Chodzi tu o rehabilitację estetyczną pacjenta odmawiającego użycia protezy ortodontycznej w celu estetyczno-funkcjonalnej rehabilitacji zębów.
Przy pomocy ortodoncji można rozwiązać i przywrócić funkcjonalne zmiany i złe położenie zębów uciekając się do użycia stałych i/lub wyjmowalnych aparatów. W przypadku osób dorosłych często stosuje się estetyczno- funkcjonalne rehabilitacje używając przemiennych i bardziej nowoczesnych i wysoce estetycznych technik. To dotyczy pacjentów celowo odrzucających aparat z powodów natury psychologicznej.
Kamień nazębny i jego szkodliwy wpływ na zapalenie dziąseł jest znany od wieków, ale jeszcze do dziś uważany jest za największego wroga zdrowia jamy ustnej.
Nadal jeszcze wiele osób odczuwa lęk przed jego usunięciem w gabinecie dentystycznym.
Co to jest kamień nazębny?
Może być on określony jako łączna ilość osadów mineralnych mocno przylegających do zębów spowodowanych przez bakterie. Można wyróżnić dwa typy osadów: znajdujące się na zewnętrznej stronie zębów i po stronie wewnętrznej dziąseł i kieszonek parodontalnych. Jego barwa jest zazwyczaj żółto-biaława lub ciemnobrązowa spowodowana zabarwieniem z pożywienia (tytoń, kawa, alkohol).
Czasy kryzysu są też odczuwalne przez włoskich dentystów.
Wiele ludzi nie może sobie pozwolić na drogie leczenie, odkładają je na lepsze czasy lub zwracają się do nielicznych stomatologów państwowych przychodni, gdzie lista oczekujących jest ogromna. Zrzeszenie Włoskich Dentystów (Andi) wspólnie z Katolickimi Włoskimi Ortodontami (Oci ) podpisali w zeszłym roku porozumienie z Ministerstwem Zdrowia oferując pakiet usług o specjalnych cenach dla mniej zampożnych kategorii ludności. Ta inicjatywa może być wprowadzona w życie już za kilka tygodni.
Rozwój szkliwa zębów jest regulowany przez pojedynczy gen, który wreszcie został rozpoznany.
To rewolucyjne odkrycie opublikowane na łamach czasopisma Proceedings of the National Academy of Sciences otwiera drogę nowym formom leczenia stomatologicznego. Badacze z Oregon State University, kierowani przez Chrissa Kioussi, najpierw wyjaśnili decydującą rolę w kontroli ameloblastów (komórek produkujących szkliwo) genu Ctip2, a potem udowodniono jego wyłączność w tej funkcji na przykładzie szczurów laboratoryjnych genetycznie zmodyfikowanych i pozbawionych Ctip2, które urodziły się z zębami bez szkliwa.
Odór środka dezynfekującego kręcącego w nozdrzach nosa, lampa skierowana prosto w oczy i lekarz w masce poruszający ostre narzędzia.
Obrazy niczym z horroru. Dla wielu dzieci wizyta u dentysty jest prawdziwym koszmarem, ale można złagodzić strach. Izraelscy badacze z Hebrew University poddali 35 dzieci w wieku pomiędzy 6 i 11 lat różnych wizytom dentystycznym. Pierwsza wizyta była w zwykłym gabinecie dentystycznym z lampami jarzeniowymi i uchylnymi fotelami a druga w środowisku ortodontycznym całkowicie przekształconym, z lampami umieszczonymi naprzeciw higienistów, zmodyfikowanymi fotelami wytwarzającymi lekkie relaksujące drgania, z cihą muzyką w tle. Mierząc poziomy stresu u dzieci w czasie drugiej wizyty badacze stwierdzili znaczące zmniejszenie ich niepokoju i stanu rozdrażnienia.
Ta uciążliwa patologia może pojawić się w czasie zabiegu u dentysty. W języku angielskim nazywa się ona BMS (burning mouth syndrome).
Charakteryzuje się ona chronicznym bólem w części jamy ustnej i gardła przeważnie występującym u 3 % ludności w średnim i starszym wieku. To zaburzenie cechuje się występowaniem pieczenia zlokalizowanego w ustach i może obejmować język, śluzówkę policzków, usta. Pojawia się szczypiący ból, swędzenie, zniekształcony smak, suchość w ustach. Pomimo znacznego odczucia pieczenia śluzówki ust mogą być zdrowe bez żadnej zmiany czy widocznej rany. Nawet badania hmatochemiczne, testy śliny, badania wykrywające obecność infekcji i wszystkie inne badania wykonywane w celu ustalenia diagnozy często kończą się normalnymi rezultatami. Sądzi się, że może być wiele przyczyn: brak witaminy B, cukrzyca, zbyt długie leczenie farmakologiczne, spożywanie drażniącego pożywienia i ostrych przypraw, ale też czynnik emocjonalny (niepokój i depresja).
Niezależnie czy pociąga nas wspinaczka, nurkowanie czy piłka nożna, sport to zawsze mnóstwo dobrej zabawy i satysfakcji.
Czasami jednak nasza pasja wiąże się z różnymi kontuzjami i urazami. Nierzadko zagrażają one także naszym zębom.
Powoli dobiega końca sezon narciarski, więc wielu z nas stara się aktywnie wykorzystać ostatnie chwile zimy i spędza mnóstwo czasu na stoku. Jednak już wkrótce wraz z początkiem wiosny zacznie się prawdziwe sportowe szaleństwo: wsiądziemy na rowery, zaczniemy się wspinać na skałkach albo wyruszymy w podróż paralotnią. Wystarczy jednak odrobina nieuwagi, by narazić nasze zęby na prawdziwe niebezpieczeństwo i poważne uszkodzenia. Zanim więc oddamy się naszej pasji, zwróćmy uwagę na kilka istotnych spraw.
Oprócz szczoteczki i pasty do zębów na ogół używa się płynów do płukania jamy, które mają zapobiegać powstawnaiu płytki bakteryjnej.
Faktycznie, to bakterie znajdujące się na płytce nazębnej są odpowiedzialne za powstawanie próchnicy, paradontozy i cuchnącego oddechu. Tymczasem wiele płynów do płukania jamy ustnej zawiera w dużych ilościach alkohol jako wypełniacz. Ilości są zmienne i zależą od poszczególnych produktów. Badania ukazane w literaturze medycznej zweryfikowały kliniczne efekty alkoholu znajdującego się w płynach do płukania ust znajdujących się w sprzedaży podkreślając odczucie pieczenia, suchości ust, zmiany smaku i niebezpieczeństwo połknięcia ze strony dzieci.
Termin „zapalenie jamy ustnej” oznacza proces zapalenia przewodu ustnego, to jest tej części ust, która zawiera dziąsła, podniebienie, policzki, wewnętrzną stronę ust i języka.
Główne symptomy zapalenia jamy ustnej:
• zwiększenie wydzielania śliny
• cuchący oddech
• krwawienie dziąseł
• powiększenie węzłów chłonnych
Brzydki zapach z ust to problem o społecznym oddźwięku obejmujący około połowę dorosłych. Co druga osoba skarży się na cuchnący oddech.
W wielu przypadkach osoby wydzielające brzydki zapach z ust są tego świadome, w niektórych nie, ale dobrze o tym wiedzą ci, którzy znajdują się w pobliżu!Często spotyka się w gabinetach lekarskich osoby cierpiące na prawdziwą psychozę spowodowaną brzydkich zapachem z ust. Zdarza się, że nie jest to fakt rzeczywisty, ale przekonanie, które czyni osobę niepewną siebie w stosunkach międzyludzkich. Wiadomo, że przyczyna w większości przypadków jest związana z przewodem ustnym. Tylko niewielka ilość procentowa przypadków ma inną przyczynę (około 10%): są one związane z ważniejszymi patologiami jak nefropatie, niewydolność płuc, jelit i żołądka, gdzie bakterie wytwarzają proces gnilny powodujący cuchnący oddech.