Gdzie najłatwiej zarazić się koronawirusem? Na myśl nasuwają się między innymi gabinety dentystyczne. To miejsca, gdzie siłą rzeczy każdy pacjent musi zdjąć maseczkę i nie może zachowywać bezpiecznego odstępu od lekarza. Naukowcy są jednak na drodze do opracowania systemu, który zwiększy bezpieczeństwo w tym zakresie.
Procedury wykonywane przez stomatologów podczas zabiegów nieodłącznie wiążą się z wytwarzaniem aerozoli. Te z kolei sprzyjają przenoszeniu wirusa SARS-CoV-2. Aby zwiększyć bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów i personelu, opracowano specjalny system, który umożliwi wykrywanie „zainfekowanego” aerozolu.
W celu stworzenia tego innowacyjnego rozwiązania swoje siły połączyli eksperci z Uniwersytetu w Edynburgu, Uniwersytetu Heriot-Watt, Real Good Dental Company oraz CENSIS. Prototyp przeszedł już fazę wstępnych testów, a obecnie testowany jest w symulowanym środowisku gabinetu stomatologicznego. Naukowcy mają też w planach opracowanie odpowiedniego interfejsu i algorytmu, który będzie kompatybilny z systemem alarmowym.
Wspomniany system wykorzystuje modele matematyczne pozwalające na przewidywanie ruchu kropel zawieszonych w powietrzu, a także na badanie zależności jakości powietrza i pracy urządzeń aerozolotwórczych. Celem systemu jest ograniczenie ryzyka związanego z kontaminacją, czyli zanieczyszczeniem powietrza drobnoustrojami chorobotwórczymi.
Działanie systemu oparte jest na czujnikach. Ich rola sprowadza się do śledzenia położenia oraz ruchu chmury aerozolowej, powstającej na skutek działania urządzeń generujących aerozol. Zgodnie z założeniem, czujniki mają pozwolić na stworzenie swoistej mapy ryzyka przestrzennego pomieszczenia, w którym dokonywane są zabiegi stomatologiczne. Dane dostarczane przez czujniki będą dostępne do odczytu w czasie rzeczywistym, dzięki czemu, w razie potrzeby, personel będzie w stanie podjąć działania pozwalające uniknąć zakażenia.
Na razie niewiadomym jest, czy opracowany system będzie wykorzystywany przez gabinety stomatologiczne i kiedy ewentualnie to nastąpi. Niewątpliwie jednak byłby on przydatnym narzędziem, dzięki któremu udałoby się uniknąć wielu zakażeń.