Wiele mówi się o tym, że w zapobieganiu próchnicy znaczenie ma nie tylko regularna i dokładna higiena zębów, ale także dieta. I wcale nie chodzi tutaj jedynie o ograniczenie słodyczy, ale również o sięganie po produkty, które z punktu widzenia stomatologii są prozdrowotne. Należy do nich m.in. kiszona kapusta.
Od dawna wiadomo, że kiszona kapusta to rezerwuar cennych witamin i bakterii kwasu mlekowego, które korzystnie oddziałują na nasz układ odpornościowy i florę bakteryjną jelit. Wspomagają także procesy trawienne, gdyż zwiększają produkcję enzymów. Nie zapominajmy, że kiszona kapusta ma dobry wpływ również na florę bakteryjną w jamie ustnej.
Zanim sięgniemy po przepisy na dania z kiszoną kapustą, pamiętajmy, że gotowanie kiszonej kapusty to proces, który niszczy zawarte w niej wartościowe bakterie. Najlepiej więc spożywać ją na surowo, ewentualnie po delikatnym podgrzaniu do maksymalnej temperatury 30°C. Więcej
Etiologia choroby próchnicowej zębów jest wieloczynnikowa, a występowanie próchnicy – warunkowane osobniczo i behawioralnie. Efektywność opieki stomatologicznej nad dziećmi zależy m.in. od świadomości społeczeństwa i szeroko rozumianych działań edukacyjnych.
Próchnica wczesnego dzieciństwa (early childhood caries; ECC) ściśle wiąże się z zachowaniami zdrowotnymi opiekunów i osobniczą własnością tkanek. Regularne kontrolowanie czynników etiologicznych choroby próchnicowej i wyeliminowanie czynników ryzyka istotnie redukuje ryzyko indukcji ECC.
Występowanie zmian próchnicowych ma podłoże wieloczynnikowe. Proces chorobowy w wieku rozwojowym ma ostry przebieg, obejmuje wiele zębów i powierzchni zębowych; jest dynamiczny i może łatwo się rozprzestrzeniać, powodować powikłania i pogorszać jakość życia dziecka.
Na czynniki etiologiczne próchnicy wczesnego dzieciństwa składają się:
Czynnik bakteryjny ma znaczenie kluczowe w etiologii próchnicy wczesnodziecięcej. Jama ustna dziecka jest zasiedlana przez bakterie próchnicotwórcze w drodze transmisji pionowej i poziomej.
Skład ilościowy i jakościowy drobnoustrojów jamy ustnej (który zmienia się w poszczególnych okresach rozwoju) warunkuje utrzymanie prawidłowej biocenozy ekosystemu (planktonu zawieszonego w ślinie i biofilmu na twardych tkankach zębów). Więcej
Do głównych problemów zdrowotnych związanych z pracą w stomatologii należą obciążenia układu kostno-stawowego i choroby układu ruchu oraz schorzenia obwodowego układu nerwowego. Liczne są również przypadki chorób o podłożu alergicznym, np. alergia na lateks może dotyczyć nawet 30% personelu medycznego (lateks jest jednym z najsilniejszych alergenów zawodowych). Stały kontakt z materiałem potencjalnie zakaźnym (krwią i śliną) zwiększa ryzyko chorób zakaźnych.
Do najczęstszych problemów zgłaszanych przez lekarzy dentystów należą choroby i dolegliwości bólowe ze strony układu ruchu, przede wszystkim bóle szyi, odcinka lędźwiowego kręgosłupa i ramion. U ich podstaw leży wielogodzinna praca w pozycji wymuszonej, stojącej lub siedzącej, w pochyleniu i ze skręceniem kręgosłupa jednocześnie. Dolegliwościom sprzyjać może także niekorzystne ustawienie kończyn, np. łokieć ustawiony powyżej dłoni wiąże się z większym obciążeniem obręczy barkowej i ramienia.
Wielokrotne powtarzanie ruchów nadgarstka zwiększa m.in. ryzyko przewlekłego zapalenia nadkłykci kości. Przeciążenia przyczepów mięśni nadgarstka powodują mikrourazy i zmiany degeneracyjne, a w rezultacie dolegliwości bólowe. Powtarzanie ruchów prostowania i odwracania nadgarstka prowadzi do przeciążenia ścięgien i, w konsekwencji, do entezopatii nadkłykcia bocznego kości ramiennej (tzw. łokcia tenisisty). Natomiast zginanie i rotacja wewnętrzna przyczyniają się do entezopatii nadkłykcia przyśrodkowego kości ramiennej, potocznie zwanej łokciem golfisty.
Do powstawania chorób zawodowych obwodowego układu nerwowego prowadzi nadmierny ucisk struktur otaczających nerw (objawy: głównie parastezje w obrębie unerwienia przez dany nerw).
Do najczęstszych neuropatii obwodowych należy zespół cieśni nadgarstka z szeregiem objawów klinicznych (wynik ucisku na nerw pośrodkowy w kanale nadgarstka): parestezje, ból, osłabienie siły mięśniowej, zaburzenia czucia. Więcej
Prawidłowa higiena jamy ustnej i przestrzeganie zasad aseptyki i antyseptyki okołozabiegowej należy do podstawowych wyznaczników jakości opieki medycznej i ma kluczowe znaczenie w profilaktyce zakażeń w stomatologii.
Antyseptyka to postępowanie zapobiegające zakażeniom przez stosowanie środków chemicznych, które niszczą lub zahamowują rozwój drobnoustrojów (np. odpowiednie przygotowanie pola operacyjnego). Aseptyka natomiast oznacza postępowanie niedopuszczające do zakażenia drobnoustrojami środowiska, sprzętu, materiałów i pacjentów – najczęściej polega na wyjaławianiu narzędzi i materiałów. Do aseptyki zalicza się:
Ze względu na ryzyko zakażenia sprzęt medyczny dzieli się na:
Wiele uwagi poświęca się również zakażeniom związanym z opieką zdrowotną (HCAI, health care-associated infection) – występującym w związku z udzieleniem świadczeń zdrowotnych (w szpitalu lub innej placówce opieki zdrowotnej) w przypadkach, w których:
HCAI mogą dotyczyć pacjentów i personelu medycznego. Kryteria rozpoznawania zakażeń związanych z opieką zdrowotną (w celu ich monitorowania, prowadzenia statystyk i raportowania) zostały ujednolicone w UE i krajach współpracujących – w oparciu o definicje opracowane przez zespół ekspertów Europejskiego Centrum Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC, European Centre for Disease Prevention and Control). Więcej
Nadwrażliwość zębiny oznacza krótkotrwały, ostry ból występujący w odpowiedzi na nieszkodliwe bodźce działające na odsłoniętą zębinę (ból, który nie może być wiązany z inną nieprawidłowością lub patologią zęba). Do nieszkodliwych bodźców tego rodzaju należą bodźce termiczne, dotykowe, osmotyczne i dehydratacyjne, które mogą występować naturalnie w środowisku jamy ustnej. Do wrażliwości zębiny mogą usposabiać różnorodne czynniki – zarówno ogólne, jak miejscowe.
Zębina, którą w części koronowej pokrywa szkliwo, a w części korzeniowej – cement, w warunkach fizjologicznych nie jest wrażliwa. Wrażliwość na bodźce pojawia się po jej odsłonięciu – jako prawidłowa reakcja obronna miazgi.
Nadwrażliwość zębiny powstaje w wyniku aktywacji włókien nerwowych A-beta i A-delta; jej skutkiem jest ostry, zlokalizowany i przemijający ból, tzw. ból zębinowy. To rodzaj alarmu: kanaliki zębinowe są otwarte i drożne w kierunku miazgi, czyli są podatne na różne bodźce, wnikanie bakterii i ich toksyn. Ból zębinowy może występować w różnych stanach klinicznych: towarzyszyć ubytkom próchnicowym, nadłamanym lub złamanym koronom (bez obnażenia miazgi), bruzdom podniebienno-dziąsłowym i in.
Ból w nadwrażliwości zębiny jest nagły, umiejscowiony i utrzymuje się, dopóki działa bodziec. Ból może być wywoływany przez bodźce:
W rozwoju nadwrażliwości zębiny można wyróżnić dwie zasadnicze fazy:
Mamy pandemię zakażeń wirusem SARS-CoV-2 powodującego chorobę COVID-19. Powszechnie wykorzystywanym badaniem, wspomagającym wykrywanie obecności tego czynnika zakaźnego, jest test molekularny oparty o metodę RT-PCR. Niestety, wyniki tego testu wcale nierzadko są fałszywie ujemne lub dodatnie i – również nierzadko – nijak mają się do występowania lub nasilenia objawów choroby. Konsekwencje tego mogą być dla badanych bardzo poważne, a w najgorszym ze scenariuszy mogą doprowadzić nawet do utraty życia – co zresztą już się dzieje. Skąd fałszywie dodatnie wyniki testu metodą RT-PCR i jaki związek może mieć z tym pobranie wymazu z jamy ustnej?
Tekst opiera się na EBM (Evidence-based medicine) – medycynie popartej dowodami naukowymi.
PCR to metoda laboratoryjna, pomagająca w wykryciu obecności wirusa SARS-CoV-2, a nie narzędzie do bezpośredniego diagnozowania choroby COVID-19.
Metodę określaną jako PCR opracowano do powielania materiału genetycznego w postaci DNA – po to, aby z maleńkiej próbki biologicznej uzyskać dużą liczbę kopii materiału do badań. Mając więcej kopii badanego DNA naukowiec nie musi się martwić, że jeśli coś podczas badań pójdzie nie tak (np. próbka ulegnie zniszczeniu), straci on możliwość powtórzenia badania – na przykład w razie uzyskania niepewnych wyników. Jest to szczególnie ważne, kiedy do badania mamy tylko jedną jedyną cząsteczkę DNA. Postęp w dziedzinie biotechnologii spowodował, że metodę tę z powodzeniem zaczęto wykorzystywać jako wspomagającą wykrywanie obecności określonych fragmentów DNA.
Skrót PCR pochodzi od angielskiej nazwy Polymerase Chain Reaction, co w tłumaczeniu na język polski znaczy reakcja łańcuchowa polimerazy. Polimeraza jest naturalnie występującym w komórkach enzymem, który odpowiedzialny jest za replikowanie (czyli powielanie) materiału genetycznego. Polimeraz jest wiele, ale do testu metodą PCR wykorzystuje się polimerazę DNA, ponieważ – jak wspomniano wyżej – metoda ta została opracowana do powielania łańcuchów DNA. Technika samego powielania polega na tym, że najpierw DNA, które w komórkach występuje w postaci dwuniciowej, poddawane jest denaturacji w wysokiej temperaturze (ponad 90 stopni Celsjusza). Dzięki temu uzyskuje się dwie pojedyncze, komplementarne względem siebie (odpowiadające sobie) nici DNA. Każda z tych nici może być powielona – każda jest więc matrycą (wzorcem) dla łańcucha, który powstanie na jej bazie. Następnie do każdego pojedynczego łańcucha DNA przyłączany jest tzw. starter, czyli krótki fragment DNA komplementarny do odpowiadającego mu fragmentu DNA matrycowego. Przyłączenie starterów odbywa się w dużo niższej temperaturze, bo między 45-65 stopni Celsjusza. Następnie polimeraza DNA dobudowuje do startera resztę nukleotydów w powielanym DNA (proces ten, zwany elongacją czyli wydłużaniem, przeprowadzany jest w temperaturze niższej niż denaturacja, ale wyższej od tej, w której przyłączane były startery). W rezultacie PCR powstaje DNA złożone z dwóch komplementarnych nici, z których jedna jest dawną nicią matrycową. Opisany cykl można powtarzać wielokrotnie, uzyskując dzięki temu w krótkim czasie bardzo dużą liczbę identycznych nici DNA. Więcej
Decyzja o usuwaniu zębów ze wskazań ortodontycznych, jako nieodwracalna, powinna być podejmowana na podstawie wnikliwego badania klinicznego, analizy modeli szczęk i zdjęć radiologicznych. Planując postępowanie lecznicze, należy uwzględnić m.in. ocenę stanu uzębienia i wiek pacjenta, kierunek wzrostu szczęki i żuchwy, profil twarzy oraz analizę potencjalnej efektywności i stabilności wyników leczenia.
Planując postępowanie obejmujące ekstrakcje ze wskazań ortodontycznych, należy kierować się kilkoma podstawowymi zasadami, dzięki którym można uniknąć różnych powikłań – nie tylko ortodontycznych. Pierwsze zalecenie dotyczy usuwania zębów mniej wartościowych, np. uszkodzonych, leczonych kanałowo, z wypełnieniem itp. Należy ocenić konieczność zamykania luki po usuniętym zębie stałym (zwłaszcza jeśli planowane jest leczenie aparatem ruchomym). Lecząc uzębienie mieszane lub wczesne stałe, należy unikać ekstrakcji w gorzej rozwiniętym łuku (ekstrakcja hamuje miejscowo wzrost kości i utrudnia wyrównanie dysproporcji aparatem).
Decyzja o ekstrakcjach zębów ze wskazań ortodontycznych powinna być poprzedzona oceną profilu twarzy pacjenta; istnieje wiele metod pomiarowych, do najpowszechniejszych należy tzw. linia estetyczna Rickettsa.
Ricketts swoją analizę profilu oparł na linii stycznej do końca nosa (pronasale) i bródki (pogonion), czyli na linii E. Ze względów estetycznych korzystne jest:
Analiza profilu powinna uwzględniać również stosunek wargi górnej do nosa: kąt nosowo-wargowy zawarty między styczną do podstawy nosa i styczną do konturu wargi górnej. Jego średnia wielkość wynosi 110 stopni (tolerancja: ± 10 stopni). W przypadku mniejszych wartości tego kąta (występujących w protruzji) można rozważać zasadność ekstrakcji. Więcej
Fluorek srebra diaminy, w skrócie określany jako SDF, to rozwiązanie z zakresu leczenia i zapobiegania próchnicy, które coraz częściej znajduje aprobatę zagranicznych specjalistów. Dowiedzmy się na czym polega leczenie tym specyfikiem i jakie są jego zalety oraz wady.
Fluorek srebra diaminy nie jest nowością. W Japonii używa się go już od ponad 40 lat. To lek stosowany miejscowo, który wykorzystywany jest celem wsparcia procesów remineralizacji szkliwa, a także w zapobieganiu próchnicy i spowalnianiu jej postępów. Zawarte w nim jony srebra i fluoru wykazują właściwości antybakteryjne. Z kolei dzięki związkom amoniaku zmniejszony zostaje potencjał oksydacyjny SDF, a także utrzymane zostaje stałe stężenie i stabilność. Choć sposób działania i właściwości fluorku srebra diaminy są znane i ogólnie uznawane za bezpieczne do stosowania w jamie ustnej, pojawiają się jednak głosy kwestionujące opisywaną metodę leczenia.
Zwolennicy SDF postrzegają go jako skuteczną, niechirurgiczną metodę leczenia próchnicy u dzieci. Fluorek srebra diaminy wykazuje bowiem dobre rezultaty w leczeniu próchnicy zębów mlecznych. Często stosuje się go w sytuacji, gdy niemożliwe jest skrócenie czasu oczekiwania na wizytę u stomatologa lub gdy dziecko nie jest jeszcze w stanie współpracować przy tradycyjnym leczeniu chirurgicznym. Badania prowadzone przez prof. Roberta Schrotha dowiodły, że SDF wykazuje skuteczność przy 80% zmian próchnicowych. Więcej
Choroby tkanek okołowierzchołkowych obejmują procesy patologiczne (najczęściej o charakterze zapalnym) toczące się w ozębnej, cemencie korzeniowym i kości wyrostka zębodołowego. Ich przyczyny dzieli się na dwie główne grupy: zakaźne i niezakaźne.
Najpowszechniejszą przyczyną chorób tkanek okołowierzchołkowych są bakterie obecne w jamie zęba z miazgą w stanie rozpadu zgorzelinowego.
Przyczyny zakaźne chorób tkanek okołowierzchołkowych
Najczęstszą przyczyną chorób okołowierzchołkowych są infekcje bakteryjne. Zdrowe tkanki okołowierzchołkowe pełnią funkcje ochronne przed rozprzestrzenianiem się patogenów z zakażonego kanału korzeniowego lub kieszonki przyzębnej, ale stan zapalny znacznie osłabia ich rolę obronną. Tymczasem drobnoustroje i ich toksyny, które znajdują się w kanałach z miazgą zgorzelinową, w sposób bezpośredni lub pośredni (przez odczyny immunologiczne), przyczyniają się do ostrych i przewlekłych zapaleń tkanek okołowierzchołkowych.
Wyniki badań wykazują, że w kanałach korzeniowych zębów ze zgorzelinowym rozpadem miazgi zdecydowanie dominują bakterie beztlenowe; do najczęściej izolowanych należą Prevotella intermedia, Bacteroides denticola, Porphyromonas endodontalis, Bacteroides loeshii, Bacteroides buccae, Porphyromonas gingivalis i Prevotella melaninogenica. Występują tam także Streptococcus spp., Lactobacillus spp., Peptostreptococcus spp., Eubacterium spp., Fusobacterium spp., Actinomyces spp., Arachnia propionica, poza tym bakterie tlenowe i fakultatywne beztlenowce.
Uważa się, że szczepy Bacteroides mogą pełnić istotną rolę w etiologii i patogenezie przewlekłych zapaleń tkanek okołowierzchołkowych, a Porphyromonas gingivalis i Prevotella melaninogenica przeważają w objawowych infekcjach ropnych.
Przyczyny niezakaźne chorób tkanek okołowierzchołkowych
Wśród niezakaźnych przyczyn odpowiedzialnych za ostre i przewlekłe choroby tkanek okołowierzchołkowych (najczęściej o charakterze zapalnym) wymienia się: