invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: zęby

Dentysta Belgia Holandia
25 listopada 2020 --- Drukuj

Firma EastGateRecruitment, wpisana do rejestru podmiotów prowadzących agencje zatrudnienia pod numerem 17627 poszukuje lekarzy do pracy w holenderskich i belgijskich placówkach zdrowia.
Polscy dentyści są bardzo cenieni w Europie, w szczególności w Holandii i Belgii Są uważani za świetnych fachowców z indywidualnym podejściem do każdego pacjenta
Holandia i Belgia oferują najwyższe zarobki dla lekarzy w całej Europie Bardzo dobrze zorganizowany system zdrowotny gwarantuje naszym kandydatom pracę w najlepszych warunkach.
oferujemy: – Kurs języka niderlandzkiego zapewniony przez holenderską służbę zdrowia – Wysokie zarobki, nawet 200 000 Euro rocznie – autoryzację zawodu – pomoc przy zakwaterowaniu i podróży
Wymagania:
– znajomość języka angielskiego przynajmniej na poziomie B1 – Łatwość w nawiązywaniu kontaktów. – empatia, odpowiedzialność, cierpliwość oraz wrażliwość na potrzeby pacjenta – doswiadczenie
Więcej szczegółów uzyskają Państwo podczas rozmowy rekrutacyjnej.
osoby zainteresowane prosimy o przesyłanie aplikacji w języku polskim i angielskim na adres mailowy: office@eastgaterecruitment.com lub telefon
https://eastgaterecruitment.com/

Polaków czeka pandemia bruksizmu wskutek pandemii COVID-19?
24 listopada 2020 --- Drukuj

Pandemia COVID-19 nie pozostaje obojętna dla układu stomatognatycznego. Nasila bowiem częstość występowania bruksizmu. Polacy są w grupie szczególnego ryzyka.

Takie wnioski wysnuto z badania ankietowego, w którym udział wzięło łącznie 1800 respondentów z Izraela oraz Polski. Badanie zostało przeprowadzone przez naukowców ze School of Dental Medicine na Uniwersytecie w Tel Awiwie, natomiast artykuł z wynikami badania opublikowany został w Journal of Clinical Medicine 12 października 2020 roku.

Zgrzytanie zębami i zaciskanie szczęk z powodu koronawirusa

Z przywołanego badania wynika, że osoby, które wskutek pierwszego lockdownu musiały pozostać w domu, zaczęły doświadczać częściej bólów w okolicy ustno-twarzowej i szczękowej. Były to efekty częstszego zaciskania szczęk w ciągu dnia i zgrzytania zębami w nocy. Więcej

Od sadysty do dentysty – nowoczesna stomatologia obala mity o oprawcy w gabinecie
12 listopada 2020 --- Drukuj

Dentysta sadysta nie jest postacią mityczną. Tacy dentyści istnieli i działali prawdopodobnie od co najmniej ok. 14 tys. lat. Z okresu 120 wieków sprzed naszej ery pochodzi bowiem ząb ze śladami – nazwijmy to – zabiegu stomatologicznego, który polegał na wydłubaniu miazgi objętej próchnicą. Jak silny ból zęba mógł wymusić poddanie się wcale nie mniej bolesnej interwencji para-stomatologicznej, można sobie tylko wyobrazić. Niemniej, można przyjąć, że już od tamtego okresu, przez długie wieki, kształtowała się legenda o dentystach sadystach.

Dentysta sadysta ?

Pobudki, dla których osoby leczące zęby okrutnie traktowały pacjentów, należy dziś uznać za dyskusyjne. Głównie z uwagi na brak (wówczas) skutecznych i (co równie istotne) bezpiecznych środków znieczulających oraz urządzeń do borowania, materiałów do tworzenia szczelnych wypełnień i setek innych akcesoriów potrzebnych dentyście. Bo to dzięki nim nowoczesna stomatologia ma obecnie do zaoferowania pacjentom tak wiele – w dodatku bez bólu; i bez strachu, że spotkanie z dentystą zakończy się złamaną szczęką, uszkodzonym kręgosłupem szyjnym czy nawet zgonem.

Nowoczesna stomatologia – efekt wysiłków setek pokoleń dentystów

Ewolucja dziedziny zajmującej się leczeniem zębów trwała tysiące lat. Zanim ludzkość doszła do etapu, w którym wizyta u dentysty przypomina spotkanie towarzyskie, a zabiegi wiążą się z przyjemnym siedzeniem w wygodnym fotelu, minęły wieki. Trzeba było pracy niezliczonych pokoleń osób zaangażowanych w leczenie zębów i chorób jamy ustnej – których z czasem zaczęto nazywać dentystami lub stomatologami. Zatem wszystko to, co oferuje współczesna stomatologia:

  • delikatne narzędzia;
  • bezpieczne i nadzwyczaj skuteczne znieczulenia;
  • doskonałe materiały stomatologiczne do wypełnień lub protetyczne na uzupełnienia;
  • metody diagnostyczne, dzięki którym nie ukryje się obecnie żadna choroba zębów bądź jamy ustnej,

to efekt pracy wszystkich dentystów, którzy po części stali się w dużej mierze wynalazcami kolejnych ułatwień zapewniających komfort zabiegów stomatologicznych zarówno u pacjenta, jak i personelu medycznego. To także wielowiekowy efekt pracy specjalistów z wielu dziedzin, których dziś zwiemy inżynierami, chemikami, fizykami, biologami, lekarzami itd. Więcej

Kto wcześnie wprowadza napoje słodzone do diety niemowląt?
1 listopada 2020 --- Drukuj

Nie powielaj błędów!

Próchnica zębów i otyłość pod względem częstości występowania znajdują się w ścisłej czołówce chorób cywilizacyjnych spowodowanych dużą ilością węglowodanów w diecie. Oba schorzenia pojawiają się u coraz młodszych osób – również u niemowląt. Z tego powodu badaczy z Australii zainteresowało, które matki wcześnie wprowadzają napoje słodzone cukrem do diety niemowląt.

W tym celu zaproszono do badania 934 kobiety, z którymi czterokrotnie przeprowadzono wywiad telefoniczny po porodzie: w 8, 17, 34 i 52 tygodniu.

Dieta niemowląt pod lupą

Okazało się, że napoje słodzone cukrem były częściej wprowadzane do diety niemowląt przez matki, które urodziły się w Wietnamie lub innych krajach azjatyckich oraz przez matki samotnie wychowujące dzieci. Z kolei później napoje słodzone cukrem wprowadzały do diety niemowlęcia matki mające dobry status społeczno-ekonomiczny, a także te, które karmiły dziecko piersią rok i dłużej, oraz matki, które wprowadzały pokarmy stałe po 26. tygodniu życia dziecka.

Naukowcy uważają, że wyniki tego badania umożliwią opracowanie programów zdrowia publicznego, dzięki którym już od okresu dzieciństwa będzie można skutecznie zapobiegać chorobom związanym z nadmierną masą ciała. Więcej

Żucie betelu to większe ryzyko groźnych chorób jamy ustnej
31 października 2020 --- Drukuj

Czerwona ślina i czarne zęby cechują amatora betelu. Jednak żucie betelu ma konsekwencje nie tylko w postaci wymienionych przebarwień (o dość makabrycznej, pasującej do Halloween kolorystyce). Żucie betelu zwiększa bowiem ryzyko rozwoju raka jamy ustnej oraz stanów przedrakowych.

Potwierdzają to wyniki badania przeprowadzonego przez naukowców z placówek medycznych i uniwersyteckich w Tajwanie. Badacze zadali sobie trud przejrzenia wielu prac, których tematyka obejmowała zagrożenia zdrowotne związane z betelem.

Wyniki tego badania są istotne, ponieważ betel uznawany jest za czwartą – po alkoholu, tytoniu i kawie – najbardziej popularną używką na świecie. Szacuje się, że żuje go co 10 mieszkaniec naszej planety. [Więcej o używkach i jamie ustnej przeczytacie tutaj.]

Czym jest betel?

Betel to używka sporządzana z orzechów areki (gatunek palmy), które zawijane są w liście rośliny zwanej pieprzem betelowym. Dodatkowo zawiera ona mleko wapienne, pokruszone muszle małży, dodatki smakowe i aromatyczne. W niektórych krajach używany jest w połączeniu z tytoniem.

Choć przez całe stulecia twierdzono, że betel ma dobroczynne działanie na zdrowie, ponieważ między innymi odkaża przewód pokarmowy i zabija pasożyty, obecnie wiadomo, że może być źródłem wielu poważnych problemów zdrowotnych jamy ustnej. Warto podkreślić, że betel jest niebezpieczny dla zdrowia jamy ustnej niezależnie od tego, czy w jego składzie znajduje się tytoń, czy nie. Więcej

Leczenie kanałowe Gliwice
30 października 2020 --- Drukuj

Kiedy próchnica atakuje zęby i te nie są dostatecznie szybko wyleczone, to choroba dociera do miazgi, tworząc stan zapalny, który wymaga specjalistycznego zabiegu, którym jest leczenie kanałowe. Nasz gabinet stomatologiczny z Gliwic serdecznie zaprasza do skorzystania z oferty.

Próchnica to najczęściej dotykająca zęby choroba, która zaczynać się może niewinnie, jednak po czasie wymaga profesjonalnego leczenia. Z tego powodu w ramach samej profilaktyki warto chodzić regularnie do dentysty, który na bieżąco będzie w stanie oceniać stan uzębienia. Jeśli jednak jest już na to za późno, to koniecznym zabiegiem jest leczenie kanałowe. Nasz gabinet w Gliwicach zapewnia, że w każdym przypadku dbamy o pełen profesjonalizm i indywidualne podejście.

Dotknięta zapaleniem miazga zęba wywołuje ból, który zależnie od sytuacji może trwać od kilku minut do nawet kilku godzin. Brak leczenia może nawet prowadzić do sepsy! Wielu pacjentów decyduje się na wyrwanie zęba, jednak trzeba mieć świadomość, że własny ząb zawsze lepiej się sprawdzi, niż np. proteza.

Leczenie kanałowe wbrew powszechnej w społeczeństwie opinii wcale nie jest zabiegiem bolesnym. Współczesne czasy dają możliwość korzystania z wielu środków znieczulających, a po usunięciu z kanału żywej miazgi do mózgu nie dotrą informacje o bólu z już przecież nieistniejących zakończeń nerwowych.

Jak zatem przebiega leczenie kanałowe w Gliwicach?

Przede wszystkim konieczne jest wykonanie RTG zęba w celu dokładnej diagnostyki i zaplanowania zabiegu. Następnie lekarz dostaje się do zęba i usuwa z niego dotkniętą stanem zapalnym miazgę. Później dodatkowo oczyszcza kanały, osusza je i wprowadza specjalną substancję wypełniającą. W większości przypadków oferowane przez nasz gabinet w Gliwicach leczenie kanałowe dotyczy zabiegów jednorazowych. Więcej wizyt w kontekście jednego zęba zdarza się wyłącznie w cięższych przypadkach. Dzięki temu pacjent może liczyć na maksymalny komfort.

Korzystamy z indywidualnie dobranych, jednorazowych narzędzi, dzięki czemu leczenie kanałowe jest nie tylko skuteczne, ale przede wszystkim bezpieczne dla pacjenta. Stosujemy sprawdzone i efektywne znieczulenia, a przy tym do każdego podchodzimy w sposób przyjazny, jednocześnie oferując atrakcyjne ceny.

W razie jakichkolwiek pytań, obaw lub zainteresowania leczeniem kanałowym w Gliwicach serdecznie zapraszamy do kontaktu. Chętnie udzielimy odpowiedzi i umówimy wizytę.

Praca dla Lekarza Dentysty w placówce stomatologicznej w Radomsku (woj. łódzkie)
29 października 2020 --- Drukuj
Jama ustna po pandemii COVID-19 – krajobraz, jak po wojnie
28 października 2020 --- Drukuj

Planujemy, że kiedy skończy się pandemia COVID-19 zrobimy wiele rzeczy, na które nie było przyzwolenia podczas obostrzeń. Oby jedną z nich była wizyta u stomatologa. Bo zawieruchy w postaci kolejnych lockdownów i ograniczenia dostępu do świadczeń i usług medycznych, które pojawiły się jako skutek rozprzestrzeniania się zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2, mogą doprowadzić do katastrofy w zdrowiu jamy ustnej u wielu osób. I to nie tylko tych, które nieregularnie dbają o zęby. Dlaczego?

Powód jest prosty – zabraknie systematycznej profesjonalnej profilaktyki stomatologicznej. I w jamie ustnej, do której dentysta zaglądać będzie rzadko, rozpanoszy się nie tylko próchnica.

Pandemia COVID-19 – „w spadku” nie tylko chore zęby

Kiedy minie pandemia, dentystów ogarnie rozpacz – bo do gabinetów zaczną trafiać rzesze pacjentów z zaawansowanymi chorobami zębów, przyzębia i pozostałych tkanek jamy ustnej. Także z nowotworami, w których – z powodu ich silnego rozwoju – rokowania mogą być złe.

Pamiętajmy, że nowotwory jamy ustnej są coraz częstsze – o tej szybko nasilającej się pladze nie mówi się jednak w kategorii pandemii; ani nawet epidemii. A szkoda, bo mogłoby się okazać, że pomimo naprawdę dobrego „marketingu” medialnego, jaki otrzymały zakaźność i zjadliwość koronawirusa SARS-CoV-2, statystyki dotyczące powikłań i zgonów wywołanych przez złośliwe nowotwory jamy ustnej mogłyby się okazać zdecydowanie bardziej porażające. Pod warunkiem, że byłoby o nich głośno. Ale nie jest – bo ile osób słyszało np. o tym, że tylko w Polsce już 10 lat temu rak jamy ustnej zabił 2300 naszych rodaków w ciągu roku[1], a trudno zliczyć liczbę ciężkich powikłań, jakie pojawiły się wskutek choroby (np. konieczność usunięcia języka, części żuchwy czy wargi dolnej), których protezowanie było konieczne, aby chory mógł jeść, pić, a czasem także – aby na powrót mógł mówić. Więcej

Pandemia koronawirusa: czy podczas wizyty u dentysty potrzebna jest maseczka?
20 października 2020 --- Drukuj

Pandemia koronawirusa: czy podczas wizyty u dentysty potrzebna jest maseczka?

Zobacz na jakie pomysły wpadają pacjenci.

Odpowiedź na pytanie, czy podczas wizyty u dentysty w czasie pandemii koronawirusa potrzebna jest maseczka ochronna, brzmi: i tak, i… nie. Punkt widzenia zależy tutaj od punktu siedzenia. I to dosłownie.

Jak to zatem jest z noszeniem maseczki ochronnej podczas wizyty u dentysty?

Generalna zasada brzmi:

Tak – nosimy maseczkę przed wejściem do gabinetu.
Nie mamy maseczki, gdy siedzimy na fotelu dentystycznym.

Dentysta nie ma w oczach rentgena ani skanera i nie prześwietli jamy ustnej przez maseczkę/przyłbicę w ramach badania. Jego wzrok musi spocząć bezpośrednio na zębach i śluzówce jamy ustnej, aby można było podjąć decyzję, czy leczyć, co leczyć i jak leczyć.

  • Maseczkę ochronną należy nosić zgodnie z wytycznymi ogólnymi, które obowiązują dla konkretnej strefy epidemicznej. Jeśli jest nakaz noszenia maseczki w strefie publicznej lub zawsze podczas przebywania poza domem, to należy mieć zasłonięte usta i nos, kiedy w lecznicy stomatologicznej przebywa się w pomieszczeniach innych niż gabinet dentystyczny, czyli w poczekalni, w rejestracji, w toaletach.
  • Maseczkę można ściągnąć przed wejściem do gabinetu stomatologicznego i schować do jednorazowego woreczka. Uwaga! Zawsze zdejmujemy maseczkę, łapiąc za nauszniki i unikamy dotykania jej zewnętrznej powierzchni. [Więcej na temat stosowania i noszenia maseczek ochronnych przeczytacie tutaj.]
  • Obowiązkowo ściągamy maseczkę przed badaniem stomatologicznym – dentysta nie wykona przecież badania i zabiegu, jeśli nie będzie miał wglądu do jamy ustnej.
  • Maseczkę zakładamy przed wyjściem z gabinetu – niezależnie od tego, czy wychodzimy, bo skończyła się wizyta/zabieg, czy udajemy się do toalety (bo i takie sytuacje zdarzają się w trakcie wizyty).

Więcej

Dentysta Holandia Belgia
20 października 2020 --- Drukuj
Czy
wiesz, że...
  • Najmniej bolesne podanie znieczulenia przypisują sobie mieszkańcy woj. podlaskiego, gdzie 33% osób skarżyło się na dolegliwości podczas podania znieczulenia. Najbardziej natomiast z lubuskiego – 54% osób podawało ból przy aplikacji znieczulenia.
  • Jedną z zalet starości to możliwość śpiewania i mycia zębów jednocześnie.
  • Według niedawnego sondażu amerykańskiej Akademii Stomatologii kosmetycznej, 92% Amerykanów uważa, że atrakcyjny uśmiech jest ważnym atutem życia społecznego.
FAQ
NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>