Retraktor (rozwierak) stomatologiczny to narzędzie przydatne przy wielu zabiegach. Przypadek pewnego chłopca pokazuje jednak, że trzeba używać go z rozwagą, zwłaszcza, gdy pacjent leczony jest w znieczuleniu ogólnym. Dowiedzmy się, czym grozi niewłaściwe posługiwanie się retraktorem.
Retraktor dentystyczny inaczej zwany jest rozwieraczem albo hakiem stomatologicznym. Narzędzie może mieć różną postać, ale zawsze służy do tego samego – do odsłaniania pola zabiegowego. Posługując się retraktorem można odsunąć struktury anatomiczne lub podtrzymać tkanki, co ułatwia wykonanie zabiegu. Użycie retraktora stomatologicznego przy zabiegach wykonywanych w znieczuleniu ogólnym jest absolutną koniecznością, ze względu na to, że pacjent nie jest wówczas w stanie samodzielnie utrzymać odpowiednio szerokiego rozwarcia ust.
Nadmierne rozwarcie ust może powodować nie tylko zwichnięcie stawu żuchwowego, ale także prowadzić do groźnej dla życia pacjenta asystolii, czyli jednego z rodzajów zatrzymania akcji serca. Tak właśnie stało się niedawno w klinice w Japonii podczas zabiegu przeprowadzanego na 5-letnim chłopcu. Silne rozwarcie ust przy pomocy retraktora spowodowało u niego kilkukrotną asystolię trwającą kilkanaście – kilkadziesiąt sekund. Choć zespół wykonujący zabieg przygotowany był już na użycie defibrylatora i przeprowadzenie resuscytacji, po wyjęciu retraktora asystolia ustępowała. Końcowo zabieg obył się bez większych komplikacji.
Przykład małego pacjenta pokazuje, że nadmierne rozwarcie ust możne powodować pobudzenie nerwu trójdzielnego, co skutkuje odruchem trójdzielno-nerwowym. Jego objawem jest nagłe zmniejszenie częstości bicia serca oraz spadek ciśnienia tętniczego krwi o 20% lub więcej w porównaniu z normalnym ciśnieniem krwi pacjenta. Stan taki wymaga podjęcia przez personel jak najszybszych działań w celu przywrócenia prawidłowego krążenia.
Szacuje się, że odruch trójdzielno-nerwowy występuje jedynie przy około 2% zabiegów szczękowo-twarzowych, niemniej jednak warto, aby stomatolodzy mieli na względzie możliwość jego wystąpienia i używali rozwieraka z należytą ostrożnością, celem ograniczenia ryzyka.