W naszym gabinecie spotykamy się z opiniami pacjentów, jakoby leczenie kanałowe było niebezpieczne. Twierdzenie to stało się ostatnio dość medialne – pacjenci potwierdzają je materiałami znalezionymi w sieci, m.in. filmami paradokumentalnymi. W tym artykule przedstawiamy, jak wygląda prawda dotycząca bezpieczeństwa leczenia endodontycznego.
Celem leczenia kanałowego jest ratowanie zęba przed ekstrakcją. Wprawdzie konsekwencją procedury jest pozostawienie w szczęce martwego tworu, ale jeśli zabieg endodontyczny został wykonany poprawnie, ów martwy już ząb nie jest – jak twierdzą propagatorzy negatywnych opinii na temat leczenia kanałowego – siedliskiem silnie zjadliwych bakterii i źródłem zakażenia, które może objąć cały organizm.
Poprawnie wykonane leczenie kanałowe – co to oznacza?
Prawidłowo wykonana procedura leczenia endodontycznego powinna zawierać następujące elementy:
W gabinecie Dentysta.eu zaczyna się nowa era diagnostyki obrazowej: pacjenci będą mogli skorzystać z najnowocześniejszego rozwiązania 3D, jakim jest tomografia stomatologiczna CBCT. Uzyskane dzięki niej obrazy dostarczają większej ilości informacji, niż wszystkie dotychczas znane techniki obrazowania razem wzięte.
Jeśli dentysta podczas oglądania zdjęć RTG tradycyjnych lub radiograficznych nie zauważył np. resorpcji korzenia zębowego, rozpoczynającego się stanu zapalnego w tkankach przyzębia lub tkwiącego w kanale zębowym fragmentu ułamanego narzędzia endodontycznego, dzięki badaniu CBCT już tego nie przeoczy.
Tomografia CBCT (z ang. Cone Beam Computed Tomography), znana też jako tomografia wolumetryczna lub stożkowa, to rozwiązanie, które od kilku lat rewolucjonizuje światową stomatologię – tu nic się nie ukryje, gdyż dzięki temu krótkiemu badaniu dentysta uzyskuje obrazy badanego obszaru, na których bardzo dokładnie widać szczegóły anatomicznej budowy o wielkości zaledwie 75 mikrometrów. To na chwilę obecną jedyne dostępne na świecie rozwiązanie do diagnostyki stomatologicznej, poprzez które można uzyskać jednocześnie obrazy struktur kostnych i tkanek miękkich.
Jak działa tomografia zębów CBCT i jak przebiega badanie?
CBCT to tomografia stożkowa, zatem wiązka promieni X (promieni Roentgena) emitowana przez urządzenie przyjmuje – zgodnie z nazwą – kształt stożka. Pacjent podczas badania może stać lub siedzieć (także na wózku inwalidzkim), a wokół jego głowy w zakresie 360º porusza się specjalny moduł z elementem emitującym promienie X. W trakcie badania wykonywane są liczne skany – zdjęcia RTG, które trafiają do pamięci urządzenia i przesyłane są na komputer. Ponieważ skanów jest dużo i wykonywane są z różnych pozycji, w ostatecznym obrazie uzyskuje się głębię i wyraźny, trójwymiarowy obraz badanego obszaru. Stomatolog poddaje skany obróbce i wyłuszcza z nich interesujące go informacje o stanie zdrowia badanego obszaru jamy ustnej.
Zalety tomografii CBCT
Gdyby zapytać przeciętnego Kowalskiego, na czym opiera się higiena jamy ustnej, odpowiedziałby że na systematycznym używaniu szczoteczki i pasty do zębów, dopasowanych do indywidualnych potrzeb, i na stosowaniu płynów do płukania. Mniej osób wspomniałoby najprawdopodobniej o nitkowaniu, a jeszcze mniej wskazałoby na irygatory, flossery, wykałaczki dentystyczne i inne produkty. Tymczasem znajomość asortymentu akcesoriów, które wspomagają higienę jamy ustnej, to przydatna umiejętność, bo dzięki temu można kompleksowo zadbać o zęby (własne i protezy), ułatwić sobie oczyszczanie miejsc trudno dostępnych i dodatkowo zabezpieczyć twarde i miękkie tkanki przed inwazją drobnoustrojów patogennych.
Dobór właściwego produktu z listy akcesoriów wspomagających higienę może być skomplikowany, ponieważ oferta jest urozmaicona. Przygotowaliśmy praktyczny poradnik, który to ułatwi.
Wyróżniamy tu kilka kategorii:
W irygacji można wykorzystywać samą wodę lub też płukankę do jamy ustnej, którą wlewa się do pojemnika (Visiomed WaterJet 2000).
Zapewnienie higieny jamy ustnej zależy od troski o czystość uzupełnień i aparatów ortodontycznych, a tę zapewnią im:
Jama ustna jest obszarem, w którym często daje się zauważyć manifestacje różnych chorób. Zdarza się, że to właśnie dzięki dokładnie wykonanym przeglądom stomatologicznym u pacjenta zdiagnozowane zostają schorzenia układowe, takie jak choroby endokrynologiczne. W ostatnich latach w Polsce notuje się wzrost występowania chorób układu dokrewnego – ich wczesne wykrycie jest bardzo istotne dla stanu zdrowia oraz jakości życia pacjenta. Poznanie objawów manifestacji tych schorzeń w jamie ustnej pozwala zwiększyć odsetek wcześnie zdiagnozowanych pacjentów, co ogranicza zazwyczaj również koszty leczenia.
Nadczynność tarczycy może manifestować się w jamie ustnej w postaci wzrostu ryzyka rozwoju próchnicy, poza tym u pacjentów z tym schorzeniem obserwuje się zwiększoną podatność na choroby przyzębia. Ze względu na intensywny wpływ hormonów tarczycy na metabolizm w tkance kostnej często dochodzi do rozwoju osteoporozy obejmującej także kości szczęki i żuchwy, mechanizm ten związany jest ze zwiększaniem ilości osteoklastów, przez co w procesie remodelacji kości zwiększa się aktywność procesu resorpcji. Przy nadczynności tarczycy obserwuje się także przedwczesną utratę zębów mlecznych i rozpoczęcie procesu wyrzynania się zębów stałych we wcześniejszym wieku. Ponadto osoby cierpiące na hipertyreozę mają większą skłonność do rozwijania zespołu pieczenia jamy ustnej (BMS – Burning Mouth Syndrome).
Niedoczynność tarczycy objawia się w jamie ustnej w postaci powiększenia języka (macroglossii), która następuje na skutek gromadzenia się w tkankach języka fibronektyny oraz glikozaminoglikanów, wykazujących właściwości hydrofilowe. Hipotyreoza może powodować niedorozwój brodawek grzybowatych języka, przez co u chorych mogą występować zaburzenia smaku, poza tym obserwowany jest związek pomiędzy niedoczynnością tarczycy, a obniżeniem w wrażliwości zakończeń nerwu trójdzielnego, pacjenci dotknięci niedoczynnością tarczycy są bardziej podatni na występowanie BMS. W przeciwieństwie do nadczynności tarczycy, w hipotyreozie utrata zębów mlecznych oraz wyrzynanie się stałego uzębienia zachodzi zwykle z opóźnieniem. Osoby cierpiące na niedoczynność tarczycy objęte są zwiększonym ryzykiem występowania schorzeń przyzębia oraz liszaja płaskiego w obrębie błon śluzowych jamy ustnej. Zdarza się, że hipotyreoza występuje na skutek wad rozwojowych, do których należą aplazja, hipoplazja oraz ektopia. Tarczyca może występować ektopowo w tkankach języka, co ma związek z drogą jej zstępowania w czasie rozwoju płodu. Tarczyca językowa jest najczęściej spotykana w tylnym odcinku języka, jako guzkowate wyniesienie, aczkolwiek wada ta należy do rzadko spotykanych. W wyniku występowania ektopowej tarczycy w jamie ustnej u pacjenta może występować dysfagia, problemy z oddychaniem oraz chrypka. Powierzchniowe położenie tarczycy językowej może powodować wystąpienie krwotoków na skutek urazów. Niedoczynność tarczycy wpływa niekorzystnie na procesy gojenia się ran, wydłużając czas konieczny do odbudowy tkanek.
Nadczynność przytarczyc może powodować istotne zmiany w obrębie jamy ustnej, z względu na wzmaganie przez parathormon osteolizy w tkance kostnej, przez co obniża się gęstość kości w przegrodach międzykorzeniowych i blaszkach zębodołów. Uważa, się, że zmiana metabolizmu w tkance kostnej na skutek pierwotnej nadczynności przytarczyc może zwiększać ryzyko wystąpienia guza brunatnego w obrębie jamy ustnej. Zmiana ta w obrazie radiologicznym może przypominać ziarniniaka olbrzymiokomórkowego, ameloblastomę, zapalenie szpiku czy torbiele zębopochodne, dlatego istotna jest diagnoza różnicowa. Obecność ziarniniaka olbrzymiokomórkowego w jamie ustnej może także wskazywać występowanie nadczynności przytarczyc. Ziarniniak ten obserwowany jest na wyrostku zębodołowym szczęki lub żuchwy w postaci wyraźnie odgraniczonej różowej lub ciemnoczerwonej wyniosłości.
U pacjentów z niedoczynnością przytarczyc obserwuje się zaburzenia rozwojowe tkanek twardych zębów, może dochodzić do niedorozwoju zębów, ze względu na zaburzenie wytwarzania i rozmieszczenie białek matrycowych szkliwa w czasie zachodzenia procesów szkliwotwórczych. U osób, u których występowało przewlekle obniżone stężenie wapnia częste jest poszerzenie komory miazgi zębów, występują krótsze korzenie, oraz opóźnienia w erupcji zębów, jak i hipodoncja.
Czynność przysadki mózgowej ma wpływ na cały organizm, dlatego wszelkie zaburzenia wydzielania w jej obrębie mogą manifestować się bardzo wyraźnie. Nieprawidłowa regulacja hormonalna może być spowodowana obecnością czynnych hormonalnie guzów, należą do nich somatotropinoma, który wydziela hormon wzrostu, co prowadzi do gigantyzmu i akromegalii, oraz corticotropinoma, który uwalnia kortykotropinę, w wyniku czego rozwija się hiperkortyzolemia i choroba Cushinga.
W akromegalii obserwuje się powiększenie kości twarzy, nadmierne zaznaczenie jej rysów oraz charakterystyczne pogrubienie warg. Charakterystyczny jest prognatyzm żuchwy i silnie zaznaczone łuki brwiowe. Pomiędzy zębami występują szerokie tremy, oraz notuje się ruchomość zębów pierwszego stopnia, zwłaszcza w przednim odcinku żuchwy. Ruchomości zębów nie towarzyszą zazwyczaj stany zapalne przyzębia. Charakterystyczny jest także tyłozgryz lub zgryz krzyżowy. Do innych objawów należy powiększenie języka oraz podniebienia miękkiego. Dość często występuje także obniżenie się głosu oraz chrypka, co ma związek ze zgrubieniem i powiększeniem się strun głosowych.
Przy nadczynności nadnerczy bardzo często dochodzi do rozwinięcia się zespołu Cushinga, który oprócz charakterystycznych objawów w obrębie głowy i szyi, takich jak twarz księżycowata oraz bawoli kark, trądzik i łojotok powoduje również pojawienie się hirsutyzmu u kobiet, w okolicy podbródka, górnej wargi oraz policzków. Poza tym dla pacjentów z nadczynnością nadnerczy typowe jest utrudnione gojenie się ran i występowanie objawów skazy krwotocznej, nawet przy niewielkich urazach, spowodowanych chociażby użyciem igieł. W grupie osób dotkniętych nadczynnością nadnerczy bardzo często obserwuje się infekcje grzybicze skóry i błon śluzowych. Więcej
Próchnica stanowi nadal ważny problem społeczny, dlatego cały czas dąży się do jej prewencji i leczenia, aby móc skutecznie ograniczyć odsetek cierpiących na nią pacjentów. Wczesne wykrywanie próchnicy, w fazie początkowej, w której można jeszcze odwrócić demineralizację szkliwa jest więc jednym z głównych celów współczesnej stomatologii. Aby osiągnąć ten cel stosuje się wiele metod diagnostycznych, od standardowo spotykanego zgłębnikowania do wykonywania wycisków przestrzeni międzyzębowych, czy też metod elektronicznych. Jedną z polecanych nieinwazyjnych technik jest fluorescencja, która opiera się na pomiarze widma światła laserowego pochłanianego i odbijanego przez tkanki zęba.
Technika opierająca się na fluorescencji wykorzystuje to, że w przypadku zmian próchnicowych zmienia się zakres widma emisji w stosunku do tej obserwowanej w przypadku zdrowych tkanek zęba. Na podstawie oceny przesunięcia maksimum widma można także wnioskować o stadium próchnicy i jej zasięgu.
Metoda rozpoznawania próchnicy technikami fluorescencji jest szczególnie polecana dla miejsc trudno dostępnych innymi metodami, zwłaszcza dla przestrzeni międzyzębowych oraz u osób leczonych ortodontycznie w miejscu umocowania klamer aparatu. Długotrwałe leczenie ortodontyczne z użyciem aparatu opartego na zamkach i klamrach wymaga szczególnie uważnej kontroli demineralizacji szkliwa, ponieważ miejsca przytwierdzenia aparatu są trudniejsze do oczyszczania i w związku są bardziej podatne na rozwój próchnicy. Wczesne wykrycie procesu próchnicowego daje szerokie możliwości leczenie nieinwazyjnego, co jest korzystne dla pacjenta. Więcej
Jeśli cuchnącemu oddechowi towarzyszy zapalenie tkanek podtrzymujących zęby i kieszeni parodontalnych pacjent może być poddany mikrobiologicznemu, parodontalnemu testowi.
To badanie rozpoznaje i określa ilościowo baterie odpowiedzialne za cuchnący oddech i za paradontozę, której jest często tylko objawem. Pozwala na przepisanie ewentualnego antybiotyku wspomagającego leczenie parodontozy i nagromadzeniu się bakterii i na znaczne jej zmniejszenie. Do łatwego zastosowania, bezbolesna i względnie tania. Wymaga niewielu minut pracy lekarza wykonującego go i współpracy z pacjentem. Na czym polega test? Otóż dokonuje się pobrania z dziąseł wprowadzając papierowy czubek do końca kieszeni. Następnie wysyła się próbkę do wyspecjalizowanego laboratorium, które dostarczy grafiku, z którego odczytuje się odpowiednią ilość tych baterii wewnątrz jamy ustnej.