Tradycyjne leki ziołowe mogą wspomóc leczenie raka jamy ustnej – konkretnie raka płaskonabłonkowego, najczęstszego nowotworu jamy ustnej. Do takiego wniosku doszli badacze z uniwersytetów w Tajwanie i w Chinach. Co ciekawe – tradycyjne leki ziołowe mogą być skuteczne nie tylko jako środki wspomagające konwencjonalne leczenie onkologiczne w stomatologii, ale również – stosowane samodzielnie.
Naukowcy odkryli, że tradycyjne roślinne leki są zdolne do modulowania przekazywania sygnałów na ścieżkach komunikacji na poziomie komórkowym i molekularnym. Sygnały te są odpowiedzialne za rozwój złośliwości nowotworu i za przeżywanie zmutowanych komórek. Ponadto leki ziołowe zapewniają lepszą kontrolę złośliwości raka płaskonabłonkowego jamy ustnej i klinicznych powikłań, które pojawiają się po leczeniu tego nowotworu metodami konwencjonalnymi; przykładowo – niepożądanym następstwem radioterapii może być kserostomia i zapalenie śluzówki jamy ustnej.
Odkrycie to daje nadzieję na opracowanie nowych strategii terapeutycznych lub udoskonalenie już istniejących w obszarze wyjątkowo wymagającym nowych rozwiązań – rak płaskonabłonkowy jest bowiem najczęściej występującym nowotworem jamy ustnej. Może lokalizować się w jamie ustnej, ale też w obszarach do niej przyległych: części ustnej gardła, nosogardzieli, krtani i śliniankach.
Na rozwój tego nowotworu silny wpływ mają czynniki środowiskowe i nawyki, m.in. palenie, spożywanie alkoholu, infekcja wirusowa, niezrównoważony metabolizm. Rokowania dla tej choroby nie są najlepsze, gdyż 5-letnia przeżywalność po leczeniu jest niska (ok. 32-53%) – pomimo postępów w technologii chirurgicznej i rozwoju leczenia uzupełniającego. Powodem dużej liczby niepowodzeń w leczeniu są nie tylko przerzuty do węzłów chłonnych, ale również wzrost opornych na leki komórek raka płaskonabłonkowego, które pojawiają się w odpowiedzi na zastosowane konwencjonalne leczenie onkologiczne.
Badacze wskazali na ważny aspekt: tradycyjne leki ziołowe mogą wpływać na komórki raka płaskonabłonkowego na dwóch poziomach – komórkowym i molekularnym. W ten sposób uruchamiają ogromny potencjał organizmu do walki z rakiem – wiele różnych, całkowicie naturalnych procesów, które służą niszczeniu zmutowanych komórek i/ lub hamowaniu rozwoju guzów.
Roślinne leki mogą więc wydatnie poszerzyć arsenał środków, które posłużą walce z jednym z najgroźniejszych wrogów zdrowia jamy ustnej. Potrzebne są jednak dalsze badania, dzięki którym dowiemy się kiedy i w jaki sposób można wspomóc konwencjonalne leczenie onkologiczne raka płaskonabłonkowego preparatami roślinnymi.