invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: koszt leczenia zęba

Wykorzystanie stomatologii w kryminalistyce i sądownictwie
6 sierpnia 2012 --- Drukuj

Stomatologia sądowa jest mało znaną powszechnie nauką, która wykorzystuje wiedzę z zakresu zdrowia i patologii jamy ustnej w celu służenia pomocą sądownictwu. Wiedza rzeczoznawców z tej dziedziny jest stosowana zwłaszcza podczas identyfikacji szczątków ludzkich oraz w wykrywaniu przemocy, szczególnie w przypadkach, gdy jej ofiarami padają dzieci. Ale nie tylko specjaliści w tej dziedzinie zgłaszają przypadki naruszenia praw dziecka/człowieka. Zdarza się, że przypadki użycia przemocy wobec najmłodszych zauważane są w czasie zwykłej wizyty w gabinecie stomatologicznym – w razie podejrzenia urazów pochodzenia nieprzypadkowego lekarz stomatolog jest prawnie i etycznie zobowiązany do zgłoszenia takiego przypadku. 

Chociaż początki stosowania wzajemnego rozmieszczenia zębów do identyfikacji ciał sięgają I. połowy I. wieku n. e., to uważa się, że stomatologia sądowa jako dziedzina powstała w roku 1897, w którym dr Oscar Amoedo opublikował pracę doktorską pod tytułem “L’Art Dentaire en Medecine Legale” (Sztuka stomatologiczna w medycynie sądowej), w której opisał on zastosowanie stomatologii w badaniach post mortem dla celów medycyny sądowej, podkreślając szczególnie jej rolę w identyfikacji zwłok. Obecnie oprócz niezaprzeczalnego zastosowania stomatologii sądowej przy ustalaniu tożsamości denatów, w wielu krajach, w tym także w Polsce kładzie się w sposób szczególny nacisk na jej rolę w wykrywaniu przemocy domowej, której ofiarami są głównie nieletni. Stomatologia sądowa zyskuje coraz większą popularność, zarówno ze względu na czas stawiania rozpoznania, jak i na niższe w porównaniu z badaniami DNA koszty analizy.
Identyfikacja zwłok stosowana z stomatologii sądowej opiera się głównie na analizie posiadanych danych z badań stomatologicznych lub zdjęć osoby zaginionej wykonanych przed śmiercią z cechami możliwymi do rozpoznania u badanych zwłok ludzkich. Mimo faktu, że identyfikacji zwłok najczęściej dokonują osoby bliskie zmarłemu przez wzrokowe rozpoznanie rysów twarzy, lub też znalezionych przy zwłokach rzeczy, to taka metoda rozpoznania często traci wiarygodność, gdy ma się do czynienia ze zwłokami narażonymi na zmiany w czasie śmierci lub po niej. Szczątki ludzkie, które uległy rozkładowi lub zwęgleniu zatracają swoje charakterystyczne cechy, na podstawie których możliwa byłaby identyfikacja obarczona niskim ryzykiem pomyłki. W takich przypadkach za wiarygodne uznawane są badania odcisków palców, próbek DNA lub też dokumentacji medycznej, w tym stomatologicznej. Przy tym zastosowanie do identyfikacji ciała badania stomatologicznego jest stosunkowo proste, szybkie i tanie.
Każdy człowiek posiada indywidualne cechy uzębienia, które sprawiają, że mimo podobieństw ciężko byłoby znaleźć nawet spokrewnione osoby o identycznym zgryzie. Poza tym wiadomo, że szkliwo jest najtwardszą tkanką człowieka, składającą się głównie ze składników mineralnych, które nie ulegają łatwemu i szybkiemu rozkładowi. Dzięki swojej twardości tkanki zęba stanowią bardzo dobry materiał do badań pośmiertnych w celu rozpoznania tożsamości zmarłej osoby. Także stosowane w stomatologii materiały do wypełnień, które są zintegrowane z tkankami zęba mogą stanowić ważne dowody sądowe. Wysoka zgodność kształtu wypełnień w wykonanym przed śmiercią zdjęciu pantomograficznym z wykonanym po śmierci ofiary jest często podstawą do dokonania identyfikacji zwłok. W niektórych przypadkach analizowane są również modele laboratoryjne, odlane w czasie leczenia np. do wykonania protez czy też aparatów ortodontycznych.
Jednak nawet jeżeli nie są dostępne dane pacjenta z leczenia stomatologicznego, to można zastosować stomatologię w celu ustalenia wieku danej osoby w chwili śmierci. Ustalić można także nawyki życiowe danej osoby, które pozostawiłoby swój ślad w jamie ustnej, z dużym prawdopodobieństwem można również określić typ diety i status socjoekonomiczny. Wiek danej osoby określany jest na podstawie znajomości czasu i kolejności wyrzynania się zębów. Najdokładniej można w ten sposób oszacować wiek osoby do 15 roku życia, ze względu na kończenie się procesu wymiany zębów mlecznych na stałe właśnie w tym okresie. Jeżeli w jamie ustnej denata obecne są już jedynie zęby stałe, to wiek określa się uwzględniając procesy zachodzące w czasie dojrzewania i starzenia się zębów. Takie jak ich ścieranie, tworzenie cementu i przejrzystość korzenia. W tym celu pomocne jest wykonanie pantomogramu na którym można ocenić również cechy struktur, które nie są widoczne ze względu na głębsze położenie. Niestety określanie wieku u osób po 15. roku życia jedynie na podstawie związanych z wiekiem zmian nie daje zadowalających wyników, ponieważ na modyfikacje kształtu i funkcji zębów mają wpływ zróżnicowane u różnych osób czynniki takie jak dieta (osoba preferująca twarde pokarmy będzie szybciej ścierała powierzchnię zębów, niż osoba stosujące dietę z pokarmów o niższej twardości), obecność parafunkcji (np. obgryzanie paznokci, ołówków) czy też podatność na procesy patologiczne w jamie ustnej. Więcej

Protezy teleskopowe, nakładowe (overdentures)
12 czerwca 2012 --- Drukuj

Utrata uzębienia to problem, z którym corocznie boryka się wielu pacjentów. Luki w łukach zębowych nie tylko sprawiają, że funkcja żucia i mowy zostaje upośledzona, ale i wpływają na samopoczucie. Utrata zębów pociąga za sobą również niejednokrotnie utratę harmonii rysów twarzy. Tymczasem istnieje wiele rozwiązań protetycznych dla osób, które częściowo utraciły swoje naturalne uzębienie, jednym z nich są protezy nakładkowe. Są one protezami ruchomymi, czyli można je zdejmować i zakładać samodzielnie. Ten typ uzupełnienia protetycznego mocowany jest na własnych zębach/korzeniach zębów pacjenta, które przed całą procedurą są odpowiednio przygotowywane, lub też na implantach zębowych wszczepianych do kości wyrostka zębodołowego. Protezy typu overdenture mogą być zarówno całkowite, jak i częściowe. Wybór odpowiedniego typu protezy jest zależny od indywidualnej sytuacji konkretnego pacjenta.

Jak już wcześniej wspomniano protezy nakładowe wykorzystują zęby/korzenie zębów pacjenta lub też implanty zębowe. W przypadku własnych korzeni zębowych/zębów ze zniszczoną koroną wykonuje się leczenie endodontyczne i zakłada się wkład korzeniowy, który wystaje około 2-3mm powyżej powierzchni wyrostka zębodołowego. Powierzchnia wkładu wystająca powyżej brzegu wyrostka może być gładka, lub też może zawierać element retencyjny w postaci kuleczki. Elementy retencyjne nie zawsze są umieszczane na wszystkich korzeniach zębów – zależy to od sytuacji indywidualnej – rozmieszczenia korzeni w jamie ustnej. Dopiero na tak przygotowane korzenie zakładana jest proteza nakładowa, która posiada w odpowiednich miejscach elementy wklęsłe, w które przy zakładaniu wskakują umieszczone na korzeniach zębów retencyjne elementy kulkowe. Możliwe jest także odwrotne zastosowanie takich elementów retencyjnych, tzn. umieszczenie elementu wypukłego w płycie protezy, a wklęsłego we wkładzie korzeniowym. Oprócz opisanych już zaczepów kulkowych możliwe jest także wykorzystanie retencji na elementach magnetycznych. Innym rozwiązaniem retencyjnym dla protezy nakładowej jest wykonanie belki Dodlera – elementu metalowego, który jest przymocowany w dwóch naprzeciwległych punktach łuku na korzeniach pokrytych wkładami lub też na implantach. Dzięki takim rozwiązaniom retencyjnym proteza nakładowa nie przemieszcza się w czasie żucia czy mowy. Płyta protezy typu overdenture wykonywana jest z akrylu, który swoim różowym kolorem nie odróżnia się od barwy dziąseł. Kolor i kształt zębów w protezie nakładowej ustalany jest wspólnie z pacjentem, uwzględnia się dopasowanie odcienia zębów protezy do zębów w łuku przeciwstawnym oraz do karnacji.

Dla jakich pacjentów protezy nakładowe są wskazane ?

• Pacjenci z uzębieniem resztkowym, które nie nadaje się do zastosowania jako filar w technice konwencjonalnej (jest niepełnowartościowe)
• Osoby, które nigdy wcześniej nie korzystały z protez zębowych, u których podłoże protetyczne nie zapewnia wystarczającej retencji dla tradycyjnych protez całkowitych
• Przy utracie zębów bocznych (zwłaszcza trzonowych) i jednocześnie nadmiernym starciu zębów przednich
• Przy planowaniu wykonania protezy całkowitej w sytuacji, gdy w przeciwstawnym łuku pacjent ma zachowane własne zęby
• Pacjenci stosujący protezy szkieletowe, u których doszło do odłamania korony zęba, który nie może być odbudowany protetycznie w sposób tradycyjny (korona + wkład)
• Pacjenci, u których planuje się przebudowę zwarcia
• Dla pacjentów zdyscyplinowanych, wzorowo dbających o higienę jamy ustnej oraz zgłaszających się regularnie na kontrole

 

Szczególną zaletą protez nakładowych jest możliwość wykorzystania korzeni zębów uzębienia resztkowego, które nie nadają się do innego typu odbudowy protetycznej, jako filarów. W ten sposób unika się również konieczności ich ekstrakcji, przez co opóźnia się proces zanikania i zmiany kształtu kości wyrostka zębodołowego. Dzięki wykorzystaniu uzębienia resztkowego osiąga się ulepszoną stabilizację protezy na podłożu protetycznym. Obecność korzenia zęba podtrzymującego protezę pozwala w wielu przypadkach na zmniejszenie długości bezzębnej luki, co daje lepsze możliwości rozmieszczenia sił żucia. Protezy nakładowe pozwalają na wykonanie estetycznej odbudowy, co ma ogromne znaczenie dla samopoczucia pacjenta. U osób, u których występuje odpowiednio dużo korzeni, na których można wykonać elementy retencyjne często da się ograniczyć wielkość płyty protezy górnej, co jest dużą zaletą, ponieważ pozwala na mniejszą zmianę odczuwania smaku, w porównaniu z protezami całkowitymi wykonanymi metodą tradycyjną. W przeciwieństwie do konwencjonalnych protez ruchomych siły żucia przenoszone są tutaj na ozębną, czyli tak jak przy uzębieniu naturalnym. Ten typ przenoszenia sił żucia pozwala na jej równomierny rozkład oraz poprawia koordynację nerwowo-mięśniową. Adaptacja pacjentów do protez nakładowych następuje o wiele szybciej niż do protez konwencjonalnych, związane to jest przede wszystkim z większą niż w przypadku tradycyjnych protez retencją, przez co unika się przesuwania protezy w czasie jedzenia czy mówienia. Zwiększenie retencji wpływa korzystnie także na pewność siebie pacjenta w czasie noszenia protez, ponieważ nie zachodzi ryzyko, że takie uzupełnienie wypadnie w miejscu publicznym Więcej

5. marca – Dzień Dentysty
4 marca 2012 --- Drukuj

W poniedziałek po raz kolejny obchodzić będziemy w Polsce Dzień Dentysty – święto to nie jest u nas zbyt znane, co ciekawe 5. marca dentyści współdzielą z teściowymi. Na świecie dzień upamiętniający rolę lekarza stomatologa przypada w innych terminach i jest powszechnie obchodzony, ponieważ rola lekarzy stomatologów, jako nauczycieli higieny i osób promujących zdrowie jest szeroko uznawana. W wielu krajach Dzień Dentysty jest obchodzony porównywalnie z Dniem Nauczyciela, podczas gdy w Polsce obchody Dnia Dentysty w mediach są zazwyczaj wspominane ogólnikowo, podaje się statystyki dotyczące próchnicy i innych chorób jamy ustnej, które często pozostają bez echa. Wiele osób w naszym kraju niestety nadal postrzega higienę jamy ustnej jako sprawę drugorzędową, nie zastanawiając się wiele nad tym, że zdrowie jamy ustnej ma bardzo duże znaczenie dla zachowania zdrowia całego organizmu. 

Higiena jamy ustnej wśród Polaków: higiena jamy ustnej.

W krajach anglojęzycznych Dzień Dentysty obchodzony jest 6. marca. Święto to jest doskonałą okazją do upowszechniania wiedzy na temat chorób jamy ustnej nękających ludzi, sposobów zapobiegania im oraz samej pracy lekarza stomatologa. W wielu mediach zachęca się również do życzliwości w stosunku do osób, dzięki którym mamy szansę na zachowanie zdrowia i promiennego uśmiechu. Wielu dentystów w tych krajach otrzymuje jako wyraz wdzięczności życzenia, zarówno na tradycyjnych kartkach, jak i drogą elektroniczną.
W Niemczech święto stomatologów obchodzi się w listopadzie, zazwyczaj między 7. a 10. listopada, w tym czasie organizowane są konferencje naukowe dla lekarzy, jak i promuje się zdrowie jamy ustnej w mediach. W szkołach organizowane są pogadanki mające na celu uświadomienie dzieciom i młodzieży zalet wynikających z dbałości o higienę zębów.
W Meksyku obchodzi się go dnia 9. lutego, jako pamiątkę św. Apolonii, która jest uważana za patronkę dentystów i osób cierpiących na bóle zębów. Święta ta żyjąca w drugiej połowie 3. wieku n. e. była przed śmiercią torturowana przez zmiażdżenie szczęk i wyrwanie wszystkich zębów – metodą „na żywca” – los nie do pozazdroszczenia.
Właśnie z tego powodu w wielu krajach dnia 9. lutego obchodzony jest Dzień Bólu Zęba, chociaż na pewno jest to zjawisko, którego warto unikać. Najlepszą metodą jest dbanie o zęby i regularne wizyty u stomatologa – pozwalają one na wykrycie niepokojących objawów i zadziałanie na czas, przez co unika się nie tylko samego bólu, ale i kosztów.
W wielu kulturach utarł się na przestrzeni wieków wizerunek dentysty, jako osoby o skłonnościach sadystycznych, która zadaje pacjentowi ból. Rzeczywiście, w czasach starożytności i średniowiecza umierano z powodu chorób zębów, brak odpowiedniej higieny jamy ustnej prowadził do rozwoju próchnicy i chorób przyzębia, które obniżały znacznie jakość życia. Nie znano wówczas antybiotyków, przez co procesy zapalne wywołane przez bakterie szerzyły się często na cały organizm, doprowadzając do zgonu. Leczeniem zębów zajmowali się kowale, a później fryzjerzy. O zachowaniu zasad aseptyki w tych czasach można było zapomnieć. Również stosowane w Europie w średniowieczu narzędzia były dość prymitywne, zębów nie otwierano przez nawiercanie, lecz po prostu pozbywano się problemu bólu zęba przez jego usunięcie. Z zapisów historycznych z czasów starożytności oraz znalezisk można stwierdzić, że dbałość o stan uzębienia w wyższych klasach społecznych była o wiele większa, niż w następującej po niej średniowieczu, gdzie rozwój nauk medycznych został w dużym stopniu zahamowany. Z czasów starożytnych zachowały się nie tylko precyzyjne narzędzia, służące do nawiercania ręcznego, ale i uzupełnienia protetyczne, takie jak mosty wykonane ze złota. Od czasów renesansu zaczęto powracać do zainteresowania zdrowiem i leczeniem, chociaż sam stan zębów nie był przedmiotem trosk lekarzy. Dbałość o uśmiech została powierzona fryzjerom, którzy dokonywali także zabiegów estetycznych w zakresie wybielania zębów. Więcej

Leczenie stomatologiczne – na NFZ, czy prywatnie?
9 lutego 2012 --- Drukuj

Rynek usług stomatologicznych w naszym kraju ma charakter mieszany, ograniczona część świadczeń jest oferowana w ramach ubezpieczenia zdrowotnego w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, natomiast duża część świadczeń jest dostępna jedynie w ramach prywatnych praktyk stomatologicznych. Wielu z nas stawało lub staje przed wyborem leczenia na Fundusz lub prywatnego. Czasem podjęcie decyzji może być trudne, dlatego przed jej podjęciem korzystne jest rozważenie wszystkich argumentów za i przeciw leczeniu w ramach NFZ w stosunku do odniesienia prywatnego. Warto jest porównać nie tylko sam zakres usług na Fundusz i prywatnych, ale i ich trwałość i jakość, ponieważ są one wymiernym wyznacznikiem wartości samego leczenia dla pacjenta. Przy ocenie wad i zalet leczenia w ramach Funduszu warto także wziąć pod uwagę zastosowanie nowoczesnych technologii w procesie leczenia. Inną sprawą, która jest zwłaszcza obecnie istotna, jest czas potrzebny do wykonania leczenia. W wielu przypadkach prywatne gabinety są czynne w godzinach dogodniejszych dla osób pracujących, również w weekendy. Poza tym limity punktowe, które muszą być uwzględniane w trakcie wykonywania zabiegów na NFZ nie mają zastosowania przy leczeniu prywatnym.

Leczenie stomatologiczne w Polsce dla osób ubezpieczonych jest w pewnym zakresie refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Świadczenia objęte refundacja NFZ są różne w zależności od wieku. Niewątpliwie mankamentem świadczeń stomatologicznych na NFZ, oprócz jakości oferowanych materiałów, jest zazwyczaj długi czas oczekiwania na przyjęcie. Poza tym system usług finansowanych przez NFZ oparty jest na systemie punktacji za wykonane usługi – w momencie, kiedy brakuje punktów świadczenia nie są one realizowane, niezależnie od tego, czy dany pacjent korzystał w okresie ubezpieczenia z usług stomatologicznych.
Narodowy Fundusz Zdrowia w ramach profilaktyki chorób jamy ustnej gwarantuje osobom ubezpieczonym wykonanie jednego bezpłatnego przeglądu i badania jamy ustnej wraz z instruktażem higienicznym oraz trzech przeglądów kontrolnych w ciągu 12 miesięcy. Poza tym objęte świadczeniem jest także usunięcie złogów nazębnych raz w roku na każdą połowę łuku zębowego. NFZ nie refunduje natomiast piaskowania, które jest zabiegiem zalecanym po wykonaniu skalingu. Dla wielu pacjentów zabieg usuwania kamienia nazębnego jedynie raz w roku nie jest wystarczający dla zachowania odpowiedniego stanu tkanek przyzębia. Połączenie skalingu z piaskowaniem pozwala na zachowanie optymalnej higieny przyzębia i pełni ważną role w profilaktyce chorób tkanek miękkich jamy ustnej.
U dzieci w ramach NFZ realizowane są zabiegi o charakterze profilaktycznym, oraz zabiegi lecznicze. Do nich należy np. fluorkowanie zębów mlecznych i stałych oraz lakowanie zębów trzonowych. Do zabiegów leczniczych należy impregnacja zębów objętych próchnicą oraz leczenie inwazyjne. Ubytki próchnicowe u dzieci zaopatrywane są za pomocą materiałów chemoutwardzalnych. Materiały światłoutwardzalne na Narodowy Fundusz Zdrowia są stosowane u dzieci w przypadku występowania hipoplazji szkliwa oraz złamania zębów. Pacjenci do 18. roku życia mają w pełni refundowane leczenie kanałowe zębów. Dzieci do 12. roku życia mają w ramach NFZ zagwarantowane leczenie ortodontyczne aparatami zdejmowanymi. Raz w roku dzieciom do 13. lat leczonym ortodontycznie przysługuje także prawo do naprawy założonego aparatu, o ile nie został on uszkodzony w wyniku niewłaściwego użytkowania. Dzieci do 13. roku życia, które były leczone ortodontycznie w ramach Funduszu mają prawo do bezpłatnych kontroli wyników leczenia. Dla osób dorosłych NFZ nie przewidział żadnych opcji leczenia ortodontycznego.
W ramach NFZ pacjenci po 18. roku życia mogą skorzystać z wypełnień amalgamatowych dla zębów trzonowych i przedtrzonowych, oraz z białych wypełnień chemoutwardzalnych dla zębów od kła do kła. Wypełnienia materiałami światłoutwardzalnymi u osób dorosłych nie są w ogóle refundowane. Wypełnienia amalgamatowe oferowane w ramach NFZ wzbudzają sporo kontrowersji, mających związek nie tylko z toksycznością zawartej w amalgamacie rtęci, ale i estetyką. Prawdą jest, że dobrze założone wypełnienie amalgamatowe może dobrze służyć przez całe lata, jednak do jego założenia wymagane jest usunięcie większej ilości tkanek zęba, niż w przypadku innych wypełnień. Ponadto amalgamaty, które są przecież stopami metali mają dobre zdolności przewodzenia ciepła, co może prowadzić do podrażnienia miazgi zęba. Amalgamaty przewodzą także prąd elektryczny, dlatego nie jest zalecane posiadanie amalgamatu i koron metalowych, gdyż w obecności śliny wytwarza się ogniwo elektryczne. Wypełnienia te posiadają jeszcze jedną wadę – powodują powstawanie zielonkawych przebarwień tkanek zęba. Materiały chemoutwardzalne oferowane w ramach NFZ dla zębów od kła do kła mają co prawda kolor biały, lecz odznaczają się one od tkanek zęba, nie jest możliwe mieszanie odcieni, które pozwalałoby na odtworzenie naturalnego gradientu barwy tkanek zęba. Poza tym takie wypełnienia są dość kruche, przez co nie są tak trwałe jak wypełnienia kompozytowe.
W ramach NFZ oferowane jest wykonanie protez akrylowych całkowitych oraz częściowych z prostymi zaginanymi klamrami. Protezy częściowe przysługują pacjentom, u których braki obejmują 5-8 lub powyżej 8 zębów w jednym łuku. Protezy całkowite akrylowe są wykonywane u pacjentów z bezzębiem. Świadczenie to przysługuje raz na 5 lat. Należy zaznaczyć, że protezy akrylowe, zarówno częściowe jak i całkowite są rozwiązaniem najgorszym z obecnie oferowanych, ponieważ powodują najszybszy zanik tkanek podłoża protetycznego, w porównaniu z uzupełnieniami takimi jak protezy szkieletowe, czy implanty. Poza tym świadczenie przysługuje dopiero wówczas, gdy brakuje 5 lub więcej zębów w jednym łuku, co nie przewiduje korzystnego rozwiązania dla osób, u których braki zębowe nie są aż tak znaczne. A przecież nawet brak jednego zęba znacząco wpływa na funkcjonowanie narządu żucia, a często również i narządu mowy. NFZ nie refunduje wykonania ani koron protetycznych u osób dorosłych, ani mostów, które są przecież korzystnym rozwiązaniem dla osób z mniejszymi brakami zębowymi. Tymczasem pacjenci tacy nie mają zagwarantowanych odpowiednich bezpłatnych świadczeń, w sytuacji, kiedy można by było zastosować u nich leczenie stałymi uzupełnieniami. Takie świadczenia w ramach protetyki oferowane są natomiast w korzystnych cenach w gabinetach prywatnych, dzięki czemu pacjenci nie są skazani na czekanie na pojawienie się większych braków w uzębieniu, aby mogli być zakwalifikowani do leczenia. Więcej

Zabiegi profilaktyczne u dzieci – dlaczego warto z nich skorzystać?
31 grudnia 2011 --- Drukuj

Dzieci to szczególna grupa wiekowa, ze względu na dynamiczny rozwój fizyczny i psychiczny, dlatego warto zadbać, aby ból nie pojawiał się w ich życiu zbyt często. Bóle zębów są niestety nadal często spotykane u dzieci, aby im jak najlepiej zapobiegać zalecane są regularne wizyty w gabinecie stomatologicznym oraz wdrażanie profilaktyki przeciwpróchnicowej. Zabiegi profilaktyczne wykonywane u dzieci nie tylko pozwalają zaoszczędzić im cierpienia i dyskomfortu, ale i są o wiele mniej kosztowne niż leczenie zachowawcze. Poza tym utrzymanie w dobrej kondycji zębów mlecznych bardzo pomaga w prawidłowym rozwoju zębów stałych i ułatwia ich wyrzynanie, ponieważ zęby mleczne utrzymują wystarczającą ilość miejsca w kości.

Profilaktyka zębów u dzieci

W przypadku gdy zęby mleczne objęte są procesami chorobowymi może dochodzić do zaburzeń rozwoju zawiązków zębów stałych, które znajdują się w ich bliskim sąsiedztwie, dlatego tak ważne jest utrzymanie ich w jak najlepszym zdrowiu. Warto uświadomić sobie także, że zęby mleczne są o wiele bardziej podatne na próchnicę niż zęby stałe, dlatego też ubytki w nich dość często prowadzą do zapalenia miazgi objawiającego się bólem. Zęby stałe u dzieci pojawiają się najczęściej około 6. roku życia, są one o wiele bardziej narażone na zakażenia niż zęby u osób dojrzałych, co ma związek z ich niezakończonym rozwojem. Gabinety stomatologiczne chętnie służą pomocą we wdrażaniu profilaktyki choroby próchnicowej, wiele zabiegów profilaktycznych jest także refundowanych z NFZ, ponieważ zawsze łatwiej jest zapobiegać niż leczyć. Więcej

Magic Dental Studio – dentysta, implanty, ortodonta Poznań
24 listopada 2011 --- Drukuj

Specjalistyczna praktyka dentystyczna oferuje kompleksowe leczenie zębów. Zapraszam, Beata Lipko-Leśniewska lek.dentysta specjalista stomatologii ogólnej, implantolog. Więcej

Objawy chorób endokrynologicznych w jamie ustnej
3 listopada 2011 --- Drukuj

Jama ustna jest obszarem, w którym często daje się zauważyć manifestacje różnych chorób. Zdarza się, że to właśnie dzięki dokładnie wykonanym przeglądom stomatologicznym u pacjenta zdiagnozowane zostają schorzenia układowe, takie jak choroby endokrynologiczne. W ostatnich latach w Polsce notuje się wzrost występowania chorób układu dokrewnego – ich wczesne wykrycie jest bardzo istotne dla stanu zdrowia oraz jakości życia pacjenta. Poznanie objawów manifestacji tych schorzeń w jamie ustnej pozwala zwiększyć odsetek wcześnie zdiagnozowanych pacjentów, co ogranicza zazwyczaj również koszty leczenia.

Nadczynność tarczycy może manifestować się w jamie ustnej w postaci wzrostu ryzyka rozwoju próchnicy, poza tym u pacjentów z tym schorzeniem obserwuje się zwiększoną podatność na choroby przyzębia. Ze względu na intensywny wpływ hormonów tarczycy na metabolizm w tkance kostnej często dochodzi do rozwoju osteoporozy obejmującej także kości szczęki i żuchwy, mechanizm ten związany jest ze zwiększaniem ilości osteoklastów, przez co w procesie remodelacji kości zwiększa się aktywność procesu resorpcji. Przy nadczynności tarczycy obserwuje się także przedwczesną utratę zębów mlecznych i rozpoczęcie procesu wyrzynania się zębów stałych we wcześniejszym wieku. Ponadto osoby cierpiące na hipertyreozę mają większą skłonność do rozwijania zespołu pieczenia jamy ustnej (BMS – Burning Mouth Syndrome).
Niedoczynność tarczycy objawia się w jamie ustnej w postaci powiększenia języka (macroglossii), która następuje na skutek gromadzenia się w tkankach języka fibronektyny oraz glikozaminoglikanów, wykazujących właściwości hydrofilowe. Hipotyreoza może powodować niedorozwój brodawek grzybowatych języka, przez co u chorych mogą występować zaburzenia smaku, poza tym obserwowany jest związek pomiędzy niedoczynnością tarczycy, a obniżeniem w wrażliwości zakończeń nerwu trójdzielnego, pacjenci dotknięci niedoczynnością tarczycy są bardziej podatni na występowanie BMS. W przeciwieństwie do nadczynności tarczycy, w hipotyreozie utrata zębów mlecznych oraz wyrzynanie się stałego uzębienia zachodzi zwykle z opóźnieniem. Osoby cierpiące na niedoczynność tarczycy objęte są zwiększonym ryzykiem występowania schorzeń przyzębia oraz liszaja płaskiego w obrębie błon śluzowych jamy ustnej. Zdarza się, że hipotyreoza występuje na skutek wad rozwojowych, do których należą aplazja, hipoplazja oraz ektopia. Tarczyca może występować ektopowo w tkankach języka, co ma związek z drogą jej zstępowania w czasie rozwoju płodu. Tarczyca językowa jest najczęściej spotykana w tylnym odcinku języka, jako guzkowate wyniesienie, aczkolwiek wada ta należy do rzadko spotykanych. W wyniku występowania ektopowej tarczycy w jamie ustnej  u pacjenta może występować dysfagia, problemy z oddychaniem oraz chrypka. Powierzchniowe położenie tarczycy językowej może powodować wystąpienie krwotoków na skutek urazów. Niedoczynność tarczycy wpływa niekorzystnie na procesy gojenia się ran, wydłużając czas konieczny do odbudowy tkanek.
Nadczynność przytarczyc może powodować istotne zmiany w obrębie jamy ustnej, z względu na wzmaganie przez parathormon osteolizy w tkance kostnej, przez co  obniża się gęstość kości w przegrodach międzykorzeniowych i blaszkach zębodołów. Uważa, się, że zmiana metabolizmu w tkance kostnej na skutek pierwotnej nadczynności  przytarczyc może zwiększać ryzyko wystąpienia guza brunatnego w obrębie jamy ustnej.  Zmiana ta w obrazie radiologicznym może przypominać ziarniniaka olbrzymiokomórkowego, ameloblastomę, zapalenie szpiku czy torbiele zębopochodne, dlatego istotna jest diagnoza różnicowa. Obecność ziarniniaka olbrzymiokomórkowego w jamie ustnej może także wskazywać występowanie nadczynności przytarczyc. Ziarniniak ten obserwowany jest na wyrostku zębodołowym szczęki lub żuchwy w postaci wyraźnie odgraniczonej różowej lub ciemnoczerwonej wyniosłości.
U pacjentów z niedoczynnością przytarczyc obserwuje się zaburzenia rozwojowe tkanek twardych zębów, może dochodzić do niedorozwoju zębów, ze względu na zaburzenie wytwarzania i rozmieszczenie białek matrycowych szkliwa w czasie zachodzenia procesów szkliwotwórczych. U osób, u których występowało przewlekle obniżone stężenie wapnia częste jest poszerzenie komory miazgi zębów, występują krótsze korzenie, oraz opóźnienia w erupcji zębów, jak i hipodoncja.
Czynność przysadki mózgowej ma wpływ na cały organizm, dlatego wszelkie zaburzenia wydzielania w jej obrębie mogą manifestować się bardzo wyraźnie. Nieprawidłowa regulacja hormonalna może być spowodowana obecnością czynnych hormonalnie guzów, należą do nich somatotropinoma, który wydziela hormon wzrostu, co prowadzi do gigantyzmu i akromegalii, oraz corticotropinoma, który uwalnia kortykotropinę, w wyniku czego rozwija się hiperkortyzolemia i choroba Cushinga.
W akromegalii obserwuje się powiększenie kości twarzy, nadmierne zaznaczenie jej rysów oraz charakterystyczne pogrubienie warg. Charakterystyczny jest prognatyzm żuchwy i silnie zaznaczone łuki brwiowe. Pomiędzy zębami występują szerokie tremy, oraz notuje się ruchomość zębów pierwszego stopnia, zwłaszcza w przednim odcinku żuchwy. Ruchomości zębów nie towarzyszą zazwyczaj stany zapalne przyzębia. Charakterystyczny jest także tyłozgryz lub zgryz krzyżowy. Do innych objawów należy powiększenie języka oraz podniebienia miękkiego. Dość często występuje także obniżenie się głosu oraz chrypka, co ma związek ze zgrubieniem i powiększeniem się strun głosowych.
Przy nadczynności nadnerczy bardzo często dochodzi do rozwinięcia się zespołu Cushinga, który oprócz charakterystycznych objawów w obrębie głowy i szyi, takich jak twarz księżycowata oraz bawoli kark, trądzik i łojotok powoduje również pojawienie się hirsutyzmu u kobiet, w okolicy podbródka, górnej wargi oraz policzków.  Poza tym dla pacjentów z nadczynnością nadnerczy typowe jest utrudnione gojenie się ran i występowanie objawów skazy krwotocznej, nawet przy niewielkich urazach, spowodowanych chociażby użyciem igieł. W grupie osób dotkniętych nadczynnością nadnerczy bardzo często obserwuje się infekcje grzybicze skóry i błon śluzowych. Więcej

Autotransplantacja zębów
26 maja 2011 --- Drukuj

Autotransplantacja zębów polega na usunięciu zęba pacjenta i wszczepieniu go w inne miejsce w tym samym lub innym łuku zębowym. Metoda ta jest traktowana przez wielu lekarzy jako alternatywa dla leczenia protetycznego i implantologicznego, najczęściej stosowana jest ona w ortodoncji, gdy nie ma możliwości sprowadzenia zęba do łuku zębowego, zwłaszcza jeśli jest to ząb przedni, taki jak kieł czy ząb sieczny. Autotransplantacja zębów jest także stosowana do zastępowania zębów zniszczonych próchnicą, w których dużą część korony stanowią wypełnienia.

Wybity ząb to niekoniecznie jego utrata

Nie tylko dojrzałe zęby są przeszczepiane, częściej transplantuje się zawiązki zębowe – uważa się, że przyjmują się one lepiej niż zęby dojrzałe. Z powodu zniszczenia próchnicą najczęściej zastępowane są przez auto-transplantaty zęby trzonowe pierwsze i drugie, które należą do zębów najwcześniej i najczęściej leczonych zachowawczo i endodontycznie ze względu na głęboka próchnicę oraz rozwijające się w wyniku jej postępowania zapalenie miazgi. Autotransplantacja zębów jest wskazana u osób w wieku rozwojowym ponieważ nie tylko poprawia estetykę, ale i czynność żucia i artykulacji, ponadto dzięki temu, że siły żucia przenoszone są na ozębną pobudza rozwój wyrostka zębodołowego oraz przebudowę kości. Wiek rozwojowy jest przeciwwskazaniem do wykonania zabiegu wszczepienia implantów, gdyż u pacjenta wyrostki zębodołowe nie są jeszcze do końca wykształcone, natomiast zabieg autotransplantacji może być z powodzeniem wykonany.
Zabieg autotransplantacji jest szczególnie chętnie przeprowadzany u osób w wieku rozwojowym, czyli 13-17 lat, chociaż i u osób w wieku do 25 lat takie autogeniczne przeszczepy funkcjonują całkiem dobrze. Z badań wynika, że najlepszym okresem dla przeprowadzenia takiego zabiegu dla strefy zębów przednich jest wiek 10 – 13 lat. Natomiast w przypadku zębów bocznych, takich jak przedtrzonowce i trzonowce optymalnym wiekiem jest 15 -19 lat.
Niestety nie każdy ząb nadaje się do takiego zabiegu, przede wszystkim należy rozważyć w jakim stadium rozwoju się on znajduje oraz na jakie miejsce w łuku zębowym ma docelowo trafić. Z badań wynika, że najlepsze wyniki daje auto-transplantacja zębów, które osiągnęły 3. lub 4. stopień rozwoju wg Moorrees’a, kiedy korzeń jest uformowany na 1/2 – 3/4 długości docelowej. Najlepiej rokują zęby, których komora nie została jeszcze zobliterowana (grupa zębowa nie ma tu znaczenia). Zęby w 5. i 6. stopniu rozwoju wg  Moorrees’a częściej ulegają martwicy miazgi oraz występowaniu resorpcji korzenia, co nie wyklucza ich zastosowania – w przypadku wystąpienia takich powikłań leczy się je endodontycznie.
Przed wykonaniem zabiegu ocenia się radiologicznie wysokości kości i wielkość przestrzeni między sąsiadującymi ze sobą zębami. Przy ocenie potencjalnego transplantatu bierze się pod uwagę jego ustawienie w łuku zębowym i wyklucza zaburzenia morfologii korzenia. Poza tym oceniając wzajemnie miejsce przeszczepu i sam transplantat należy wziąć pod uwagę, że korzenie przeszczepu muszą być tak ułożone, aby po umieszczeniu w zębodole występowała bariera kostna między nimi a korzeniami zębów sąsiednich. Także wymiary mezjalno-dystalne korony przeszczepu muszą odpowiadać wymiarowi przestrzeni, w jakiej ma się docelowo znajdować transplantat, tak aby nie powstawały stłoczenia i aby pacjent miał możliwość dokładnego oczyszczania przestrzeni międzyzębowych po zabiegu.
Należy pamiętać, że powodzenie leczenia zależy nie tylko od warunków, jakie panują w jamie ustnej pacjenta oraz od wiedzy i zdolności manualnych lekarza – mają one oczywiście wielkie znaczenie – ale także od współpracy pacjenta. Dobra współpraca i motywacja ze strony pacjenta są bardzo ważnymi elementami wpływającymi na powodzenie zabiegu. Chodzi tu zwłaszcza o przestrzeganie zaleceń co do lekkiej diety na początku okresu pozabiegowego oraz utrzymywanie dobrej higieny jamy ustnej.
Ze względu na to, że kształt korony zęba przeszczepionego nie zawsze jest odpowiedni istnieje możliwość nadbudowania go materiałem kompozytowym kilka miesięcy po zabiegu chirurgicznym. Oprócz nadbudowy stosuje się także zdejmowanie tkanek twardych za pomocą wierteł, jednak wskazane jest ograniczenie się do pracy w szkliwie, gdyż w świetle wyników badań preparacja zębiny w zębach po autotransplantacji dość często przyczynia się do rozwoju chorób miazgi.

Wskazania i przeciwwskazania:

Do wskazań ogólnych do autotransplantacji należą:
•    obecność w jamie ustnej zębów zaklinowanych lub ektopowych, które nie mogą być sprowadzone do łuku zębowego metodami ortodontycznymi
•    utrata zęba stałego we wczesnym wieku w wyniku zaawansowanej próchnicy (dotyczy zwłaszcza zębów trzonowych pierwszych i drugich) lub urazu – głównie zęby przednie
•    brak zawiązka zęba
•    wrodzone braki zębowe w jednym łuku, podczas gdy w drugim łuku występuje stłoczenie lub zęby nadliczbowe / zawiązki zębów nadliczbowych
•    zęby o niepomyślnym rokowaniu, co do których podejrzewa się konieczność ekstrakcji lub leczenia protetycznego np. zęby z próchnicą korzenia i/lub zaawansowaną próchnicą korony
•    anomalie rozwojowe, takie jak dysplazja obojczykowo-czaszkowa, rozszczep wyrostka zębodołowego czy miejscowa odontodysplazja
•    zastąpienie zębów stałych leczonych kanałowo lub poddanych resekcji wierzchołka korzenia

Zęby przedtrzonowe są zwykle przeszczepiane, gdy są jeszcze zawiązkami zębowymi, czyli u osób w wieku 9 -15 lat. Nieukończony rozwój korzeni zawiązków tych zębów jest istotnym czynnikiem powodzenia zabiegu, w tej grupie zębów raczej niechętnie stosuje się ich przeszczepy po zakończeniu wzrostu korzenia. Zęby przedtrzonowe mogą być przeszczepiane w miejsce zębów przedtrzonowych, których zawiązki nie występują u pacjenta, a także na miejsce zębów siecznych, które zostały np. wybite w wyniku urazu, czy też od urodzenie nie występowały ich zawiązki. Jeśli zęby przedtrzonowe mają zastąpić zęby sieczne, to konieczne jest dopasowanie kształtu ich korony do kształtu sąsiadujących zębów siecznych. Odbywa się to po zabiegu chirurgicznym oraz po ewentualnym leczeniu ortodontycznym, które ma na celu poprawienie ustawienia przeszczepu w kości wyrostka. Zwykle początkowo do korekty kształtu korony uważane są materiały kompozytowe, natomiast po zakończeniu rozwoju korzeni możliwe jest wykonanie koron protetycznych lub też licówek, w zależności od potrzeb pacjenta. Zęby przedtrzonowe do autotransplantacji pobierane są, gdy istnieją wskazania ortodontyczne do ich usunięcia, np. w przypadku stłoczenia, lub też są niewyrznięte i położone w nieprawidłowym miejscu w kości, czy też tak położone, że nie da się ich wprowadzić na odpowiednie miejsce przy pomocy aparatu ortodontycznego.
Zęby trzonowe są zwykle wykorzystywane do zastępowania pierwszych zębów trzonowych u osób w wieku 17-25 lat. Najczęściej wykorzystywane są do tego celu zęby mądrości, które stosunkowo często pozostają zatrzymane w kości, ponadto dość często są one usuwane ze wskazań ortodontycznych. Jeżeli zęby trzonowe trzecie mają niewielkie rozmiary, to są czasem stosowane w miejsce zębów przedtrzonowych.
Kły, które pozostają zatrzymane w kości i nie dają się sprowadzić do łuku zębowego za pomocą leczenie ortodontycznego mogą zostać wprowadzone na właściwe miejsce poprzez autotransplantację. Zwykle wymaga to wcześniejszego umieszczenia aparatu ortodontycznego na pozostałych zębach w łuku, aby uzyskać odpowiednią ilość miejsca dla przeszczepu.
Przeciwwskazania mogą wynikać z budowy anatomicznej miejsca docelowego w wyrostku zębodołowym oraz kształtu zęba przeszczepianego, a głównie jego korzeni. Kiedy wyrostek zębodołowy ma niewystarczające wymiary poprzeczne, aby można w nim było wygospodarować wystarczająco dużo miejsca na zębodół dla przeszczepianego zęba wykonanie zabiegu nie jest możliwe. Także niewłaściwa higiena jamy ustnej oraz brak chęci współpracy ze strony pacjenta stanowią przeciwwskazanie do zabiegu. Zapalenia ostre i przewlekłe w miejscu planowanego przeszczepu także dyskwalifikują pacjenta do zabiegu.

Więcej

Stomatologia estetyczna – wkłady koronowo-korzeniowe
30 stycznia 2011 --- Drukuj

Wkłady koronowo-korzeniowe to małe uzupełnienia protetyczne, które umieszczane są na stałe w jamie ustnej pacjenta w celu wzmocnienia struktury korzenia oraz odbudowania struktur korony zęba. Wkłady koronowo-korzeniowe umożliwiają także wykorzystanie zębów poddanych leczeniu endodontycznego jako filarów, na których opierają się konstrukcje protetyczne. Nie każdy ząb leczony kanałowo nadaje się do wykonania wkładu koronowo-korzeniowego; zęby rozchwiane, złamane lub z występującymi zmianami okołowierzchołkowymi uniemożliwiają wykonanie uzupełnień tego rodzaju.

Materiałami stosowanymi do wykonania wkładów są ze stopy metali takie jak stopy chromoniklowe, stopy złota i tytanu oraz tlenek cyrkonu, który zapewnia bardziej estetyczny kolor  (biały lub kremowy) oraz jest biokompatybilny, włókno szklane i materiały złożone – kompozyty, które zapewniają niezmienność barwy oraz są bardziej sprężyste niż inne materiały. istnieją także wkłady koronowo-korzeniowe wykonane z włókna węglowego, jednak nie są one powszechnie stosowane ze względu na ciemny kolor, natomiast posiadają bardzo dużą wytrzymałość oraz sprężystość.

Rodzaje wkładów koronowo-korzeniowych

W leczeniu protetycznym stosowane są wkłady standardowe i indywidualne. Wkłady standardowe są produkowane fabrycznie w określonych rozmiarach i kształtach, mogą być gwintowane (do wkręcania) lub gładkie, natomiast wkłady indywidualne wykonywane są dla konkretnego pacjenta. Najnowocześniejsze wkłady z włókna szklanego, stosowane we współczesnej stomatologii, gwarantują stabilność oraz trwałość odbudowy zęba np. po leczeniu endodontycznym, lub w przypadku złamania korony.

Zalety wkładów standardowych:

•    możliwość zastosowania w trakcie jednej wizyty
•    szybsze odbudowanie filaru protetycznego

Wady:
•    mniejsza wytrzymałość  mechaniczna
•    ograniczony wybór kształtów i rozmiarów

Wskazania:
•    natychmiastowe odbudowanie korony złamanego zęba
•    konstrukcje tymczasowe wymagające obecności wkładu
•    odbudowa zębów o niepewnym wyniku leczenia, co do których zachodzi możliwość usunięcia w niedalekiej przyszłości – mniejsze ryzyko straty finansowej

Wkłady indywidualne są modelowane zgodnie z kształtem korzenia i pozostałości korony pacjenta. Pozwala to na lepsze dopasowanie rodzaju wkładu do planowanego uzupełnienia protetycznego, które będzie na nim oparte.

Zalety wkładów indywidualn
ych:
•    możliwość uzyskania kształtu dopasowanego do konstrukcji
•    zwiększenie wytrzymałości mechanicznej
•    większa trwałość

Wady:
•    większe koszty

We wkładach indywidualnych wyróżnia się część korzeniową i koronową, które współdziałają ze sobą, co prowadzi do wzmocnienia struktur zęba, co jest konieczne dla właściwego przenoszenia sił żucia poprzez ozębną na kość.

Badania przed zabiegiem

Przed wykonaniem wkładu konieczne jest wykonanie przeglądu stomatologicznego, wykluczenie chorób przyzębia oraz próchnicy. Aby dokładnie ocenić stan jamy ustnej pacjenta wskazane jest wykonanie zdjęcia rentgenowskiego, które pozwala na poznanie stanu okolicy okołowierzchołkowej, kości oraz samego korzenia. Badania pozwalają ocenić ryzyko niepowodzenia oparcia konstrukcji na filarze w postaci wkładu. Wykonywanie prześwietleń rentgenowskich jest przeciwwskazane u kobiet w ciąży. Więcej

Dentofobia – jak oswoić przerażonego pacjenta
13 stycznia 2011 --- Drukuj

Magazyn Stomatologiczny, 2011, XXI, 1, 76-82:
Autor: Marcin Krufczyk – Lekarz stomatolog, Zabrze | Kontakt e-mail: marcin@dentysta.eu
Badanie ankietowe, w którym wzięło udział ponad 3500 respondentów z całej Polski oraz z innych krajów, miało na celu w celu wyjaśnienie głównych przyczyn dentofobii i przybliżenie metod radzenia sobie ze stresem w gabinecie stomatologicznym i poczekalni. Poruszono w nim także takie kwestie, jak to, które znieczulenia są odbierane przez pacjentów jako najbardziej bolesne i jaką postawę powinien przyjąć lekarz, aby wyzbyć się negatywnego napięcia we wzajemnej relacji z pacjentem.

Dentofobia

Od zarania dziejów dentysta był postrzegany jako postać negatywna, kojarząca się głównie z bólem i nieprzyjemnymi doznaniami. Ten utarty pogląd sprawia, że ludzie boją się wizyt u dentysty, a niektórzy unikają ich jak ognia. Skrajny strach powodujący ataki paniki i paraliżującą niechęć jest nazywany dentofobią (1, 2). Niechęć pacjenta na fotelu dentystycznym jest przeszkodą zarówno dla niego samego, jak i dla dentysty, a spowodowane strachem jego nadmierne pobudzenie i wrażliwość na choćby najlżejsze dotknięcie lekarza uniemożliwia wręcz  leczenie. Czy jest na to sposób? Dentyści prześcigają się w stosowaniu przeróżnych metod zmniejszania napięcia w kontakcie z pacjentami. Która z tych metod jest skuteczna i czy w ogóle można się wyzbyć strachu i poczucia lęku?

Cel pracy

Celem badania było uchwycenie podstawowych czynników wywołujących stres podczas wizyty u stomatologa, a także znalezienie złotego środka, który pozwoli na zmniejszenie napięcia w relacji dentysta – pacjent. Ponadto podjęto próbę:
• ustalenia natężenia strachu i jego wpływu na częstość wizyt u dentysty,
• wychwycenia najbardziej stresogennych zabiegów,
• przedstawienia wzorcowej postawy lekarza,
• określenia standardów wyposażenia gabinetu i poczekalni, które pozwolą na ograniczenie stresu pacjentów do minimum.

Materiały i metody

Badanie zostało przeprowadzone w formie anonimowej ankiety internetowej oraz jej drukowanego odpowiednika w celu potwierdzenia osiągniętych wyników. Ankieta była dostępna pod adresem internetowym dentofobia.1k.pl od 5 lipca do 30 września 2010 roku. Stronę z ankietą zabezpieczono w taki sposób, by jedna osoba (jeden adres IP) mogła wypełnić ją tylko raz – pozwoliło to na uzyskanie obiektywnych, wolnych od błędów, rzetelnych wyników. Oprogramowanie ankiety wymagało wypełnienia wszystkich pól przez osobę odpowiadającą przed jej ostatecznym wysłaniem i stanowiło podstawę do przeprowadzenia badania na większą skalę. W badaniu „Dentofobia – strach przed dentystą” wzięło udział 3687 osób. Ankieta osiągnęła dużą popularność dzięki wsparciu portalu dentystycznego dentysta.eu oraz kilku innych stron tematycznych. Badani, którzy reprezentowali kilka przedziałów wiekowych (tab. I), pochodzą z różnych regionów Polski (tab. II).

TABELA I. Wiek badanych

Wiek w  latach %
7-13
14-18
19-25
26-40
41-60
ponad 60
2%
30%
37%
20%
11%
1%

TABELA II. Podział badanych ze względu na miejsce zamieszkania

Województwo %
śląskie
małopolskie
wielkopolskie
mazowieckie
podkarpackie
dolnośląskie
łódzkie
pomorskie
kujawsko-pomorskie
lubelskie
zachodniopomorskie
opolskie
warmińsko-mazurskie
podlaskie
lubuskie
świętokrzyskie
inny kraj niż Polska
15,43%
11,28%
9,90%
8,90%
7,84%
6,62%
5,99%
5,42%
5,29%
4,67%
4,04%
3,09%
2,93%
2,71%
2,63%
2,09%
1,17%

Ankieta składała się z 30 pytań jednokrotnego lub wielokrotnego wyboru oraz 6 pytań otwartych. Odpowiadając na nie, osoba badana mogła szczegółowo opisać dany problem. Wyniki ankiety zostały zebrane i zanalizowane w wielowymiarowych tabelach, a następnie przedstawione za pomocą wykresów.

Dentofobia

Wyniki i omówienie badania

• Co tak naprawdę jest przyczyną strachu?
Aby skutecznie walczyć z chorobami, do których niewątpliwie zalicza się dentofobia w jej zaawansowanej postaci, należy przede wszystkim poznać przyczynę strachu, którego podłoże znajduje się w przeszłości (ryc. 1).


Ryc. 1. Przyczyny strachu przed dentystą.

Około 60% pacjentów podaje – jak można się było spodziewać – ból i przykre doświadczenia w przeszłości jako przyczynę strachu przed dentystą (3). Kolejne 36% to pacjenci, którzy skarżą się na złe podejście lekarza – niespełniającego ich oczekiwań lub traktującego przedmiotowo pracę zawodową. Co piąty pacjent nie wytrzymuje swojej bezsilności podczas zabiegów. Każe to się zastanowić nad stworzeniem w gabinecie atmosfery, w której leczony ma wrażenie panowania nad sytuacją i jej kontrolowania. Chodzi tu szczególnie o cierpliwe podejście dentysty do pacjenta i zaprzestanie działań po wykonaniu przez niego umówionego znaku, np. uniesienia ręki przy nadmiernej bolesności zabiegu. Nie bez znaczenia są także opinie i historie znajomych oraz ceny zabiegów (4).

Więcej

NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>