invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: dentyście

Stomatologia oparta na faktach (EBD) – co to takiego?
5 września 2021 --- Drukuj

Po raz pierwszy o stomatologii opartej na faktach napisano w 1995 roku, a w 1999 r. Amerykańskie Towarzystwo Stomatologiczne zaproponowało definicję tego pojęcia[1]. Chociaż od tamtej pory minęły już prawie trzy dekady, niektórzy eksperci uważają, że EBD nadal nie zajmuje należnego jej miejsca. Tymczasem stomatologia oparta na faktach (EBD – z ang. evidence-based dentistry) jest analogią do medycyny opartej na faktach (EBM – z ang. evidence-based medicine) i częścią EBM. Jest istotna dla praktyków związanych ze stomatologią, gdyż opiera się na twardych dowodach naukowych.

Korzyści ze stomatologii opartej na dowodach

Rozwój stomatologii opartej na faktach służy dwóm głównym celom: otrzymania najlepszych dowodów i ich wykorzystania w praktyce. Obecnie dąży się do tego, aby nastąpił wzrost znaczenia EBD, gdyż dowody naukowe wspomagają podejmowanie właściwych decyzji leczniczych przez praktykujących dentystów – dają bowiem stomatologom lepszą orientację w natłoku informacji, czasem także sprzecznych lub niepełnych. Upowszechnienie EBD zmniejszy także przepaść pomiędzy badaniami klinicznymi a faktycznie wykonywaną praktyką dentystyczną i może pomóc w zmniejszeniu różnic w opiece nad pacjentem i uzyskiwanych wynikach zastosowanego procesu terapeutycznego[2].

Źródła informacji o faktach w stomatologii

Dentyści mają do dyspozycji wiele kanałów informacyjnych, z których mogą pozyskiwać informacje o konkretnej jednostce chorobowej bądź dowody na skuteczność terapii. Są to:

  • piśmiennictwo naukowe – prezentowane są tutaj prace opisujące pojedyncze przypadki bądź wyniki badań laboratoryjnych i klinicznych;
  • medyczne bazy danych;
  • podręczniki akademickie i literatura branżowa;
  • cudze doświadczenia – wymiana informacji pomiędzy dentystami w czasie spotkań czy na specjalistycznych portalach internetowych, a także opisy przypadków; trzeba jednak pamiętać, że pojedyncze, indywidualne doświadczenie nie stanowi dowodu na miarę wyników otrzymanych w szeroko zakrojonych badaniach naukowych;
  • prelekcje, prezentacje, szkolenia specjalistyczne dedykowane stomatologom[3].

Więcej

Dentysta a dentysta – różnice w diagnozie i kosztach
21 lipca 2021 --- Drukuj

Wiele osób jest przekonanych, że nie ma większego znaczenia, który gabinet stomatologiczny wybiorą. Zakładamy, że stomatolodzy mają podobny poziom wiedzy i fachowości, a co za tym idzie, rozwiążą nasz problem stomatologiczny w podobny sposób i za podobną cenę. Tymczasem okazuje się, że różnice pomiędzy stomatologami mogą być bardzo duże.

Dentysta dentyście nierówny

Duże niespójności w stawianej diagnozie oraz w dobieranym planie leczenia, a także nawet 20-krotnie wyższe koszty leczenia – do takich wniosków doprowadziło badanie przeprowadzone niedawno przez Dental Al Council (DAIC). Do badania zaproszono 136 stomatologów z 14 krajów. Przygotowano zestaw pantomogramów przedstawiających różnego rodzaju patologie stomatologiczne. Każdy z uczestników badania otrzymał taki sam zestaw. Zadaniem dentystów było postawienie diagnozy oraz zalecenie planu leczenia, a także określenie całościowych kosztów leczenia.

Okazało się, że w żadnym przypadku wszyscy dentyści nie byli zgodni co do diagnozy. Najwyższy wskaźnik zgodności, jaki udało się uzyskać, wynosił 81%. Stomatolodzy byli najbardziej jednomyślni w stwierdzaniu obecności niemetalicznych wypełnień, zatrzymanych zębów trzonowych oraz nawrotu próchnicy, przy czym o ile w danym przypadku stwierdzili istnienie próchnicy, o tyle bardzo zróżnicowanie oceniali jej ciężkość czy też stopień penetracji. Więcej

Zatrudnimy stomatologa
28 maja 2021 --- Drukuj

Gmina Gostycyn (powiat tucholski) uprzejmie informuje, że w Centrum Medycznym w Gostycynie, mieszczącym się przy ulicy Bydgoskiej 14, nieodpłatnie wynajmie pomieszczenie wraz
z wyposażeniem gabinetu dentystycznego i użyczy sprzęt medyczny w dobrym stanie
(unit stomatologiczny) zainteresowanemu lekarzowi dentyście. Korzystanie z gabinetu stomatologicznego miałoby obligatoryjnie dotyczyć wykonywania kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia.
Gmina Gostycyn pozytywnie odnosi się również do prowadzenia w tym gabinecie usług komercyjnych według cennika.

Zainteresowane osoby zapraszam do kontaktu osobistego, bądź telefonicznego
pod numerami tel. 696-456-412 lub 606-676-330.

Bolesna historia stomatologii – recenzja książki
8 lutego 2021 --- Drukuj

Współcześnie można odczuwać strach przed dentystą i leczeniem zębów; albo i nie. Ale na pewno trzeba być wdzięcznym losowi, że żyjemy w czasach, kiedy wizyta u stomatologa jest bezbolesna – nawet jeżeli trzeba rwać ząb lub zęby. Nasi antenaci takiego szczęścia nie mieli – barwnie i wartko opisano to w „Bolesnej Historii Stomatologii” James Wynbrandt – Wydawnictwa Marginesy, a przetłumaczyła ją Zofia Szachnowska – Olesiejuk.

Recenzja książki za pośrednictwem SmakKsiazki.pl odbyła się w gabinecie Dentysta.eu – dziękujemy za wizytę i zapraszamy do obejrzenia jej omówienia w poście.

Lektura godna uwagi aby dowiedzieć się Co się zmieniło na przestrzeni lat? Co przyszłe pokolenia będą wytykały palcami współczesnym dentystom? Czym najlepiej znieczulić zęba, i czy dzisiejsze metody mają coś wspólnego z z tymi stosowanymi wiele lat temu? Sporo ciekawostek, dramatycznych historii, ale też całkiem pokaźny zastrzyk wiedzy.

To książka, którą przeczytać powinien każdy, a szczególnie ten, kto twierdzi, że współcześnie wizyta u dentysty to traumatyczne przeżycie. Opisane w niej dawne metody leczenia, a czasem bardziej zaklinania rzeczywistości, mrożą krew w żyłach, budzą przerażenie lub niedowierzanie. Przykład? Kiedy ząb bolał, zalecano osadzać w ubytku zmielone kości zwierząt lub suszone owady, a także upuścić krew – do skutku, co wcale nierzadko kończyło się zgonem pacjenta. Z kolei, gdy komuś zależało na długowieczności zdrowych zębów, musiał złapać zielonego węża, rozciągnąć go w pozycji horyzontalnej, chwytając za głowę i ogon, następnie zakołysać nim siedem razy, a potem wypuścić na wolność i przez cztery kolejne dni nie spożywać solonego jedzenia. Inne dość nietypowe metody to remedia popularne w medycynie ludowej. Jedną z nich była metoda leczenia bolesnych dziąseł polegająca na drapaniu ich zębem mężczyzny, który zginął brutalną śmiercią. Rozchwiane zęby wzmacniano za pomocą żaby przywiązanej do szczęki. By zapobiec bólowi, należało dodatkowo dwa razy w miesiącu zjeść całą mysz. Jeżeli natomiast ból już zdążył zaatakować, radzono „ugryźć kawałek drewna z drzewa rozdartego przez piorun” albo „dotknąć ząb kością czołową jaszczurki schwytanej podczas pełni księżyca”. Soki wyciskane z roślin hodowanych we wnętrzu ludzkiej czaszki również zajmowały wysoką pozycję na jego liście środków przeciwbólowych.


Więcej

Czujnik smartfona zmierzy ból zęba – nad czym pracują amerykańscy naukowcy?
23 grudnia 2020 --- Drukuj

Naukowcy z University of Connecticut School of Dental Medicine (UConn School of Dental Medicine) pozyskali grant z National Institutes of Dental and Craniofacial Research (NIDCR) w wysokości prawie 463 tys. dol. na opracowanie nowej metody oceny ilościowej bólu zęba za pomocą miniaturowego czujnika smartfona.

Nowa koncepcja ilościowego pomiaru bólu zęba

Stomatolodzy najczęściej określają poziom bólu na podstawie subiektywnych ocen pacjentów. Jest to metoda niedoskonała, zwłaszcza gdy pacjentami są dzieci, osoby niepełnosprawne lub obcokrajowcy, z którymi trudno porozumieć się ze względu na barierę językową. Dlatego amerykańscy naukowcy poszukiwali nowych metod pomiaru ilościowego bólu zęba. Okazało się, że na rynku dostępne są już urządzenia elektroniczne wykrywające aktywność współczulnego układu nerwowego (stopień odczuwania bólu zależny jest od aktywności układu współczulnego). Za ich pomocą można rejestrować przewodnictwo skórne, którego zmiany odzwierciedlają wpływ zmian poziomu bólu na pacjenta. Naukowcy testują możliwość wykorzystania takich pomiarów w diagnostyce stomatologicznej do oceny stopnia nasilenia bólu zęba. Jednak urządzenia obecnie dostępne w sprzedaży mają wielkość laptopa, dlatego konieczna jest ich miniaturyzacja. Więcej

Od sadysty do dentysty – nowoczesna stomatologia obala mity o oprawcy w gabinecie
12 listopada 2020 --- Drukuj

Dentysta sadysta nie jest postacią mityczną. Tacy dentyści istnieli i działali prawdopodobnie od co najmniej ok. 14 tys. lat. Z okresu 120 wieków sprzed naszej ery pochodzi bowiem ząb ze śladami – nazwijmy to – zabiegu stomatologicznego, który polegał na wydłubaniu miazgi objętej próchnicą. Jak silny ból zęba mógł wymusić poddanie się wcale nie mniej bolesnej interwencji para-stomatologicznej, można sobie tylko wyobrazić. Niemniej, można przyjąć, że już od tamtego okresu, przez długie wieki, kształtowała się legenda o dentystach sadystach.

Dentysta sadysta ?

Pobudki, dla których osoby leczące zęby okrutnie traktowały pacjentów, należy dziś uznać za dyskusyjne. Głównie z uwagi na brak (wówczas) skutecznych i (co równie istotne) bezpiecznych środków znieczulających oraz urządzeń do borowania, materiałów do tworzenia szczelnych wypełnień i setek innych akcesoriów potrzebnych dentyście. Bo to dzięki nim nowoczesna stomatologia ma obecnie do zaoferowania pacjentom tak wiele – w dodatku bez bólu; i bez strachu, że spotkanie z dentystą zakończy się złamaną szczęką, uszkodzonym kręgosłupem szyjnym czy nawet zgonem.

Nowoczesna stomatologia – efekt wysiłków setek pokoleń dentystów

Ewolucja dziedziny zajmującej się leczeniem zębów trwała tysiące lat. Zanim ludzkość doszła do etapu, w którym wizyta u dentysty przypomina spotkanie towarzyskie, a zabiegi wiążą się z przyjemnym siedzeniem w wygodnym fotelu, minęły wieki. Trzeba było pracy niezliczonych pokoleń osób zaangażowanych w leczenie zębów i chorób jamy ustnej – których z czasem zaczęto nazywać dentystami lub stomatologami. Zatem wszystko to, co oferuje współczesna stomatologia:

  • delikatne narzędzia;
  • bezpieczne i nadzwyczaj skuteczne znieczulenia;
  • doskonałe materiały stomatologiczne do wypełnień lub protetyczne na uzupełnienia;
  • metody diagnostyczne, dzięki którym nie ukryje się obecnie żadna choroba zębów bądź jamy ustnej,

to efekt pracy wszystkich dentystów, którzy po części stali się w dużej mierze wynalazcami kolejnych ułatwień zapewniających komfort zabiegów stomatologicznych zarówno u pacjenta, jak i personelu medycznego. To także wielowiekowy efekt pracy specjalistów z wielu dziedzin, których dziś zwiemy inżynierami, chemikami, fizykami, biologami, lekarzami itd. Więcej

Dentysta Holandia Belgia
11 sierpnia 2020 --- Drukuj
Pandemia – poradnik jak się zachować w gabinecie stomatologicznym
5 kwietnia 2020 --- Drukuj

PORADNIK PRAKTYCZNY DLA PACJENTÓW (dentyści też mogą skorzystać).

Idziesz do dentysty w czasie pandemii. Czy na pewno wiesz, jak się zachować, aby uniknąć zakażenia i nie stworzyć zagrożenia dla siebie, swoich bliskich oraz personelu?

Przedstawiamy przejrzysty i praktyczny poradnik dla pacjentów, w którym wyjaśniamy, jak zachować się w gabinecie stomatologicznym w czasie pandemii zakażeń wywołanej przez wirusa SARS-CoV-2 powodującego chorobę COVID-19.

W świecie zdominowanym przez koronawirusa, Dentysta.eu – gabinet w Gliwicach – funkcjonuje nadal. To oczywiste, że z uwagi na realne zagrożenie zakażeniem, tak samo, jak i inni, wolelibyśmy zastosować się do zaleceń programu „Zostań w domu”, ale ponieważ dysponujemy odpowiednimi środkami ochrony osobistej dla personelu medycznego, to mamy możliwość udzielania pomocy stomatologicznej w tym trudnym czasie, i czujemy się w obowiązku, aby to czynić. Wprawdzie specjalistyczna odzież ochronna zapewnia komfort i bezpieczeństwo pracy, ale nie daje gwarancji 100%, że do przeniesienia potencjalnego zakażenia w gabinecie na pewno nie dojdzie.

  • Podczas pandemii zrezygnuj z planowanego leczenia zębów, leczenia protetycznego oraz zabiegów stomatologii estetycznej i higienizacyjnych! Wybierz telestomatologię, czyli porady udzielane na odległość.
  • Do dentysty idź tylko z poważną sprawą, ból zęba, opuchlizna czy uraz. Wymagają one bowiem szybkich, zdecydowanych działań, które ratują zdrowie, a nawet życie. Pęknięta proteza nie jest zdarzeniem, które wymaga natychmiastowej ingerencji protetyka. Może poczekać, aż minie najgorętszy okres zakażeń.
  • NIE OKŁAMUJ stomatologa i jego asysty! Od tego, czy mówisz prawdę podczas wywiadu medycznego, zależy zdrowie personelu, a także zdrowie i życie wielu innych pacjentów i osób z ich otoczenia.
  • Bądź odpowiedzialny/a – poinformuj personel, że jesteś w trakcie kwarantanny lub pod nadzorem epidemiologicznym i nie wymuszaj wizyty na wyimaginowany bądź wyolbrzymiony ból, bo innym dentysta w tym czasie może być bardziej potrzebny.
  • Do poczekalni wchodź sam/a. Osoby towarzyszące niech zaczekają na zewnątrz budynku. Dzięki temu unika się powstawania skupiska ludzi w lecznicy i zmniejsza prawdopodobieństwo zakażenia koronawirusem.

Obserwujemy dużą niepewność pacjentów, jak się zachować w gabinecie, aby uniknąć zakażenia. Także codziennie stykamy się z zachowaniami, które mogą zwiększać ryzyko przeniesienia infekcji, oraz z natłokiem informacji, które nie do końca są prawdziwe.

Poznajcie zatem fakty.

Fakty o koronawirusie z Wuhan

  • Żaden wirus nie jest żywym organizmem. Koronawirus także. To twór stojący na granicy między światem ożywionym i nieożywionym, który może wykazywać aktywność biologiczną jedynie w organizmie żywym, np. w człowieku.
  • Każda cząstka wirusa SARS-CoV-2 składa się z kwasu nukleinowego RNA umieszczonego w kapsydzie – płaszczu zbudowanym z białek, który pokryty jest dodatkowo osłonką białkowo-lipidową. Osłonkę tę można usunąć lub uszkodzić dzięki zastosowaniu detergentu lub mydła. Pozbawiony osłonki wirus rozpada się w krótkim czasie.
  • Ponieważ wirus powodujący chorobę COVID-19 jest wirusem zawierających RNA, należy do grupy silnie mutujących. To dlatego przechorowanie infekcji może nie chronić przed kolejnym zachorowaniem na COVID-19, jeśli czynnikiem infekcyjnym będzie inny wariant koronawirusa.
  • Wirus SARS-Cov-2 może być wszędzie: na dłoniach, powierzchniach, w powietrzu, na podłodze, na ziemi i pozostaje w tych miejscach nawet przez wiele dni – dlatego bardzo łatwo jest się nim zarazić. I bardzo łatwo go przenosić.
  • Ponieważ wirus nie jest żywym organizmem, ale cząsteczką białkowo-lipidową, dlatego nie jest zabijany, ale sam się rozkłada. Czas rozpadu zależy od temperatury, wilgotności i rodzaju materiału, na którym leży. Im jest chłodniej, wilgotniej i ciemniej, tym lepsze warunki do przetrwania ma wirus.
  • Infekcja COVID-19 w ciężkich przypadkach doprowadza do ostrej niewydolności oddechowej, co może trwale uszkodzić płuca, a także może doprowadzić do śmierci.

Więcej

NFZ obcina stomatologię – leczenie na NFZ grozi utratą zębów
28 sierpnia 2019 --- Drukuj

NFZ odcina stomatologię! Leczenie dentystyczne ograniczone do realizacji świadczeń z koszyka usług stomatologicznych opłacanych przez NFZ grozi utratą zębów – albo bezpośrednio podczas wizyty u dentysty, albo pośrednio w wyniku zastosowanych metod terapeutycznych czy materiałów. Powód jest prozaiczny: porażająca dysproporcja systemu leczenia stomatologicznego działającego w ramach NFZ oraz aktualnego zapotrzebowania na usługi dentystyczne, możliwości współczesnej stomatologii i wiedzy medycznej.

Dentysta pracujący na NFZ to zazwyczaj geniusz kalkulacji: każdy leczony przez niego pacjent jest żywym dowodem na to, że można leczyć zęby za grosze – dosłownie, bo cena jednego punktu rozliczeniowego za wykonane świadczenie stomatologiczne oscyluje w okolicy niecałej złotówki.

Stomatolog na kontrakcie – wirtuoz oszczędności

Wycena podstawowa punktu przeliczeniowego w stomatologii jest szokująco niska – od pewnego już czasu spadła poniżej 1 zł za punkt i obecnie wynosi ok. 0,8 zł.

Wg załącznika do zarządzenia Nr 47/2018/DSOZ z dnia 7 czerwca 2018 r., stomatolog za leczenie próchnicy powierzchniowej otrzyma 6 punktów. To znaczy, że za ten zabieg NFZ zapłaci dentyście ok. 4,8 zł. Przy dewitalizacji zęba wg wyceny NFZ dentysta dostanie ok. 9,6 zł, co nie wystarczy nawet na śliniak, tackę, sterylizację narzędzi, wiertło i asystę.

Brak odpowiedniej refundacji sprawia, że spora część polskiego społeczeństwa jest – lub wkrótce będziebezzębna. Okręgowa Rada Lekarska w Warszawie wyliczyła, że rocznie na leczenie zębów przeciętnego Polaka NFZ przeznacza ok. 40-50 zł. To kilkakrotnie mniej niż koszt najprostszego i najtańszego wypełnienia dentystycznego z nowoczesnych materiałów kompozytowych. Tymczasem dentyści – jakby na przekór – uparcie udowadniają, że nawet w takich warunkach ekonomicznych można zadbać o zdrowie jamy ustnej, np. zakładając refundowaną, przestarzałą plombę z amalgamatu lub wkład z metalu (ten już jest za dopłatą pacjenta, o której nfz nie powinien wiedzieć, gdyż NFZ nie daje możliwości dopłaty za lepsze materiały, wizyta musi być w 100% prywatna lub 100% NFZ). Problem w tym, że wskutek dużej rozszerzalności cieplnej takich wypełnień, przy pierwszej sytuacji, która doprowadzi do wzrostu temperatury w jamie ustnej, metalowa plomba lub wsad rozsadzą ząb od środka, co w konsekwencji doprowadzi do jego utraty. Nad stworzeniem warunków po temu nie trzeba się wysilać – wystarczy wypić bardzo ciepłą herbatę lub zjeść gorący rosół.

Wypełnieniom chemoutwardzalnym refundowanym przez NFZ też daleko do ideału – bo materiały te nie spełniają obowiązujących standardów wytrzymałościowych.

Przypadek medyczny:

Pacjentka, lat 20 – ząb widoczny w uśmiechu, refundowane rozległe wypełnienie amalgamatowe, które dosłownie „rozsadziło” ząb od środka. Rezultat: dziąsło zasiniałe, wręcz czarne, przebarwione amalgamatem; próba ratowania zakończona niepowodzeniem. Higiena jamy ustnej pacjentki bardzo dobra. Motywacja również wysoka.

W efekcie chęć oszczędności na wypełnieniu doprowadziła do wielotysięcznych wydatków odbudowy utraconego zęba. Więcej

15 najciekawszych mitów stomatologicznych
21 lipca 2019 --- Drukuj

1. Ubytki w zębach mlecznych można zignorować. Błąd! Zęby mleczne są w rzeczywistości bardzo ważne dla prawidłowego zdrowia jamy ustnej. Jeśli wypadną one zbyt wcześnie, może to doprowadzić do problemów z zębami stałymi, gdy te już się pojawią. O zęby mleczne należy dbać tak samo, jak o stałe.

2. Twardsza szczoteczka = lepsze czyszczenie. Rzadko istnieją dobre powody ku temu, żeby używać szczoteczki z twardym włosiem. Tak naprawdę idealna jest średnia twardość. Szczoteczki z twardym włosiem mogą w gruncie rzeczy ścierać szkliwo zębów — nie jest to pożądany skutek. Najlepsze jest średnie włosie, które podczas szczotkowania należy ustawić pod kątem 45 stopni do zęba.

3. Aparaty ortodontyczne są dla nastolatków. Powszechnym mitem jest stwierdzenie, że jeśli nie nosiło się aparatu w okresie nastoletnim, potem jest już za późno. To nieprawda! Dorośli mogą również czerpać z nich korzyści. Systemy takie jak Invisalign są zaprojektowane tak, aby dorośli mogli prostować zgryz bez potrzeby mocowania widocznych zamków ortodontycznych i drutów na zębach.

4. Ciąża powoduje wypadanie zębów. Jest pewien stary mit, który mówi, że kobieta traci jeden ząb na każde dziecko. Tak z pewnością nie jest. Ciąża powoduje wiele zmian w organizmie kobiety, lecz wypadanie zębów nie jest jedną z nich. Ciężarne kobiety powinny szczególnie dbać o higienę jamy ustnej, ponieważ choroby dziąseł mogą powodować komplikacje, jednak ciąża sama w sobie nie spowoduje, że ząb nagle wypadnie.

5. Jedzenie suszonych owoców i picie soku jest lepsze niż jedzenie słodyczy i picie napojów gazowanych. Jeśli chodzi o zawartość cukru, nie jest to prawdą. Sok zawiera mnóstwo cukru, podobnie jak napoje gazowane. Suszone owoce natomiast mają więcej cukru niż zwykłe owoce, przez co są tak samo niekorzystne dla zębów jak cukierki. Bakterie rozwijają się dzięki cukrom zawartym w tych produktach, więc należy jeść je z umiarem.

6. W miarę starzenia ludzie zawsze tracą zęby. Dzięki postępom w utrzymywaniu higieny jamy ustnej i opiece dentystycznej dzisiejsze pokolenia starszych osób są pierwszymi, które zachowają większość swoich naturalnych zębów w podeszłym wieku! Należy szczególnie dbać o zęby, zwłaszcza że z czasem ulegają one zużyciu, natomiast ich utrata nie jest już nieuniknioną częścią procesu starzenia.

7. Zdrowe zęby są śnieżnobiałe. Zdrowe zęby mogą mieć różne kolory — z pewnością nie jest nim śnieżnobiały! Zdrowe zęby powinny być w kolorze złamanej bieli, lecz różne jej odcienie są również zupełnie zdrowe. Śnieżnobiały kolor jest osiągalny tylko przez wybielanie zębów i nie jest on wyznacznikiem zdrowia zębów.

8. Jeśli dziąsła krwawią, nie szczotkuj ich ani nie czyść nicią dentystyczną. To przeciwieństwo tego, co powinno się robić! Krwawienie dziąseł jest oznaką choroby dziąseł. Szczotkowanie i czyszczenie nicią dentystyczną jest najlepszą opcją usuwania płytki nazębnej, która jest pożywką dla bakterii wywołujących choroby. Zaprzestając szczotkowania i czyszczenia nicią dentystyczną, można pogorszyć sytuację i doprowadzić do poważniejszych problemów, które są trudniejsze (i droższe) do wyleczenia.

9. Usuwanie zębów mądrości koryguje stłoczenie zębów. To nieprawda. Stłoczenie następuje zwykle przed pojawieniem się zębów mądrości — zęby mądrości powodują je niezwykle rzadko. Dlatego też usunięcie ich w tym nie pomoże. Jest jednak wiele innych powodów usuwania zębów mądrości, takich jak ból i przechylanie się ich na boki w szczęce. Więcej

Czy
wiesz, że...
  • W Japonii "yaeba" czyli "krzywe zęby" są uważane za urocze i atrakcyjne. Nastolatki często poddają się operacji wykrzywienia zębów, by wyglądać bardziej atrakcyjnie.
  • 82% badanych informuje, że nie jest zadowolona nie jest zadowolona do końca ze swojego uśmiechu, 60% jako przyczynę niezadowolenia podaje barwę zębów
  • Pacjenci korzystający z usług w ramach NFZ o 9% częściej deklarują, że boją się dentysty.
FAQ
NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>