invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: płukanie

Jak jeść owoce, aby nie szkodziły zębom?
20 stycznia 2021 --- Drukuj

Mówi się, że owoce to samo zdrowie. Czy oby na pewno? Stomatolodzy wskazują, że kwasy zawarte w owocach mogą prowadzić do nadwrażliwości zębów, a nawet do kwasowej erozji szkliwa. Poznajmy jakie owoce najbardziej zagrażają zdrowiu naszych zębów oraz jakich zasad się trzymać, aby ograniczyć ich szkodliwość.

Dlaczego owoce szkodzą zębom?

Wszystko przez obecne w owocach kwasy. Znacząco obniżają one poziom pH w jamie ustnej. Następstwem tego jest demineralizacja i erozja szkliwa, a te z kolei prowadzą do nadwrażliwości zębów oraz do ich zwiększonej podatności na działanie bakterii.  Warto mieć świadomość, że owoce oddziałują na nasze zęby nie tylko w momencie ich spożywania. Obniżony poziom pH utrzymuje się bowiem jeszcze przez około pół godziny po zjedzeniu.

Owoce najbardziej bogate w kwasy to cytrusy. Zanim więc następnym razem sięgniemy po cytrynę, pomarańcz, grejpfruta, limonkę, ale także wiśnie, czereśnie, śliwki, maliny czy porzeczki, pamiętajmy o kilku ważnych zasadach. Więcej

Jak dbać o protezę zębową?
13 stycznia 2021 --- Drukuj

Proteza zębowa – o ile nie potrzebujemy jej już, zapewne będziemy potrzebowali jej w przyszłości. Warto zatem już dziś poznać zasady prawidłowej pielęgnacji protezy. Jest to o tyle ważne, że nawet powszechnie przyjęte przechowywanie protezy w szklance z wodą okazuje się złym nawykiem, który naraża nas na liczne infekcje jamy ustnej.

Codzienna pielęgnacja protezy

Dbałość o protezę zębową wyraża się przede wszystkim w jej codziennym czyszczeniu. Powinniśmy używać do tego specjalnych preparatów o działaniu antyseptycznym i bakteriobójczym oraz specjalnej szczoteczki do protez, która posiada dwie główki. Wzorowym byłoby mycie protezy przez 2 do 5 minut po każdym posiłku, jednak jeśli nie mamy takiej możliwości to starajmy się przynajmniej opłukiwać ją pod bieżącą wodą.

Czego unikać podczas czyszczenia protezy? Przede wszystkim silnych lub wybielających środków czyszczących, które mogłyby zmienić jej kolor. Z kolei ci, którzy uważają, że płukanie protezy we wrzącej wodzie pomoże w usunięciu z niej wszystkich bakterii, muszą liczyć się z ryzykiem deformacji protezy. Nie zapominajmy również o delikatności. Zbyt intensywne szorowanie czy używanie szczoteczki o twardym włosiu może prowadzić do uszkodzeń protezy. Więcej

Owrzodzenie języka – objaw zakażenia SARS-CoV-2?
9 stycznia 2021 --- Drukuj

Spektrum objawów COVID-19 w jamie ustnej zaczyna budzić coraz większe zainteresowanie naukowców na całym świecie (brazylijskich, hiszpańskich, włoskich, czeskich i in.); kolejne zespoły badawcze zwracają uwagę na owrzodzenia języka obserwowane u pacjentów zakażonych wirusem SARS-CoV-2. Nie udało się dotąd ustalić jednoznacznie etiologii tych zmian. Niektórzy autorzy przypuszczają, że owrzodzenia mogą nie wynikać bezpośrednio z infekcji wirusowej – być może powinno się wiązać je z pogorszeniem stanu ogólnego chorych i podatnością na zakażenia oportunistyczne oraz uwzględniać potencjalne reakcje na podawane leki. Jednak coraz więcej doniesień naukowych sugeruje wirusową etiologię owrzodzeń języka w przebiegu COVID-19.

Zmiany na języku i SARS-CoV-2 w brazylijskich badaniach

Brazylijscy naukowcy w opracowaniu opublikowanym w „Oral Surgery, Oral Medicine, Oral Pathology, Oral Radiology” wysuwają tezę, że rozwój objawów w jamie ustnej u pacjentów z COVID-19 może być bezpośrednio związany z zakażeniem. Zgodnie z wynikami wcześniejszych badań, rozmieszczenie receptorów ACE2 może determinować drogę zakażenia SARS-CoV-2. Natomiast podatność śluzówki jamy ustnej na SARS-CoV-2 związana jest z wysoką ekspresją ACE2 w komórkach nabłonka (zwłaszcza języka). ACE2 (angiotensin converting enzyme) – enzym konwertujący angiotensynę II – jest głównym receptorem odpowiedzialnym za transmisję wirusa do komórek i rozprzestrzenianie zakażenia w komórkach nabłonka nosogardzieli. Sugeruje to, że komórki nabłonkowe języka (i ślinianek) są zaangażowane w zakażenie i jego następstwa, takie jak zaburzenia smaku i owrzodzenia błony śluzowej jamy ustnej. Więcej

Pasty do zębów – czyli jaką pastę wybrać
30 sierpnia 2020 --- Drukuj

Pasty do zębów – wszystko, co należy o nich wiedzieć

Pasta do zębów to obok szczoteczki do zębów podstawowy produkt do codziennej higieny jamy ustnej. Wciąż jednak wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że pasta do zębów odgrywa ważną rolę nie tylko w zachowaniu zdrowia uzębienia i innych tkanek jamy ustnej, ale także chroni zdrowie całego organizmu. Zdrowie zaczyna się w jamie ustnej, a zaniedbania w higienie lub używanie niewłaściwie dobranych produktów do utrzymania czystości tego obszaru organizmu mogą doprowadzić do powstania wielu szkód w ustroju. Choć wydaje się nieprawdopodobne, aby właściwy dobór pasty do zębów mógł mieć ogromny wpływ na zdrowie ogólne, tak właśnie jest – bo pasty do zębów cechują się ściśle określonymi właściwościami. Z tego powodu produkty te należy dobierać do indywidualnych potrzeb. Oferta past jest bardzo bogata, ale aby dobrze wybrać, trzeba wiedzieć, czego potrzebują nasze zęby i inne tkanki jamy ustnej.

 Jaką pastę do zębów wybrać?

Zapoznaj się z naszym kompendium wiedzy na temat past do zębów – dzięki temu dowiesz się, która pasta będzie najlepsza dla Ciebie.

 

JAKĄ POSTAĆ MOŻE MIEĆ PASTA DO ZĘBÓW?

Pasta do zębów najczęściej ma postać mieszaniny o  konsystencji papki, kremu lub gęstej śmietany. Istnieją też pasty do zębów w formie żelu (np. Tołpa Expert Parodontosis), dość często taką właśnie formę przyjmują produkty dla dzieci (np. Ziaja Ziajka lub Ziaja Maziajki) lub produkty przeznaczone do remineralizacji zębów (np. Elmex Gel, Miradent zMirafluor Gel). Na rynku dostępne są też produkty w niczym nie przypominające pasty w tradycyjnej postaci, ale rekomendowane jako działające analogicznie do tego preparatu i przeznaczone do codziennego stosowania: Więcej

Rewaskularyzacja miazgi zęba
8 czerwca 2020 --- Drukuj

Mianem rewaskularyzacji określa się proces przywrócenia krążenia i odbudowy zniszczonych naczyń krwionośnych w tkance. Proces ten ma duże znaczenie w odniesieniu do zachowania lub przywrócenia żywotności miazgi, a przez to – zachowania żywotności zęba. Dzięki rewaskularyzacji miazgi – pomimo uprzedniego uszkodzenia unaczynienia tej tkanki – ząb może nadal pełnić przypisane mu biologiczne funkcje.

Miazga zęba jest tkanką silnie unaczynioną. Dzięki temu ząb ma zapewnione odpowiednie natlenienie, odżywienie i odbiór dwutlenku węgla oraz toksyn. Unaczynienie jest więc fundamentalnym elementem żywotności miazgi, a przez to – zdrowia całego zęba. Kiedy wskutek zmian patologicznych, choroby lub urazu zęba dochodzi do zniszczenia lub poważnego uszkodzenia systemu krążenia w miazdze, komórkom tej tkanki grozi obumarcie, a ząb czeka leczenie kanałowe lub ekstrakcja.

Konsekwencją leczenia kanałowego jest martwy ząb, który przez pewien czas pozostanie jeszcze osadzony w łuku zębowym, ale jest to czas ograniczony. Z kolei rezultatem ekstrakcji jest utrata zęba, luka po nim i konieczność szybkiej odbudowy protetycznej.

Utrata zęba lub jego śmierć jest zawsze niepowetowaną stratą dla organizmu – szczególnie, gdy przytrafia się osobom młodym; dlatego nowoczesna stomatologia dąży do zachowania zęba – w dodatku zęba żywego, który przez długie lata może wypełniać przypisane mu biologiczne zadania. Więcej

Higiena jamy ustnej w czasie epidemii – poradnik dla każdego
11 maja 2020 --- Drukuj

W czasie epidemii bądź pandemii (nie tylko zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 powodującym chorobę COVID-19) kluczowe znaczenie dla uniknięcia zachorowania lub łagodnego przebycia choroby na pewno ma odporność organizmu, ale także zdrowa jama ustna, ponieważ ten właśnie obszar uznaje się za wrota dla większości infekcji. Zdrowie jamy ustnej zależy z kolei od właściwej i systematycznej higieny, dlatego codzienne czynności, takie jak szczotkowanie zębów, nitkowanie, irygacje i płukanie płukankami mają bardzo duży wpływ na unikanie zakażeń, a pośrednio również na siłę, z jaką organizm potrafi przeciwstawić się infekcji.

Z pewnością zainteresują cię także teksty na temat: Jaką pastę do zębów wybrać? oraz jaki płyn do płukania wybrać?

Jak uniknąć zakażenia (nie tylko koronawirusem), dbając o higienę jamy ustnej?

Epidemia to nie najlepszy czas na okresową profesjonalną higienizację jamy ustnej – również z uwagi na znaczne ograniczenia w realizacji usług w gabinetach dentystycznych (opieka zawężona do zabiegów niezbędnych). O higienę jamy ustnej dbamy więc głównie w domu. Prewencja zakażeń oraz zachowanie dobrego zdrowia jamy ustnej w takich warunkach oparte powinny być o dobre codzienne nawyki higieniczne. Stawiamy zatem na:

  • systematyczność;
  • dbanie o czystość przyborów wykorzystywanych do zapewnienia odpowiedniego poziomu higieny jamy ustnej;
  • prawidłową technikę szczotkowania zębów oraz regularne nitkowanie i płukania jamy ustnej.

Dobre nawyki higieniczne w czasie epidemii Więcej

Kompendium ENDODONTYCZNE Kompendium endodontyczne połączone z praktycznym wykorzystaniem leczenia mikroskopowego – szkolenie połączone z ćwiczeniami na modelach
17 maja 2019 --- Drukuj

Szkolenie dla Lekarzy 

Liczba godzin 24 

Punkty edukacyjne TAK

Zajęcia teoretyczne: 10.00-13.30
 Zasady leczenia endodontycznego – po co? Czy warto? Jak przekonać Pacjenta że warto?
 Morfologia komory i kanałów – różnorodność (omówienie systemów kanałowych, pokazanie schematów vs rzeczywistość)
 Odwieczny problem i zagadka – MB2 – gdzie go szukać, w ilu przypadkach jest.
 Endo 1- wizytowe czy 2? Kiedy i dlaczego. Jeśli 2-wizytowe: opatrunek – jaki, po co, dlaczego, jego szczelność
 Instrumentarium ręczne: pilniki , poszerzacze, miazgociągi, narzędzia specjalne. Endometry.
 Diagnostyka radiologiczna. Zdjęcia RTG jako absolutne minimum. Ile zdjęć w trakcie leczenia – przed, w trakcie i po. RVG i CBCT – rola i znaczenie.
 Izolacja pola zabiegowego – po co? Sukces leczenia, szczelność, bezpieczeństwo.
 Koferdam – to proste!! Wystarczy wiedzieć co do czego. Dobór klamer, rodzaje, zakładanie. Czy odbudowa przed jest konieczna? Krótka historia o obręczy. Szczelność (koferdam w płynie).
 Dostęp do komory, odnajdowanie ujść komorowych – opracowanie prostego dostępu jako klucz do sukcesu. Omówienie typowej lokalizacji i kiedy spodziewać się dodatkowych kanałów.
 Instrumentacja narzędziami, udrażnianie kanałów, kolejność stosowania narzędzi.
 Długość robocza. Sposoby. Znaczenie długości roboczej dla sukcesu leczenia. Jak unikać błędów podczas pomiarów. Na co zwracać uwagę. Co może fałszować wyniki.
 Protokół płukania. Płyny – jakie, rodzaje, właściwości, działanie, kolejność stosowania, po co je stosujemy, co nam dają i dlaczego ułatwiają pracę – lubryfikacja.
Zajęcia praktyczne: 14.00 – 18.30
 Diagnostyka, przegląd zdjęć RTG oraz CBCT
 Zakładanie koferdamu – klamry
 Wstępne opracowanie kanałów i poszerzanie
2 dzień
Zajęcia teoretyczne: 10.00-13.30
 Instrumentarium maszynowe. Różnice między systemami. Zasady pracy. Dlaczego maszynowe opracowanie kanałów jest lepsze niż ręczne.
 Podstawy pracy z narzędziami maszynowymi. Wprowadzanie i wyprowadzanie narzędzi. Ruchy narzędziami.
 Dostęp ułatwiający pracę narzędziami maszynowymi. Jak opracować wstępnie narzędziami ręcznymi. Podstawowa zasada: płukanie i rekapitulacja.
 Jak radzić sobie z zagiętymi, zakrzywionymi kanałami.
 Do czego prowadzi nieostrożne, nieumiejętne posługiwanie się narzędziami. Perforacje, stopnie, złamanie narzędzi.
 Rola ultradźwięków. Narzędzia ultradźwiękowe: typy, rodzaje, zastosowanie. Rola ultradźwięków w aktywacji płynów i w tworzeniu dostępu do kanałów zobliterowanych.
 Kanały zobliterowane. Co zrobić gdy trafisz na niedrożny kanał? Jak sobie z tym poradzić.
 Wypełnianie kanałów. Metody, materiały, kondensacja gutaperki. Narzędzia potrzebne do wypełniania kanałów. Wady i zalety wypełniania gutaperką na ciepło i na zimno. Rola uszczelniacza. Jak dobrać i dopasować ćwiek gutaperkowy
Zajęcia praktyczne: 14.00 – 18.30
 Opracowanie maszynowe na bloczkach lub fantomach. Wstępne opracowanie ręczne i narzędziami maszynowymi. Wyznaczanie długości roboczej. Wypełnianie kanałów krok po kroku.
Dzień 3
Zajęcia teoretyczne: 9.30-11.30
 Praca w powiększeniu i korzyści z tego wynikające
 Budowa mikroskopu
 Ergonomia i zasady pracy z mikroskopem
 Jak wybrać mikroskop. Jak pracować w górnym i dolnym łuku. Jak nie męczyć się podczas pracy z mikroskopem. Podstawowe instrumentarium(lusterka).
 Postawa i pozycja lekarza i pacjenta.
Zajęcia praktyczne: 12.00 – 16.30
 Praca z mikroskopem. Prawidłowa pozycja. Ustawienie mikroskopu. Ostrzenie pola widzenia.
 Praca na fantomach z mikroskopem. Ustawienie, manipulacja lusterkiem i narzędziami. Odszukiwanie ujść kanałowych. Opracowywanie i wypełnianie kanałów pod mikroskopem.

Z życia wzięte: Burza po wymianie plomby
15 lipca 2017 --- Drukuj

To miała być zwyczajna wymiana plomby. Skończyło się najkoszmarniejszymi 4 dniami w życiu. Oczywiście podczas weekendu – bo najgorsze przypadłości zdrowotne (szczególnie te, które dotyczą jamy ustnej i zębów) pojawiają się najczęściej wtedy, gdy wszystkie gabinety medyczne są zamknięte na głucho…

Wiele lat temu po raz pierwszy doświadczyłam, czym jest ból zęba – konkretnie dolnej szóstki. Taki prawdziwy, dojmujący, nie opuszczający ani na moment. Ba, narastający nawet! Pomocy znikąd, środków przeciwbólowych też nie było pod ręką. Na dodatek była to niedziela w czasach PRL-u, a więc wtedy, gdy działała tylko apteka pełniąca dyżur – bodaj jedna na cały powiat, a o pogotowiu dentystycznym nikt jeszcze nie słyszał.

Przyjmujący w państwowej lecznicy dentysta, którego odwiedziłam następnego dnia, licząc, że zrobi coś, co przyniesie mi ulgę, rzeczywiście zadziałał skutecznie: rozwiercił ząb i założył porządną plombę – amalgamatową, bo wtedy innych nie było. Ból zniknął, a ja obiecałam sobie solennie, że zrobię wszystko, aby już nigdy więcej ząb mnie nie bolał. Żaden. A w szczególności wspomniana feralna szóstka. Nie przypuszczałam, że ten sam ząb po wielu latach dokuczy mi tak bardzo, iż doprowadzi mnie: prawie na kraj szaleństwa, do wycięcia z życiorysu kilku dni i poznania, jak bardzo przydaje się mieć w lodówce maślankę w prostopadłościennym, kartonowym opakowaniu, numer telefonu do swojego dentysty, a w pobliżu miejsca zamieszkania – nowoczesne pogotowie stomatologiczne.

Wspominany dentysta dobrze wykonał swoją pracę: zaplombowana szóstka nigdy mi nie dokuczyła, a amalgamatowe wypełnienie tkwiło w zębie jak przymurowane – przez wiele lat. Wprawdzie nie wyglądało ładnie i szóstka jako jedyna straszyła ciemnym kolorem na tle pozostałych zębów mających szkliwo w odcieniu delikatnego écru, ale nie było ani potrzeby, ani konieczności wymiany wypełnienia. Nic jednak nie trwa wiecznie. Nadszedł czas, kiedy wyglądająca na wiecznotrwałą plomba z amalgamatu stała się nieszczelna i część wypełnienia (a może szkliwa?) wykruszyła się. Poniekąd nawet ucieszyłam się z tego – bo pojawił się pretekst, aby wymienić ciemny, nieestetyczny amalgamat na nowoczesną, światłoutwardzalną i estetyczną plombę.

Środa – dzień zabiegu

Pomaszerowałam więc do dentysty. Nie był to mój zaprzyjaźniony stomatolog, u którego leczę zęby od wielu lat. Był to specjalista polecony, sprawdzony i chwalony – nie przez ludzi piszących opinie w internecie, ale przez osoby mi bliskie i godne zaufania. Czekając na wizytę, studiowałam treść zabawnych sentencji wypisanych na drzwiach z mrożonego szkła oraz wiszących na ścianie poczekalni licznych dyplomów i certyfikatów z zakresu endodoncji i implantologii. Nie boję się zabiegów stomatologicznych i kiedy asystentka zaprosiła mnie na wizytę, w dobrym nastroju wkroczyłam do gabinetu stomatologicznego. Dentysta przeprowadził wywiad, pooglądał uważnie pociemniałą od amalgamatu szóstkę, delikatnie podał znieczulenie, usunął starą plombę, oczyścił wnętrze zęba i przygotował go pod dalsze leczenie kanałowe. Na koniec zamknął szczelnie zęba opatrunkiem i wyznaczył termin kolejnej wizyty.

– Ząb może pobolewać przez jakiś czas, ale to normalne zjawisko. Delikatnie proszę zęby szczotkować, a w razie bólu można wziąć coś na jego uśmierzenie. W razie problemów lub pytań, proszę dzwonić – usłyszałam.

Opuszczając gabinet czułam się cokolwiek dziwnie – było to moje pierwsze w życiu znieczulenie i dość niekomfortowo było mi z pozbawioną czucia lewą połową żuchwy i języka…

Kiedy po kilku godzinach znieczulenie zeszło, poczułam, że dziąsła przy leczonym zębie są tkliwe, a nagryzanie czegokolwiek po lewej stronie jamy ustnej – niemożliwe. Wieczorem jednak bez problemów umyłam zęby i spokojnie przespałam noc.

Czwartek – pierwszy dzień po zabiegu. Niewinne złego początki

Poranna detekcja językiem po leczonej stronie wykazała lekkie opuchnięcie tkanek i podłużne pionowe wybrzuszenie w dziąśle. W okolicy szóstki delikatnie ćmił ból, ale był to raczej ucisk niż coś promieniującego.

24 godziny po zabiegu, czyli w czwartkowe popołudnie, pomyślałam po raz pierwszy, że coś jest nie tak. We wnętrzu leczonej szóstki pojawiło się bowiem lekkie pulsowanie, a w dziąśle zaczęło narastać subtelnie uczucie rozpierania. Pomna doświadczeń z leczenia kanałowego przeprowadzonego na innym trzonowcu kilka lat temu, wiedziałam, że tym razem jest nieco inaczej: bo do powodującego dyskomfort lekkiego, ale coraz bardziej dokuczliwego pobolewania w dziąśle, które zaczęło promieniować w kierunku ucha, gardła i głowy, dołączyły uczucie ciepła pod powiekami i specyficzny niepokój. Profilaktycznie zmierzyłam temperaturę: 36,7ºC, więc normalnie. Przed północą pulsowanie we wnętrzu zęba było jednak na tyle wyraźne, że mogłam je uznać za perfekcyjnie zsynchronizowane z tykaniem zegara ściennego w mojej kuchni; bólu nie dało się już ignorować, a lewą część żuchwy czułam jako wyraźnie cieplejszą od prawej. Termometr wprawdzie znów pokazał zdrową normę, ale wzięłam środek działający przeciwbólowo i przeciwgorączkowo, chcąc przespać spokojnie noc. Chłodziłam też przez kwadrans dziąsła, trzymając w buzi wodę wyjętą z lodówki. Przed snem wyszczotkowałam delikatnie jamę ustną i przepłukałam ją ziołową płukanką o działaniu ściągającym i antyseptycznym. Ufna w moc dość silnego środka przeciwbólowego, położyłam się spać. Więcej

Usuwanie kamienia i piaskowanie
16 grudnia 2016 --- Drukuj

Według statystyk 7 na 10 osób w naszym kraju choruje na parodontozę. Na powstanie tego schorzenia ma wpływ m.in. nieusunięty kamień nazębny. Często domowe zabiegi, takie jak szczotkowanie zębów, płukanie płynem do jamy ustnej czy używanie nici dentystycznej nie okazują się wystarczająco skuteczne, aby zlikwidować problem odkładania się kamienia nazębnego. Jeżeli chcemy: mieć czyste zęby, uniknąć borowania, leczenia kanałowego i innych mało przyjemnych zabiegów dentystycznych, należy regularnie usuwać kamień nazębny.

Zabieg czyszczenia z kamienia ma za zadanie ustrzec nasze zęby przed rozwojem próchnicy i zmniejszyć ryzyko występowania wielu chorób dziąseł.

Jak powstaje kamień?

Substancje mineralne zawarte w ślinie wraz z płytką bakteryjną tworzą kamień nazębny. Jego częścią mineralną są fosforany wapnia ze śliny. Na zębach kamień widoczny jest jako osad, o zabarwieniu szarym bądź brunatnym, twardy i trudny do usunięcia.

Więcej o kamieniu nazębnym można przeczytać tutaj.

Zabiegi likwidujące kamień i osad nazębny

Kamień nazębny można usuwać ręcznie lub z wykorzystaniem odpowiednich urządzeń i technologii. Rodzaj zabiegu dobiera się w zależności od ilości odłożonych na zębach złogów mineralnych oraz od ich lokalizacji: naddziąsłowo, poddziąsłowo i indywidualnych wskazań zdrowotnych dla danego pacjenta.

  • Scaling (skaling) – to podstawowy i najważniejszy zabieg wykorzystywany do likwidacji złogów znajdujących się na szkliwie. Stosowany może być leczniczo lub profilaktycznie. Złogi usuwa się urządzeniem ultradźwiękowym, czyli scalerem (skalerem). Podczas pracy scalera jego końcówki schładzane są wodą destylowaną – dzięki temu nie ma ryzyka termicznego uszkodzenia tkanek. Końcówkę urządzenia przykłada się do powierzchni zęba, a ultradźwięki powodują rozkruszanie mineralnego nalotu. Woda na końcu zabiegu wypłukuje usunięty kamień.

Pacjenci z rozrusznikiem serca nie mogą korzystać ze scalingu. W takich sytuacjach zaleca          się ręczne usuwanie kamienia – do tego zabiegu wykorzystuje się specjalne narzędzia, tzw.   kirety. Ręczne usuwanie kamienia równie skuteczne jak scaling.

Koszt scalingu waha się od 50 do 200 zł/łuk.

Więcej

Niechciani mieszkańcy szczoteczek do zębów
9 sierpnia 2016 --- Drukuj

Szczoteczka do zębów minimum dwukrotnie w ciągu doby trafia do jamy ustnej. Wraz z nią wprowadzasz pastę do zębów i… miliony bakterii, które przebywają na główce, rączce i we włosiu akcesorium. Jak wykazały badania przeprowadzone w różnych placówkach naukowych, m.in. na uniwersytecie w Manchesterze, na szczoteczkach może znajdować się nawet 100 mln drobnoustrojów. Liczba ta zaskakuje tak samo, jak różnorodność gatunkowa mikroflory zasiedlającej podstawowy przyrząd do higieny jamy ustnej.

Drobnoustroje, które mogą znajdować się na szczoteczkach do zębów:

  • Bakterie fekalne – to przede wszystkim Enterobacteriaceae oraz Pseudomonadaceae z coli na czele. Bakterie te trafiają na szczoteczkę, kiedy akcesorium przechowywane jest zbyt blisko muszli toaletowej, zapomina się o zamykaniu klapy sedesowej podczas spłukiwania wody lub dotyka szczoteczki rękoma, które nie były umyte po korzystaniu z toalety. Czasem bywa i tak, że szczoteczka wpada do toalety. Po wyciągnięciu akcesorium to nadaje się tylko do wyrzucenia, ponieważ żadne zabiegi czyszczące i odkażające nie usuną zanieczyszczeń fekalnych ze szczelin, które znajdują się na łączeniu plastików oraz w miejscu przytwierdzenia kępek włosia do główki. Drobnoustroje fekalne mogą spowodować choroby jelit i zatrucia ogólnoustrojowe.
  • Bakterie gnilne – rozwijają się na resztkach organicznych, które pozostają na szczoteczce po użyciu. Nawet najlepsze płukanie szczoteczki nie usunie wszystkich zanieczyszczeń, dlatego ważne jest, aby szczoteczki okresowo wyparzać wrzątkiem. Bakterii gnilnych pojawia się bardzo dużo na wilgotnych szczoteczkach przechowywanych w szczelnie zamykanych pojemnikach.
  • Gatunki wywołujące zapalenia jamy ustnej – jeśli w jamie ustnej toczy się proces chorobowy, wywołujące go bakterie na pewno znajdą się na szczoteczce. Między włóknami mogą zatem znajdować się bakterie próchnicy i chorób przyzębia, ale także mikroflora odpowiedzialna za powstawanie aft i zajadów.
  • Wirusy chorób żołądkowo-jelitowych, grypy oraz wirusy HIV, zapalenia wątroby, HPV – wszystkie można znaleźć na szczoteczkach. Z uwagi na to, że wirusy nie należą do świata ożywionego, mogą długo pozostawać poza ustrojem bez szkody dla ich funkcji. Umycie zębów szczoteczką osoby zarażonej np. wirusem HIV, w przypadku uszkodzenia śluzówki jamy ustnej, rodzi ryzyko przeniesienia zakażenia przez krew.

Więcej

NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>