Przodożuchwie morfologiczne – progenia, jest wrodzoną wadą kostną zgryzu. Charakterystyczny dla niej jest doprzedni przerost żuchwy i wydłużenie trzonu, co możemy zaobserwować, jako nadmierne wysunięcie brody do przodu – patrząc na osobę z profilu.
Przy dużej progenii pojawia się szpara pomiędzy szczęką górną, a nadmiernie wysuniętą do przodu żuchwą, co z kolei prowadzi do deformacji twarzy, gdyż w takim przypadku jej rysy są zaburzone, trudności z gryzieniem pokarmów, a nawet z wady wymowy.
Progenia jest wadą uwarunkowaną genetycznie, aczkolwiek wcześnie wykryta jest możliwa do wyleczenia tzw. bezinwazyjnego. Niemniej jednak problem ten jest zauważany dopiero wtedy, gdy wada jest już widoczna, a proces rozrostu kości zakończony. Wówczas zachowawcze leczenie ortodontyczne nie jest skuteczne, a osoba borykająca się z progenią kwalifikuje się już tylko do zabiegu operacyjnego.
Operacje progenii poprzedza leczenie ortodontyczne, które maksymalnie może trwać nawet przez okres dwóch lat, w którym lekarz ortodonta ustawia zęby w taki sposób, aby było możliwe prawidłowe złożenie zgryzu podczas wykonywanego zabiegu.
Leczenie chirurgiczne jest jedyną i skuteczną metodą uwolnienia pacjenta od progenii, jednak, aby doszło do zabiegu nierzadko potrzeba ustaleń aż trzech specjalistów: ortodonty, chirurga i protetyka, którzy wybierają i decydują o najodpowiedniejszej metodzie leczenia. W zależności od wady operacje wykonuje się nie tylko na kościach żuchwy, ale również na górnej szczęce, która dosyć często nie jest całkowicie rozwinięta. W wielkim skrócie można powiedzieć, że cały zabieg polega na skróceniu trzonu żuchwy i odpowiednim dopasowaniu względem szczęki.
• metoda Obwegesera-Dal Ponta (obustronne rozszczepienie gałęzi i trzonu żuchwy)
• metoda pionowego (wzdłużnego), obustronnego przecięcia gałęzi żuchwy
• genioplastyka
Po wykonanej operacji pacjent pozostaje w szpitalu mniej więcej przez tydzień czasu. Wtenczas podawane są silne środki przeciwbólowe, a opuchlizna sukcesywnie się zmniejsza. Jedynym i poważnym dyskomfortem jest „zadrutowana buzia”, co uniemożliwia żucie tudzież gryzienie stałych pokarmów. Druty ściągane są z reguły po miesiącu czasu, aczkolwiek bywa i tak, że okres ten może przedłużyć się nawet do 60 dni. Efekty widoczne są natychmiast, lecz optymalnym okresem jest rok czasu.
Komentarzy: 10
Jestem mamą 3-letniego chłopca z progenią, jesteśmy tuz przed założeniem aparatu i maski Delaire’a, chciałabym nawiązać kontakt z innmi rodzicami, których dzieci miały podobny problem.
Mam 16lat i mam progenię , jestem w trakcie przygotowań do operacji , wydrązyli mi 8semki , podcieli wiązadełko pod językiem i za pół roku bede miała aparat a pozniej operacja , bardzo sie boje zadrutowania zębów i opuchlizny , jesli ktos mial juz taka operacje prosze o kontakt 🙂
Jestem już 5 lat po zabiegu i cieszę się że to wszystko jest już za mną. 🙂 Aczkolwiek po takiej operacji miałam zrobioną drugą z pozbyciem się płytek tytanowych
mileno jestem w Twoim wieku i też mnie to czeka. Chętnie bym się z Tobą skontaktowała, ale nie podałaś namiarów 🙂
żal mi was;D
hej , mam 17 lat i jestem w trakcie przygotowań do opracji żuchwy , mam aparat od 4 miesięcy i czeekam cierpliwie na operacj , nie moge już się jej doczekać , to moj n gg 4026991 prosze o kontakt 🙂
Jestem matką prawie 5 letniego chłopca. Leczymy przodożuchwie maską od kilku miesięcy. Jest szalona poprawa. Już ząbki górne lekko zachodza za dolne.:D
:);):D;D>:(:(:o8):P:-*:'(
Nie ma czego być zal mamy ręce ,nogi i głowe na swoim miejscu a wada jest do wyleczenia.
Żal mojego straconego czasu i pieniędzy na leczenie ortognatyczne. Z progenii, przeszłam w coś na miarę retrogenii wg analizy cefalo, i rychła możliwość utraty zębów (pi-oko czterech siekaczy iplus), które zostały wypchane poza kość wyrostka zębodołowego, i się wypychają z cienkiego biotypu dziąseł. Tych ostatnich spraw dowiedziałam się po operacji, bo ortodoncja robiła swoje bez wczesnych reakcji na zmianę tkanek, czy chęci diagnostyki wpływu leczenia ortodontycznego na kość. Nadbudowa utraconych tkanek jest praktycznie niemożliwa, takie mam doświadczenie w naszym kraju. Każdy zabieg powodował uszczerbek większy niż zysk.