Kiedy dokucza nam uporczywy ból głowy, szwankuje słuch czy wzrok nie zawsze kojarzymy te dysfunkcje ze zdrowiem jamy ustnej. A powinniśmy. Jama ustna, z kolei, nie jest obszarem istniejącym w oderwaniu funkcjonalnym i strukturalnym od reszty głowy, dlatego problemy zdrowotne pojawiające się w obrębie twarzoczaszki mogą dawać reperkusje w jamie ustnej. Z tego powodu specjaliści różnych dziedzin medycyny i stomatologii współpracują ze sobą, a dzięki tej kooperacji uzyskuje się korzyść trojakiego rodzaju:
udaje się znaleźć pierwotne przyczyny problemów,
po trafnej diagnozie można podjąć właściwe i przede wszystkim skuteczne leczenie problemów, które w skrajnych przypadkach, z powodu błędnego rozpoznania, mogą rujnować życie pacjentom,
dzięki trafnej diagnozie i właściwemu leczeniu udaje się zapobiec problemom stomatologicznym i innym, które mogłyby pojawić się w przyszłości.
Powiązania zdrowotne, jakie mogą istnieć między głową a zębami i resztą układu żującego to:
Bóle i zawroty głowy, szumy i piski uszne, zaburzenia słuchu – ich przyczyną mogą być choroby zębów i przyzębia albo mogą wynikać z niewłaściwego protezowania czy leczenia stomatologicznego. Pierwszym podejrzanym są bakterie, które mogą infekować tkanki miękkie i twarde w obrębie twarzoczaszki, prowadząc do bolesnych stanów zapalnych i destrukcji. W dalszej kolejności trzeba przyjrzeć się wadom zgryzu, protezom i plombom. Laryngolodzy szacują, że wiele wad słuchu, których przyczyny nie daje się ustalić, może być wynikiem źle pracujących stawów skroniowo-żuchwowych lub niewłaściwego zwarcia zębów. Wystarczy, że proteza dentystyczna lub wypełnienie ubytku w zębie będą zbyt wysokie, aby zaburzyć naturalny rozkład sił powstających w jamie ustnej podczas żucia, co w efekcie przełoży się na pracę stawów skroniowo-żuchwowych i powstanie nieprawidłowych naprężeń w samym stawie i w sąsiadujących z nim strukturach. Skutkiem mogą być różnego rodzaju uciski i przeciążenia. Ważne jest także dopasowanie wytrzymałości materiału protetycznego do warunków panujących w jamie ustnej. Jeśli materiał ten będzie zbyt wytrzymały, przy działaniu zbyt wielkiej siły uszkodzeniu może ulec raczej tkanka ciała a nie uzupełnienie.
Dysfukcje kostno-stawowe w układzie stomatognatycznym i wady zgryzu mogą być wynikiem wad postawy, które rzutują również na odcinek szyjny kręgosłupa, lub zwyrodnień i skrzywień w tym obszarze, co przekłada się na powstawanie przeciążeń podczas żucia i bólów głowy.
Choroby zatok – nieleczone ostre lub przewlekłe mogą być przyczyną stopniowego niszczenia tkanek przyzębia, bolesnych ropni i nacieków w jamie ustnej.
Nowotwory głowy i jamy ustnej – mogą zaburzać odczucia smakowe, powodować powstawanie bóli w obrębie głowy i lub jamy ustnej, zmiany tkankowe czy ropne skutkujące uciskami, naciekami, przerzuty niszczące tkanki miękkie i kości; mogą też wywoływać bolesne zmiany na śluzówce jamy ustnej.
Trądzik, wypryski, zapalenie tęczówki czy mieszków włosowych w skórze, zapalenie mózgu – ich przyczyną mogą być chore zęby i uwalniające się z nich bakterie, które z powodu bliskiego sąsiedztwa struktur układu żującego z innymi rejonami głowy oraz połączeń między zatokami twarzoczaszki mogą stosunkowo łatwo penetrować rozległe obszary głowy.
Tkliwe bóle zębów zdrowych – najczęściej to nie zęby bolą, ale odczuwa się w ten sposób promieniujący ból ucha lub ból podrażnionego nerwu trójdzielnego twarzy. Jeśli ból zdrowych zębów łączy się z bólem głowy, a zatoki i nerwy twarzoczaszki są zdrowe, powodem może być zaburzenie centralnego układu nerwowego.
Znalezienie pierwotnej przyczyny dolegliwości ze strony głowy czy układu żującego ma kluczowe znaczenie – bo jest podstawą skuteczności całego procesu leczenia.