Wybielony ząb martwy, zamiast zdobić jaśniejszą koroną, ląduje wśród odpadów medycznych w koszu? Po leczeniu prostującym wady zgryzu trzeba przeprowadzić resekcję wierzchołka korzenia zębowego? Ząb staje się różowy? Powodem może być resorpcja zębów w obszarze korony lub korzenia.
Resorpcja zębów to proces, którego skutkiem jest utrata twardych i miękkich tkanek zęba a także kości wyrostka zębodołowego. Ostateczną konsekwencją nieleczonej lub zbyt późno wykrytej resorpcji może być utrata zęba. Główną rolę w procesie niszczenia tkanek odgrywają osteoklasty, czyli komórki kościogubne. Gromadzą się one w okolicy uszkodzenia tkanki razem z krwinkami białymi – monocytami i makrofagami. Duża ilość osteoklastów w okolicy zranienia bądź podrażnienia tkanek zęba to skutek działania czynników prozapalnych, głównie cytokin – interleukin oraz czynnika martwiczego guza, które wraz z hormonami i enzymami stymulują komórki kościogubne do niszczenia tkanek zębów. Rezultatem tego jest postępujący ich ubytek, czyli resorpcja.
Ponieważ resorpcja przez długi czas może przebiegać bezobjawowo, zanim dojdzie do rozpoznania choroby i wdrożenia leczenia, ubytek tkanek tkanek zęba może być już całkiem pokaźny. Z tego powodu bardzo ważne jest regularne odwiedzanie dentysty.
Czynniki wywołujące resorpcję zębów
Rodzaje resorpcji zębów
Resorpcję może zapoczątkować zdarzenie lub infekcja. Do utraty tkanek przyczynia się natomiast zespół czynników, które powodują, że resorpcja ma charakter fizjologiczny albo patologiczny.
Resorpcja fizjologiczna zachodzi w zębach mlecznych; patologiczną stwierdza się zarówno w uzębieniu mlecznym, jak i w zębach stałych. Resorpcją fizjologiczną mogą być też procesy naprawy niewielkich uszkodzeń, które toczą się na zewnętrznej powierzchni korzenia zębowego.
Resorpcja może być:
Resorpcja zewnętrzna i wewnętrzna mogą występować jednocześnie. Nie zawsze odróżnienie jednej od drugiej jest proste. W diagnostyce wykorzystujemy w gabinecie Dentysta.eu nowoczesne obrazowanie, m.in. zdjęcia rtg, radiowizjografię, tomografię komputerową. Badania obrazowe są też podstawowym narzędziem do monitoringu skuteczności leczenia zębów z resorpcją. Ponieważ na zdjęciach rtg widać wyraźnie zmiany zachodzące wskutek leczenia (np. po zastosowaniu preparatów wapniowych), można podjąć zawczasu decyzję o konkretnej interwencji stomatologicznej w razie niepowodzenia zastosowanego sposobu leczenia.
Nazywa się je też ziarniniakiem wewnętrznym, pulpomą, „różowym zębem”. Ta ostatnia nazwa wzięła się stąd, że jeśli proces chorobowy toczy się w komorze zęba, to ząb może z czasem stać się różowy – będzie to efekt prześwitywania przez szkliwo naczyń krwionośnych znajdujących się w tkance ziarninowej, jaka w powstaje w komorze zęba. Więcej
Kiedy dentysta zleca przed zabiegiem lub zwykłym przeglądem jamy ustnej wykonanie RTG zębów, nie kieruje się bynajmniej chęcią doliczenia ceny zdjęcia rentgenowskiego do rachunku. Przeciwnie – kieruje nim oszczędność. Dba, aby pacjent nie ponosił kosztów niepotrzebnych zabiegów stomatologicznych. Chce też zaoszczędzić bólu i dyskomfortu, które mogłyby się pojawić, jeśli ząb zostanie zrujnowany przez próchnicę lub wypadnie z kości przyzębia osłabionej paradontozą, zanim ktokolwiek zauważy zniszczenie tkanek.
Chyba każdy dentysta może przytoczyć przykłady z własnej praktyki, kiedy podczas przeglądu stan uzębienia nie budził zastrzeżeń, a po kilku miesiącach pacjent zgłaszał się z bólem zęba, który nadal wyglądał na całkiem zdrowego. Wiedza na temat rzeczywistych rozmiarów zniszczeń, jakich w tkankach dokonała próchnica lub paradontoza oraz dokładne zlokalizowanie zmian stanowią bezcenne narzędzia w rękach każdego stomatologa i przyczyniły się do uratowania niejednego zęba. Mamy tego świadomość, dlatego gabinet Dentysta.eu w Gliwicach wyposażony został niedawno w nowoczesny nabytek: Carestream CS8100 – ceniony przez stomatologów aparat do wykonywania RTG panoramicznych, RTG zatok lub stawów. Urządzenie, wyposażone w najnowszą generację sensora CMOS, gwarantuje wysoką jakość zdjęć. Zastosowane w nim unikalne i innowacyjne rozwiązania technologiczne ułatwiają pracę stomatologa, a pacjenci zyskują większy komfort – jest to widoczne szczególnie w odniesieniu do osób, które mają kłopot z otwarciem jamy ustnej do zdjęcia, ponieważ aparat umożliwia bardzo łatwe pozycjonowanie pacjenta.
7 powodów, dlaczego RTG zębów jest potrzebne
Jeśli zdjęcie RTG wykonane zostanie na początku leczenia lub przeglądu jamy ustnej:
Dzięki temu, że miniaturyzacja sprzętu do wykonywania zdjęć RTG zębów szła w parze z wyposażeniem tej aparatury w innowacje technologiczne, obecnie spotykane w gabinetach urządzenia wykonują wysokiej klasy zdjęcia i mają inne przydatne funkcje. Przykładowo: wspomniany wyżej pantomograf Carestream CS8100 zaopatrzono w możliwość wykonywania skanów cienkowarstwowych „2D+”, czyli tzw. opcję „3D like”. Rozwiązanie to jest pomocne przy diagnozie położenia zęba zatrzymanego lub przy obserwacji zmiany w dodatkowej płaszczyźnie. Jak bardzo praktyczne jest to rozwiązanie technologiczne, przekonał się już niejeden pacjent gabinetu Dentysta.eu, który dzięki RTG panoramicznemu poznał przyczyny tajemniczych dolegliwości ze strony dziąseł. Aparat wyposażony jest także w specjalny program dla dzieci! Więcej
Chcesz zachować jasność myślenia, bystry wzrok i ostry węch? Zadbaj o zęby! Próchnica i zapalenia dziąseł oraz przyzębia to najczęstsze schorzenia jamy ustnej, których obecność może skutkować tak poważnymi powikłaniami, jak choroby mózgu, zatok czy oczu. Wiedziano o tym już w starożytności – dawni mieszkańcy Asyrii, Egiptu czy Babilonu łączyli chore zęby z poważnymi schorzeniami innych narządów. Przypadek ślepoty będącej wynikiem zębopochodnej przetoki oczodołowej opisano już wiele dekad temu także w polskiej literaturze – w jednej z pierwszych prac na temat związków między chorobami jamy ustnej a schorzeniami innych narządów („O jasnej ślepocie od zepsutego zęba” autorstwa Gałęzowskiego)[i]. Niebezpiecznym związkom między chorobami jamy ustnej a schorzeniami ogólnymi lub tkankowymi nie poświęcano jednak zbyt wiele uwagi. Trzeba było aż śmierci od chorego zęba, w dodatku nie byle kogo, bo amerykańskiego prezydenta Theodora Roosvelta, aby w 1919 t. nastąpił zwrot w tej sprawie. Był on na tyle gwałtowny, że można go przyrównać do paniki: zaczęto wtedy masowo usuwać zęby martwe – nawet, jeśli nie było do tego wskazań. Dopiero na początku czwartej dekady XX wieku zrozumiano, że ekstrakcje jedynie martwych zębów nie likwidują niebezpieczeństwa pojawienia się zębopochodnego zakażenia mózgu, zatok czy ślepoty. Bo czynniki odpowiedzialne za te schorzenia zlokalizowane są również w zębach, które z pozoru wyglądają na zdrowe.
Niebezpieczne ogniska pierwotne
Przyczyną zębopochodnych zakażeń, które mogą dotykać inne narządy, w tym te, które znajdują się w obrębie głowy, są bakterie próchnicy (na czele ze szczepami Streptococcus sp.i Staphylococcus sp.) i zapaleń przyzębia (najgroźniejszy gatunek to Porhyromonas gingivalis). Drobnoustroje te, szczególnie licznie znaleźć można w ogniskach pierwotnych, czyli w miejscu, w którym zaczyna się historia stanu zapalnego.
Ogniskiem pierwotnym zakażenia zębopochodnego mogą być:
Ślinianki to gruczoły wydzielnicze. Są dobrze unerwione i unaczynione, szybko reagują na zmiany równowagi wewnętrznej ustroju i same mają na nią wpływ. Kiedy chorują, w jamie ustnej zachodzą niekorzystne zjawiska, które mogą z czasem rzutować na funkcjonowanie innych obszarów organizmu. Dzieje się tak, ponieważ:
Trzeba pamiętać, że ślina nie tylko ułatwia rozdrabnianie pokarmu w procesie żucia, ale również pełni inne role: omywa wnętrze jamy ustnej, nawilża tkanki, chroni przed uszkodzeniami śluzówki, zabezpiecza przed zbyt szybkim osadzaniem się bakteryjnego biofilmu i działa jak bufor zapewniający właściwą wartość pH w jamie ustnej. Zatem kiedy ślinianki niedomagają, reperkusje tego stanu organizm odczuwa bardzo szybko.
Choroby ślinianek mogą być wywołane przez:
Wprawdzie jama ustna jest znacznie oddalona od jajników czy jąder, ale związek między chorobami zębów a płodnością jest silniejszy niż się wydaje. Dlatego zanim zaczniesz starać się o dziecko, odwiedź dentystę i wylecz schorzenia jamy ustnej – bo zdrowe zęby i dziąsła to podstawa dobrej kondycji całego organizmu. Przed wcielaniem w czyn marzeń o posiadaniu potomka, przyjrzyj się też higienie jamy ustnej: czy wykonujesz ją systematycznie i starannie oraz jakich produktów i akcesoriów używasz do oczyszczania zębów z zanieczyszczeń – bo nawet to ma wpływ na jakość nasienia i na to, jak długo trzeba będzie się starać o dziecko.
To szkodzi płodności:
Szczotkujemy, nitkujemy, używamy świetnej i drogiej pasty do zębów oraz płukanki do jamy ustnej dokładnie dobranej do naszych potrzeb. Przy tak starannym podejściu do zachowania odpowiedniego poziomu higieny jamy ustnej zęby powinny lśnić, a na śluzówce nie powinny pojawiać się żadne stany zapalne czy afty. Jeśli jednak się pojawią (lub pojawiają się dość często), zamiast kupować kolejny specjalistyczny produkt o działaniu antyseptycznym przeznaczony do higieny jamy ustnej, przyjrzyjmy się przedmiotom, których codziennie używamy podczas mycia zębów i oceńmy ich stan higieniczny.
Szczoteczka do zębów – powinna być czysta, bez śladów pasty do zębów i resztek jedzenia pomiędzy włosiem, na główce i uchwycie. Włosie powinno być wyprostowane, a tworzywo na główce nie powinno być uszkodzone. Jeśli na szczoteczce pozostaną jakiekolwiek resztki po poprzednim myciu zębów, staną się rezerwuarem pokarmu i niszą ze świetnymi warunkami do rozwoju drobnoustrojów. Podobnie idealnym środowiskiem dla patogenów staje się pogniecione, połamane i pogryzione włosie – bo bardzo trudno wypłukać spomiędzy niego pozostałości po poprzednim myciu zębów.
Zalecenia higieniczne:
Implanty i tradycyjne protezy stomatologiczne jako struktury sztuczne nie są niszczone przez bakterie próchnicy. Wydawać by się zatem mogło, że skoro drobnoustroje się ich nie imają, to każdy implant i każda proteza dentystyczna są świetnie zabezpieczone przed utratą swej funkcjonalności i ich destrukcja może wynikać co najwyżej z braku ostrożności użytkownika. Nic podobnego.
Podajemy kilka sposobów na to, jak szybko doprowadzić do zniszczenia każdego uzupełnienia protetycznego.
Uwaga: nasz antyporadnik przyda się tylko tym, którzy chcą dołączyć do grona osób bezzębnych lub – w najlepszym wypadku – do rzeszy mocno szczerbatych. Ci, którym zależy na zachowaniu zdrowia jamy ustnej i posiadanych uzupełnień protetycznych, powinni postępować dokładnie odwrotnie, jak zostało wymienione punktach znajdujących się poniżej. Więcej
Raczej trudno uwierzyć, że luka po zębie może być przyczyną zwyrodnień w dolnych partiach kręgosłupa, a jednak to prawda. Zęby są jak rusztowanie, na którym utrzymują się mięśnie i pozostałe tkanki miękkie twarzy, ale też kompletny łuk zębowy jest podstawą równowagi czynnościowej i funkcjonalnej w jamie ustnej oraz fundamentem prawidłowej pracy stawów skroniowo-żuchwowych i innych elementów układu kostno-stawowego. Usunięcie zęba lub jego utrata zawsze prowadzą do przerwania ciągłości łuku zębowego oraz utraty kontaktu z zębem przeciwstawnym (leżącym w drugim łuku zębowym) i pociągają za sobą szereg konsekwencji dla wyglądu twarzy i działania układu stomatognatycznego. Każda luka wymaga więc jak najszybszego uzupełnienia, ponieważ jeśli miejsce po usuniętym zębie pozostanie wolne, traci na tym nie tylko estetyka uśmiechu, ale także funkcjonalność narządów jamy ustnej.
Oto, co się dzieje po usunięciu zęba i pozostawieniu luki niewypełnionej protezą:
Więcej
Ślub i wesele to wydarzenia planowane najczęściej z co najmniej kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. Jeśli chcesz, aby Twój uśmiech w tym wielkim dniu, kiedy wypowiesz słowa przysięgi małżeńskiej, lśnił pełnym blaskiem, przygotowania do ślubu zacznij najlepiej rok przed planowaną datą zmiany stanu cywilnego. Jeśli masz wadę zgryzu lub nierówne zęby albo też chcesz zamknąć np. szpary między zębami, planuj nawet wcześniej – najlepiej z dwuletnim wyprzedzeniem, ponieważ czeka Cię wielomiesięczne leczenie ortodontyczne. Nie licz, że wystarczy zęby nieco podleczyć i wybielić, aby uzyskać spektakularny skutek. Piękny uśmiech przed ślubem wymaga sporo pracy, ale warto podjąć starania o jego uzyskanie, ponieważ rezultat jest olśniewający!
Po kolei jednak:
Współczesna stomatologia zachowawcza oferuje niezwykle szerokie spektrum możliwości leczenia i ratowania zębów. W porównaniu do tego, co dentysta mógł zdziałać jeszcze dwie dekady temu, obecne leczenie zachowawcze jawi się jako rewelacyjny sposób na nieomal niekończące się odtwarzanie urody zębów. Tak jednak nie jest – bo choć technologia, materiały i sprzęt, którymi dysponuje dentysta, są niepomiernie dużo bardziej nowoczesne niż środki, jakie wykorzystywane były dawniej, każda ingerencja w strukturę zęba pociąga za sobą ubytek naturalnych tkanek i zwiększa koszty leczenia. Ujmując rzecz najprościej: im wypełnienie będzie częściej wymieniane, tym więcej tkanek trzeba będzie usuwać, a tym samym każde kolejne leczenie będzie droższe.
Na wzrost kosztów leczenia zachowawczego i zmniejszenie jego efektywności mają wpływ: