Przychodzi pacjent do dentysty i… kłamie – czasem jak z nut, a czasem nieporadnie. Tymczasem kłamstwa u dentysty nie popłacają i zawsze albo pacjentowi szkodzą, albo – kiedy prawda wychodzi na jaw – są powodem sporego zawstydzenia. Jama ustna to skarbnica informacji, a stomatolog jest niczym detektyw – rejestruje fakty i szczegóły, które zdradzają, że pacjent mija się z prawdą. Oto kilka przykładów, jak kłamstwa u dentysty zostają szybko zdemaskowane.
• Myję zęby codziennie i dokładnie, nitkuję je i stosuję irygator.
Gdyby to była prawda, dentysta nie zobaczyłby na szkliwie dużej ilości kamienia nazębnego, który świadczy o tym, że zęby przez kilka dni pod rząd nie były myte bądź były myte byle jak. I nie zeskrobywałby z przestrzeni międzyzębowych miękkiego jeszcze nalotu.
• Nie szoruję mocno zębów, tylko myję je delikatnie i ruchami okrężnymi bądź wymiatającymi.
O tym, że pacjent kłamie, świadczą: obniżona linia dziąseł, obnażone szyjki zębowe, uszkodzenia dziąseł w linii brzeżnej, czasem delikatnie zarysowane szkliwo lub stany zapalne dziąseł.
• Zapewniam, że z mojej diety zniknął cukier.
Szybko rozwijająca się próchnica w jamie ustnej, nowe ubytki, a także nieświeży oddech są dowodami na mijanie się pacjenta z prawdą. Może pacjent faktycznie wyeliminował słodzone napoje, ale inne produkty spożywcze zawierające dużą ilość węglowodanów, na przykład ciastka lub słodkie jogurty, już nie.
• Zgodnie z zaleceniem odwiedziłam/łem diabetologa i wiem, że nie mam cukrzycy.
Wzrost nasilenia próchnicy, osłabienie i stany zapalne dziąseł oraz słabsze kości przyzębia, pogorszenie ukrwienia jamy ustnej, a także zwiększona podatność na infekcje w jamie ustnej przeczą temu, jakoby pacjent, u którego podczas ostatniej wizyty dentysta zaczął podejrzewać istnienie cukrzycy typu 2, udał się na konsultację do diabetologa i miał glikemię pod kontrolą. Więcej
Stwardnienie zanikowe boczne to rzadka choroba. Rocznie zapada na nią zaledwie kilka na 100 tys. osób. Choć najczęściej ujawnia się w późnym wieku, dotychczasowe spostrzeżenia naukowców wskazują, że jej zapowiedź możemy znaleźć już w zębach mlecznych.
Dowiedziono, że 5-10% przypadków zachorowania na stwardnienie zanikowe boczne ma podłoże genetyczne. Jeśli choroba ta dotyka kilku członków naszej rodziny, warto zdecydować się na test w kierunku obciążenia dziedzicznego. Swoistym testem prawdopodobnie może być też analiza zębów mlecznych. Naukowcy odkryli, że pacjenci, którzy na późniejszym etapie życia zachorowali na stwardnienie zanikowe boczne, mieli mleczaki, w których zidentyfikowano charakterystyczne biomarkery.
W swoich badaniach naukowcy posłużyli się laserami, dzięki którym możliwe było stworzenie mapy codziennych przyrostów tkanki zębowej. Zauważono, że wspomniane markery biologiczne obecne są już w zawiązkach zębów, a następnie w wyrżniętych zębach mlecznych. W konsekwencji metale takie jak miedź, cynk, cyna, ołów i toksyny były inaczej metabolizowane, w porównaniu do sposobu ich metabolizowania u osób zdrowych. Więcej
Najczęstszą wadą rozwojową w obrębie twarzy i jamy ustnej są rozszczepy wargi górnej, wyrostka zębodołowego i podniebienia, które – wraz z towarzyszącymi zniekształceniami nosa – są konsekwencją przerwania ciągłości anatomicznej i zaburzeń rozwoju twarzy. Rozszczepy rzadkie związane są również z wadami innych struktur anatomicznych twarzowej części czaszki. Natomiast rozszczepy w zespołach wad wrodzonych współwystępują z mnogimi malformacjami innych narządów i układów.
Lipiec – miesiącem świadomości o rozszczepach i problemach czaszkowo-twarzowych
Mimo wielu badań przyczyny powstawania rozszczepów twarzy wciąż nie zostały w pełni wyjaśnione. Uważa się, że etiologia jest złożona i wieloczynnikowa, a wada jest skutkiem łącznego działania wielu genów i czynników środowiskowych.
Rozszczep wargi i/lub podniebienia oznacza brak ciągłości anatomicznej i niedorozwój tkanek. Wada może przyjmować różnorodne postacie: od jednostronnego częściowego rozszczepu wargi górnej po obustronny rozszczep wargi, wyrostka zębodołowego i podniebienia. Różny może być także stopień niedorozwoju poszczególnych struktur i ich zniekształcenie.
Istnieje wiele klasyfikacji wad rozszczepowych; do najpopularniejszych i najczęściej stosowanych należy klasyfikacja Kernahana i Starka, oparta na podziale embriologicznym. Linią podziału jest tu otwór przysieczny (granica podniebienia pierwotnego i wtórnego); wyróżniono trzy grupy:
Rozszczepy podniebienia pierwotnego obejmujące wargę i wyrostek zębodołowy:
A – lewostronny
B – prawostronny
C – środkowy
D – obustronny
1 – całkowity; 2 – częściowy
Rozszczepy podniebienia wtórnego:
1 – całkowity
2 – częściowy
3 – podśluzówkowy
Rozszczepy podniebienia pierwotnego i wtórnego, które obejmują wargę, wyrostek zębodołowy i podniebienie:
A – lewostronny
B – prawostronny
C – środkowy
D – obustronny
1 – całkowity; 2 – częściowy Więcej
Zmiany barwnikowe na śluzówce jamy ustnej mogą wynikać z obecności melaniny, elementów krwi lub obcych substancji. Mogą występować jako zmiany pojedyncze lub mnogie; rzadko dają dolegliwości bólowe. Zmiany barwnikowe na błonie śluzowej jamy ustnej mogą być objawem nowotworu, dlatego – jeśli istnieją wątpliwości co do rozpoznania lub podejrzewa się zmianę złośliwą – należy pobrać wycinek do badania histopatologicznego.
Zmiany barwnikowe na śluzówce jamy ustnej – klasyfikacja
Biorąc pod uwagę zasięg zmian barwnikowych na śluzówce jamy ustnej wyróżnia się zmiany zlokalizowane i rozsiane.
Do pojedynczych lub zlokalizowanych zmian należą:
Do zmian barwnikowych mnogich lub rozlanych zalicza się:
Żółte zęby powszechnie kojarzą się z zaniedbaniem higieny jamy ustnej. Tymczasem problem ten często dotyczy również osób, które przywiązują wiele uwagi do regularnego i dokładnego szczotkowania zębów. Dowiedzmy się, gdzie może tkwić przyczyna tej wstydliwej przypadłości i czego unikać, by jej nie pogłębiać.
Przyczyn żółtych zębów jest wiele, ale w większości przypadków zapracowujemy sobie na nie sami. Picie dużych ilości kawy, herbaty, wina i innych napojów barwiących, a także palenie tytoniu to główne grzechy osób, które borykają się z problemem braku śnieżnobiałego uśmiechu. Wiele w tym względzie zależy też od naszej diety. Zarówno niedobór witamin i minerałów, jak i przyjmowanie niektórych suplementów diety może powodować żółte przebarwienia na zębach.
Co ciekawe, żółte zęby mogą być także skutkiem „przedobrzenia” higieny. Kiedy zęby przyjmują żółtawe zabarwienie, u wielu osób wywołuje to naturalną reakcję polegającą na ich silniejszym szczotkowaniu, a te z kolei tylko wzmaga problem. Wszystko przez to, że w wyniku silnego szczotkowania ścieramy szkliwo, a pod nim znajduje się warstwa zębiny, która ma naturalnie żółty kolor. Równie zgubnym działaniem jest długotrwałe stosowanie płynu do płukania jamy ustnej, który zawiera chlorheksydynę. Więcej
Szczoteczka magnetyczna Oral-B iO 2 razy mniej płytki nazębnej zalegającej na powierzchni zębów, 6 razy mniej płytki nazębnej zalegającej wzdłuż linii dziąseł i o 100% zdrowsze dziąsła już po tygodniu szczotkowania – takie wyniki osiąga nowa szczoteczka magnetyczna Oral-B iO, porównywana z tradycyjnymi szczoteczkami manualnymi w badaniu klinicznym przeprowadzonym przez niezależnych ekspertów. Sprawdźmy, na czym polega jej innowacyjność.
Oral-B iO – innowacyjność w każdym calu
Najbardziej zaawansowana szczoteczka elektryczna działająca w technologii magnetycznej – taki tytuł przypisać można najnowszej szczoteczce Oral-B iO, zaprezentowanej podczas tegorocznego Światowego Dnia Zdrowia Jamy Ustnej. Producent przekonuje, że produkt zapewnia nie tylko wysoką skuteczność czyszczenia, ale także przyjemne doznania podczas szczotkowania zębów.
Innowacyjność Oral-B iO widoczna jest już na pierwszy rzut oka. Bez wątpienia uwagę przyciąga interaktywny wyświetlacz, który wbudowany jest w trzonek szczoteczki. Przy jego użyciu możemy m.in. wybrać tryb szczotkowania, otrzymać przypomnienie o konieczności wymiany końcówki albo sprawdzić stan naładowania akumulatora. Przy temacie ładowania warto wspomnieć, że użytkownik otrzymuje elegancką ładowarkę magnetyczną, przy pomocy której ładowanie do pełna trwa zaledwie 3 godziny. Więcej
Urazy szkieletu czaszkowotwarzowego mogą stanowić poważne zagrożenie, wynikające nie tylko z uszkodzeń powłoki i kośćca szkieletu, ale też z szerokiego spektrum powikłań morfologiczno-czynnościowych i estetycznych, które mogą upośledzać czynność fizjologiczną wielu kluczowych układów: nerwowego, oddechowego, wzrokowego, stomatognatycznego, pokarmowego. Za najgroźniejsze uznaje się złamania szkieletu czaszkowotwarzowego nierozpoznane i niepoddane leczeniu lub leczone nieprawidłowo. Ich skutkiem bywa trwałe kalectwo, które może wykluczyć pacjenta z życia zawodowego i społecznego.
Obecnie, wśród przyczyn urazów kostnego szkieletu czaszkowotwarzowego wymienia się wypadki drogowe, różnorodne katastrofy zbiorowe, obrażenia doznane w pracy w przemyśle lub rolnictwie oraz brutalne pobicia. Ich następstwem mogą być zamknięte, wielonarządowe uszkodzenia szkieletu czaszkowotwarzowego – skutkiem stosunkowo nowym, nieznanym jeszcze sto lat temu. Co ciekawe, do początku XX wieku głównym źródłem obrażeń była broń biała lub palna, która zwykle istotnie nie naruszała obramowania kostnego szkieletu czaszkowotwarzowego. Jeszcze w 1907 r. Nowości Ilustrowane rozpisywały się o pojedynku dwóch kobiet we Lwowie; pojedynki zdarzały się również później, w czasach II Rzeczpospolitej. Ówcześni chirurdzy skupiali się głównie na usuwaniu ciał obcych, odpowiednim zaopatrywaniu ran oczodołowo-mózgowych, leczeniu ropni i ropowic oczodołu; największym wyzwaniem były powikłania mózgowe, związane z urazami szkieletu czaszkowotwarzowego.
Głowa zbudowana jest z:
Czaszka mózgowa ma kształt puszki kostnej zawierającej mózgowie; składa się z części górnej (gładkiej i wypukłej – sklepienia) i dolnej (spłaszczonej – podstawy czaszki). W chirurgii rekonstrukcyjnej czaszkowotwarzowej funkcjonują dwa (niejednoznaczne) terminy: czaszka twarzowa i twarz. Więcej
Wiadomo, że pacjenci z zaburzeniami psychicznymi są narażeni na działanie większej liczby czynników, które mogą powodować choroby jamy ustnej. Korelacja to jest wyraźna – dlatego schorzenia jamy ustnej określane są jako choroby współistniejące przy zaburzeniach psychicznych. Związek ten jest na tyle silny, że kiedy te drugie znacznie łagodnieją, choroby jamy ustnej również mogą zanikać.
Większe ryzyko rozwoju chorób jamy ustnej przy zaburzeniach psychicznych wynika z kilku czynników. Głównie jest to skutek uboczny przyjmowanych leków, ale wpływ mają też: niedostateczna samoopieka bądź całkowity jej brak, trudności w dostępie do świadczeń zdrowotnych, negatywne nastawienie chorych do pracowników służby zdrowia a także brak współpracy pacjentów w zakresie leczenia stomatologicznego.
W chwili obecnej choroby psychiczne mnożą się jak grzyby pod deszczu, a to za sprawą panującej pandemii – alarmują psychiatrzy oraz psycholodzy. Efekty złej kondycji psychicznej mogą być długofalowe, nawet po ustaniu pandemii. A jej skala nasilenia porównywalna jest przez specjalistą np. z traumą po przeżyciu II wojny światowej.
Ryc. 1. Zdalne nauczanie utrudnia kontakt z rówieśnikami
Najczęstsze zaburzenia psychiczne, jakie notuje się w populacji ogólnej to depresja, zaburzenia lękowe, schizofrenia choroba afektywna dwubiegunowa i demencja – u osób z tymi schorzeniami najczęściej notuje się próchnicę zębów i choroby przyzębia. Więcej
Przychodzi pacjent do dentysty, bo podejrzewa podrażnienie nerwu szczękowego. Skarży się na nawracające, napadowe bóle twarzy, głowy i szyi; strzyka go w okolicy żuchwy, kiedy indziej porządnie zakłuje w dnie jamy ustnej czy przy uchu lub pojawi się ślinotok. Zęby pacjent ma zdrowe, stawy skroniowo-żuchwowe też. Stomatolog wykonuje zdjęcie panoramiczne i pacjent dowiaduje się, że pora na wizytę u neurologa, bo dolegliwości powoduje zespół Eagle’a (Eagle syndrome).
Czym jest zespół Eagle’a (Eagle syndrome)?
Zespół Eagle’a zwany jest również stylalgią lub zespołem przedłużonego wyrostka rylcowatego. Jest to kliniczny objaw wydłużenia niewielkiego kostnego wyrostka znajdującego się na kości skroniowej, lub symptom zwapnienia więzadła rylcowo-gnykowego, które jest przyczepione do wspominanego wyrostka. Syndrom ten znany jest od połowy XVII w., ale opisany został dopiero w pierwszej połowie XX w. przez W.W. Eagle’a. On też wprowadził nazwę stylalgia (od łacińskiej nazwy wyrostka)[1].
Zespół Eagle’a występuje dość rzadko. A nadzwyczaj rzadko zdarza się, że jest to skutek zarówno wydłużenia wyrostków, jak i zwapnienia więzadła[2] – niemniej, tę postać spotyka się trzykrotnie częściej u osób z zaburzeniami gospodarki elektrolitowej (osoby z niewydolnością nerek lub wątroby)[3]. Więcej
Afta zwana też pleśniawką to owrzodzenie śluzówki przewodu ustnego.