Mianem rewaskularyzacji określa się proces przywrócenia krążenia i odbudowy zniszczonych naczyń krwionośnych w tkance. Proces ten ma duże znaczenie w odniesieniu do zachowania lub przywrócenia żywotności miazgi, a przez to – zachowania żywotności zęba. Dzięki rewaskularyzacji miazgi – pomimo uprzedniego uszkodzenia unaczynienia tej tkanki – ząb może nadal pełnić przypisane mu biologiczne funkcje.
Miazga zęba jest tkanką silnie unaczynioną. Dzięki temu ząb ma zapewnione odpowiednie natlenienie, odżywienie i odbiór dwutlenku węgla oraz toksyn. Unaczynienie jest więc fundamentalnym elementem żywotności miazgi, a przez to – zdrowia całego zęba. Kiedy wskutek zmian patologicznych, choroby lub urazu zęba dochodzi do zniszczenia lub poważnego uszkodzenia systemu krążenia w miazdze, komórkom tej tkanki grozi obumarcie, a ząb czeka leczenie kanałowe lub ekstrakcja.
Konsekwencją leczenia kanałowego jest martwy ząb, który przez pewien czas pozostanie jeszcze osadzony w łuku zębowym, ale jest to czas ograniczony. Z kolei rezultatem ekstrakcji jest utrata zęba, luka po nim i konieczność szybkiej odbudowy protetycznej.
Utrata zęba lub jego śmierć jest zawsze niepowetowaną stratą dla organizmu – szczególnie, gdy przytrafia się osobom młodym; dlatego nowoczesna stomatologia dąży do zachowania zęba – w dodatku zęba żywego, który przez długie lata może wypełniać przypisane mu biologiczne zadania. Więcej
NFZ odcina stomatologię! Leczenie dentystyczne ograniczone do realizacji świadczeń z koszyka usług stomatologicznych opłacanych przez NFZ grozi utratą zębów – albo bezpośrednio podczas wizyty u dentysty, albo pośrednio w wyniku zastosowanych metod terapeutycznych czy materiałów. Powód jest prozaiczny: porażająca dysproporcja systemu leczenia stomatologicznego działającego w ramach NFZ oraz aktualnego zapotrzebowania na usługi dentystyczne, możliwości współczesnej stomatologii i wiedzy medycznej.
Dentysta pracujący na NFZ to zazwyczaj geniusz kalkulacji: każdy leczony przez niego pacjent jest żywym dowodem na to, że można leczyć zęby za grosze – dosłownie, bo cena jednego punktu rozliczeniowego za wykonane świadczenie stomatologiczne oscyluje w okolicy niecałej złotówki.
Stomatolog na kontrakcie – wirtuoz oszczędności
Wycena podstawowa punktu przeliczeniowego w stomatologii jest szokująco niska – od pewnego już czasu spadła poniżej 1 zł za punkt i obecnie wynosi ok. 0,8 zł.
Wg załącznika do zarządzenia Nr 47/2018/DSOZ z dnia 7 czerwca 2018 r., stomatolog za leczenie próchnicy powierzchniowej otrzyma 6 punktów. To znaczy, że za ten zabieg NFZ zapłaci dentyście ok. 4,8 zł. Przy dewitalizacji zęba wg wyceny NFZ dentysta dostanie ok. 9,6 zł, co nie wystarczy nawet na śliniak, tackę, sterylizację narzędzi, wiertło i asystę.
Brak odpowiedniej refundacji sprawia, że spora część polskiego społeczeństwa jest – lub wkrótce będzie – bezzębna. Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie wyliczyła, że rocznie na leczenie zębów przeciętnego Polaka NFZ przeznacza ok. 40-50 zł. To kilkakrotnie mniej niż koszt najprostszego i najtańszego wypełnienia dentystycznego z nowoczesnych materiałów kompozytowych. Tymczasem dentyści – jakby na przekór – uparcie udowadniają, że nawet w takich warunkach ekonomicznych można zadbać o zdrowie jamy ustnej, np. zakładając refundowaną, przestarzałą plombę z amalgamatu lub wkład z metalu (ten już jest za dopłatą pacjenta, o której nfz nie powinien wiedzieć, gdyż NFZ nie daje możliwości dopłaty za lepsze materiały, wizyta musi być w 100% prywatna lub 100% NFZ). Problem w tym, że wskutek dużej rozszerzalności cieplnej takich wypełnień, przy pierwszej sytuacji, która doprowadzi do wzrostu temperatury w jamie ustnej, metalowa plomba lub wsad rozsadzą ząb od środka, co w konsekwencji doprowadzi do jego utraty. Nad stworzeniem warunków po temu nie trzeba się wysilać – wystarczy wypić bardzo ciepłą herbatę lub zjeść gorący rosół.
Wypełnieniom chemoutwardzalnym refundowanym przez NFZ też daleko do ideału – bo materiały te nie spełniają obowiązujących standardów wytrzymałościowych.
Przypadek medyczny:
Pacjentka, lat 20 – ząb widoczny w uśmiechu, refundowane rozległe wypełnienie amalgamatowe, które dosłownie „rozsadziło” ząb od środka. Rezultat: dziąsło zasiniałe, wręcz czarne, przebarwione amalgamatem; próba ratowania zakończona niepowodzeniem. Higiena jamy ustnej pacjentki bardzo dobra. Motywacja również wysoka.
W efekcie chęć oszczędności na wypełnieniu doprowadziła do wielotysięcznych wydatków odbudowy utraconego zęba. Więcej
Współczesna stomatologia skupiona jest na ratowaniu zębów. Dzięki nowoczesnym metodom można obecnie leczyć zęby, które jeszcze dekadę, dwie dekady temu przeznaczono by do usunięcia. Ostatnią z możliwości nowoczesnej stomatologii na uratowanie zęba jest leczenie kanałowe, zwane też leczeniem endodontycznym. Przeprowadza się je przy nieodwracalnych uszkodzeniach miazgi (tzw. pulpopatie nieodwracalne), czyli takich, w których uszkodzeń miazgi – pomimo tego, że tkanka ta nie jest martwa we wszystkich obszarach zęba– nie da się wyleczyć metodami biologicznymi. Można jedynie usunąć tkankę w całości, a w jej miejsce zastosować materiał precyzyjnie wypełniający pustą komorę zęba i kanały korzeniowe – również puste.
Leczenie kanałowe zębów przeprowadzane może być u dorosłych i u dzieci. Z tym, że o ile najczęstszą przyczyną leczenia endodontycznego u dorosłych jest silne zniszczenie tkanek zęba wraz z zębiną i miazgą, o tyle u dzieci najczęstszym powodem interwencji endodonty jest uraz. Z badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi wynika, że leczenie kanałowe trzeba było zastosować aż u 1/4 dzieci, u których doszło do urazu zębów.
Leczenie kanałowe – misja ratująca ząb
Nadrzędnym celem leczenia endodontycznego jest zawsze uratowanie zęba, czyli doprowadzenie go do takiego stanu, aby nadal tkwił w kości przyzębia i nie był ogniskiem zakażenia. Osiąga się to przez usunięcie zmienionej chorobowo tkanki i eliminację bakterii znajdujących się z kanałach korzeni zębowych oraz w komorze zęba. Po leczeniu kanałowym ząb jest martwy, ale dzięki temu, że pozostaje w szczęce, nadal spełnia bardzo ważne funkcje. Przede wszystkim uczestniczy w procesie rozdrabniania pokarmu oraz zajmuje przestrzeń – w efekcie udaje się zachować ciągłość uzębienia w łuku zębowym, kompletny uśmiech i dobre warunki okluzyjne (czyli odpowiedzialne za zwarcie zębów). Prawidłowo przeleczony kanałowo i odpowiednio opracowany ząb może też posłużyć jako filar, na którym wsparte będzie uzupełnienie protetyczne.
Dobrze przeprowadzone leczenie kanałowe jest gwarancją, że ząb posłuży jeszcze przez długie lata. Jeśli interwencja endodonty była niedokładna lub ząb był nieprawidłowo leczony, konsekwencje mogą być poważne:
Tradycyjne czy nowoczesne leczenie kanałowe?
Od pewnego czasu mówi się o leczeniu endodontycznym tradycyjnym, czyli wymagającym kilku a nawet kilkunastu wizyt, oraz o nowoczesnym leczeniu kanałowym zębów, realizowanym bardzo często podczas jednej wizyty. Rozdział ten jest nieco sztuczny, gdyż niezależnie od tego, czy leczenie kanałowe wykonywane jest w sposób tradycyjny czy nowoczesny, zawsze przebiega według tego samego schematu:
W warunkach prawidłowych zęby człowieka umocowane są w zębodołach kostnych za pomocą skomplikowanych struktur zbudowanych z tkanek miękkich. Dzięki aparatowi więzadłowemu zęby w czasie procesu żucia mają ograniczoną możliwość ruchu, która zazwyczaj nie jest przez nas odczuwana. Ankyloza zębów to stan, w którym dochodzi do zrośnięcia się cementu korzeniowego zęba i/lub zębiny z kością wyrostka zębodołowego, co powoduje całkowite unieruchomienie zęba. Ankyloza może dotyczyć zarówno zębów mlecznych, jak i stałych, chociaż jak wynika z przeprowadzonych obserwacji stan ten dotyka zębów mlecznych dziesięciokrotnie częściej niż stałych. Wyniki tych badań wskazują również, że ankyloza występuję więcej niż dwa razy częściej w łuku dolnym niż w górnym. Do stanu tego może dochodzić zarówno przed jak i po wyrznięciu się zęba. Stan ten jest szczególnie niekorzystny w okresie wymiany uzębienia, ponieważ często powoduje powstawanie nieprawidłowej okluzji. Niestety większość przypadków ankylozy notowana jest w okresie uzębienia mlecznego i mieszanego.
Do ankylozy może dochodzić z różnych powodów, bardzo często następuje ona wówczas, gdy zdrowe komórki w aparacie więzadłowym obumierają, w wyniku procesów takich, jak:
• stany zapalne lub infekcje (zwłaszcza w okolicy przywierzchołkowej)
• zaburzenia przemiany materii lub prawidłowego wzrostu kości
• skłonności wrodzone
• przerwy w strukturze aparatu więzadłowego
• nieprawidłowy ucisk ze strony języka
• wtłoczenie zęba w kość wyrostka zębodołowego lub inny uraz
Do ankylozy dochodzi bardzo często na tle urazu mechanicznego, zarówno u dzieci, jak i u osób dorosłych. Do takiego zdarzenia często dochodzi w trakcie uprawiania sportu lub w wyniku wypadków komunikacyjnych. Poprzez przerwanie ciągłości tkanki łącznej otaczającej korzeń zęba komórki tkanki kostnej mają szansę na kontakt z odsłoniętym cementem korzeniowym lub też z zębiną – zwłaszcza przy resorpcji tkanek korzeniowych kontakt z tkanka kostną może prowadzić do powstania ankylozy.
Jak już wspomniano inną często spotykaną przyczyną powstawania ankylozy są zakażenia zębopochodne, zwłaszcza rozwijające się w okolicy przywierzchołkowej, często spowodowane stanami zapalnymi i martwicą miazgi zęba. W przypadku procesów zapalnych, które przebiegają w okolicy przywierzchołkowej zęba dochodzi do podrażnienia ozębnej i nierzadko również do procesów resorpcji korzenia. Do resorpcji tkanek korzenia zęba może dochodzić również przy podrażnieniu tkanek przywierzchołkowych w czasie leczenia endodontycznego. Procesy resorpcji korzenia mogą prowadzić do prób naprawy tkanek i odbudowy miejsc resorpcji prze tkankę kostną. Ankyloza często obejmuje jedynie część korzenia zęba, zazwyczaj w miejscu, w którym resorpcja korzenia była największa.
Ankyloza zęba może przebiegać bezobjawowo lub też dawać mniej lub bardziej nasilone obawy. Do tych ostatnich należą następujące:
• Ząb objęty ankylozą jest wyraźnie położony w infrapozycji (poniżej płaszczyzny zwarcia) , co spowodowane jest zazwyczaj opóźnionym wzrostem korzenia w stosunku do korzeni zębów sąsiednich – taka sytuacja jest częsta w zębach, w których rozwój korzenia nie został zakończony.
• Ząb przeciwstawny wyraźnie zaczyna wysuwać się w kierunku obniżonego zęba w łuku przeciwstawnym, aby zachować punktu styczne (położenie w suprapozycji).
• Wyrzynanie zęba stałego zostaje zablokowane ze względu na obecność zęba mlecznego, którego korzeń/korzenie nie uległy resorpcji w sposób prawidłowy.
Ankyloza jest często diagnozowana w trakcie rutynowego przeglądu jamy ustnej na podstawie obserwacji. Poza tym stan ten ujawnia się na zdjęciach rentgenowskich (zwłaszcza na zdjęciach pantomograficznych), które często są wykonywane z innych względów. Ankyloza na zdjęciach rentgenowskich objawia się jako widoczne przerwanie ciągłości szpary ozębnowej, z często widocznym skupiskiem tkanki kostnej o nieregularnym kształcie.
Poza tym inną metodą badania zębów pod kątem ankylozy jest ich ostukiwanie. Zęby, które są objęte ankylozą dają inny dźwięk przy ostukiwaniu niż zęby, w których struktury aparatu więzadłowego są prawidłowe. Zęby z ankylozą dają przy badaniu opukowym stłumione dźwięki, podczas gdy zęby prawidłowe dźwięki o większym wzmocnieniu. Więcej
Rynek usług stomatologicznych w naszym kraju ma charakter mieszany, ograniczona część świadczeń jest oferowana w ramach ubezpieczenia zdrowotnego w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, natomiast duża część świadczeń jest dostępna jedynie w ramach prywatnych praktyk stomatologicznych. Wielu z nas stawało lub staje przed wyborem leczenia na Fundusz lub prywatnego. Czasem podjęcie decyzji może być trudne, dlatego przed jej podjęciem korzystne jest rozważenie wszystkich argumentów za i przeciw leczeniu w ramach NFZ w stosunku do odniesienia prywatnego. Warto jest porównać nie tylko sam zakres usług na Fundusz i prywatnych, ale i ich trwałość i jakość, ponieważ są one wymiernym wyznacznikiem wartości samego leczenia dla pacjenta. Przy ocenie wad i zalet leczenia w ramach Funduszu warto także wziąć pod uwagę zastosowanie nowoczesnych technologii w procesie leczenia. Inną sprawą, która jest zwłaszcza obecnie istotna, jest czas potrzebny do wykonania leczenia. W wielu przypadkach prywatne gabinety są czynne w godzinach dogodniejszych dla osób pracujących, również w weekendy. Poza tym limity punktowe, które muszą być uwzględniane w trakcie wykonywania zabiegów na NFZ nie mają zastosowania przy leczeniu prywatnym.
Leczenie stomatologiczne w Polsce dla osób ubezpieczonych jest w pewnym zakresie refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Świadczenia objęte refundacja NFZ są różne w zależności od wieku. Niewątpliwie mankamentem świadczeń stomatologicznych na NFZ, oprócz jakości oferowanych materiałów, jest zazwyczaj długi czas oczekiwania na przyjęcie. Poza tym system usług finansowanych przez NFZ oparty jest na systemie punktacji za wykonane usługi – w momencie, kiedy brakuje punktów świadczenia nie są one realizowane, niezależnie od tego, czy dany pacjent korzystał w okresie ubezpieczenia z usług stomatologicznych.
Narodowy Fundusz Zdrowia w ramach profilaktyki chorób jamy ustnej gwarantuje osobom ubezpieczonym wykonanie jednego bezpłatnego przeglądu i badania jamy ustnej wraz z instruktażem higienicznym oraz trzech przeglądów kontrolnych w ciągu 12 miesięcy. Poza tym objęte świadczeniem jest także usunięcie złogów nazębnych raz w roku na każdą połowę łuku zębowego. NFZ nie refunduje natomiast piaskowania, które jest zabiegiem zalecanym po wykonaniu skalingu. Dla wielu pacjentów zabieg usuwania kamienia nazębnego jedynie raz w roku nie jest wystarczający dla zachowania odpowiedniego stanu tkanek przyzębia. Połączenie skalingu z piaskowaniem pozwala na zachowanie optymalnej higieny przyzębia i pełni ważną role w profilaktyce chorób tkanek miękkich jamy ustnej.
U dzieci w ramach NFZ realizowane są zabiegi o charakterze profilaktycznym, oraz zabiegi lecznicze. Do nich należy np. fluorkowanie zębów mlecznych i stałych oraz lakowanie zębów trzonowych. Do zabiegów leczniczych należy impregnacja zębów objętych próchnicą oraz leczenie inwazyjne. Ubytki próchnicowe u dzieci zaopatrywane są za pomocą materiałów chemoutwardzalnych. Materiały światłoutwardzalne na Narodowy Fundusz Zdrowia są stosowane u dzieci w przypadku występowania hipoplazji szkliwa oraz złamania zębów. Pacjenci do 18. roku życia mają w pełni refundowane leczenie kanałowe zębów. Dzieci do 12. roku życia mają w ramach NFZ zagwarantowane leczenie ortodontyczne aparatami zdejmowanymi. Raz w roku dzieciom do 13. lat leczonym ortodontycznie przysługuje także prawo do naprawy założonego aparatu, o ile nie został on uszkodzony w wyniku niewłaściwego użytkowania. Dzieci do 13. roku życia, które były leczone ortodontycznie w ramach Funduszu mają prawo do bezpłatnych kontroli wyników leczenia. Dla osób dorosłych NFZ nie przewidział żadnych opcji leczenia ortodontycznego.
W ramach NFZ pacjenci po 18. roku życia mogą skorzystać z wypełnień amalgamatowych dla zębów trzonowych i przedtrzonowych, oraz z białych wypełnień chemoutwardzalnych dla zębów od kła do kła. Wypełnienia materiałami światłoutwardzalnymi u osób dorosłych nie są w ogóle refundowane. Wypełnienia amalgamatowe oferowane w ramach NFZ wzbudzają sporo kontrowersji, mających związek nie tylko z toksycznością zawartej w amalgamacie rtęci, ale i estetyką. Prawdą jest, że dobrze założone wypełnienie amalgamatowe może dobrze służyć przez całe lata, jednak do jego założenia wymagane jest usunięcie większej ilości tkanek zęba, niż w przypadku innych wypełnień. Ponadto amalgamaty, które są przecież stopami metali mają dobre zdolności przewodzenia ciepła, co może prowadzić do podrażnienia miazgi zęba. Amalgamaty przewodzą także prąd elektryczny, dlatego nie jest zalecane posiadanie amalgamatu i koron metalowych, gdyż w obecności śliny wytwarza się ogniwo elektryczne. Wypełnienia te posiadają jeszcze jedną wadę – powodują powstawanie zielonkawych przebarwień tkanek zęba. Materiały chemoutwardzalne oferowane w ramach NFZ dla zębów od kła do kła mają co prawda kolor biały, lecz odznaczają się one od tkanek zęba, nie jest możliwe mieszanie odcieni, które pozwalałoby na odtworzenie naturalnego gradientu barwy tkanek zęba. Poza tym takie wypełnienia są dość kruche, przez co nie są tak trwałe jak wypełnienia kompozytowe.
W ramach NFZ oferowane jest wykonanie protez akrylowych całkowitych oraz częściowych z prostymi zaginanymi klamrami. Protezy częściowe przysługują pacjentom, u których braki obejmują 5-8 lub powyżej 8 zębów w jednym łuku. Protezy całkowite akrylowe są wykonywane u pacjentów z bezzębiem. Świadczenie to przysługuje raz na 5 lat. Należy zaznaczyć, że protezy akrylowe, zarówno częściowe jak i całkowite są rozwiązaniem najgorszym z obecnie oferowanych, ponieważ powodują najszybszy zanik tkanek podłoża protetycznego, w porównaniu z uzupełnieniami takimi jak protezy szkieletowe, czy implanty. Poza tym świadczenie przysługuje dopiero wówczas, gdy brakuje 5 lub więcej zębów w jednym łuku, co nie przewiduje korzystnego rozwiązania dla osób, u których braki zębowe nie są aż tak znaczne. A przecież nawet brak jednego zęba znacząco wpływa na funkcjonowanie narządu żucia, a często również i narządu mowy. NFZ nie refunduje wykonania ani koron protetycznych u osób dorosłych, ani mostów, które są przecież korzystnym rozwiązaniem dla osób z mniejszymi brakami zębowymi. Tymczasem pacjenci tacy nie mają zagwarantowanych odpowiednich bezpłatnych świadczeń, w sytuacji, kiedy można by było zastosować u nich leczenie stałymi uzupełnieniami. Takie świadczenia w ramach protetyki oferowane są natomiast w korzystnych cenach w gabinetach prywatnych, dzięki czemu pacjenci nie są skazani na czekanie na pojawienie się większych braków w uzębieniu, aby mogli być zakwalifikowani do leczenia. Więcej
Torbiele to patologiczne przestrzenie tworzące się w organizmie, bardzo często w wyniku procesów zapalnych, natomiast nie przez akumulację ropy. Torbiele nazywane są także cystami, zwykle są one wyścielone nabłonkiem, ale nie jest to regułą. Wnętrze torbieli wypełnione jest zazwyczaj płynem lub gazami. Torbiele występujące w rejonie głowy i szyi są szczególnym przedmiotem zainteresowania lekarzy stomatologów, ponieważ mogą one powodować znaczne przemieszczenia struktur anatomicznych u pacjentów. Niezakażone torbiele zwykle nie dają objawów, o ile nie powodują ucisku na struktury anatomiczne. W przypadku zakażenia torbieli pojawiają się objawy towarzyszące zapaleniom; ból i gorączka. Torbiele w obrębie głowy i szyi można podzielić na dwie duże grupy: torbiele pochodzenia odzębowego oraz torbiele niezębopochodne. Dodatkowo mogą być także obecne zmiany przypominające torbiele nazywane pseudocystami lub pseudotorbielami.
Torbiel korzeniowa (cystis radicularis)
Ten rodzaj torbieli stanowi od 50 do 70% wszystkich torbieli zębopochodnych. Torbiele korzeniowe powstają zawsze przy zębach martwych w wyniku pobudzenia pozostałości nabłonkowych pochewki Hertwiga przy zapaleniu miazgi zębowej. Torbiele korzeniowe mogą nie dawać żadnych widocznych w badaniu klinicznym objawów, zwykle są one uwidaczniane przy wykonywaniu zdjęć rentgenowskich jako przestrzenie przejaśnione o różnej wielkości, w obrazie nie jest widoczne beleczkowanie. Rozrastające się torbiele powodują zanikanie ciągłości szpary ozębnowej, mogą być przyczyna przemieszczania się sąsiadujących ze zmianą zębów oraz resorpcji kości. Ponadto mogą one powodować translokacje innych struktur anatomicznych, takich jak np. kanał żuchwowy. Torbiel korzeniowa zawsze wyścielona jest nabłonkiem i posiada zwykle wyraźną otoczkę osteosklerotyczną.
Torbiele korzeniowe można leczyć zarówno chirurgicznie, jak i niechirurgicznie. Leczenie niechirurgiczne opiera się głównie na ponownym leczeniu endodontycznym i zadziałaniem na nabłonek torbieli wodorotlenkiem wapnia, dzięki czemu ulega ona rozpuszczeniu, a komórki kostne wnikając do jej wnętrza mogą ponownie odbudować kość. Leczenie chirurgiczne polega na wyłuszczeniu całej zmiany. Diagnoza różnicowa obejmuje wykluczenie ziarniniaka okołowierzchołkowego, torbieli naskórkowej i przyzębnej oraz blizny po resekcji korzenia.
Torbiel zawiązkowa (cystis dentigerosa)
Torbiel zawiązkowa otacza koronę niewyrzniętego zęba i jest przytwierdzona do jego szyjki. Ten rodzaj zmian jest obserwowany bardzo często, stanowi prawie 1/5 wszystkich znajdowanych torbieli. Torbiele zawiązkowe występują najczęściej w pobliżu kła szczęki oraz przy trzecich zębach trzonowych żuchwy. Jama torbieli wyścielona jest cienką warstwa komórek nabłonka, w przypadku zainfekowania torbieli ściana nabłonkowa ulega pogrubieniu. Mogą występować komórki wydzielające śluz oraz komórki urzęsione. W ścianie torbieli spotykane są także elementy tkanki łącznej, głównie włóknistej oraz pozostałości blaszki zębowej. Zmiany te mają zdolność do przemieszczania się i resorbowania tkankę zębów sąsiednich, dna zatoki szczękowej oraz kanału nerwu żwaczowego. Diagnoza różnicowa obejmuje wykluczenie torbieli naskórkowej, szkliwiaka, włókniaka, guza zębopochodnego, torbieli wapniejącej oraz poszerzonego mieszka zębowego.
Torbiel erupcyjna (cystis eruptiva)
Torbiel erupcyjna jest rodzajem torbieli zawiązkowej, umiejscowionej w tkankach miękkich dziąseł pokrywających koronę wyrzynającego się zęba. Torbiele tego rodzaju zazwyczaj nie utrzymują się długo, ponieważ pękają wraz z wyrznięciem się zęba, do którego przylegają. Wnętrze zmiany jest wyścielone nabłonkiem płaskim, podobnie jak w przypadku torbieli korzeniowej, jeżeli zmiana została zakażona to zwykle obserwuje się zgrubienie jej ściany.
Torbiel przyzębna
Zmiana ta jest umiejscowiona po bocznej stronie zęba, ba granicy pomiędzy szkliwem, a cementem korzeniowym. Torbiel ta powstaje wtórnie w przebiegu procesu zapalnego przylegających tkanek przyzębia. Zmiany zapalne przyzębia powodują proliferację resztkowych fragmentów nabłonka zębotwórczego, podobnie jak to ma miejsce w powstawaniu torbieli korzeniowej. Torbiel przyzębna obserwowana jest rzadko. Leczenie polega na wycięciu zmiany, czasem połączonej z ekstrakcją zęba.
Torbiel pierwotna (cystis primordialis)
Torbiel pierwotna jest zmiana dość często spotykana, powstaje ona z siateczki gwiaździstej, ale nie jest związana z żadnym zębem. Zmiana ta zwykle pojawia się w miejscu zęba lub zęba nadliczbowego. Najczęściej torbiel pierwotna spotykana jest w rejonie trzecich trzonowców i przedtrzonowców żuchwy, gałęzi żuchwy oraz okolicy zębów siecznych szczęki. Torbiel pierwotna ma tendencję do ekspansji w kości oraz przemieszczania przylegających do niej zębów. Występują dwa typy histologiczne tej zmiany, częściej spotykana jest torbiel rogowaciejąca, oraz widywana rzadziej torbiel nierogowaciejąca. Torbiel pierwotna nie daje objawów bólowych, dopóki nie zostanie wtórnie zakażona. Leczenie polega na usunięciu chirurgicznym wraz z kiretażem kości wokół zmiany.
Torbiel dziąsłowa (cystis gingivalis)
Torbiele dziąsłowe występują zarówno u osób dorosłych, jak i u dzieci. Zmiany te zlokalizowane są w tkankach dziąseł, u dorosłych torbiele tego rodzaju często występują po kilka i rzadko osiągają rozmiary większe niż 1 cm. Zmiany wyściela nabłonek płaski rogowaciejący. Torbiele dziąsłowe u dzieci występują pojedynczo lub w większej ilości i umiejscawiają się na bezzębnym wyrostku zębodołowym u noworodków. Torbiele tego rodzaju mogą występować także na podniebieniu w linii szwu, zwykle nie są one większe niż 3mm i znikają samoistnie. Histologicznie ten rodzaj zmian wykazuje podobieństwo do torbieli naskórkowej i był w przeszłości znany jako perły Epsteina lub guzki Bohna.
Więcej
Zębiak (odontoma) to łagodny guz nowotworowy, związany jest z tkankami tworzącymi zawiązek zęba. Zębiaki są często określane jako hamartomy, ponieważ przyczyną ich powstawania są zaburzenia rozwojowe wynikające z defektów genetycznych, urazów oraz zakażeń.
Zębiaki cechują się powolnym wzrostem, ich rozwój jest stopniowy. Występują wewnątrz kości żuchwy i szczęki, ale mogą także znajdować się w tkankach miękkich dziąseł. Zwiększenie tempa wzrostu zębiaków następuje w czasie wyrzynania się pierwszych zębów stałych (wiek od 6-11 lat) oraz w czasie wyrzynania się trzecich trzonowców – zębów mądrości. Rozrost zębiaka może skutkować deformacją wyrostka zębodołowego, czasem prowadzi to do zaburzenia prawidłowego ułożenia zęba, do którego przylega. Zdarza się, że przez powstanie zębiaka następuje zatrzymanie zęba stałego w kości oraz pozostanie zębów mlecznych w łuku zębowym. Do najczęściej obserwowanych zaburzeń wyrzynania zębów stałych przez zębiaki należą zaburzenia w obrębie siekaczy i kłów. Bardziej rozrośnięte zębiaki mogą wywierać ucisk na sąsiadujące z gałęzie nerwu trójdzielnego (piąty nerw czaszkowy – nervus trigeminus) wywołując silne bóle neuralgiczne.
Podział zębiaków według budowy histologicznej:
• włókniakozębiak szkliwiejący (fibroodontoma ameloblasticum)
– jest zbudowany z tkanki łącznej, nabłonka zębotwórczego, szkliwa oraz zębiny
– nowotwór ten dorasta do względnie sporych rozmiarów powodując znaczne zmiany w substancji kostnej szczęki lub żuchwy
– najczęściej występuje w obrębie tylnej części żuchwy
• zębiak mieszany (odontoma mixtum)
– jest to twór otoczony torebką, zwykle występujący pojedynczo
– zawiera ułożone w sposób przypadkowy części tkanek, takich jak szkliwo, zębina, kostniwo czy tkanka łączna
– występuje przeważnie u dzieci w wieku poniżej 15 lat (ponad 90% przypadków)
• zębiak złożony (odontoma compositum)
– zawiera w swej strukturze wszystkie charakterystyczne dla zęba tkanki, przy czym są one ułożone w sposób przypominający układ panujący w poprawnie zbudowanym zębie
– wewnątrz tego guza otoczonego torebką mogą występować struktury przypominające miniaturki zębów
– zębiniaki złożone występują najczęściej w szczęce
We wszystkich rodzajach zębiaków można zaobserwować wszystkie formy morfologiczne struktur związanych z zębem, w zależności od stopnia zróżnicowania komórek oraz ich dojrzałości; np. struktury wielokomórkowe oraz dojrzałe twory zębopodobne. Nowotwory te zwykle wykrywane są przypadkowo podczas analizy zdjęć rentgenowskich – pantomograficznych, panoramicznych czy nawet zdjęć pojedynczych zębów. Wykrycie zębiaków na zdjęciu rentgenowskim oraz rozróżnienie ich typów zwykle nie nastręcza większych problemów. Na zdjęciu rentgenowskim można zaobserwować różne struktury, w zależności od stopnia rozwoju zębiaka, mogą to być torbiele usiane nieregularnymi zwapnieniami, jednolicie nasycone twory osteosklerotyczne, a także rozwinięte lub niedorozwinięte zawiązki zębów, czy też nadliczbowe skarłowaciałe zęby. Zębiaki leczy się chirurgicznie poprzez wyłuszczenie zmiany wraz z otaczającą ją torebką. Przy prawidłowo wykonanym zabiegu (usunięciu nowotworu i wytworzonej przez niego torebki) nie rejestruje się zwykle jego nawrotów. U nieletnich pacjentów zaleca się wykonanie zabiegu przed osiągnięciem przez nich dorosłości, ponieważ umożliwia to prawidłowe wyrznięcie się zębów stałych. Jeśli wyrznięcie się zębów zostało zaburzone w przebiegu rozwoju zębiaka konieczne może być leczenie ortodontyczne. Do leczenia ortodontycznego niewyrzniętych zębów stosuje się wyciąg przymocowany za pomocą zaczepu do korony zęba, który następnie zostaje przyłączony do aparatu ortodontycznego. Zdarza się także, że w wyniku oddziaływania zębiaka na szczękę lub żuchwę konieczne jest leczenie implantoprotetyczne.
Wstęp – świadomość badanych
Jednym z najbardziej czasochłonnych i stresogennych zabiegów w gabinecie dentystycznym jest leczenie endodontyczne. Wymaga ono wielkich umiejętności samego stomatologa i niejednokrotnie sporego zapasu cierpliwości u pacjenta. Po analizie projektu „higiena jamy ustnej wśród Polaków” (zdrowezeby.1k.pl) wynika iż leczenie kanałowe było przeprowadzane u około 40% Polaków.
Badanie, które rozpocząłem dnia 18 sierpnia 2009 miało na celu dokładniejszą analizę problemu samego leczenie kanałowego w Polsce. Ankietowani w przeciągu kilkunastu tygodni wypełnili ponad 8 000 ankiet (adres badania: leczeniekanalowe.1k.pl). Podczas badania zadano proste pytania, które pomogą w interpretacji i rozpoznaniu rodzaju problemów z którymi zgłaszają się przeciętni pacjenci. Badanie pomogło uchwycić największe żale pacjentów, które zwykle nie są przekazywane bezpośrednio lekarzowi. W pierwszej kolejności wyselekcjonowano grupę badanych, która miała przeprowadzane leczenie kanałowe przynajmniej raz- próbę 5100 osób poddano dalszej analizie.
Około 60% badanych dowiedziało się co to leczenie kanałowe od swojego lekarza podczas wizyty, 30% osób przeczytało o szczegółach w internecie lub zna zabieg ze słyszenia. Najczęściej leczonymi kanałowo zębami są trzonowce stałe (42%) oraz przedtrzonowce (22%). 7% badanych miało przeprowadzane leczenie kanałowe zębów mądrości.
Polacy wolą usuwać?
Prawie 7% badanych stanęło przed szansą leczenia kanałowego i zdecydowało się na usunięcie zęba z przyczyn finansowych, kolejne 2% to osoby, które usunęły ząb z powodu braku czasu. W gabinecie NFZ można przeprowadzić darmowe leczenie zębów przednich, niestety potrzeby są dużo większe i aż 7% Polaków nie stać na leczenie. 60% pacjentów którzy zdecydowali się na leczenie kanałowe skarżyło się na ból zęba co stanowiło przyczynę wizyty.
Zagadnienia związane z diagnostyką chorób miazgi są sprawą ciągle otwartą i będącą przedmiotem dyskusji wielu stomatologów. Stąd też tak wiele klasyfikacji pulpopatii.
Możemy je podzielić na:
• SYMPTOMATOLOGICZNO – HISTOPATOLOGICZNE
• SYMPTOMATOLOGICZNO – TERAPEUTYCZNE
Do pierwszej grupy możemy zaliczyć klasyfikacje Wilgi, opartą na przesłankach histopatologicznych. Byłą ona powszechnie stosowana dawniej, obecnie jednak odchodzi się od klasyfikacji histopatologicznych. Stało się tak dlatego, gdyż jak się okazało po wielu badaniach tzw. ortodiagnoza, czyli zgodność rozpoznania klinicznego i histopatologicznego okazała się znikoma.
Klasyfikacja według Wilgi prezentowała się następująco:
I. ZAPALENIA OSTRE 1. Zapalenie ostre surowicze częściowe 2. Zapalenie ostre surowicze całkowite 3. Zapalenie ostre ropne częściowe 4. Zapalenie ostre ropne całkowite |
II. ZAPALENIA PRZEWLEKŁE 1. Zapalenie włókniste 2. Zapalenie ropne 3. Zapalenie przewlekłe ziarninujące |
Niezbyt przychylna ocena klasyfikacji symptomatologiczno – histopatologicznej zmusiła badaczy do opracowania takich klasyfikacji, dzięki którym na podstawie objawów klinicznych można łatwo postawić diagnozę i zastosować odpowiednią formę terapii. Tak właśnie powstały klasyfikacje symptomatologiczno – terapeutyczne zapaleń miazgi.
Przykładem takiej klasyfikacji powszechnie stosowanej wśród stomatologów jest klasyfikacja kliniczna chorób miazgi wg Arabskiej – Przedpełskiej. Jest ona bardzo prosta i pozwala rozstrzygnąć czy miazga nadaje się do leczenia i utrzymania przy życiu, czy też należy ją usunąć.
Klasyfikacja ta obejmuje następujący podział:
• MIAZGA PRAWIDŁOWA
• CHOROBY MIAZGI ODWRACALNE
• CHOROBY MIAZGI NIEODWRACALNE