Nie od dziś wiadomo, że osoby chorujące na astmę oskrzelową wykazują szczególne narażenie na próchnicę. Według badań naukowców, ryzyko powstawania ubytków zębowych u astmatyków jest ponad dwukrotnie większe w porównaniu z populacją ogólną. Dowiedzmy się z czego wynika ta zależność i co robić, aby zredukować ryzyko występowania próchnicy przy astmie oskrzelowej.
Naukowcy z Finlandii dowiedli, że istnieje wyraźne powiązanie pomiędzy astmą oskrzelową i próchnicą. Wskaźnik ryzyka próchnicy u astmatyków z zębami stałymi wynosi bowiem 2,04 w porównaniu z ryzykiem dla populacji ogólnej. Jeszcze gorzej wskaźnik ten kształtuje się w przypadku dzieci cierpiących na astmę oskrzelową, które posiadają zęby mleczne, gdyż wynosi on wówczas aż 2,73. Do wspomnianych badań wykorzystano 11 publikacji, w których przeanalizowano związek pomiędzy astmą oskrzelową i zdrowiem zębów mlecznych oraz 14 publikacji na temat powiązania astmy i próchnicy w uzębieniu stałym. Więcej
Gruntowna znajomość procesów wzrostu i rozwoju układu stomatognatycznego jest kluczowa w trakcie planowania i przeprowadzania leczenia stomatologicznego, zwłaszcza leczenia ortodontycznego i protetycznego pacjentów w wieku rozwojowym. Rozwój czaszki i zgryzu, który rozpoczyna się po urodzeniu, to proces długotrwały, który trwa przez dziesięciolecia. Intensywność wzrostu układu stomatognatycznego zależy od stadium rozwojowego: bardzo duża intensywność obserwowana jest w okresie niemowlęcym, po którym ulega spowolnieniu aż do okresu dojrzewania, w którym osiąga swój szczyt.
Na pourodzeniowy wzrost twarzy istotny wpływ wywierają czynności fizjologiczne, takie jak ssanie i połykanie, żucie, artykulacja i – oczywiście – oddychanie. Swój udział ma także proces wyrzynania zębów i powstawania wyrostków zębodołowych.
Dla przypomnienia rozwój prenatalny omawialiśmy w tym miejscu.
Wzrost kości w części twarzowej czaszki odbywa się na drodze kilku mechanizmów. Pierwszy (i najczęstszy) to wzrost przez apozycję i resorpcję kości (tzw. dryft kości) – na skutek nadbudowy kości na powierzchni zewnętrznej i niszczenia na przeciwległej powierzchni wewnętrznej. Procesy nadbudowy i resorpcji wpływają na wzrost gałęzi żuchwy, wyrostka zębodołowego i guza wyrostka zębodołowego szczęki. Kolejny mechanizm polega na przekształceniu chrząstki w kość w obrębie chrząstkozrostu (w obrębie wyrostka kłykciowego żuchwy). Trzeci mechanizm obejmuje wzrost w obrębie szwów kostnych i zachodzi w szwach podniebiennym i środkowym żuchwy.
Rozwój układu stomatognatycznego odbywa się także w trzech płaszczyznach:
Noworodek rodzi się z tzw. tyłożuchwiem fizjologicznym (z żuchwą ustawioną dotylnie w stosunku do szczęki). Tyłożuchwie fizjologiczne powinno ulec wyrównaniu w ciągu 4 pierwszych miesięcy życia, w wyniku intensywnego wzrostu żuchwy. Kluczowy wpływ na przebieg tego procesu wywiera karmienie piersią, kkarmienie piersią a wady zgryzutóre stymuluje harmonijny wzrost narządu żucia, m.in. wspiera prawidłowy doprzedni wzrost żuchwy i jej właściwy rozwój.
Włoscy naukowcy postanowili zbadać, jak karmienie naturalne wpływa na wystąpienie różnych typów wad zgryzu w uzębieniu mlecznym i mieszanym. Przeprowadzono w tym celu przegląd systematyczny piśmiennictwa indeksowanego w bazach MEDLINE, PubMed, Evidence-Based Medicine Reviews (EBMR), Cochrane Library, Embase, Web of Science i Ovid; pierwotnie wybrano 279 artykułów, z czego – po pogłębionej weryfikacji – do analizy jakościowej włączono 18 prac. Uzyskane wyniki sugerują, że istnieje związek między liczbą miesięcy karmienia piersią a redukcją ryzyka wad zgryzu. Karmienie naturalne jest korzystnym czynnikiem, który może zmniejszać częstość występowania niektórych wad zgryzu u dzieci.
Wyłączne karmienie piersią co najmniej przez 6 pierwszych miesięcy życia dziecka jest zalecane przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) jako element profilaktyki zdrowotnej (m.in. zmniejsza ryzyko infekcji układu oddechowego i pokarmowego). Karmienie naturalne jest również jednym z filarów prawidłowego wzrostu szkieletu szczękowo-twarzowego i rozwoju mięśni twarzy; wspiera doprzedni ruch żuchwy oraz uczy pionizacji języka (właściwej spoczynkowej pozycji języka).
Karmienie piersią działa zapobiegawczo na powstawanie wad zgryzu, ponieważ sprzyja prawidłowemu wzrostowi kości i mięśni, wspomaga też rozwój łuków zębowych. Karmienie naturalne w okresie noworodkowym wspiera ponadto fizjologiczne oddychanie przez nos przy zamkniętych ustach dziecka (w czasie karmienia i po nim), stanowiąc tym samym profilaktykę wad zgryzu.
W badaniach analizowanych przez włoskich naukowców oceniano m.in. związek między wadami zgryzu klasy II a karmieniem piersią – wyniki wykazały, że u dzieci karmionych piersią przez dłuższy czas rzadziej występowały takie wady w uzębieniu mlecznym i mieszanym. Więcej
Jak dbasz, tak masz – Japończycy potwierdzili, że istnieje ścisły związek pomiędzy zdrowiem jamy ustnej w okresie niemowlęcym, a zdrowiem jamy ustnej w wieku dorosłym. Oznacza to, że dbanie o dobry stan zdrowia jamy ustnej od momentu narodzin ma ogromne znaczenie dla zdrowia jamy ustnej w dalszych latach życia.
Uczestników badania – 27 osób w wieku około 35 lat – przebadano pod kątem próchnicy zębów, chorób przyzębia, obecności płytki nazębnej, okluzji i siły zgryzu. Dane te porównano z wynikami, które uzyskano podczas przeglądów, kiedy badani byli w wieku 4 i 13-15 lat. Okazało się, że obecność i intensywność próchnicy zębów, a także maksymalna siła zgryzu znacząco zależały od tego, jak kształtowały się te parametry, kiedy badana osoba była w wieku przedszkolnym lub nastoletnim. Zaobserwowano też, że jeśli ktoś miał prawidłową okluzję w wieku przedszkolnym, miał ją również prawidłową w wieku dorosłym – tak było u prawie 90% badanych.
Wyniki tego badania są pokłosiem inicjatywy rozpoczętej w 1984 roku w Okinawie – jednej z japońskich prefektur. Wdrożono tam wówczas długoterminowy Projekt Promocji Zdrowia Jamy Ustnej, który trwał przez 8 lat, a następnie co 9 lat przeprowadzano obserwacje uczestników. Projekt zakończono w 2000 roku. Japończycy postanowili poprzez to badanie sprawdzić, czy dieta może być główną przyczyną nie tylko chorób zębów, ale również niedostatecznego rozwoju narządu żucia, co obserwowano u coraz większej liczby młodych mieszkańców Kraju Kwitnącej Wiśni. Więcej
Niedawne doniesienia mówiły o tym, że pasty do zębów z cyną lub cynkiem, a także płyny do płukania jamy ustnej z dodatkiem chlorku cetolopirydyny są w stanie zneutralizować wirusa wywołującego COVID-19 nawet w 99,9%. W ostatnim czasie naukowcy odkryli nowego sprzymierzeńca w walce z koronawirusem, a jest nim spray doustny z dodatkiem czystka.
Do takich wniosków doprowadziły naukowców z Complex Medical Centre Déli Klinika w Budapeszcie badania przeprowadzone na hodowli komórek z nerki Koczkodana zielonego. Wnętrze wspomnianych komórek zapewnia wyjątkowo sprzyjające warunki do namnażania się wirusa SARS-CoV-2. Zaobserwowano jednak, że namnażanie to zostaje zahamowane w wyniku działania wyciągu z czystka kreteńskiego. Badanie rzuciło nowe światło na wykorzystanie wspomnianej rośliny. Może ona służyć w zapobieganiu infekcjom błony śluzowej dróg oddechowych wywołanym przez koronawirusa.
W toku badań stwierdzono jeszcze jeden ważny fakt. Otóż sam wyciąg z czystka osiąga słabszy efekt w hamowaniu namnażania SARS-CoV-2 w porównaniu do efektu uzyskiwanego po zastosowaniu spray’u Virostop. Spray ten, oprócz wyciągu na bazie czystka, zawiera również szereg dodatkowych substancji, w tym głównie bioflawonoidy cytrusowe, ekstrakty z szałwii, aceroli i jeżówki purpurowej. Virostop to preparat, który od 10 lat stosowany jest doustnie w profilaktyce infekcji górnych dróg oddechowych i grypy. Więcej
Istnieje wiele klasyfikacji parafunkcji – nieuświadomionych aktywności motorycznych w układzie stomatognatycznym. Najczęściej dzieli się je na niezwarciowe i zwarciowe – jedne i drugie mogą przyczyniać się do licznych zaburzeń w obrębie narządu żucia (czynnościowych, morfologicznych, mięśniowych) oraz wad układu ruchu. Parafunkcje niezwarciowe (jak obgryzanie paznokci, nagryzanie przedmiotów lub błony śluzowej warg/policzków) odbywają się bez kontaktu zębów przeciwstawnych. Inaczej niż parafunkcje zwarciowe (zaciskanie zębów, zgrzytanie zębami), które odbywają się z kontaktem zębów przeciwstawnych. U dzieci częściej stwierdza się występowanie parafunkcji niezwarciowych.
Parafunkcje definiowane są jako szkodliwe nawyki – nieprawidłowe, ale utrwalone reakcje ruchowe żuchwy, powtarzane często i wykonywane nieświadomie, w sposób niekontrolowany.
Do najczęstszych parafunkcji u dzieci, szkodliwych dla narządu żucia, należą:
Nie zapominajmy, że ssanie w okresie niemowlęcym (np. kciuka czy piąstki) jest czynnością fizjologiczną i nie wymaga eliminacji. W późniejszym okresie jednak (jeśli się utrzymuje) staje się szkodliwym nawykiem, który może towarzyszyć opóźnionemu dojrzewaniu kory mózgu. Jego konsekwencje (wady zgryzu) zależą od intensywności i czasu ssania, a także od przedmiotu używanego do ssania i sposobu układania go w jamie ustnej. Więcej
Nie tylko kaszel, gorączka, duszności i ból mięśni – również zaburzenia węchu i smaku należą do głównych objawów COVID-19. Okazuje się, że – równie często jak utrata węchu i smaku – chorym doskwiera kserostomia, czyli uczucie suchości w ustach.
Badanie przeprowadzone przez włoskich naukowców i opublikowane niedawno w American Journal of Otolaryngology miało na celu ocenę częstości występowania i scharakteryzowanie konkretnych objawów związanych z COVID-19, takich jak kserostomia – uczucie suchości w ustach, zaburzenia smaku i zaburzenia węchu.
U dorosłego człowieka w ciągu doby produkowane jest ok. 0,5–1 litra śliny, większość w ciągu dnia (w nocy produkowane jest jedynie kilka procent objętości dobowej). Za jedną z podstawowych funkcji śliny – utrzymanie integralności tkanek jamy ustnej – odpowiada ślina „spoczynkowa” czyli niestymulowana, wydzielana przez duże i małe gruczoły ślinowe, umiejscowione we wszystkich częściach błony śluzowej jamy ustnej (oprócz dziąseł i przedniej części podniebienia twardego). Funkcje trawienne pełni ślina wydzielana po stymulacji – po przyjęciu pożywienia (ślina stymulowana stanowi 80% całej objętości śliny). Właściwym środowiskiem jamy ustnej jest jednak ślina mieszana (całkowita): mieszanina wydzielin 6 dużych i 200–400 małych gruczołów ślinowych oraz wielu innych elementów (np. złuszczonych komórek nabłonka, leukocytów, bakterii, wirusowy, resztek pokarmowych, płynu dziąsłowego i in.). Więcej