Próchnica zębów to współcześnie najbardziej rozpowszechniona zakaźna choroba cywilizacyjna. Jest schorzeniem wieloprzyczynowym, które spowodowane jest wzajemnym oddziaływaniem czynników z wielu obszarów: środowiska, genów, zachowań. Owo współoddziaływanie dotyczy czterech podstawowych elementów: gospodarza, substratu, bakterii, czasu. I każdy z wymienionych elementów ma swój udział w budowaniu odporności na próchnicę – choć u konkretnej osoby każdy z tych czynników będzie się cechował różną siłą wpływu.
Wieloczynnikowa odporność na próchnicę
Odporność na próchnicę warunkowana jest przez następujące elementy:
etapy próchnicy – wcześnie wykryta może uniknąć leczenia kanałowego
Żelazo pełni w organizmie wiele doniosłych ról: uczestniczy w transporcie tlenu, oddychaniu komórkowym, bierze udział w zwalczaniu bakterii, wspomaga pracę układu immunologicznego i syntezę DNA. O związku tego pierwiastka ze zdrowiem jamy ustnej mówi się zazwyczaj jednostronnie i negatywnie: że żelazo niszczy zęby i powoduje ich ciemnienie. Prawda wygląda inaczej.
Żelazo a zdrowie jamy ustnej
Żelazo wpływa na zdrowie jamy ustnej na kilka sposobów:
Kiedy dentysta zleca przed zabiegiem lub zwykłym przeglądem jamy ustnej wykonanie RTG zębów, nie kieruje się bynajmniej chęcią doliczenia ceny zdjęcia rentgenowskiego do rachunku. Przeciwnie – kieruje nim oszczędność. Dba, aby pacjent nie ponosił kosztów niepotrzebnych zabiegów stomatologicznych. Chce też zaoszczędzić bólu i dyskomfortu, które mogłyby się pojawić, jeśli ząb zostanie zrujnowany przez próchnicę lub wypadnie z kości przyzębia osłabionej paradontozą, zanim ktokolwiek zauważy zniszczenie tkanek.
Chyba każdy dentysta może przytoczyć przykłady z własnej praktyki, kiedy podczas przeglądu stan uzębienia nie budził zastrzeżeń, a po kilku miesiącach pacjent zgłaszał się z bólem zęba, który nadal wyglądał na całkiem zdrowego. Wiedza na temat rzeczywistych rozmiarów zniszczeń, jakich w tkankach dokonała próchnica lub paradontoza oraz dokładne zlokalizowanie zmian stanowią bezcenne narzędzia w rękach każdego stomatologa i przyczyniły się do uratowania niejednego zęba. Mamy tego świadomość, dlatego gabinet Dentysta.eu w Gliwicach wyposażony został niedawno w nowoczesny nabytek: Carestream CS8100 – ceniony przez stomatologów aparat do wykonywania RTG panoramicznych, RTG zatok lub stawów. Urządzenie, wyposażone w najnowszą generację sensora CMOS, gwarantuje wysoką jakość zdjęć. Zastosowane w nim unikalne i innowacyjne rozwiązania technologiczne ułatwiają pracę stomatologa, a pacjenci zyskują większy komfort – jest to widoczne szczególnie w odniesieniu do osób, które mają kłopot z otwarciem jamy ustnej do zdjęcia, ponieważ aparat umożliwia bardzo łatwe pozycjonowanie pacjenta.
7 powodów, dlaczego RTG zębów jest potrzebne
Jeśli zdjęcie RTG wykonane zostanie na początku leczenia lub przeglądu jamy ustnej:
Dzięki temu, że miniaturyzacja sprzętu do wykonywania zdjęć RTG zębów szła w parze z wyposażeniem tej aparatury w innowacje technologiczne, obecnie spotykane w gabinetach urządzenia wykonują wysokiej klasy zdjęcia i mają inne przydatne funkcje. Przykładowo: wspomniany wyżej pantomograf Carestream CS8100 zaopatrzono w możliwość wykonywania skanów cienkowarstwowych „2D+”, czyli tzw. opcję „3D like”. Rozwiązanie to jest pomocne przy diagnozie położenia zęba zatrzymanego lub przy obserwacji zmiany w dodatkowej płaszczyźnie. Jak bardzo praktyczne jest to rozwiązanie technologiczne, przekonał się już niejeden pacjent gabinetu Dentysta.eu, który dzięki RTG panoramicznemu poznał przyczyny tajemniczych dolegliwości ze strony dziąseł. Aparat wyposażony jest także w specjalny program dla dzieci! Więcej
Obok powszechnie stosowanej i uznawanej za podstawową metody opracowywania ubytków próchnicowych-metody mechaniczno rotacyjnej (z użyciem wiertła) istnieją inne metody określane jako dodatkowe lub inaczej pomocnicze. Główną ich cechą jest oszczędność w traktowaniu tkanek zęba, a także polepszenie komfortu fizycznego jak i psychicznego dla pacjenta.
(Atraumatic Restorative Treatment)- oparta na usuwaniu zmian próchnicowych przy użyciu narzędzi ręcznych m.in. :dłutek, motyczek, ekskawatorów; a zamiast osuszania powietrzem stosuje się kulkę waty. Do wypełnień stosuje się materiał adhezyjny, uwalniające jony fluorkowe- cementy glass-jonomerowe. Metoda jest tania, możliwa do wykonania poza warunkami gabinetu stomatologicznego oraz mało traumatyczna dla samego pacjenta. Okazuje się być przydatna u osób niepełnosprawnych oraz cierpiących na dentofobię.
(Chemomechanical Caries Removal)- oparta na stosowaniu żelu zawierającego podchloryn sodu np. w systemie Cariosolv. Wprowadzony żel zmiękcza próchnicowo zmienione tkanki, przez co ułatwia ich późniejsze usuwanie narzędziami ręcznymi (wydrążaczami). Do zalet metody można zaliczyć fakt, iż po zastosowaniu żelu zębina staje się porowata, szorstka, pozbawiona warstwy mazistej oraz posiadająca otwarte kanaliki zębinowe. Wszystko to sprzyja lepszej adhezji materiału wypełniającego.
(Kinetic Cavity Preparation)- z wykorzystaniem urządzenia zwanego piaskarką, wykorzystującego energię strumienia piasku rozpuszczonego w medium z wody pod ciśnieniem. Obecnie urządzenia te korzystają z abrazyjności tlenku glinu, stosowanego w postaci skupionej wiązki o średnicy 27µm do 90µm. Cząsteczki tlenku glinu kontaktując się z twardymi tkankami zęba wykonują pracę oddając swoją energię, czego efektem jest usuwanie szkliwa, zębiny lub wymagających wymiany wypełnień z amalgamatu czy kompozytu. Kąt pod jakim strumień powinien padać na powierzchnie zęba wynosi 90 stopni, a odległość 1 mm. Zaletą tej metody jest fakt nie wywierania negatywnego wpływu na miazgę, przede wszystkim ze względu na bezdotykowość metody ( eliminacja nacisku wywieranego przez końcówkę roboczą). Znakomicie nadaje się do usuwania zmienionej próchnicowo tkanki na powierzchni okluzyjnej i przyszyjkowej zęba stosując się do zasady oszczędności w preparacji tkanek. Metoda ta cechuje się stosunkowo małą bolesnością dla pacjenta, zniwelowaniem drgań, hałasu, wibracji oraz zapachu co ma ogromne znaczenie dla jego komfortu. Wadą jest usuwanie z taką samą łatwością, a nawet i większa zdrowych tkanek zęba, dlatego ważne jest ich odpowiednie zabezpieczenie przed zabiegiem.
Próchnica zębów (łac. caries) jest to wieloprzyczynowa i przewlekła choroba infekcyjna twardych tkanek zęba wywołana przez czynniki pochodzenia zewnętrznego, które doprowadzają do odwapnienia i proteolizy podatnych na ich działanie tkanek.
Istnieje wiele metod diagnozowania tego schorzenia i coraz to bardziej stawia się na nowoczesne rozwiązania odchodząc m.in. od używania jako metody diagnostycznej zgłębnika, gdyż może to jeszcze pogorszyć już istniejący proces patologiczny. Oto kilka z nowoczesnych metod, z które coraz to powszechniej są wykorzystywane w polskich gabinetach stomatologicznych:
• TRANSLUMINACJA OPTYCZNA I CYFROWA-inaczej DIAFANOSKOPIA.
Badanie przeprowadza się w gabinecie przy zgaszonym reflektorze stomatologicznym. Końcówkę światłowodu umieszcza się w okolicy szyjki badanego zęba. Światło przechodząc przez prawidłowe tkanki daje ich zarys równy i jasny. Jeżeli natomiast mamy do czynienia z jakąkolwiek zmianą w tkankach lub w ich najbliższym otoczeniu skutkuje to zaburzeniem przewodzenia światła, co z kolei ujawnia się w postaci cienia o różnej wielkości i kształcie.
Każda kobieta decydująca się zajść w ciąże powinna bezwzględnie wyleczyć wszystkie ubytki próchnicowe. Niemniej nie zawsze jest to możliwe, ponieważ ciąża niejednokrotnie nie jest planowana.
Prawidłowa higiena jamy ustnej u kobiet ciężarnych jest bardzo ważna – szalejąca w organizmie burza hormonów bardzo często prowadzi do chorób dziąseł, a te z kolei są podatne na zapalenie, wówczas, gdy zalega płytka nazębna. Ciężarna, aby zapewnić swojemu jeszcze nienarodzonemu maleństwu silne i zdrowe żeby powinna przestrzegać zbilansowanej diety, w której swoje miejsce znajdą nie tylko owoce i warzywa, ale również pełnoziarniste pieczywo, mięso, ryby, oraz produkty mleczne. Ponadto codzienna higiena jamy ustnej powinna odbywać się przy pomocy past z dużą zawartością fluoru, płynów do płukania jak również chroniących dziąsła żeli. Po porodzie dziecko jest karmione przez matkę piersią. Badania naukowe dowiodły, że maluchy karmione piersią, rzadziej borykają się z próchnicą – o ile jest taka możliwość, dziecko należy karmić piersią jak najdłużej. Maluszki karmione butelką bardzo często dotyka próchnica butelkowa.
W obrębie jamy ustnej małego dziecka występuje około 300 różnych szczepów bakteryjnych – przeważająca część z nich jest odpowiedzialna za rozwój próchnicy. Pediatrzy i stomatolodzy ostrzegają, aby unikać kontaktu śliny dorosłego człowieka z jamą ustną malucha; nie należy oblizywać smoczków ani łyżeczek, ponieważ odpowiedzialne za powstawanie próchnicy bakterie przenikają przez ślinę i zwiększają ryzyko wystąpienia próchnicy nawet u rocznego dziecka.
Nie można precyzyjnie określić terminu wyrzynania się pierwszych ząbków mlecznych – zazwyczaj maluch zaczyna ząbkować około 4-6 miesiąca życia, ale zdarza się, że ząb zacznie się wyrzynać już w 3 miesiącu, lub wprost odwrotnie, w 11-12 miesiącu. Do trzeciego roku życia dziecko ma już wyrżnięte 20 zębów mlecznych.
Walentynki 2023! Miłość zaczyna się od uśmiechu. Jak jednak iść na randkę, mając niezbyt ładne zęby i mało przyjemny oddech? Przeczytaj ten tekst, zanim nadejdą Walentynki: znajdziesz tu praktyczne porady na piękny uśmiech. Dzięki nim zagwarantujesz sobie randkę marzeń – jeśli nie podczas tegorocznego Dnia Zakochanych, to w następnych.
Podobno każda potwora kiedyś znajdzie swojego amatora. Proces ten można przyspieszyć i ułatwić, dbając o to, aby mieć zdrowe i ładne zęby oraz świeży oddech. Jak bowiem wynika z ankiety „Uśmiech a status społeczny” przeprowadzonej przez portal Dentysta.eu, ponad 90 proc. respondentów uważa, że piękny uśmiech przydaje pewności siebie, a zęby są drugim po oczach elementem, na który zwraca się uwagę podczas rozmowy.
W zależności od tego, ile czasu dzieli cię od Dnia Zakochanych, możesz podjąć bardziej lub mniej zaawansowane działania w celu przywrócenia urody uśmiechu:
Najprawdopodobniej procedura przywracania zębom zdrowia a uśmiechowi urody zacznie się od zabiegów higienizacyjnych. Dopiero potem stomatolog podejmie właściwe leczenie i protezowanie oraz zaproponuje konsultację z periodontologiem, endodontą czy ortodontą. Jeśli leczenie nie zakończy się przed Dniem Zakochanych, nic nie szkodzi: bo atrakcyjność w oczach partnera podniosą zęby prostowane aparatem ortodontycznym a nie krzywe, lub proteza z pięknymi sztucznymi zębami zamiast szczerb i zębów z dziurami czerniejącymi próchnicą. Jeśli masz nieświeży oddech wynikający ze złych nawyków żywieniowych lub będących konsekwencją chorób układu pokarmowego czy zatok, odpowiednio wcześnie podjęte leczenie u gastrologa lub laryngologa czy wizyta u dietetyka spowodują, że przestaniesz się przejmować problem nieprzyjemnego zapachu z jamy ustnej. Więcej
Do najistotniejszych funkcji miazgi należy ochrona organizmu przed zębopochodnym za-każeniem ogniskowym. Profilaktyka chorób miazgi (pulpopatii), wykrywanie i leczenie ich wczesnych postaci stanowi istotny problem stomatologii zachowawczej.
Poznanie przyczyn chorób miazgi jest jednym z kluczowych warunków właściwego zapobiegania tym chorobom. Najczęstszą przyczyną pulpopatii jest próchnica.
Przyczyny chorób miazgi dzieli się na pochodzenia wewnętrznego i zewnętrznego.
Przyczyny pochodzenia wewnętrznego mają nieduże znaczenie w chorobach miazgi (rzadkie przypadki chorób miazgi powodować mogą choroby ogólne, np. zaburzenia w przemianie materii i wydzielania wewnętrznego, niedobory pokarmowe, choroby bakteryjne i in.).
Najczęściej choroby miazgi są powodowane przez czynniki zewnątrzpochodne działające w środowisku jamy ustnej:
Do głównych przyczyn chorób miazgi (oprócz próchnicy) należą te patologie twardych tkanek zęba, które powodują otwarcie kanalików zębinowych (urazy mechaniczne, starcia zębów, ubytki erozyjne/abrazyjne) i ułatwiają przenikanie bodźców chorobotwórczych do miazgi. Zazwyczaj za choroby miazgi odpowiada kilka rodzajów bodźców, które działają jednocześnie. Niektóre bodźce (elektryczne, świetlne, radioaktywne) mogą powodować choroby miazgi przy nieuszkodzonym szkliwie.
Na charakter i rozległość zmian w miazdze zębowej wpływa rodzaj, intensywność i czas działania bodźców oraz głębokość ubytków. Gdy miazgę oddziela od ubytku warstwa prawidłowej zębiny, bodźce związane z procesem chorobowym w tkankach twardych zęba powodują zmiany odwracalne (ostre lub przewlekłe), ograniczone najczęściej do miejsc miazgi, które sąsiadują z ubytkiem. Dzięki leczeniu i wypełnieniu ubytku pulpopatie odwracalne mogą się cofnąć, a miazga – powrócić do zdrowia. Jednak nieleczone ubytki głębokie twardych tkanek zęba, szczególnie ubytki próchnicowe, przyczyniają się do powstania rozległych nieodwracalnych zapaleń miazgi. Więcej
Zdrowe przyzębie jest istotnym warunkiem uzyskania optymalnej estetyki i funkcjonalności uzębienia, dlatego wszelkie czynności rekonstrukcyjne powinny być poprzedzone jego wnikliwą oceną. Celem dalszego postępowania jest m.in. przywrócenie lub utrzymanie tkanek przyzębia w dobrej kondycji przez całe leczenie odtwórcze (korony, mosty, licówki, lub różnego rodzaju protezy).
Wyciski wykonywane są u pacjentów ze zdrowymi tkankami przyzębia, bez oznak procesu zapalnego lub krwawienia. Do stanów patologicznych tkanek miękkich mogą przyczyniać się nieprawidłowo wykonane uzupełnienia tymczasowe, uszkodzenie szerokości biologicznej w trakcie preparacji, poddziąsłowo schodzące krawędzie koron albo niewłaściwe metody modyfikacji tkanek.
Podczas całego procesu terapeutycznego pacjent powinien szczególnie dbać o utrzymanie tkanek przyzębia w dobrej kondycji i przestrzegać zasad wzorowej higieny jamy ustnej (szczególnie jeśli użytkuje odbudowy tymczasowe i oczekuje na wykonanie wycisków).
Stan zapalny dziąseł może być skutkiem użytkowania koron o nieprawidłowych kształtach lub krawędziach. Nierówne, chropowate brzegi uzupełnień protetycznych zwiększają ryzyko akumulacji i retencji płytki nazębnej. Zbyt płytko osadzone brzegi uzupełnień tymczasowych mogą być przyczyną rozrostu hiperplastycznego dziąsła powyżej ich naturalnych linii, co utrudnia utrzymanie dobrej kondycji tkanek i wykonanie wycisków. Zbyt głębokie krawędzie poddziąsłowe mogą prowadzić do powstania stanów zapalnych dziąseł i recesji dziąsłowych.
Za podrażnienie tkanek dziąsła i zapalenie przyzębia odpowiadać może też nieprawidłowe opracowanie tkanek. Nieodpowiednia, zbyt agresywna metoda retrakcji dziąsła może prowadzić do nieodwracalnych urazów dziąseł i niekorzystnie wpłynąć na estetyczny wynik leczenia. Ostrożność zalecana jest m.in. podczas umieszczania nici retrakcyjnych w szczelinach dziąsłowych – rozlegle uszkodzenie tkanek może wymagać odroczenia dalszego postępowania aż do przywrócenia ich stanu prawidłowego. Więcej
Przychodzi pacjent do dentysty i… kłamie – czasem jak z nut, a czasem nieporadnie. Tymczasem kłamstwa u dentysty nie popłacają i zawsze albo pacjentowi szkodzą, albo – kiedy prawda wychodzi na jaw – są powodem sporego zawstydzenia. Jama ustna to skarbnica informacji, a stomatolog jest niczym detektyw – rejestruje fakty i szczegóły, które zdradzają, że pacjent mija się z prawdą. Oto kilka przykładów, jak kłamstwa u dentysty zostają szybko zdemaskowane.
• Myję zęby codziennie i dokładnie, nitkuję je i stosuję irygator.
Gdyby to była prawda, dentysta nie zobaczyłby na szkliwie dużej ilości kamienia nazębnego, który świadczy o tym, że zęby przez kilka dni pod rząd nie były myte bądź były myte byle jak. I nie zeskrobywałby z przestrzeni międzyzębowych miękkiego jeszcze nalotu.
• Nie szoruję mocno zębów, tylko myję je delikatnie i ruchami okrężnymi bądź wymiatającymi.
O tym, że pacjent kłamie, świadczą: obniżona linia dziąseł, obnażone szyjki zębowe, uszkodzenia dziąseł w linii brzeżnej, czasem delikatnie zarysowane szkliwo lub stany zapalne dziąseł.
• Zapewniam, że z mojej diety zniknął cukier.
Szybko rozwijająca się próchnica w jamie ustnej, nowe ubytki, a także nieświeży oddech są dowodami na mijanie się pacjenta z prawdą. Może pacjent faktycznie wyeliminował słodzone napoje, ale inne produkty spożywcze zawierające dużą ilość węglowodanów, na przykład ciastka lub słodkie jogurty, już nie.
• Zgodnie z zaleceniem odwiedziłam/łem diabetologa i wiem, że nie mam cukrzycy.
Wzrost nasilenia próchnicy, osłabienie i stany zapalne dziąseł oraz słabsze kości przyzębia, pogorszenie ukrwienia jamy ustnej, a także zwiększona podatność na infekcje w jamie ustnej przeczą temu, jakoby pacjent, u którego podczas ostatniej wizyty dentysta zaczął podejrzewać istnienie cukrzycy typu 2, udał się na konsultację do diabetologa i miał glikemię pod kontrolą. Więcej