Tradycyjne leki ziołowe mogą wspomóc leczenie raka jamy ustnej – konkretnie raka płaskonabłonkowego, najczęstszego nowotworu jamy ustnej. Do takiego wniosku doszli badacze z uniwersytetów w Tajwanie i w Chinach. Co ciekawe – tradycyjne leki ziołowe mogą być skuteczne nie tylko jako środki wspomagające konwencjonalne leczenie onkologiczne w stomatologii, ale również – stosowane samodzielnie.
Naukowcy odkryli, że tradycyjne roślinne leki są zdolne do modulowania przekazywania sygnałów na ścieżkach komunikacji na poziomie komórkowym i molekularnym. Sygnały te są odpowiedzialne za rozwój złośliwości nowotworu i za przeżywanie zmutowanych komórek. Ponadto leki ziołowe zapewniają lepszą kontrolę złośliwości raka płaskonabłonkowego jamy ustnej i klinicznych powikłań, które pojawiają się po leczeniu tego nowotworu metodami konwencjonalnymi; przykładowo – niepożądanym następstwem radioterapii może być kserostomia i zapalenie śluzówki jamy ustnej.
Odkrycie to daje nadzieję na opracowanie nowych strategii terapeutycznych lub udoskonalenie już istniejących w obszarze wyjątkowo wymagającym nowych rozwiązań – rak płaskonabłonkowy jest bowiem najczęściej występującym nowotworem jamy ustnej. Może lokalizować się w jamie ustnej, ale też w obszarach do niej przyległych: części ustnej gardła, nosogardzieli, krtani i śliniankach. Więcej
Testy ze śliny wykorzystywane są już w stomatologii – między innymi do wykrywania próchnicy (test Snydera). Teraz jednak badacze zastanawiają się, czy możliwe byłoby wykorzystanie śliny do testowania parametru niezwiązanego bezpośrednio ze stomatologią, choć nadzwyczaj istotnego dla zdrowia jamy ustnej: glikemii, czyli poziomu cukru we krwi.
Dotychczasowe metody na testowanie glikemii są bolesne, bo inwazyjne: trzeba ukłuć palec igłą i pozyskać kroplę krwi do badania. Dlatego trwają prace nad opracowaniem metod nieinwazyjnych, m.in. wykorzystujących składniki znajdujące się w ślinie. Jednym z obiecujących markerów znajdujących się w ślinie, dzięki któremu możliwe byłoby monitorowanie poziomu glukozy we krwi, jest fruktozamina.
Wspomniana wyżej fruktozamina jest białkiem, które naturalnie występuje w ślinie każdego człowieka a także w krwi. Oznaczanie poziomu fruktozaminy wykorzystywane już jest w diagnostyce cukrzycy, ale nie jest to test ślinowy lecz badanie krwi.
Badacze z Uniwersytetu w Baltimore USA zaproponowali alternatywę dla inwazyjnego badania z wykorzystaniem fruktozaminy jako wskaźnika – testowana byłaby próbka śliny. W przekrojowych badaniach in vivo (czyli przeprowadzonych już z udziałem uczestników, a nie tylko na preparatach laboratoryjnych) wykazano, że istnieje dodatnia korelacja pomiędzy obecnością fruktozaminy w ślinie a poziomem cukru we krwi. Byłaby to więc dobra nieinwazyjna metoda diagnostyczna, ale na razie do zastosowania jej w praktyce jest jeszcze daleko, ponieważ naukowcy wskazują na wysokie ryzyko błędu w wynikach testów[1]. Więcej
Opracowano nowy bioaktywny kompozyt stomatologiczny, który hamuje rozwój próchnicy przy brzegach opracowanego zęba i dodatkowo remineralizuje szkliwo. Tym samym biopolimer zabezpiecza przed próchnicą wtórną.
Nowy kompozyt otwiera drogę do skutecznej profilaktyki próchnicy wtórnej zębów, ponieważ jest materiałem bioaktywnym – nie tylko służy odbudowie części zęba utraconej wskutek działania bakterii próchnicy pierwotnej, ale także uwalnia wapń i fosfor, które służą mineralizacji szkliwa, oraz zawiera metakrylan dimetyloaminoheksadecylu (DMAHDM) – żywicę polimerową o silnym działaniu przeciwbakteryjnym. Dwukierunkowe działanie biokompozytu idealnie wpisuje się w strategię walki z próchnicą wtórną.
Próchnica wtórna jest zmorą towarzyszącą stomatologii od zawsze. Tworzy się na brzegu zęba między szkliwem a wypełnieniem. W krótkim czasie potrafi doprowadzić do rozszczelnienia styku tych dwóch warstw i szybkiego dalszego niszczenia tkanek zęba. W rezultacie plombowany ząb trzeba otworzyć i poddać ponownemu opracowaniu, likwidując w ten sposób zniszczoną tkankę. Problem polega na tym, że każde opracowanie zęba wiąże się z częściową utratą jego tkanek, zatem tej metody leczenia próchnicy wtórnej nie można stosować w nieskończoność. Więcej
Opracowane zostały nanocząsteczki, które skutecznie utrudniają tworzenie biofilmu bakteryjnego na szkliwie zębów. Dzięki temu do arsenału środków przeciwpróchniczych może będzie dopisany kolejny środek zapobiegawczy. Po połączeniu z fluorem można by nim malować szkliwo. Co ciekawe, nanocząstki te nie są nastawione na zabijanie bakterii w jamie ustnej, dzięki czemu nie zakłócają równowagi mikrobiologicznej tego obszaru.
Aby całkowicie wyeliminować bakterie próchnicy z jamy ustnej, trzeba byłoby cały czas stosować lek bakteriobójczy, jednak w ten sposób likwidowałoby się również bakterie pożyteczne. Ponadto doprowadziłoby to do zwiększenia ryzyka rozwoju oporności bakterii na ów lek. Zatem nie tędy powinna prowadzić droga do ochrony szkliwa przed bakteriami próchnicy – stwierdzili uczeni z Uniwersytetu w Illinois w USA i skierowali swoją uwagę na opracowanie preparatu, który utrudni bakteriom osadzanie się na szkliwie i tworzenie biofilmu. W rezultacie wynaleziono nanocząsteczki zawierające tlenek ceru, które po nałożeniu na matrycę imitującą szkliwo, aż o 40% zmniejszały tworzenie biofilmu z bakterii Streptococcus mutans – szczepu będącego głównym zagrożeniem dla zębów – w porównaniu do próbek, w których takich nanocząstek nie było. Wprawdzie nanocząstki ceru nie przyczyniały się do zmniejszenia już istniejącego biofilmu, ale znacząco redukowały tworzenie jego nowych pokładów. Więcej
Zakrzywione kanały korzeniowe – czy da się przeprowadzić leczenie endodontyczne?
Odpowiedź na tytułowe pytanie brzmi: tak; przy zakrzywionych (zagiętych) kanałach korzeniowych da się przeprowadzić leczenie endodontyczne. Wręcz trzeba je przeprowadzić, jeśli doszło do znacznego zniszczenia miazgi, a proces próchnicowy objął też część korzeniową zęba. Do leczenia kanałowego zagiętych kanałów korzeniowych potrzeba jednak odpowiednich narzędzi i – aby zminimalizować ryzyko wystąpienia powikłań – muszą być przestrzegane określone reguły postępowania medycznego i pozabiegowego.
Zakrzywione kanały zębowe – co to znaczy?
Kanał zakrzywiony to taki, którego przebieg nie jest zgodny z osią korona zębowa – otwór wierzchołkowy. Im większe jest odchylenie od tej osi, tym bardziej zakrzywiony kanał korzeniowy. Stomatolog na podstawie zdjęcia RTG lub obrazu z tomografu potrafi ocenić stopień tej krzywizny i na tej podstawie zakwalifikować kanał korzeniowy do jednej z trzech kategorii:
Endokorony czy wkłady koronowo-korzeniowe – które i kiedy po leczeniu kanałowym zębów?
Leczenie endodontyczne osłabia strukturę zęba. Z punktu widzenia stomatologa zainteresowanego przede wszystkim osiągnięciem celu, jakim jest utrzymanie wyleczonego kanałowo zęba w jamie ustnej pacjenta, najważniejszą właściwością, jaką cechować muszą się elementy wykorzystywane do odbudowy koron zębowych, jest odpowiednia ich wytrzymałość. Pacjent będzie dodatkowo mocno zainteresowany wykonaniem pracy na odpowiednim poziomie estetycznym. Elementami, które charakteryzują się zarówno dużą wytrzymałością oraz wysokim poziomem estetyki, są endokorony oraz wkłady koronowo-korzeniowe. Pod kątem estetycznym pod uwagę bierze się endokorony kompozytowe lub ceramiczne, natomiast wśród wkładów koronowo-korzeniowych – wypełnienia wykonane z kompozytu i wzmocnione włóknem szklanym.
Endokorona a wkład koronowo-korzeniowy – co je różni? Więcej
➡️Istotne doświadczenie:
– Marketing i zarządzanie podmiotem leczniczym
– Prowadzenie akcji informacyjnych podmiotu i wspierających usługi zdrowotne
– Obsługa strony internetowej (uzupełnianie treści)
– Pisanie i redagowanie tekstów informacyjnych
– Dbanie o wysoki poziom zadowolenia pacjentów
– Dbanie o pozytywny wizerunek firmy
– Analiza wyników wypracowanych przez zespół oraz bieżące zarządzanie
efektywnością działań marketingowych
– Zarządzanie zespołem, nadzorowanie i realizacja wewnętrznych procedur
dotyczących prawidłowego funkcjonowania podmiotu leczniczego
– RODO- Opracowanie i wdrożenie w podmiocie leczniczym dokumentacji ochrony
danych osobowych
– Obsługa systemu ratalnego i nadzór nad obiegiem dokumentacji finansowej
– Elektroniczna Dokumentacja Medyczna- odpowiedzialność za wdrożenie
dokumentacji medycznej w formie elektronicznej i nowoczesnej komunikacji z pacjentem
W razie zainteresowania zapraszam do kontaktu:
Tel. 883 033 667
E-mail: rekrutacja@dentalway.pl
Amalgamaty – ich usuwanie wiąże się z ryzykiem ekspozycji na opary rtęci (Hg), które są toksyczne dla człowieka, a szczególnie groźne – dla kobiet w ciąży i matek karmiących. Udowodniono, że do zwiększonej emisji oparów rtęci (nawet wielokrotnie ) dochodzi podczas prac związanych z opracowaniem, szlifowaniem zębów, a także podczas rozdrabniania plomb amalgamatowych. Aby zminimalizować ryzyko zatrucia oparami rtęci, wprowadzona została specjalistyczna procedura dla zabiegu usuwania amalgamatów – SMART. To skrót od Safe Mercury Amalgam Removal Technique – techniki bezpiecznego usuwania plomb amalgamatowych[1].
Z uwagi na zapewnienie bezpieczeństwa pacjentom, którzy zgłaszają się na usuwanie plomb zawierających rtęć i zstępowanie ich nowoczesnymi wypełnieniami, zalecane jest skorzystanie z procedury SMART.
Na chwilę obecną, z uwagi na uwalnianie rtęci z amalgamatów podczas ich usuwania, zrezygnowaliśmy z tego zabiegu w naszym gabinecie. NFZ nie wypowiada się na temat ryzyka zatrucia oparami rtęci powstającego podczas usuwania plomb amalgamatowych. A powinien. W koszyku świadczeń gwarantowanych Funduszu plomby amalgamatowe stanowią bowiem jedną z podstawowych opcji wypełniania ubytków w zębach (więc w Polsce są zakładane nadal, choć wiele krajów wycofało je już z użytku[2]), natomiast usuwaniem wypełnień amalgamatowych (i zastępowaniem ich nieszkodliwymi plombami z nowoczesnych materiałów stomatologicznych) zajmują się głównie dentyści przyjmujący prywatnie. I to na nich spada ciężar zabezpieczenia pacjentów (i personelu gabinetu) przed uwalnianymi podczas zabiegu trującymi oparami rtęci[3].
Jak duże jest zagrożenie, świadczy fakt, że 1g amalgamatu, który zawiera 3% Hg, to aż 0,03g (sic!) rtęci. Tymczasem bezpieczny poziom rtęci w 1m3 powietrza to zaledwie 0,05 mg (czyli 0,00005 g)! Oznacza to, że opary tylko z 1/10 części takiej plomby w 1m3 powietrza, czyli jedynie z 0,003 g, i tak powodują wielokrotne przekroczenie bezpiecznej normy.
Wniosek nasuwa się sam: preparacja tylko 1/10 części plomby amalgamatowej może poskutkować ponad 100-krotnie większym stężeniem rtęci w powietrzu, niż przyzwala na to norma. Jest to zatem stężenie toksyczne. Dawką śmiertelną rtęci dla człowieka jest 0,3 g, czyli… 10 jednogramowych wypełnień amalgamatowych. Oczywiście nikt nie umiera od 10 wypełnień amalgamatowych, gdyż rtęć jest w fazie związanej po zastygnięciu i do czasu jej podgrzania i rozwiercenia wiertłem nie zostanie uwolniona. Ale ponieważ, jak wspomniano wyżej, podczas prac dentystycznych dochodzi do zwiększonej emisji oparów, zagrożenie zatruciem rtęcią staje się w takich warunkach faktem[4],[5],[6]. Stąd konieczność wprowadzenia procedury SMART. W chwili obecnej pacjenci, których czeka leczenie medyczne i konieczne jest usunięcie plomb amalgamatowych przed terapią, proszeni są o udanie się do specjalistycznych placówek wykonujących taką usługę. Natomiast podczas leczenia próchnicy, jeśli to możliwe, lepiej zrezygnować z założenia wypełnienia zawierającego rtęć – dla swojego bezpieczeństwa. Więcej
Szkolenie dla Lekarzy
Liczba godzin 24
Punkty edukacyjne TAK
Zajęcia teoretyczne: 10.00-13.30
Zasady leczenia endodontycznego – po co? Czy warto? Jak przekonać Pacjenta że warto?
Morfologia komory i kanałów – różnorodność (omówienie systemów kanałowych, pokazanie schematów vs rzeczywistość)
Odwieczny problem i zagadka – MB2 – gdzie go szukać, w ilu przypadkach jest.
Endo 1- wizytowe czy 2? Kiedy i dlaczego. Jeśli 2-wizytowe: opatrunek – jaki, po co, dlaczego, jego szczelność
Instrumentarium ręczne: pilniki , poszerzacze, miazgociągi, narzędzia specjalne. Endometry.
Diagnostyka radiologiczna. Zdjęcia RTG jako absolutne minimum. Ile zdjęć w trakcie leczenia – przed, w trakcie i po. RVG i CBCT – rola i znaczenie.
Izolacja pola zabiegowego – po co? Sukces leczenia, szczelność, bezpieczeństwo.
Koferdam – to proste!! Wystarczy wiedzieć co do czego. Dobór klamer, rodzaje, zakładanie. Czy odbudowa przed jest konieczna? Krótka historia o obręczy. Szczelność (koferdam w płynie).
Dostęp do komory, odnajdowanie ujść komorowych – opracowanie prostego dostępu jako klucz do sukcesu. Omówienie typowej lokalizacji i kiedy spodziewać się dodatkowych kanałów.
Instrumentacja narzędziami, udrażnianie kanałów, kolejność stosowania narzędzi.
Długość robocza. Sposoby. Znaczenie długości roboczej dla sukcesu leczenia. Jak unikać błędów podczas pomiarów. Na co zwracać uwagę. Co może fałszować wyniki.
Protokół płukania. Płyny – jakie, rodzaje, właściwości, działanie, kolejność stosowania, po co je stosujemy, co nam dają i dlaczego ułatwiają pracę – lubryfikacja.
Zajęcia praktyczne: 14.00 – 18.30
Diagnostyka, przegląd zdjęć RTG oraz CBCT
Zakładanie koferdamu – klamry
Wstępne opracowanie kanałów i poszerzanie
2 dzień
Zajęcia teoretyczne: 10.00-13.30
Instrumentarium maszynowe. Różnice między systemami. Zasady pracy. Dlaczego maszynowe opracowanie kanałów jest lepsze niż ręczne.
Podstawy pracy z narzędziami maszynowymi. Wprowadzanie i wyprowadzanie narzędzi. Ruchy narzędziami.
Dostęp ułatwiający pracę narzędziami maszynowymi. Jak opracować wstępnie narzędziami ręcznymi. Podstawowa zasada: płukanie i rekapitulacja.
Jak radzić sobie z zagiętymi, zakrzywionymi kanałami.
Do czego prowadzi nieostrożne, nieumiejętne posługiwanie się narzędziami. Perforacje, stopnie, złamanie narzędzi.
Rola ultradźwięków. Narzędzia ultradźwiękowe: typy, rodzaje, zastosowanie. Rola ultradźwięków w aktywacji płynów i w tworzeniu dostępu do kanałów zobliterowanych.
Kanały zobliterowane. Co zrobić gdy trafisz na niedrożny kanał? Jak sobie z tym poradzić.
Wypełnianie kanałów. Metody, materiały, kondensacja gutaperki. Narzędzia potrzebne do wypełniania kanałów. Wady i zalety wypełniania gutaperką na ciepło i na zimno. Rola uszczelniacza. Jak dobrać i dopasować ćwiek gutaperkowy
Zajęcia praktyczne: 14.00 – 18.30
Opracowanie maszynowe na bloczkach lub fantomach. Wstępne opracowanie ręczne i narzędziami maszynowymi. Wyznaczanie długości roboczej. Wypełnianie kanałów krok po kroku.
Dzień 3
Zajęcia teoretyczne: 9.30-11.30
Praca w powiększeniu i korzyści z tego wynikające
Budowa mikroskopu
Ergonomia i zasady pracy z mikroskopem
Jak wybrać mikroskop. Jak pracować w górnym i dolnym łuku. Jak nie męczyć się podczas pracy z mikroskopem. Podstawowe instrumentarium(lusterka).
Postawa i pozycja lekarza i pacjenta.
Zajęcia praktyczne: 12.00 – 16.30
Praca z mikroskopem. Prawidłowa pozycja. Ustawienie mikroskopu. Ostrzenie pola widzenia.
Praca na fantomach z mikroskopem. Ustawienie, manipulacja lusterkiem i narzędziami. Odszukiwanie ujść kanałowych. Opracowywanie i wypełnianie kanałów pod mikroskopem.
Ramowy program szkolenia
I część teoretyczna wykład
1. Powtórzenie anatomii
2. Omówienie rodzajów uzupełnień protetycznych oraz wskazań i przeciwskazań ( licówki, korony, mosty, wkłady, nakłady i nadkładu koronowe, wkłady koronowo-korzeniowe)
3. Instrumentarium oraz materiałoznawstwo w protetyce
4. Rodzaje i techniki pobierania wycisków
5. Współpraca lekarz – technik dentystyczny
6. Osadzanie prac protetycznych
7. Opieka następcza oraz zalecenia
8. Dokumentacja medyczna oraz zgody na leczenie protetyczne
II część praktyczna
1. Szlifowanie zęba pod koronę protetyczną – praca na fantomie
2. Opracowanie zęba pod wkład koronowo-korzeniowy oraz pobranie wycisku (warunek kursant dostarcza usunięty ząb leczony endodontycznie)
3. Preparacja zębów pod most protetyczny praca na fantomie
4. Omówienie przypadków klinicznych dostarczonych przez kursantów (modele, zdjęcia, pantomogram)
Lekarz prowadzący Rafał Żak