przyzębia.

Odontolodzy z Universidad de Chile poszukiwali wiarygodnej odpowiedzi na pytanie, czy leczenie periodontologiczne, tzn. skaling i wygładzenie powierzchni korzeni (scaling and root planing; SRP), może poprawiać kontrolę metaboliczną i zmniejszać ogólnoustrojowy stan zapalny u pacjentów z cukrzycą typu 2 i zapaleniem przyzębia. Dokonali przeglądu 349 tytułów i streszczeń z baz MEDLINE i Cochrane Library, które gromadzą wiarygodne i aktualne dane biomedyczne, szczegółowiej ocenie poddali 57 artykułów i wyselekcjonowali 9, które spełniały rygorystyczne kryteria włączenia do przeglądu systematycznego i metaanalizy. Dlaczego właśnie te?

Przeglądy systematyczne z metaanalizą znajdują się na szczycie piramidy EBM (evidence based medicine), czyli medycyny opartej na faktach. Piramida EBM odzwierciedla hierarchię dowodów naukowych – na tej podstawie można oceniać jakość i wiarygodność danych: na szczycie umieszcza się oczywiście badania najbardziej wiarygodne i najwyższej jakości. Więcej

Problemy stomatologiczne u sportowców – dlaczego są częste?
12 grudnia 2020 --- Drukuj

Przyjęło się twierdzenie, że sport to zdrowie. Istotnie, wszelka forma aktywności fizycznej korzystnie wpływa na naszą kondycję i samopoczucie. Okazuje się jednak, że sport może mieć także skutki uboczne, a do takich zaliczyć należy między innymi zwiększoną tendencję do występowania problemów stomatologicznych. Z czego wynika gorszy stan uzębienia u sportowców?

Problemy stomatologiczne u sportowców

Powiązanie pomiędzy aktywnością fizyczną a zdrowiem jamy ustnej to nie przypuszczenie, a fakt, oparty na badaniach. Zostały one opublikowane w magazynie British Journal of Sports Medicine. Wyniki pokazują, że 40% z przebadanej grupy brytyjskich piłkarzy boryka się z problemami ubytków w zębach. Co więcej, aż u 53% badanych zdiagnozowano erozję szkliwa, która uważana jest za najbardziej agresywny przejaw utraty twardych tkanek zębowych, prowadzący do przykrych dolegliwości związanych z nadwrażliwością zębów.

Gorszy stan uzębienia dotyczy jednak nie tylko piłkarzy. Inne badania, w których udział wzięło 352 sportowców z 11 dyscyplin sportowych, również potwierdzają, że aktywność fizyczna ma powiązanie z gorszym stanem uzębienia. Aż u 49% przebadanych stwierdzono próchnicę, mimo iż 94% deklarowało, że szczotkuje zęby dwa razy dziennie. Co zatem jest powodem problemów stomatologicznych u sportowców? Więcej

Otyłość i cukrzyca a choroby przyzębia
10 grudnia 2020 --- Drukuj

Otyłość jest chorobą, która może doprowadzić do rozwoju cukrzycy typu 2. Cukrzyca z kolei w wielu badaniach uznana została za czynnik, który modyfikuje nasilenie i postęp choroby przyzębia. Powoduje też, że toczące się w tkankach zapalenie jest bardziej agresywne i oporne na leczenie. Odsłaniamy tajemnice złożonych powiązań między chorobami przyzębia, zaburzeniami glikemii i otyłością

Wprawdzie pacjenci z cukrzycą nie wykazują żadnych specyficznych cech przyzębia, które ułatwiałyby rozwój stanów zapalnych tego obszaru, niemniej, udowodniono, że przewlekła niekontrolowana hiperglikemia przyczynia się do rozwoju zapalenia przyzębia[1]. Z kolei u podstaw negatywnego wpływu otyłości lub nadwagi na tkanki przyzębia leży większa produkcja cytokin prozapalnych w tkance tłuszczowej[2].

Związki między otyłością, cukrzycą a chorobami przyzębia

Otyłość i cukrzyca typu 2 to przykłady schorzeń notowanych w zespole metabolicznym. W badaniach wykazano, że pacjenci z umiarkowanym lub ciężkim zapaleniem przyzębia częściej mają zespół metaboliczny w porównaniu z osobami, które zapalenia przyzębia nie miały lub miały, ale przebiegało ono łagodnie[3]. Z kolei przy długotrwałym narażeniu na zespół metaboliczny dochodzi do utraty ważnego elementu przyzębia – kości wyrostka zębodołowego. Więcej

Polaków czeka pandemia bruksizmu wskutek pandemii COVID-19?
24 listopada 2020 --- Drukuj

Pandemia COVID-19 nie pozostaje obojętna dla układu stomatognatycznego. Nasila bowiem częstość występowania bruksizmu. Polacy są w grupie szczególnego ryzyka.

Takie wnioski wysnuto z badania ankietowego, w którym udział wzięło łącznie 1800 respondentów z Izraela oraz Polski. Badanie zostało przeprowadzone przez naukowców ze School of Dental Medicine na Uniwersytecie w Tel Awiwie, natomiast artykuł z wynikami badania opublikowany został w Journal of Clinical Medicine 12 października 2020 roku.

Zgrzytanie zębami i zaciskanie szczęk z powodu koronawirusa

Z przywołanego badania wynika, że osoby, które wskutek pierwszego lockdownu musiały pozostać w domu, zaczęły doświadczać częściej bólów w okolicy ustno-twarzowej i szczękowej. Były to efekty częstszego zaciskania szczęk w ciągu dnia i zgrzytania zębami w nocy. Więcej

Jama ustna po pandemii COVID-19 – krajobraz, jak po wojnie
28 października 2020 --- Drukuj

Planujemy, że kiedy skończy się pandemia COVID-19 zrobimy wiele rzeczy, na które nie było przyzwolenia podczas obostrzeń. Oby jedną z nich była wizyta u stomatologa. Bo zawieruchy w postaci kolejnych lockdownów i ograniczenia dostępu do świadczeń i usług medycznych, które pojawiły się jako skutek rozprzestrzeniania się zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, mogą doprowadzić do katastrofy w zdrowiu jamy ustnej u wielu osób. I to nie tylko tych, które nieregularnie dbają o zęby. Dlaczego?

Powód jest prosty – zabraknie systematycznej profesjonalnej profilaktyki stomatologicznej. I w jamie ustnej, do której dentysta zaglądać będzie rzadko, rozpanoszy się nie tylko próchnica.

Pandemia COVID-19 – „w spadku” nie tylko chore zęby

Kiedy minie pandemia, dentystów ogarnie rozpacz – bo do gabinetów zaczną trafiać rzesze pacjentów z zaawansowanymi chorobami zębów, przyzębia i pozostałych tkanek jamy ustnej. Także z nowotworami, w których – z powodu ich silnego rozwoju – rokowania mogą być złe.

Pamiętajmy, że nowotwory jamy ustnej są coraz częstsze – o tej szybko nasilającej się pladze nie mówi się jednak w kategorii pandemii; ani nawet epidemii. A szkoda, bo mogłoby się okazać, że pomimo naprawdę dobrego „marketingu” medialnego, jaki otrzymały zakaźność i zjadliwość koronawirusa SARS-CoV-2, statystyki dotyczące powikłań i zgonów wywołanych przez złośliwe nowotwory jamy ustnej mogłyby się okazać zdecydowanie bardziej porażające. Pod warunkiem, że byłoby o nich głośno. Ale nie jest – bo ile osób słyszało np. o tym, że tylko w Polsce już 10 lat temu rak jamy ustnej zabił 2300 naszych rodaków w ciągu roku[1], a trudno zliczyć liczbę ciężkich powikłań, jakie pojawiły się wskutek choroby (np. konieczność usunięcia języka, części żuchwy czy wargi dolnej), których protezowanie było konieczne, aby chory mógł jeść, pić, a czasem także – aby na powrót mógł mówić. Więcej

Afta
27 października 2020 --- Drukuj

Afta zwana też pleśniawką to owrzodzenie śluzówki przewodu ustnego.

Jakie są rodzaje afty?

  • zapalenie pleśniawkowe to najbardziej rozpowszechniona choroba przewodu ustnego. Choruje na nią ponad 20 % ludzi, począwszy od 5 roku życia i można występować przez całe życie. Prezentuje się cyklicznie a wraz z upływem lat występują nawroty.
  • afta mniejsza: najbardziej rozpowszechniona. Dotyczy zarówno dzieci jak i dorosłych. Może pojawić się na ustach, na śluzówce, na podniebieniu i języku. Występuje w postaci jednego lub kilku niewielkiej ilości i mało bolesnych wrzodów.
  • afta większa: kiedy afta mniejsza przekracza średnicę 5-6 cm i dochodzi nawet do jednego centymetra. Pomimo że nie jest poważną chorobą afta większa pociąga za sobą dolegliwości bólowe i inne dolegliwości
  • afta opryszczkowata: dotyczy przede wszystkim kobiet i jest postacią dosyć rzadką. Występuje z jednoczesnym pojawieniem się 10- 100 małych, ale bardzo bolesnych wrzodów. Rozprzestrzeniają się na wszystkich częściach przewodu ustnego. Możliwa do wyleczenia w czasie 7-30 dni.

Więcej

Niebezpieczne związki: liszaj płaski jamy ustnej a zakażenie Helicobacter pylori
19 października 2020 --- Drukuj

Uczeni z Uniwersytetu w Tabriz doszli do wniosku, że występowanie liszaja płaskiego jamy ustnej może być powiązane z zakażeniem Helicobacter pylori. Z tego powodu zalecają wykonanie badań w kierunku zakażenia tą bakterią u pacjentów, u których stwierdza się liszaj płaski. Badacze wskazują, aby badanie to wykonać jeszcze przed rozpoczęciem rutynowego leczenia u dentysty. Nie bez przyczyny.

Bo może się okazać, że leczenie tylko samego liszaja nie przyniesie spodziewanego efektu, jeśli nie uwzględni się równoległej terapii polegającej na usunięciu H. pylori z organizmu pacjenta.

Co łączy liszaj płaski i zakażenie H. pylori?

Liszaj płaski jamy ustnej to przewlekła choroba zapalna, która może doprowadzić do bolesnych zmian w obrębie jamy ustnej. Zmiany szpecą i utrudniają życie. Z kolei bakteria H. pylori to istotny czynnik ryzyka choroby wrzodowej żołądka, który może mieć też wpływ na większą częstość występowania choroby refluksowej przełyku. Ponieważ refluks wiąże się z zarzucaniem kwaśnej treści wydostającej się z żołądka do przełyku, może to doprowadzać do zmian zapalnych w obrębie przełyku, ale też przyczyniać się do podrażnienia śluzówki jamy ustnej czy wzrostu ryzyka erozji zębów. W sytuacji, kiedy w obrębie jamy ustnej znajdują się już rany i zmiany zapalne wywołane przez liszaj płaski, refluks może nasilić bolesność tych zmian i skomplikować leczenie liszaja. Więcej

Prawidłowe funkcjonowanie rodziny to lepsze zdrowie jamy ustnej
8 października 2020 --- Drukuj

Od lat wiadomo, że najlepsza profilaktyka próchnicy to prawidłowa i systematyczna higiena jamy ustnej i dieta uboga w węglowodany. Możliwe, że do tej krótkiej listy prewencyjnej dopiszemy niebawem jeszcze prawidłowe funkcjonowanie rodziny. Istnieją badania (i pojawiają się kolejne), które potwierdzają bardzo duży wpływ na zdrowie jamy ustnej zarówno relacji między rodzicami i dziećmi, jak i obyczajowości.

Badań wskazujących na poważne związki między funkcjonowaniem rodziny a zdrowiem jamy ustnej, jest coraz więcej. Z tego powodu naukowcy już teraz sugerują, aby oceniając zdrowie jamy ustnej pacjenta małoletniego, zainteresować się również relacjami, jakie panują w jego rodzinie.

Agresja w rodzinie to częstsza próchnica zębów u wszystkich jej członków

Do takiego wniosku doszli naukowcy z New York University College of Dentistry, którzy przeprowadzili badanie wśród rodzin z dziećmi w wieku szkolnym, a uwagę skierowali na jakość środowiska rodzinnego. Oceniali też korelacje pomiędzy zachowaniami zdrowotnymi odnoszącymi się do jamy ustnej a relacjami pomiędzy rodzicami i dziećmi.

Naukowcy spostrzegli, że powiązania pomiędzy zachowaniami dzieci służącymi zdrowiu jamy ustnej a zachowaniami rodziców i sposobem funkcjonowania rodziny nie tylko istnieją, ale są istotne. Więcej

Czy
wiesz, że...
  • 60% Polaków deklaruje, że woli zażywać leki przeciwbólowe, w razie bólu zęba i przeczekać go, niż udać się do stomatologa.
  • Pacjenci z woj. dolnośląskiego najczęściej ze wszystkich województw łykają leki na uspokojenie przed wizytą u dentysty aż 8%, wyprzedzają ich tylko obcokrajowcy gdzie po takie środki sięga 12% pacjentów. (Inne woj. ok 4%)
  • Dentofobia w Polsce sięga 80%, z czego około 16% badanych określa strach jako paraliżujący.
FAQ
NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>