Mamy do zaoferowania:
– zatrudnienie w oparciu o kontrakt b2b lub umowę o pracę
– wynagrodzenie miesięczne: 7700zł brutto/b2b, 7000zł brutto/uop
– objęcie stanowiska Głównej Recepcjonistki/Głównego Recepcjonisty
– cały etat
– pracę stacjonarną
– narzędzia pracy: telefon i laptop
– pracę zmianową
– możliwość rozwoju w gabinecie z innowacyjnym i kompleksowym podejściem
– możliwe premie
Oczekujemy:
– wykształcenia wyższego
– znajomości branży
– doświadczenia w pracy w recepcji placówki medycznej
– doświadczenia administracyjnego w pracy na recepcji
– dyspozycyjności do pracy zmianowej
– skrupulatności, systematyczności, inicjatywy, nastawienia na cele
– umiejętności delegowania zadań
– zdolności do skutecznego przekazywania informacji i instrukcji
– umiejętności analitycznych
– wysokiego poziomu kultury osobistej i obsługi pacjenta
– kreowania pozytywnej atmosfery w pracy
– znajomości języka angielskiego
Zakres obowiązków:
Recepcyjne:
– profesjonalna obsługa pacjentów
– umawianie i potwierdzanie wizyt
– przyjmowanie płatności i obsługa kasy
– obsługa programu CRM i wprowadzanie danych pacjentów
– koordynacja grafiku lekarzy i pacjentów
– dbanie o porządek i estetyczny wygląd recepcji
Opiekun Pacjenta:
– prowadzenie szczegółowych rozmów wprowadzających z pacjentami
– kompleksowe wyjaśnianie elementów planu leczenia
– utrzymywanie stałej komunikacji z pacjentami i budowanie pozytywnych relacji
– rozwiązywanie problemów i negocjowanie z wymagającymi pacjentami
– wsparcie w zakresie prowadzenia dokumentacji medycznej
– koordynacja przepływu informacji między pacjentami a personelem medycznym
Administracyjne:
– przygotowywanie raportów i zestawień
– współpraca z zewnętrznymi dostawcami usług
– udział w procesach rekrutacyjnych i szkoleniach nowych pracowników
– nadzór nad grafikami pracy i urlopami pracowników
– wsparcie w rozliczeniach z NFZ i ubezpieczycielami
Oprogramowanie: IQ Dental.
Placówka jest otwarta od poniedziałku do soboty.
Jeżeli ta oferta jest dla Ciebie, chcesz podjąć się nowego wyzwania, to serdecznie zapraszamy do kontaktu!
Tel. 731 644 255
E-mail: rekrutacjaoqp3@gmail.com
W CV prosimy zawrzeć klauzulę:
Wyrażam zgodę dla OQP.agency Sp. z o.o. na przetwarzanie podanych przeze mnie w dokumentach aplikacyjnych danych osobowych dla potrzeb związanych z realizacją procesu rekrutacyjnego na stanowisko Recepcjonistka/Recepcjonista oraz przyszłych i nieokreślonych na obecną chwilę procesów rekrutacyjnych, które odbędą się w okresie najbliższych 5 lat.
Każdą z wyrażonych wyżej zgód mogę w każdej chwili cofnąć.
Administratorem Pani/Pana danych osobowych jest OQP.agency Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (01-142), przy ul. Sokołowskiej 7/8.
Aż 70% zębów, które mogły służyć pacjentom periodontologicznym jeszcze przez jakiś czas, zostało niepotrzebnie usuniętych – do takiego wniosku doprowadziły najnowsze badania naukowców. Choroby przyzębia bardzo rzadko stanowią wskazanie do ekstrakcji, ale wielu stomatologów wykazuje w tym względzie nadgorliwość.
Wyniki badań opublikowanych przez International Dental Journal to ważne przesłanie zarówno do stomatologów, jak i do samych pacjentów cierpiących na choroby przyzębia. Okazuje się bowiem, że w wielu przypadkach można zatrzymać się z decyzją o usunięciu zęba, gdyż stan zaawansowania choroby nie wymaga jeszcze podejmowania tak radykalnych decyzji.
We wspomnianych badaniach wzięto pod lupę decyzje podjęte przez 19 dentystów pracujących w 15 państwowych klinikach stomatologicznych w Brazylii. Analizie poddano w sumie 414 zębów, które zostały przez nich usunięte z uwagi na występującą u pacjenta chorobę przyzębia. Skupiono się na ocenie stanu więzadła ozębnej każdego z usuniętych zębów, używając w tym celu mikroskopu stereoskopowego.
Z badań wynikło, że usunięte zęby, miały średnio 34,8% więzadła ozębnej. Tymczasem teoria mówi, że do usunięcia kwalifikują się zęby mające mniej niż 30% więzadła ozębnej. Badacze stwierdzili więc, że około 70% analizowanych zębów zostało usuniętych niepotrzebnie. Więcej
Wielu pacjentów implantologicznych spotyka się z pojęciem augmentacji. Jest to sterowana regeneracja kości, która musi zostać przeprowadzona przed wszczepieniem implantu, jeśli doszło do zaniku kości wyrostka zębodołowego. Zanik to postępujący proces, będący naturalną konsekwencją ekstrakcji zęba. W ostatnim czasie naukowcy opracowali nowy preparat do augmentacji.
Nowy biomateriał opracowany został przez zespół naukowców z Nanyang Technological University (NTU) w Singapurze. Zaskakujący jest fakt, że w całości wykonano go z odpadów z akwakultury – rybich łusek i skóry żaby ryczącej. Biorąc pod uwagę, że tylko w samym Singapurze co roku konsumowanych jest aż 100 milionów kilogramów ryb i mięsa żab ryczących, produkcja nowego biomateriału może być bezproblemowa, a co najważniejsze – zupełnie bezpieczna dla środowiska.
Naukowcy odkryli, że wspomniane odpady, po odpowiednim oczyszczeniu i przygotowaniu, zapewniają bardzo dobre rezultaty w odbudowie tkanki kostnej. Porowata struktura biomateriału tworzy doskonałe podłoże do przyczepiania i namnażania ludzkich komórek kościotwórczych. Istotną zaletą nowego biomateriału jest także to, że składa się on z tych samych związków, które obecne są w ludzkich kościach. Wpływa to na ograniczenie ryzyka wystąpienia reakcji zapalnej. Więcej
Pacjent o szczegóły leczenia dentystycznego pyta bezpośrednio stomatologa podczas wizyty lub też zagaduje o interesujące go kwestie pośrednio – na przykład zadając pytanie poprzez formularz/czat internetowy. Warto tu podkreślić, że nie wszyscy pacjenci w gabinecie u dentysty zadają pytania. Szkoda, ponieważ kto pyta, nie błądzi. Są osoby, które nawet zachęcone przez stomatologa słynnym zwrotem „Czy jest coś, o co Pan/Pani chciałby/chciałaby zapytać?”, reagują milczeniem lub udzielają lakonicznej odpowiedzi, że o nic – co nie zawsze jest prawdą.
Pacjenci potrafią być bardzo precyzyjni i dociekliwi podczas wyszukiwania informacji w internecie. Wrzucają do wyszukiwarki słowa klucze będące kwintesencją zainteresowań z danej chwili. Kombinacje tagów bywają różne, ale najczęstsze dotyczą kwalifikacji dentysty oraz kosztów leczenia.
O co pacjenci pytają w gabinecie dentysty?
Zapewne każdy stomatolog mógłby przygotować indywidualny spis zapytań, które kierują do niego pacjenci leczący zęby bądź przychodzący jedynie na wizyty kontrolne. Prawdopodobnie jednak na każdej z takich list znalazłyby się co najmniej dwa te same pytania – nieomal kultowe w gabinecie stomatologa. Pierwsze z nich brzmi: „Czy to będzie boleć?”; drugie – „Ile zapłacę za usługę?”.
Pacjenci raczej bez oporów (choć w przypadku osób rzadko odwiedzających gabinet stomatologiczny nieco lękliwie) pytają o bolesność zabiegów. Inaczej jest w odniesieniu do pytań o koszt usług. Część pacjentów woli samodzielnie studiować cennik usług stomatologicznych w wybranym gabinecie – korzystając z przeglądarki internetowej przed wizytą bądź studiując cennik papierowy na miejscu. Są jednak i tacy pacjenci, którzy o koszt leczenia nie pytają – z różnych powodów. To jednak nie do końca rozważne, ponieważ prywatne leczenie zębów nie jest tanie, a wysokość opłat w gabinecie dentysty najczęściej rośnie wprost proporcjonalnie do zaniedbań, jakich pacjent dopuścił się w zdrowiu jamy ustnej. Więcej
Bakterie mlekowe (pałeczki kwasu mlekowego) to licznie występujące w ludzkim organizmie gatunki i szczepy. Niektóre z nich mogą wydatnie służyć zdrowiu człowieka, w tym zabezpieczać przed próchnicą zęby pacjentów z rakiem głowy i szyi, którzy przeszli leczenie onkologiczne. Potwierdzili to badacze z University of Gothenburg.
Pacjenci poddani radioterapii mają zwiększone ryzyko próchnicy zębów. Przyczyną tego jest zmniejszony stopień wydzielania śliny, gdyż w wyniku naświetlań uszkodzone zostają gruczoły ślinowe. Mniej śliny w jamie ustnej oznacza dłuższy czas z niskim pH środowiska tego obszaru, a to z kolei sprzyja rozwojowi mikroorganizmów próchnicotwórczych i próchnicy. Z tego właśnie powodu pacjenci po radioterapii mogą być bardziej podatni na niszczenie zębów przez bakterie.
Potwierdzono, że u osób po radioterapii, a szczególnie u tych, u których odnotowano bardzo słaby stopień wydzielania śliny, licznie występują zarówno bakterie należące do paciorkowców – w tym wróg numer jeden szkliwa, czyli Streptococcus mutans – a także liczne gatunki i szczepy Lactobacillus, czyli bakterie kwasu mlekowego. Więcej
Istnieje wiele klasyfikacji parafunkcji – nieuświadomionych aktywności motorycznych w układzie stomatognatycznym. Najczęściej dzieli się je na niezwarciowe i zwarciowe – jedne i drugie mogą przyczyniać się do licznych zaburzeń w obrębie narządu żucia (czynnościowych, morfologicznych, mięśniowych) oraz wad układu ruchu. Parafunkcje niezwarciowe (jak obgryzanie paznokci, nagryzanie przedmiotów lub błony śluzowej warg/policzków) odbywają się bez kontaktu zębów przeciwstawnych. Inaczej niż parafunkcje zwarciowe (zaciskanie zębów, zgrzytanie zębami), które odbywają się z kontaktem zębów przeciwstawnych. U dzieci częściej stwierdza się występowanie parafunkcji niezwarciowych.
Parafunkcje definiowane są jako szkodliwe nawyki – nieprawidłowe, ale utrwalone reakcje ruchowe żuchwy, powtarzane często i wykonywane nieświadomie, w sposób niekontrolowany.
Do najczęstszych parafunkcji u dzieci, szkodliwych dla narządu żucia, należą:
Nie zapominajmy, że ssanie w okresie niemowlęcym (np. kciuka czy piąstki) jest czynnością fizjologiczną i nie wymaga eliminacji. W późniejszym okresie jednak (jeśli się utrzymuje) staje się szkodliwym nawykiem, który może towarzyszyć opóźnionemu dojrzewaniu kory mózgu. Jego konsekwencje (wady zgryzu) zależą od intensywności i czasu ssania, a także od przedmiotu używanego do ssania i sposobu układania go w jamie ustnej. Więcej
Choroby tarczycy należą do najczęstszych endokrynopatii. W Polsce zaburzenia struktury lub czynności gruczołu tarczowego dotyczą ok. 20% populacji, głównie kobiet. Zgodnie z zaleceniami, leczenie stomatologiczne (zwłaszcza zabiegi inwazyjne, chirurgiczne) pacjentów z chorobami tarczycy należy przeprowadzać po uprzednim doprowadzeniu do stanu eutyreozy (prawidłowego stężenia hormonów tarczycy i TSH). Jeśli istnieje podejrzenie choroby nierozpoznanej lub nieprawidłowo kontrolowanej, powinno się odłożyć zabieg do momentu uzyskania oceny specjalistycznej.
Tarczyca to gruczoł wydzielania wewnętrznego umiejscowiony w szyi, złożony z dwóch podłużnych płatów bocznych (o długości ~4 cm) połączonych cieśnią (w kształcie litery H). Do najczęstszych chorób gruczołu tarczowego należy niedoczynność i nadczynność tarczycy.
Nadczynność tarczycy (hipertyreoza) jest zespołem objawów klinicznych spowodowanych nadmiarem hormonów tarczycy; dotyczy 2% populacji, 10 razy częściej występuje u kobiet. Wśród objawów wymienia się: spadek masy ciała, osłabienie, uczucie gorąca, duszność (powiększona tarczyca), wypadanie włosów, orbitopatię, potliwość, pragnienie i suchość w ustach; u starszych pacjentów dodatkowo zespół tarczycowo-sercowy. Poza tym: drażliwość, nadpobudliwość nerwowa, drżenie rąk oraz osteoporoza z hiperkalcemią na skutek nasilonej resorpcji wapnia z kości. Więcej
Stało się: 11 marca 2020 roku Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła pandemię w związku z rozszerzaniem się zakażeń wywołanych przez koronawirusa z Wuhan (SARS-CoV-2), który powoduje chorobę COVID-19. W Polsce odbyła się konferencja prasowa z udziałem przedstawicieli rządu, na której poinformowano o odwołaniu wszelkich masowych imprez. Zdecydowano też o zamknięciu szkół i czasowym zawieszeniu zajęć dydaktyczno edukacyjnych na uczelniach, zamknięciu przedszkoli, żłobków, bibliotek i innych instytucji pożytku publicznego. Wszystko w celu ograniczenia możliwości rozprzestrzeniania się tego wysoce zaraźliwego patogenu.
Także w gabinetach dentystycznych wdrażane są specjalne procedury postępowania w obecnej sytuacji.
Jak może objawiać się zakażenie koronawirusem?
Naukowcy klasyfikują zakażenie SARS-CoV-2 w zależności od obecności i nasilenia się objawów[1],[2]:
Zwykłe leki przeciwgorączkowe nie likwidują należycie gorączki w przebiegu zakażenia wirusem z Wuhan. W Chinach COVID-19 próbuje się leczyć m.in. lekami przeciwwirusowymi, środkami antymalarycznymi (np. Chlorchina 2×500 mg na dobę), tradycyjnymi metodami.
Ponieważ wirus uznany został za wysoce zaraźliwy, opublikowane zostały procedury do zastosowania w placówkach medycznych.
O czym powinien wiedzieć pacjent? Więcej