invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: aparat zębowy

Megasonex – testujemy jedyną elektryczną szczoteczkę ultradźwiękową
29 kwietnia 2014 --- Drukuj

Na rynku pojawia się coraz więcej nowoczesnych modeli szczoteczek do zębów – zarówno tych tradycyjnych, manualnych, jak i elektrycznych, a każdy wytwórca wskazuje na wyższość własnego produktu nad innymi. Na tym fundamencie zaistniał nawet legendarny już spór o to, czy lepiej i dokładniej zęby czyści zwykła szczoteczka do zębów, czy też elektryczna.

Szczoteczka soniczna czy ultradźwiękowa?

Teraz w sprzedaży znalazła się innowacja o nazwie Megasonex® –  elektryczna, akumulatorowa, obrotowo-pulsacyjna i wykorzystująca ultradźwięki. Producent przekonuje, że to absolutnie nowatorski produkt 3w1, dzięki któremu w codziennej, rutynowej czynności, jaką jest mycie zębów, dokona się prawdziwa rewolucja. Czy ma rację? Przyjrzeliśmy się szczoteczce Megasonex® bliżej.

Jedyna taka

Megasonex® reklamowana jest jako JEDYNA na świecie szczoteczka do zębów wykorzystująca do likwidacji nalotu ultradźwięki i jednocześnie JEDYNY produkt, który łączy w sobie zalety 3 różnych przyrządów do usuwania płytki nazębnej:

  • szczoteczki manualnej
  • popularnej szczoteczki elektrycznej tzw. sonicznej
  • urządzenia emitującego ultradźwięki.

Sprawdzamy:

Na rynku jest wiele modeli szczoteczek elektrycznych z najrozmaitszymi funkcjami dodatkowymi oraz udogodnieniami, ale jak dotąd tylko Megasonex® umożliwia czyszczenie zębów w sposób podobny do stosowanego w gabinecie stomatologicznym, czyli przy użyciu ultradźwięków. Więcej

Schorzenia stawu skroniowo-żuchwowego
18 marca 2012 --- Drukuj

Stawy skroniowo-żuchwowe należą do najbardziej złożonych stawów ludzkiego organizmu. Dzięki nim połączenie żuchwy i czaszki jest ruchome, przez co możliwe jest między innymi żucie pokarmu oraz mówienie. Objawy schorzeń, które dotykają tego obszaru często przypominają zmiany patologiczne w innych układach, co utrudnia prawidłowe postawienie diagnozy. Schorzenia stawów skroniowo-żuchwowych stanowią dużą zbiorczą grupę chorób o bardzo różnych podłożach. 

Przeprowadzone badania naukowe wskazują, że 15% schorzeń stawów skroniowo-żuchwowych rozwija się ze względu na zaburzenia rozwojowe i wady genetyczne, natomiast pozostałe 85% wynika z wad nabytych. Szacuje się, że około co 5 osoba na świecie ma jeden lub więcej objawów chorób stawów skroniowo-żuchwowych.

Bardzo często pacjenci nie zwracają uwagi na pierwsze objawy nieprawidłowości w funkcjonowaniu stawów skroniowo-żuchwowych, ponieważ sporej części z nich nie towarzyszy ból. W kolejnych stadiach schorzeń stawów skroniowo-żuchwowych pojawiają się zazwyczaj dość silne dolegliwości bólowe.

Klasyfikacja schorzeń stawów skroniowo-żuchwowych

Istnieje wiele klasyfikacji, które pozwalają przyporządkować choroby w obrębie SSŻ do mniejszych podgrup. Poniższa klasyfikacja uwzględnia podział schorzeń stawów skroniowo-żuchwowych na dwie główne grupy – choroby wynikające głównie z przyczyn pierwotnych, oraz schorzenia o charakterze nabytym.

Pierwotne schorzenia stawów skroniowo-żuchwowych

Choroby pierwotne stawu skroniowo-żuchwowego wynikają głównie z wrodzonych wad rozwojowych i genetycznych i obejmują choroby, u których podłoża leży hiperplazja, hipoplazja lub aplazja struktur składowych stawu po jednej lub obu stronach ciała. Do schorzeń pierwotnych SSŻ zalicza się również zmiany nowotworowe, niektóre torbiele oraz zapalenia. Złamania w obrębie stawów skroniowo-żuchwowych, choroby autoimmunologiczne oraz ankylozy są również włączane do grupy schorzeń pierwotnych. Diagnoza w przypadku tej grupy chorób opiera się na badaniu klinicznym oraz diagnostyce obrazowej, dzięki której możliwa jest nieinwazyjna ocena budowy struktur anatomicznych w tym obszarze. Więcej

Leczenie stomatologiczne – na NFZ, czy prywatnie?
9 lutego 2012 --- Drukuj

Rynek usług stomatologicznych w naszym kraju ma charakter mieszany, ograniczona część świadczeń jest oferowana w ramach ubezpieczenia zdrowotnego w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, natomiast duża część świadczeń jest dostępna jedynie w ramach prywatnych praktyk stomatologicznych. Wielu z nas stawało lub staje przed wyborem leczenia na Fundusz lub prywatnego. Czasem podjęcie decyzji może być trudne, dlatego przed jej podjęciem korzystne jest rozważenie wszystkich argumentów za i przeciw leczeniu w ramach NFZ w stosunku do odniesienia prywatnego. Warto jest porównać nie tylko sam zakres usług na Fundusz i prywatnych, ale i ich trwałość i jakość, ponieważ są one wymiernym wyznacznikiem wartości samego leczenia dla pacjenta. Przy ocenie wad i zalet leczenia w ramach Funduszu warto także wziąć pod uwagę zastosowanie nowoczesnych technologii w procesie leczenia. Inną sprawą, która jest zwłaszcza obecnie istotna, jest czas potrzebny do wykonania leczenia. W wielu przypadkach prywatne gabinety są czynne w godzinach dogodniejszych dla osób pracujących, również w weekendy. Poza tym limity punktowe, które muszą być uwzględniane w trakcie wykonywania zabiegów na NFZ nie mają zastosowania przy leczeniu prywatnym.

Leczenie stomatologiczne w Polsce dla osób ubezpieczonych jest w pewnym zakresie refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Świadczenia objęte refundacja NFZ są różne w zależności od wieku. Niewątpliwie mankamentem świadczeń stomatologicznych na NFZ, oprócz jakości oferowanych materiałów, jest zazwyczaj długi czas oczekiwania na przyjęcie. Poza tym system usług finansowanych przez NFZ oparty jest na systemie punktacji za wykonane usługi – w momencie, kiedy brakuje punktów świadczenia nie są one realizowane, niezależnie od tego, czy dany pacjent korzystał w okresie ubezpieczenia z usług stomatologicznych.
Narodowy Fundusz Zdrowia w ramach profilaktyki chorób jamy ustnej gwarantuje osobom ubezpieczonym wykonanie jednego bezpłatnego przeglądu i badania jamy ustnej wraz z instruktażem higienicznym oraz trzech przeglądów kontrolnych w ciągu 12 miesięcy. Poza tym objęte świadczeniem jest także usunięcie złogów nazębnych raz w roku na każdą połowę łuku zębowego. NFZ nie refunduje natomiast piaskowania, które jest zabiegiem zalecanym po wykonaniu skalingu. Dla wielu pacjentów zabieg usuwania kamienia nazębnego jedynie raz w roku nie jest wystarczający dla zachowania odpowiedniego stanu tkanek przyzębia. Połączenie skalingu z piaskowaniem pozwala na zachowanie optymalnej higieny przyzębia i pełni ważną role w profilaktyce chorób tkanek miękkich jamy ustnej.
U dzieci w ramach NFZ realizowane są zabiegi o charakterze profilaktycznym, oraz zabiegi lecznicze. Do nich należy np. fluorkowanie zębów mlecznych i stałych oraz lakowanie zębów trzonowych. Do zabiegów leczniczych należy impregnacja zębów objętych próchnicą oraz leczenie inwazyjne. Ubytki próchnicowe u dzieci zaopatrywane są za pomocą materiałów chemoutwardzalnych. Materiały światłoutwardzalne na Narodowy Fundusz Zdrowia są stosowane u dzieci w przypadku występowania hipoplazji szkliwa oraz złamania zębów. Pacjenci do 18. roku życia mają w pełni refundowane leczenie kanałowe zębów. Dzieci do 12. roku życia mają w ramach NFZ zagwarantowane leczenie ortodontyczne aparatami zdejmowanymi. Raz w roku dzieciom do 13. lat leczonym ortodontycznie przysługuje także prawo do naprawy założonego aparatu, o ile nie został on uszkodzony w wyniku niewłaściwego użytkowania. Dzieci do 13. roku życia, które były leczone ortodontycznie w ramach Funduszu mają prawo do bezpłatnych kontroli wyników leczenia. Dla osób dorosłych NFZ nie przewidział żadnych opcji leczenia ortodontycznego.
W ramach NFZ pacjenci po 18. roku życia mogą skorzystać z wypełnień amalgamatowych dla zębów trzonowych i przedtrzonowych, oraz z białych wypełnień chemoutwardzalnych dla zębów od kła do kła. Wypełnienia materiałami światłoutwardzalnymi u osób dorosłych nie są w ogóle refundowane. Wypełnienia amalgamatowe oferowane w ramach NFZ wzbudzają sporo kontrowersji, mających związek nie tylko z toksycznością zawartej w amalgamacie rtęci, ale i estetyką. Prawdą jest, że dobrze założone wypełnienie amalgamatowe może dobrze służyć przez całe lata, jednak do jego założenia wymagane jest usunięcie większej ilości tkanek zęba, niż w przypadku innych wypełnień. Ponadto amalgamaty, które są przecież stopami metali mają dobre zdolności przewodzenia ciepła, co może prowadzić do podrażnienia miazgi zęba. Amalgamaty przewodzą także prąd elektryczny, dlatego nie jest zalecane posiadanie amalgamatu i koron metalowych, gdyż w obecności śliny wytwarza się ogniwo elektryczne. Wypełnienia te posiadają jeszcze jedną wadę – powodują powstawanie zielonkawych przebarwień tkanek zęba. Materiały chemoutwardzalne oferowane w ramach NFZ dla zębów od kła do kła mają co prawda kolor biały, lecz odznaczają się one od tkanek zęba, nie jest możliwe mieszanie odcieni, które pozwalałoby na odtworzenie naturalnego gradientu barwy tkanek zęba. Poza tym takie wypełnienia są dość kruche, przez co nie są tak trwałe jak wypełnienia kompozytowe.
W ramach NFZ oferowane jest wykonanie protez akrylowych całkowitych oraz częściowych z prostymi zaginanymi klamrami. Protezy częściowe przysługują pacjentom, u których braki obejmują 5-8 lub powyżej 8 zębów w jednym łuku. Protezy całkowite akrylowe są wykonywane u pacjentów z bezzębiem. Świadczenie to przysługuje raz na 5 lat. Należy zaznaczyć, że protezy akrylowe, zarówno częściowe jak i całkowite są rozwiązaniem najgorszym z obecnie oferowanych, ponieważ powodują najszybszy zanik tkanek podłoża protetycznego, w porównaniu z uzupełnieniami takimi jak protezy szkieletowe, czy implanty. Poza tym świadczenie przysługuje dopiero wówczas, gdy brakuje 5 lub więcej zębów w jednym łuku, co nie przewiduje korzystnego rozwiązania dla osób, u których braki zębowe nie są aż tak znaczne. A przecież nawet brak jednego zęba znacząco wpływa na funkcjonowanie narządu żucia, a często również i narządu mowy. NFZ nie refunduje wykonania ani koron protetycznych u osób dorosłych, ani mostów, które są przecież korzystnym rozwiązaniem dla osób z mniejszymi brakami zębowymi. Tymczasem pacjenci tacy nie mają zagwarantowanych odpowiednich bezpłatnych świadczeń, w sytuacji, kiedy można by było zastosować u nich leczenie stałymi uzupełnieniami. Takie świadczenia w ramach protetyki oferowane są natomiast w korzystnych cenach w gabinetach prywatnych, dzięki czemu pacjenci nie są skazani na czekanie na pojawienie się większych braków w uzębieniu, aby mogli być zakwalifikowani do leczenia. Więcej

Rozpoznawanie próchnicy metodą fluorescencyjną
20 sierpnia 2011 --- Drukuj

Próchnica stanowi nadal ważny problem społeczny, dlatego cały czas dąży się do jej prewencji i leczenia, aby móc skutecznie ograniczyć odsetek cierpiących na nią pacjentów. Wczesne wykrywanie próchnicy, w  fazie początkowej, w której można jeszcze odwrócić demineralizację szkliwa jest więc jednym z głównych celów współczesnej stomatologii. Aby osiągnąć ten cel stosuje się wiele metod diagnostycznych, od standardowo spotykanego zgłębnikowania do wykonywania wycisków przestrzeni międzyzębowych, czy też metod elektronicznych. Jedną z polecanych nieinwazyjnych technik jest fluorescencja, która opiera się na pomiarze widma światła laserowego pochłanianego i odbijanego przez tkanki zęba.

Laserowe wykrywanie próchnicy

Technika opierająca się na fluorescencji wykorzystuje to, że w przypadku zmian próchnicowych zmienia się zakres widma emisji w stosunku do tej obserwowanej w przypadku zdrowych tkanek zęba. Na podstawie oceny przesunięcia maksimum widma można także wnioskować o stadium próchnicy i jej zasięgu.
Metoda rozpoznawania próchnicy technikami fluorescencji jest szczególnie polecana dla miejsc trudno dostępnych innymi metodami, zwłaszcza dla przestrzeni międzyzębowych oraz u osób leczonych ortodontycznie w miejscu umocowania klamer aparatu. Długotrwałe leczenie ortodontyczne z użyciem aparatu opartego na zamkach i klamrach wymaga szczególnie uważnej kontroli demineralizacji szkliwa, ponieważ miejsca przytwierdzenia aparatu są trudniejsze do oczyszczania i w związku są bardziej podatne na rozwój próchnicy. Wczesne wykrycie procesu próchnicowego daje szerokie możliwości leczenie nieinwazyjnego, co jest korzystne dla pacjenta. Więcej

Autotransplantacja zębów
26 maja 2011 --- Drukuj

Autotransplantacja zębów polega na usunięciu zęba pacjenta i wszczepieniu go w inne miejsce w tym samym lub innym łuku zębowym. Metoda ta jest traktowana przez wielu lekarzy jako alternatywa dla leczenia protetycznego i implantologicznego, najczęściej stosowana jest ona w ortodoncji, gdy nie ma możliwości sprowadzenia zęba do łuku zębowego, zwłaszcza jeśli jest to ząb przedni, taki jak kieł czy ząb sieczny. Autotransplantacja zębów jest także stosowana do zastępowania zębów zniszczonych próchnicą, w których dużą część korony stanowią wypełnienia.

Wybity ząb to niekoniecznie jego utrata

Nie tylko dojrzałe zęby są przeszczepiane, częściej transplantuje się zawiązki zębowe – uważa się, że przyjmują się one lepiej niż zęby dojrzałe. Z powodu zniszczenia próchnicą najczęściej zastępowane są przez auto-transplantaty zęby trzonowe pierwsze i drugie, które należą do zębów najwcześniej i najczęściej leczonych zachowawczo i endodontycznie ze względu na głęboka próchnicę oraz rozwijające się w wyniku jej postępowania zapalenie miazgi. Autotransplantacja zębów jest wskazana u osób w wieku rozwojowym ponieważ nie tylko poprawia estetykę, ale i czynność żucia i artykulacji, ponadto dzięki temu, że siły żucia przenoszone są na ozębną pobudza rozwój wyrostka zębodołowego oraz przebudowę kości. Wiek rozwojowy jest przeciwwskazaniem do wykonania zabiegu wszczepienia implantów, gdyż u pacjenta wyrostki zębodołowe nie są jeszcze do końca wykształcone, natomiast zabieg autotransplantacji może być z powodzeniem wykonany.
Zabieg autotransplantacji jest szczególnie chętnie przeprowadzany u osób w wieku rozwojowym, czyli 13-17 lat, chociaż i u osób w wieku do 25 lat takie autogeniczne przeszczepy funkcjonują całkiem dobrze. Z badań wynika, że najlepszym okresem dla przeprowadzenia takiego zabiegu dla strefy zębów przednich jest wiek 10 – 13 lat. Natomiast w przypadku zębów bocznych, takich jak przedtrzonowce i trzonowce optymalnym wiekiem jest 15 -19 lat.
Niestety nie każdy ząb nadaje się do takiego zabiegu, przede wszystkim należy rozważyć w jakim stadium rozwoju się on znajduje oraz na jakie miejsce w łuku zębowym ma docelowo trafić. Z badań wynika, że najlepsze wyniki daje auto-transplantacja zębów, które osiągnęły 3. lub 4. stopień rozwoju wg Moorrees’a, kiedy korzeń jest uformowany na 1/2 – 3/4 długości docelowej. Najlepiej rokują zęby, których komora nie została jeszcze zobliterowana (grupa zębowa nie ma tu znaczenia). Zęby w 5. i 6. stopniu rozwoju wg  Moorrees’a częściej ulegają martwicy miazgi oraz występowaniu resorpcji korzenia, co nie wyklucza ich zastosowania – w przypadku wystąpienia takich powikłań leczy się je endodontycznie.
Przed wykonaniem zabiegu ocenia się radiologicznie wysokości kości i wielkość przestrzeni między sąsiadującymi ze sobą zębami. Przy ocenie potencjalnego transplantatu bierze się pod uwagę jego ustawienie w łuku zębowym i wyklucza zaburzenia morfologii korzenia. Poza tym oceniając wzajemnie miejsce przeszczepu i sam transplantat należy wziąć pod uwagę, że korzenie przeszczepu muszą być tak ułożone, aby po umieszczeniu w zębodole występowała bariera kostna między nimi a korzeniami zębów sąsiednich. Także wymiary mezjalno-dystalne korony przeszczepu muszą odpowiadać wymiarowi przestrzeni, w jakiej ma się docelowo znajdować transplantat, tak aby nie powstawały stłoczenia i aby pacjent miał możliwość dokładnego oczyszczania przestrzeni międzyzębowych po zabiegu.
Należy pamiętać, że powodzenie leczenia zależy nie tylko od warunków, jakie panują w jamie ustnej pacjenta oraz od wiedzy i zdolności manualnych lekarza – mają one oczywiście wielkie znaczenie – ale także od współpracy pacjenta. Dobra współpraca i motywacja ze strony pacjenta są bardzo ważnymi elementami wpływającymi na powodzenie zabiegu. Chodzi tu zwłaszcza o przestrzeganie zaleceń co do lekkiej diety na początku okresu pozabiegowego oraz utrzymywanie dobrej higieny jamy ustnej.
Ze względu na to, że kształt korony zęba przeszczepionego nie zawsze jest odpowiedni istnieje możliwość nadbudowania go materiałem kompozytowym kilka miesięcy po zabiegu chirurgicznym. Oprócz nadbudowy stosuje się także zdejmowanie tkanek twardych za pomocą wierteł, jednak wskazane jest ograniczenie się do pracy w szkliwie, gdyż w świetle wyników badań preparacja zębiny w zębach po autotransplantacji dość często przyczynia się do rozwoju chorób miazgi.

Wskazania i przeciwwskazania:

Do wskazań ogólnych do autotransplantacji należą:
•    obecność w jamie ustnej zębów zaklinowanych lub ektopowych, które nie mogą być sprowadzone do łuku zębowego metodami ortodontycznymi
•    utrata zęba stałego we wczesnym wieku w wyniku zaawansowanej próchnicy (dotyczy zwłaszcza zębów trzonowych pierwszych i drugich) lub urazu – głównie zęby przednie
•    brak zawiązka zęba
•    wrodzone braki zębowe w jednym łuku, podczas gdy w drugim łuku występuje stłoczenie lub zęby nadliczbowe / zawiązki zębów nadliczbowych
•    zęby o niepomyślnym rokowaniu, co do których podejrzewa się konieczność ekstrakcji lub leczenia protetycznego np. zęby z próchnicą korzenia i/lub zaawansowaną próchnicą korony
•    anomalie rozwojowe, takie jak dysplazja obojczykowo-czaszkowa, rozszczep wyrostka zębodołowego czy miejscowa odontodysplazja
•    zastąpienie zębów stałych leczonych kanałowo lub poddanych resekcji wierzchołka korzenia

Zęby przedtrzonowe są zwykle przeszczepiane, gdy są jeszcze zawiązkami zębowymi, czyli u osób w wieku 9 -15 lat. Nieukończony rozwój korzeni zawiązków tych zębów jest istotnym czynnikiem powodzenia zabiegu, w tej grupie zębów raczej niechętnie stosuje się ich przeszczepy po zakończeniu wzrostu korzenia. Zęby przedtrzonowe mogą być przeszczepiane w miejsce zębów przedtrzonowych, których zawiązki nie występują u pacjenta, a także na miejsce zębów siecznych, które zostały np. wybite w wyniku urazu, czy też od urodzenie nie występowały ich zawiązki. Jeśli zęby przedtrzonowe mają zastąpić zęby sieczne, to konieczne jest dopasowanie kształtu ich korony do kształtu sąsiadujących zębów siecznych. Odbywa się to po zabiegu chirurgicznym oraz po ewentualnym leczeniu ortodontycznym, które ma na celu poprawienie ustawienia przeszczepu w kości wyrostka. Zwykle początkowo do korekty kształtu korony uważane są materiały kompozytowe, natomiast po zakończeniu rozwoju korzeni możliwe jest wykonanie koron protetycznych lub też licówek, w zależności od potrzeb pacjenta. Zęby przedtrzonowe do autotransplantacji pobierane są, gdy istnieją wskazania ortodontyczne do ich usunięcia, np. w przypadku stłoczenia, lub też są niewyrznięte i położone w nieprawidłowym miejscu w kości, czy też tak położone, że nie da się ich wprowadzić na odpowiednie miejsce przy pomocy aparatu ortodontycznego.
Zęby trzonowe są zwykle wykorzystywane do zastępowania pierwszych zębów trzonowych u osób w wieku 17-25 lat. Najczęściej wykorzystywane są do tego celu zęby mądrości, które stosunkowo często pozostają zatrzymane w kości, ponadto dość często są one usuwane ze wskazań ortodontycznych. Jeżeli zęby trzonowe trzecie mają niewielkie rozmiary, to są czasem stosowane w miejsce zębów przedtrzonowych.
Kły, które pozostają zatrzymane w kości i nie dają się sprowadzić do łuku zębowego za pomocą leczenie ortodontycznego mogą zostać wprowadzone na właściwe miejsce poprzez autotransplantację. Zwykle wymaga to wcześniejszego umieszczenia aparatu ortodontycznego na pozostałych zębach w łuku, aby uzyskać odpowiednią ilość miejsca dla przeszczepu.
Przeciwwskazania mogą wynikać z budowy anatomicznej miejsca docelowego w wyrostku zębodołowym oraz kształtu zęba przeszczepianego, a głównie jego korzeni. Kiedy wyrostek zębodołowy ma niewystarczające wymiary poprzeczne, aby można w nim było wygospodarować wystarczająco dużo miejsca na zębodół dla przeszczepianego zęba wykonanie zabiegu nie jest możliwe. Także niewłaściwa higiena jamy ustnej oraz brak chęci współpracy ze strony pacjenta stanowią przeciwwskazanie do zabiegu. Zapalenia ostre i przewlekłe w miejscu planowanego przeszczepu także dyskwalifikują pacjenta do zabiegu.

Więcej

Znaczenie narządu żucia w procesie mowy
2 grudnia 2010 --- Drukuj

Mowa  jest to złożona zdolność nabywana  przez człowieka po urodzeniu, mająca na celu komunikację  za pomocą symboli słownych. Do umożliwienia człowiekowi mówienia  konieczna jest współpraca ośrodka ruchowego mowy w korze mózgowej z ośrodkiem oddychania w pniu mózgowym oraz ze strukturami związanymi z artykulacją i  rezonansem fal dźwiękowych.

Proces mowy

W procesie mowy można wyróżnić dwie główne czynności mechanicznie, które są sterowane przez korę mózgową – wytwarzanie dźwięków w krtani, oraz ich artykulację w jamie ustnej, czyli proces kształtowania poszczególnych głosek, sylab i wyrazów, docelowo układanych w zdania. W czynności artykulacji biorą udział mięśnie narządu żucia, są to mięśnie napinające podniebienie miękkie, które oddzielają jamę nosowo-gardłową od jamy  nosowej i gardła środkowego, co zapobiega przedostawaniu się  pokarmów z jamy ustnej do jamy nosowej i przeciwdziała  powstawaniu wad wymowy, takich jak np. nosowanie  otwarte. Mowa jest końcowym efektem współdziałania wielu narządów z OUN. Czynność narządu żucia jest ściśle skoordynowana z czynnością fizjologiczna obwodowego narządu mowy, w wyniku współdziałania obu narządów możliwe są fonacja (powstawanie głosu), artykulacja, emisja.  W trakcie emisji dochodzi do współpracy  układu rezonansowego  części  twarzowej  czaszki z komorą rezonacyjną zlokalizowaną w klatce piersiowej. Stopień udziału obu komór rezonacyjnych wpływa na wypadkową emisję głosu, w przypadku dużej przewagi rezonatora głowowego mamy do czynienia z głosem piskliwym, natomiast gdy przeważa udział rezonatora piersiowego głos staje się tubalny. Rezonatory powinny pozostawać w równowadze, ponieważ przeciążenia w ich obrębie prowadzą do męczliwości głosu i rozwoju schorzeń krtani. W skład narządu głosu wchodzą efektor obwodowy oraz analizator ośrodkowy, które są ze sobą zespolone za pomocą połączeń nerwowych. Efektor obwodowy składa się z krtani, narządu artykulacyjnego, rezonansowego, dolnych dróg oddechowych i klatki piersiowej. Ponadto zalicza się do niego także układ mięśniowy klatki piersiowej, jamy brzusznej, szyi oraz grzbietu. Analizator ośrodkowy zawiera ośrodki w mózgu zlokalizowane w różnych częściach kory mózgowej, posiada on powiązanie z ośrodkiem słuchu. Proces powstawania dźwięku jest czynnością złożoną. W czasie poprzedzającym fonację OUN otrzymuje informacje z zakończeń czuciowych nerwów,  rozmieszczonych w obwodowej części narządu głosu  o aktualnym stanie i wszystkich części narządu głosu. W OUN następuje porównanie przesłanych informacji z zamierzeniem fonacyjnym oraz z wzorcem pamięciowym konkretnej głoski. W przypadku gdy OUN stwierdzi, że narząd głosu nie przygotowany do wykonania zamiaru fonacyjnego, przesyłany jest nakaz skorygowania niedokładności w układzie poszczególnych części narządu głosu, np. napięcia mięśni krtani. Następnie wykonywana jest ponowna kontrola, a ośrodkowy układ czuciowy wysyła bodziec do rozpoczęcia fonacji. Fonacja jest początkowym procesem dźwiękotwórczym, ma miejsce w krtani. W procesie fonacji uczestniczą mięśnie oddechowe. Rozkurcz przepony, skurcz mięśni oddechowych i mięśni tłoczni brzusznej powodują przepływ strumienia powietrza przez krtań, które rozwiera i wprawia w drgania struny głosowe. Kolejną czynnością jest artykulacja, czyli przekształcanie powietrza wydychanego na głoski poprzez czynności obwodowego narządu mowy (jamy gardłowej, ustnej, nosowej i zespołu komór rezonacyjnych). Po procesie artykulacji następuje emisja głosu, która jest procesem złożonym zachodzącym pomiędzy fonacją, artykulacją i oddychaniem w połączeniu rezonansem przestrzeni rezonacyjnych części twarzowej czaszki, krtani i klatki piersiowej.Mowa ludzka powstaje w wyniku połączenia podstawowych jednostek mowy – głosek w sylaby, które następnie łącząc się tworzą wyrazy i zdania. Głoski można podzielić na samogłoski i spółgłoski. Wszystkie samogłoski są udźwięcznione. Wśród spółgłosek wyróżniamy spółgłoski dźwięczne, które powstają łącznie z wibracją strun głosowych oraz bezdźwięczne, które są wynikiem tarcia powietrza przepływającego przez komory rezonansowe. Rozwój obwodowego narządu mowy i narządu żucia są wzajemnie zintegrowane. Gałęzią medycyny zajmującą się głosem, mową i słuchem jest foniatria.Rozwój głosu i mowy oraz czynność narządu artykulacyjnego są ściśle związane z procesami fizjologicznymi przebiegającymi w obrębie narządu żucia.

Rozwój głosu i mowy można podzielić na trzy główne etapy:
•    okres melodii – czas od pierwszego krzyku dziecka wraz z gaworzeniem
•    okres wyrazu
•    okres zdania

Więcej

Zespół Treachera-Collinsa
10 października 2010 --- Drukuj

Zespół Treachera-Collinsa (TCS) – dyzostoza żuchwowo-twarzowa, nazywany także zespołem Franceschettiego, Zwahlena i Kleina lub TCOF1, jest rzadkim schorzeniem o podłożu genetycznym występującym statystycznie raz na 10000 urodzeń. Spowodowany jest on mutacją genu na ramieniu długim chromosomu 5 (locus 5q32-33,1, określanym także jako locus TCOF1). Gen ten odpowiedzialny jest za produkcję białka, które zostało nazwane „melasowym” (z ang. treackle). Uważa się, że białko to pełni funkcję pomocniczą w rybosomalnej transkrypcji DNA podczas wielu istotnych etapów rozwoju embrionalnego struktur w obrębie twarzoczaszki, wytwarzanie przez organizm białka o nieprawidłowej strukturze znacznie upośledza procesy rozwojowe lub zupełnie je hamuje.

Dyzostoza żuchwowo-twarzowa dziedziczona jest według wzoru autosomalnego dominującego. Zespół ten może objawiać się z różną intensywnością, w bardzo ciężkich wypadkach odnotowano niedorozwój 30-40% kości czaszki. W 60% przypadków mutacje prowadzące do wystąpienia zespołu Treachera-Collinsa nie występowały wcześniej w rodzinie chorego, są więc zdarzeniami nowymi. Szacuje się, że u osób u których wystąpił zespół Treachera-Collinsa występuje 50% prawdopodobieństwo urodzenia dziecka z tym schorzeniem.

Etiologia
W zespole Treachera-Collinsa występuje niewłaściwe kształtowanie się pierwszego i drugiego łuku skrzelowego, istnieją hipotezy, że spowodowane jest to wadliwą budową białka transportu jądrowego koniecznego do prawidłowego rozwoju twarzoczaszki. Zaobserwowano także, że objawy zespołu Treachera-Collinsa są bardzo podobne do objawów przedawkowania witaminy A zarówno u dzieci urodzonych przez matki stosujące codzienną suplementację witaminą A w czasie ciąży w dawce 2000IU. W dyzostozie żuchwowo-twarzowej obserwuje się zniekształcenia twarzoczaszki – są one wynikiem nieprawidłowego rozwoju łuków skrzelowych. Z pierwszego łuku skrzelowego, zwanego inaczej łukiem żuchwowym, rozwijają się mięśnie żucia – brzusiec przedni mięśnia dwubrzuścowego, mięsień bródkowo-gnykowy, mięsień napinacz bębenka i mięsień napinacz podniebienia miękkiego, kości żuchwy i szczęki, kosteczki słuchowe – młoteczek i kowadełko, nerw trójdzielny oraz tętnica szczękowa. Z drugiego łuku skrzelowego, zwanego inaczej łukiem gnykowym powstają mięśnie odpowiedzialne za mimikę, jak mięśnie jarzmowe mniejszy i większy, mięsień okrężny ust i okrężny oka, mięsień policzkowy i mięsień szeroki szyi, a także strzemiączko, mięsień strzemiączkowy, mięsień rylcowo-gnykowy, brzusiec tylny mięśnia dwubrzuścowego, wyrostek rylcowaty, rogi mniejsze kości gnykowej oraz nerw twarzowy. W zespole Treachera-Collinsa procesy te zostają w większym lub mniejszym stopniu zaburzone, co prowadzi do niedorozwoju powyższych struktur anatomicznych, co upośledza ich funkcje fizjologiczne.

Diagnoza
Rozpoznanie oparte jest na ocenie cech klinicznych tego zespołu. Na zdjęciach rentgenowskich widoczne są niedorozwinięte struktury kostne w obrębie twarzoczaszki. Występuje niedorozwój łuków brwiowych, hipoplazja łuków jarzmowych, hipoplazja żuchwy, spłaszczenie lub brak plastyczności wyrostka dziobiastego i kłykciowego żuchwy oraz zmiany w ukształtowaniu podstawy czaszki.
Osoby z zespołem Treachera-Collinsa wykazują także odmienne ukształtowanie oczu, częsta jest mikroftalmia (małoocze), szczelina oczna jest skośna antymongolska – odwrotnie jak w zespole Downa, występuje także fałd antymongolski, brak jest dolnych punktów łzowych, występuje niewiele rzęs, często obserwuje się ich całkowity brak, zwłaszcza w obrębie dolnej powieki. Ponadto obserwuje się spłaszczenie policzków, szczelinę w dolnej powiece, utratę wzroku, zeza, gwałtowne mimowolne drganie gałek ocznych (nystagmus), zarośnięcie przewodu słuchowego zewnętrznego (atrezja), niewykształcenie lub deformację małżowin usznych, mikrocję (niewykształcenie lub brak odpowiednich struktur w obrębie ucha) oraz głuchotę. U wielu pacjentów występuje rozszczep podniebienia i podniebienie gotyckie lub oba jednocześnie, ponadto pacjenci prezentują przerost ust (makrostomia) oraz niewykształcenie ślinianek przyuszniczych. W zespole Treachera-Collinsa występują także zmiany w obszarze innym niż twarzoczaszka, obecne są wady układu sercowo-naczyniowego, deformacja kręgów szyjnych, wady nerek, atrezja (zarośnięcie) nozdrzy, zniekształcenie kończyn. Wielu pacjentów cierpi także na zespół bezdechu śródsennego (SAS – sleep apnea syndrome) często prowadzący do nagłej śmierci. Oprócz wad cielesnych występuje także niedorozwój umysłowy, trudności z uczeniem się oraz w wielu przypadkach odrzucenie przez społeczeństwo będące wynikiem braku akceptacji. Możliwa jest diagnoza w okresie prenatalnym za pomocą badania ultrasonograficznego od 20. tygodnia ciąży, a także badania molekularne poprzez pobranie płynu owodniowego na zasadzie biopsji. W badaniu ultrasonograficznym można zaobserwować takie wady rozwojowe jak mikrognację (niedorozwój żuchwy), wady oczodołów, w tym skośne ułożenie szczeliny oczodołowej, niedorozwój kości jarzmowych i łuków jarzmowych, brak, zniekształcenie  lub występowanie wiotkich  małżowin usznych, można także zaobserwować niskie osadzenie małżowin usznych oraz ich zlanie się z naroślami skórnymi, widoczne są także rozszczepy podniebienia oraz zarośnięcie nozdrzy. W celu postawienia diagnozy po urodzeniu dziecka można stosować także tomografie komputerową, która zapewnia bardzo dobre obrazowanie struktur anatomicznych.
Więcej

Zębiaki i zębiniaki – diagnoza i leczenie
15 sierpnia 2010 --- Drukuj

Zębiak (odontoma) to łagodny guz nowotworowy,  związany jest z tkankami tworzącymi zawiązek zęba. Zębiaki są często określane jako hamartomy, ponieważ przyczyną ich powstawania są zaburzenia rozwojowe wynikające z defektów genetycznych, urazów oraz zakażeń.

Zębiak a zębiniak

Zębiaki cechują się powolnym wzrostem, ich rozwój jest stopniowy. Występują wewnątrz kości żuchwy i szczęki, ale mogą także znajdować się w tkankach miękkich dziąseł. Zwiększenie tempa wzrostu zębiaków następuje w czasie wyrzynania się pierwszych zębów stałych (wiek od 6-11 lat) oraz w czasie wyrzynania się trzecich trzonowców – zębów mądrości. Rozrost zębiaka może skutkować deformacją wyrostka zębodołowego, czasem prowadzi to do zaburzenia prawidłowego ułożenia zęba, do którego przylega. Zdarza się, że przez powstanie zębiaka następuje zatrzymanie zęba stałego w kości oraz pozostanie zębów mlecznych w łuku zębowym. Do najczęściej obserwowanych zaburzeń wyrzynania zębów stałych przez zębiaki należą zaburzenia w obrębie siekaczy i kłów. Bardziej rozrośnięte zębiaki mogą wywierać ucisk na sąsiadujące z gałęzie nerwu trójdzielnego (piąty nerw czaszkowy – nervus trigeminus) wywołując silne bóle neuralgiczne.

Podział zębiaków według budowy histologicznej:
•    włókniakozębiak szkliwiejący (fibroodontoma ameloblasticum)
– jest zbudowany z tkanki łącznej, nabłonka zębotwórczego, szkliwa oraz zębiny
– nowotwór ten dorasta do względnie sporych rozmiarów powodując znaczne zmiany w substancji kostnej szczęki lub żuchwy
– najczęściej występuje w obrębie tylnej części żuchwy
•    zębiak mieszany (odontoma mixtum)
– jest to twór otoczony torebką, zwykle występujący pojedynczo
– zawiera ułożone w sposób przypadkowy części tkanek, takich jak szkliwo, zębina, kostniwo czy tkanka łączna
– występuje przeważnie u dzieci w wieku poniżej 15 lat (ponad 90% przypadków)
•    zębiak złożony (odontoma compositum)
– zawiera w swej strukturze wszystkie charakterystyczne dla zęba tkanki, przy czym są one ułożone w sposób przypominający układ panujący w poprawnie zbudowanym zębie
– wewnątrz tego guza otoczonego torebką mogą występować struktury przypominające miniaturki zębów
– zębiniaki złożone występują najczęściej w szczęce

We wszystkich rodzajach zębiaków  można zaobserwować wszystkie formy morfologiczne struktur związanych z zębem, w zależności od stopnia zróżnicowania komórek oraz ich dojrzałości; np. struktury wielokomórkowe oraz dojrzałe twory zębopodobne. Nowotwory te zwykle wykrywane są przypadkowo podczas analizy zdjęć rentgenowskich – pantomograficznych, panoramicznych czy nawet zdjęć pojedynczych zębów. Wykrycie zębiaków na zdjęciu rentgenowskim oraz rozróżnienie ich typów zwykle nie nastręcza większych problemów. Na zdjęciu rentgenowskim można zaobserwować różne struktury, w zależności od stopnia rozwoju zębiaka, mogą to być torbiele usiane nieregularnymi zwapnieniami, jednolicie nasycone twory osteosklerotyczne, a także rozwinięte lub niedorozwinięte zawiązki zębów, czy też nadliczbowe skarłowaciałe zęby. Zębiaki leczy się chirurgicznie poprzez wyłuszczenie zmiany wraz z otaczającą ją torebką. Przy prawidłowo wykonanym zabiegu (usunięciu nowotworu i wytworzonej przez niego torebki) nie rejestruje się zwykle jego nawrotów. U nieletnich pacjentów zaleca się wykonanie zabiegu przed osiągnięciem przez nich dorosłości, ponieważ umożliwia to prawidłowe wyrznięcie się zębów stałych. Jeśli wyrznięcie się zębów zostało zaburzone w przebiegu rozwoju zębiaka konieczne może być leczenie ortodontyczne. Do leczenia ortodontycznego niewyrzniętych zębów stosuje się wyciąg przymocowany za pomocą zaczepu do korony zęba, który następnie zostaje przyłączony do aparatu ortodontycznego. Zdarza się także, że w wyniku oddziaływania zębiaka na szczękę lub żuchwę konieczne jest leczenie implantoprotetyczne.

Więcej

Wszystko co warto wiedzieć o szczoteczkach do zębów
7 marca 2010 --- Drukuj

Szczoteczka do zębów to najbardziej rozpowszechniony, zaakceptowany i uniwersalny przyrząd do oczyszczania zębów, a dokładniej do usuwania płytki bakteryjnej. Została uznana przez amerykański Instytut Technologii w Massachusetts za najważniejszy wynalazek XXI wieku, bez którego nie można się obejść. Pokonała miedzy innymi samochód, komputer osobisty oraz telefon komórkowy.

Na początku należy wspomnieć, że nie istnieje pojęcie szczoteczka idealna (kształt, wielkość, uchwyt), gdyż cała sztuka leży w indywidualnym jej dobraniu oraz właściwym posługiwaniu się nią. Omawiając szczoteczkę do zębów zacznijmy od jej anatomii. Tradycyjna (manualna) szczoteczka do zębów zbudowana jest z główki i rączki, połączonych ze sobą ruchomo tzn. rączka powinna być w pobliżu główki elastyczna. Obie te części muszą się znajdować w tej samej płaszczyźnie. W główce umieszczone są włókna czyszczące najlepiej zaokrąglone i wykonane z gładko zakończonego tworzywa koniecznie sztucznego. Na szczęście minęły już czasy chałupniczej produkcji wykorzystującej naturalne, ostro zakończone i twarde włosie np. szczecinę świńską czy włosie końskie będące idealnym podłożem do osadzania się i bytowania na nim bakterii. W główce mogą także występować włókna polerujące, nadające powierzchni zębów gładkość i połysk.

Ze względu na średnicę włosia szczoteczki istnieje następujący podział:
• szczoteczka twarda: 0,25-0,30mm,
• szczoteczka średnio-twarda: 0,20-0,25mm,
• szczoteczka miękka: 0,18-0,20mm,
• szczoteczka do implantów: 0,08-0,012mm.

Jeszcze nie tak dawno osobom dorosłym ze zdrowym przyzębiem zalecało się używanie szczoteczek twardych. Jednak jak pokazały badania coraz częściej mamy do czynienia z tzw. „ciężkimi entuzjastami higieny”, którzy ze zbyt dużą siłą i energicznością czyszczą swoje zęby doprowadzając do powstawania recesji dziąseł i odsłonięcia szyjek zębowych. Dlatego też obecnie zalecane są szczoteczki średnio-twarde.
W szczególnych przypadkach zalecane są także szczoteczki miękkie np. :
-w przypadku zaostrzenia zapalenia przyzębia, szczególnie przebiegającego z bolesnością, krwawieniem, zwiększeniem ruchomości zębów,
-w zdiagnozowanym wrzodziejącym zapaleniu dziąseł lub przyzębia,
-stosowanie przez pacjenta jednej z metod szczotkowania- metody Bassa.

Inny podział szczoteczek to taki uwzględniający budowę części pracującej, czyli główki szczoteczki. I tutaj wyróżniamy dwa rodzaje:
• szczoteczki pęczkowe (2-3 rzędy pęczków na szerokość i 5-6 rzędów na długość),
• szczoteczki wielopęczkowe (3-4 rzędy pęczków na szerokość i 10-12 rzędów na długość).

Decydując się na wybór szczoteczki powinno się brać pod uwagę kilka aspektów, a mianowicie:
• stan dziąseł,
• ustawienie zębów w łuku zębowym,
• stan zdrowia jamy ustnej,
• motywację i zręczność pacjenta

Więcej

Kariostatyczne działanie fluoru
5 grudnia 2009 --- Drukuj

Fluor, to pierwiastek z grupy fluorowców cechujący się bardzo dużą reaktywnością, stąd nie występuje on w stanie naturalnym w postaci elementarnej.

Dlatego też terminy fluor i fluorki można używać zamiennie.
Mechanizmy jakie opisują wzajemne reagowanie pomiędzy jonami fluoru a twardymi tkankami zębów charakteryzują się wielokierunkowością i są to np. :
• Fluor obecny w ślinie lub płynie tkankowym może modyfikować hydroksyapatyty szkliwa i poprzez odłączenie jonów wodorotlenowych tworzyć fluoroapatyty. Szkliwo posiadające te struktury ulega wzmocnieniu oraz wykazuje się większą opornością na działanie kwasów produkowanych przez bakterie próchnicotwórcze płytki nazębnej. Te specyficzne właściwości biorą się z faktu, iż fluoroapatyty wykazują lepszą krystaliczność oraz mniejszą rozpuszczalność w kwasach niż naturalnie występujące hydroksyapatyty.
• Kolejna możliwość profilaktycznego działania fluoru to remineralizacja, czyli inaczej mówiąc ponowna mineralizacja szkliwa. To właśnie ta właściwość fluoru wydaje się mieć największe znaczenie w profilaktyce przeciwpróchnicowej. Jednak istnieje jeden warunek, aby mechanizm ten był możliwy, a mianowicie stała podaż niewielkiej ilości fluoru. Warunek ten jest spełniony najlepiej poprzez warstwę fluorku wapnia na powierzchni szkliwa, o grubości w granicach 1,5-2,0 µm. Uwalnia ona w sposób powolny, ale ciągły jony fluorkowe przez co wpływa hamująco na demineralizację, a aktywująco na remineralizację drobnych ubytków szkliwa.
• Oprócz funkcji wzmacniających i reperujących strukturę szkliwa, fluor posiada także właściwości bakteriostatyczne. Wnika on poprzez błonę komórkowa bakterii do jej wnętrza w postaci kwasu fluorowodorowego( HF ),po czym dysocjuje i uwalnia jony fluorkowe. Skutkiem jest : -hamowanie enzymu enolazy, odgrywającej rolę w przemianie
węglowodanów ;
-blokowanie transportu glukozy do wnętrza komórki bakteryjnej ;
-dzięki blokowaniu enzymów ważnych dla prawidłowego funkcjonowania
bakterii prowadzi do zahamowania wzrostu płytki nazębnej, a poprzez to
również do spadku jej kriogenności.

 

Więcej

Czy
wiesz, że...
  • Pacjenci z woj. dolnośląskiego najczęściej ze wszystkich województw łykają leki na uspokojenie przed wizytą u dentysty aż 8%, wyprzedzają ich tylko obcokrajowcy gdzie po takie środki sięga 12% pacjentów. (Inne woj. ok 4%)
  • 80% ludzi nie jest zadowolona ze swojego uśmiechu.
  • Według Akademii Stomatologii Ogólnej, przeciętny człowiek szczotkuje zęby tylko 45 do 70 sekund. Zalecana ilość czasu wynosi 2-3 minuty.
FAQ
NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>