Operacje rekonstrukcyjne w obrębie głowy i szyi wykonywane są zarówno ze względów czynnościowych, jak i estetycznych. Leczenie chirurgiczne zaburzeń (np. słuchu, mowy, wzroku i in.) należy łączyć z poprawą wyglądu; rozgraniczanie tych celów i koncentracja tylko na jednym z nich pogarsza jakość życia i wyniki leczenia. Wśród najczęstszych przyczyn wykonywania rekonstrukcji w obrębie głowy i szyi wymienia się nowotwory skóry i tkanek miękkich, urazy i oparzenia.
Operacje odtwórcze w obrębie głowy i szyi stanowią wyzwanie dla chirurgów; metody leczenia rekonstrukcyjnego różnią się stopniem złożoności i trudności. Za najniższy stopień uznaje się proste zespalanie ran, które wywiera jednak istotny wpływ na przebieg procesu gojenia i wygląd blizn pooperacyjnych. Kolejne stopnie stanowią przeszczepy nieunaczynione skóry, nerwów, chrząstki i powięzi, przemieszczanie tkanek z sąsiedztwa ubytku (plastyka miejscowa) oraz przenoszenie płatów z odległych okolic ciała (tradycyjne/mikrochirurgiczne). Na szczycie drabiny rekonstrukcyjnej znajdują się – skomplikowane i wymagające technicznie – operacje czaszkowo-twarzowe.
Zgodnie z zasadą ogólną, w trakcie leczenia należy rozważać stosowanie metod od najprostszych do najbardziej zaawansowanych, np. od prostego zszycia tkanek, przez przeszczepy, płaty z sąsiedztwa i płaty odległe po płaty z zespoleniem mikronaczyniowym. Istotna jest również reguła „równoramiennego trójkąta rekonstrukcyjnego”, zgodnie z którą „bezpieczeństwo pacjenta, wygląd i funkcja” mają znaczenie równorzędne. Dobre efekty estetyczne można uzyskać, prowadząc linie cięcia wzdłuż naturalnych bruzd i fałdów skórnych, tzw. linii Langera. Istotne jest również odpowiednie założenie szwów – na przygotowane, oczyszczone brzegi rany, po uzyskaniu dobrej hemostazy, unikając nadmiernego napięcia.
Do najczęstszych przyczyn operacji rekonstrukcyjnych w obrębie głowy i szyi należą wady wrodzone, urazy i nowotwory, w tym:
Na wybór metody leczenia wpływa m.in. stan ogólny, płeć i wiek pacjenta oraz jego gotowość do współpracy i przestrzegania zaleceń okołooperacyjnych. Planując operacje odtwórcze, należy uwzględnić także stopień zakażenia ran (na ogół przyjmuje się, że granicą jest obecność >105 drobnoustrojów na 1g tkanki), rodzaj i charakter zmian bliznowatych (powinny być miękkie i elastyczne).
Najczęstszym materiałem wykorzystywanym w chirurgii rekonstrukcyjnej są tkanki własnopochodne (autogenne), rzadziej bliźniopochodne – alogenne, izogenne (bliźnięta jednojajowe) oraz (bardzo rzadko) tkanki obcopochodne (ksenogenne).
Do najczęściej stosowanych tkanek alogennych należą: skóra, kości, chrząstki, powięź, opona twarda; w przypadku tkanek ksenogennych wykorzystuje się głównie skórę. Skóry alo- i ksenogenne używane są tylko w celu czasowego pokrywania ubytków jako tzw. opatrunki biologiczne. Powszechne wykorzystywanie tkanek alo- i ksenogennych jest niemożliwe z powodu bariery immunologicznej.
Chirurgia rekonstrukcyjna w obrębie głowy i szyi wiąże się z niedoskonałościami, jednak należy dążyć do ich minimalizowania, m.in. przez łączenie technik operacyjnych i ukrywanie śladów interwencji w fałdach naturalnych lub na granicy tzw. obszarów jednorodnie estetycznych. Jakość blizn zależy nie tylko od właściwego (warstwowego i atraumatycznego) szycia, ale również od typu materiału tkankowego użytego do operacji odtwórczej – zazwyczaj optymalny wybór stanowią tkanki z sąsiedztwa ubytku (jeżeli ich przemieszczenie nie przyczynia się do rażących zniekształceń wtórnych).
Niezależnie od stosowanych metod należy pamiętać, że (oprócz znaczenia czynnościowego) struktury anatomiczne twarzy – jako całość – determinują wygląd ludzkiej twarzy. Natomiast proporcje, ukształtowanie twarzy, jej mimika i możliwości ekspresji wpływają w sposób bezpośredni na jakość i komfort życia pacjenta; mogą decydować o akceptacji społecznej. Dlatego twarz po leczeniu powinna wyglądać naturalnie – mimo blizn pooperacyjnych i tkanek wykorzystanych do rekonstrukcji. Operacje odtwórcze w obrębie głowy i szyi wymagają bezurazowego postępowania z tkankami oraz wysokiej precyzji (niezbędnej np. podczas łączenia małych naczyń). Aktualne metody leczenia umożliwiają optymalny dobór tkanek – pod względem zabarwienia, konsystencji i unerwienia oraz ich przeszczepianie z niewielkim nadmiarem, co pozwala zminimalizować liczbę koniecznych (późniejszych) zabiegów modelujących i zredukować szkody w okolicy dawczej.