O co pyta pacjent w gabinecie dentysty i co wpisuje w wyszukiwarkę Google?

Pacjent o szczegóły leczenia dentystycznego pyta bezpośrednio stomatologa podczas wizyty lub też zagaduje o interesujące go kwestie pośrednio – na przykład zadając pytanie poprzez formularz/czat internetowy. Warto tu podkreślić, że nie wszyscy pacjenci w gabinecie u dentysty zadają pytania. Szkoda, ponieważ kto pyta, nie błądzi. Są osoby, które nawet zachęcone przez stomatologa słynnym zwrotem „Czy jest coś, o co Pan/Pani chciałby/chciałaby zapytać?”, reagują milczeniem lub udzielają lakonicznej odpowiedzi, że o nic – co nie zawsze jest prawdą.

Pacjenci potrafią być bardzo precyzyjni i dociekliwi podczas wyszukiwania informacji w internecie. Wrzucają do wyszukiwarki słowa klucze będące kwintesencją zainteresowań z danej chwili. Kombinacje tagów bywają różne, ale najczęstsze dotyczą kwalifikacji dentysty oraz kosztów leczenia.

O co pacjenci pytają w gabinecie dentysty?

Zapewne każdy stomatolog mógłby przygotować indywidualny spis zapytań, które kierują do niego pacjenci leczący zęby bądź przychodzący jedynie na wizyty kontrolne. Prawdopodobnie jednak na każdej z takich list znalazłyby się co najmniej dwa te same pytania – nieomal kultowe w gabinecie stomatologa. Pierwsze z nich brzmi: „Czy to będzie boleć?”; drugie – „Ile zapłacę za usługę?”.

Pacjenci raczej bez oporów (choć w przypadku osób rzadko odwiedzających gabinet stomatologiczny nieco lękliwie) pytają o bolesność zabiegów. Inaczej jest w odniesieniu do pytań o koszt usług. Część pacjentów woli samodzielnie studiować cennik usług stomatologicznych w wybranym gabinecie – korzystając z przeglądarki internetowej przed wizytą bądź studiując cennik papierowy na miejscu. Są jednak i tacy pacjenci, którzy o koszt leczenia nie pytają – z różnych powodów. To jednak nie do końca rozważne, ponieważ prywatne leczenie zębów nie jest tanie, a wysokość opłat w gabinecie dentysty najczęściej rośnie wprost proporcjonalnie do zaniedbań, jakich pacjent dopuścił się w zdrowiu jamy ustnej.

„Klonowanie śmiechu – macie to tutaj?”

Osoby lepiej zorientowane w możliwościach, jakie oferuje nowoczesna stomatologia, regularnie odwiedzające dentystę, pytają chętnie o dostęp w gabinecie do zaawansowanych badań obrazowych, takich jak tomografia komputerowa CBCT czy klonowanie uśmiechu. Z kolei pacjenci, którym nadzwyczaj zależy na wysokiej estetyce uśmiechu, pytają, czy dentysta przed przystąpieniem do pracy pokaże wirtualny przebieg leczenia i efekt, jaki zostanie osiągnięty. Pacjenci najbardziej świadomi drążą temat estetyki dalej i dociekają, czy mogą współuczestniczyć w kreowaniu wyglądu nowego wyglądu uśmiechu podczas fazy planowania leczenia.

Warto wiedzieć: od 2020 roku pacjenci częściej pytają o ryzyko zakażenia się podczas zabiegu – niewątpliwie wpływ na to ma epidemia COVID-19.

Co pacjent stomatologiczny wpisuje w wyszukiwarkę Google?

Najczęściej w wyszukiwarkę internetową wpisywane jest słowo dentysta lub stomatolog z dodaną do niego nazwą miejscowości bądź województwa. Często pacjent uzupełnia to o nazwisko konkretnego stomatologa lub też wpisuje nazwę kliniki stomatologicznej. Nierzadko kończy taką frazę słowem cennik.

Trendy Google wskazują, że silnie wzrasta częstość wyszukiwania frazy dobry stomatolog bądź dobry dentysta, a to oznacza, że pacjentom zależy, aby leczeniem ich zębów zajmował się wysokiej klasy specjalista. Niewiele mniej jest też wyszukiwań najlepszy dentysta – w wielu kombinacjach, najczęściej z nazwami miast czy klinik.

Ważne dla pacjentów są także opinie na temat konkretnych lekarzy stomatologów, klinik czy małych gabinetów dentystycznych. Co dociekliwsi drążą temat tagami sprawdzone opinie dentysta.

Pacjenci interesują się również coraz częściej leczeniem ortodontycznym i wybielaniem zębów. W wyszukiwarkę chętnie wrzucane są zapytania Ile kosztuje aparat na zęby stały oraz… aparat na zęby dla psa.

Na czoło listy wyszukiwań trafiają implantologia oraz protetyka stomatologiczna – jako tematy ogólne, ale też w odniesieniu do wyszukiwania związanego z cennikiem usług dotyczących osadzania wszczepów, np. implant zęba cena.

Częstość wyszukiwań związanych z dentystami i usługami stomatologicznymi cechuje wysoka zmienność. Są okresy, kiedy pacjenci przeszukują internet intensywnie pod kątem konkretnej frazy, są też i takie, kiedy wyszukiwań prawie wcale nie ma. Minimalne zainteresowanie frazami dentystycznymi jest w okresie świąt i przy końcu wakacji letnich. Sytuacja zmienia się diametralnie w okolicach sylwestra i nowego roku oraz po rozpoczęciu roku szkolnego we wrześniu – wtedy wyszukiwania typu dobry dentysta biją rekordy popularności.

Pasta do zębów ważniejsza od pogotowia stomatologicznego

Mimo że pacjenci masowo szukają w internecie dobrych czy najlepszych stomatologów/dentystów, to dwu- a nawet trzykrotnie częściej w tych samych okresach roku wyszukują frazę pogotowie stomatologiczne. Najdobitniej obrazuje to przykład okresu przełomu starego i nowego roku: w tym czasie zainteresowanie znalezieniem dobrego dentysty było ponad 6-krotnie mniejsze niż zainteresowanie frazą pogotowie stomatologiczne. To niewesoła informacja, gdyż może wskazywać na to, że surfujący w internecie pacjenci do dentysty chodzą tylko wtedy, kiedy zmusza ich do tego ból zęba a nie z powodu chęci regularnego kontrolowania stanu zdrowia jamy ustnej. Pocieszające jest jednak, że pacjenci 3-4-krotnie bardziej są zainteresowani znalezieniem w internecie informacji dotyczących pasty do zębów niż pogotowia dentystycznego. Z tym trendem wyszukiwań związana jest ciekawa zależność: w okresach, kiedy spada zainteresowanie frazą pasta do zębów, wzrasta wyszukanie frazy pogotowie stomatologiczne.

I na koniec istotne spostrzeżenie: zainteresowanie frazą usunięcie zęba, po chwilowym spadku na początku tego roku, wystrzeliło do wartości najwyższej w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Czy tak dynamiczny wzrost zainteresowania ekstrakcją zęba to pokłosie ograniczeń w dostępie do opieki stomatologicznej w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy?…