Stomatolog jako lekarz pierwszego kontaktu
Przychodzi pacjent do dentysty i po przeglądzie jamy ustnej dowiaduje się, że powinien spotkać się ze specjalistami medycyny, którzy ze stomatologią nie mają nic wspólnego. Wbrew pozorom stomatolog nie okazuje się w tym przypadku jasnowidzem. Wydając zalecenia konsultacji z lekarzami specjalizującymi się w innych dziedzinach medycyny, opiera swoją decyzję na mocnych podstawach: na tym, co zobaczył podczas badania, i na informacjach uzyskanych podczas wywiadu. Dentysta może być zatem jak lekarz pierwszego kontaktu – bo część chorób manifestuje swoje istnienie objawami w jamie ustnej na długo przedtem, zanim organizm zacznie wysyłać sygnały, że dzieje się w nim coś złego.
Wizyta u stomatologa może:
- skłonić do podejrzeń lub przyczynić się rozpoznania i szybkiego wdrożenia leczenia wielu różnych schorzeń, wśród których są niebezpieczne i wymagające zdecydowanego i natychmiastowego działania choroby nowotworowe;
- uchronić przed komplikacjami spowodowanymi rozwojem późno wykrytych chorób układowych;
- zabezpieczyć przed przeniesieniem drobnoustrojów patogennych z jamy ustnej do krwi i w ten sposób chronić przed ogólnoustrojowymi skutkami zakażenia odogniskowego, z najcięższymi konsekwencjami tego stanu (w postaci sepsy, zawału i udaru) włącznie.
Widać zatem, że stomatolog podczas każdego przeglądu jamy ustnej może pełnić rolę diagnosty i specjalisty do spraw profilaktyki zdrowotnej.
Poza infekcjami sezonowymi, które manifestują się najczęściej występującym okresowo zaczerwienieniem śluzówki jamy ustnej i języka oraz/lub nalotem na języku czy zmianą wyglądu jego powierzchni, na liście chorób znajduje się wiele groźniejszych pozycji, które może wykryć lub których istnienie może podejrzewać dentysta. Stomatolog może zasugerować konsultację z:
- Diabetologiem – kiedy podejrzewa cukrzycę. Świadczą o niej długo i trudno gojące się ranki (np. po ekstrakcji zęba) i uszkodzenia śluzówki, zwiększona podatność na zapalenia dziąseł i przyzębia (z powstawaniem ropni przyzębnych włącznie) oraz skłonność do zakażeń grzybiczych i powstawania trudnych w leczeniu stomatopatii protetycznych. Może pojawiać się suchość w jamie ustnej połączona z zaburzeniami odczuwania smaku, zmiana barwy śluzówki na czerwoną lub o fioletowym odcieniu oraz charakterystyczny acetonowy oddech.
- Onkologiem – jeśli zauważy na śluzówce lub na języku wypukłości, bolesne guzki, leukoplakię – czyli rozlane białe plamy, których nie da się zetrzeć palcem, lub czerwone nacieki, niegojące się owrzodzenia albo odnawiające się w tym samym miejscu pęknięcia tkanek. Zmiany te mogą sugerować istnienie stanu przednowotworowego albo nowotwór. Te niebezpieczne schorzenia mogą też być sygnalizowane przez przerośnięte dziąsła i przykry oddech (w białaczce). W przypadku jakichkolwiek podejrzeń ze strony stomatologa koniecznie i bez zwłoki należy udać się na konsultację onkologiczną, bo rak jamy ustnej czy języka może rozwijać się bardzo szybko, a leczenie stadium zaawansowanego jest trudne i bywa nieskuteczne.
- Endokrynologiem – kiedy pacjent uskarża się na pieczenie w jamie ustnej, ma przerośnięty język, zaburzenia smaku, zwiększoną podatność na próchnicę zębów, zapalenia przyzębia – często z ruchomością zębów, infekcje i zakażenia drożdżakami, obserwuje się powiększenie warg, przerost kości twarzy. Objawy te mogą wskazywać na problemy z trzustką, tarczycą lub przysadką mózgową.
- Gastrologiem – kiedy pacjent w wywiadzie wspomni o częstym odbijaniu, uczuciu kwaśności i palenia w przełyku (zgaga) i dyskomforcie lub bólach w jamie brzusznej, a w jamie ustnej i przy ujściu do gardła i przełyku widoczne są podrażnienia, natomiast na śluzówce pojawiają się nawracające afty, ubytki tkanek, zajady, owrzodzenia języka oraz gardła i osłabienie szkliwa (spowodowane działaniem oparów kwasu żołądkowego). Powodem wymienionych objawów mogą być: być choroba refluksowa żołądka, choroba Leśniowskiego-Crohna lub inne zapalenia jelit i żołądka.
- Alergologiem – jeśli pacjent skarży się na obrzęki, swędzenie, ślinotok, pieczenie, na śluzówce widać pęcherze, zaczerwienienie, wykwity pojawiające się okresowo, dentysta może podejrzewać uczulenie.
- Hematologiem – kiedy w wynikach laboratoryjnych badań wykonanych np. przed poważniejszą interwencją chirurgiczną w jamie ustnej wykryty został niedobór/nadmiar krwinek czerwonych lub białych albo inne zaburzenia składu krwi, albo też pacjent skarży się na owrzodzenia i nadżerki w jamie ustnej, zajady w kącikach ust, pojawia się przerost dziąseł czy brodawek na języku, nacieki na śluzówce i przykry oddech.
- Psychodietetykiem i psychologiem – kiedy zacznie podejrzewać, że owrzodzenia, zajady, nadżerki, podatność na próchnicę i zapalenia przyzębia, osłabienie kości przyzębia i szkliwa są rezultatem niedoborów witamin i minerałów wynikających z zaburzeń odżywiania. Konsultację z psychologiem zaleci także osobom, które nie potrafią się uporać ze stresem w swoim życiu, co objawia się m.in. opornym na leczenie bruksizmem, pęknięciami szkliwa i przeciążeniami stawów skroniowo-żuchwowych.
- Ortopedą – gdy u pacjenta występują wady postawy a jednocześnie wady zgryzu, ponieważ nierównowaga w układzie kostno-mięśniowo-stawowym kręgosłupa przekłada się na zmiany napięcia mięśni i powięzi twarzoczaszki oraz na pracę stawów skroniowo-żuchwowych.
- Kardiologiem, reumatologiem, nefrologiem lub dermatologiem – kiedy pacjent z zębami zniszczonymi próchnicą będzie miał także nadwagę, na spodniej stronie języka pojawią się żylaki – co sugeruje miażdżycę, lub będzie się uskarżał na bóle stawów, kłopoty z nerkami czy trądzik – to typowe objawy zębopochodnego zakażenia odogniskowego.