Ameloblastoma (inaczej szkliwiak, adamantinoma lub adamantoblastoma) jest nowotworem występującym w obrębie tkanek jamy ustnej – głównie u osób dorosłych w wieku 20-50-lat. Po raz pierwszy opisano go w 1868 r. Obecnie uznawany jest za jeden z najczęściej spotykanych nowotworów zębopochodnych. Choć daje objawy podobne do raka jamy ustnej zlokalizowanego w obrębie żuchwy, nie należy go mylić z tym typem zmiany chorobowej, gdyż rokowanie w szkliwiaku zazwyczaj jest dobre. Nie znaczy to, że można rezygnować z leczenia tego nowotworu – bo choć jego charakter określa się jako półzłośliwy, to ameloblastoma może dawać objawy charakterystyczne dla złośliwego raka jamy ustnej. I ma duże tendencje do wznowy[1].
Pochodzenie, złośliwość i lokalizacja szkliwiaka jamy ustnej
Szkliwiak wywodzi się z komórek nabłonkowych, głównie z pozostałości tkanek z których powstaje ząb. Może również powstawać z nabłonka torbieli zawiązkowych. Istnieją także doniesienia wskazujące na możliwość pojawienia się szkliwiaka w wyniku zarażenia wirusem brodawczaka ludzkiego HPV. Więcej
Amalgamaty – ich usuwanie wiąże się z ryzykiem ekspozycji na opary rtęci (Hg), które są toksyczne dla człowieka, a szczególnie groźne – dla kobiet w ciąży i matek karmiących. Udowodniono, że do zwiększonej emisji oparów rtęci (nawet wielokrotnie ) dochodzi podczas prac związanych z opracowaniem, szlifowaniem zębów, a także podczas rozdrabniania plomb amalgamatowych. Aby zminimalizować ryzyko zatrucia oparami rtęci, wprowadzona została specjalistyczna procedura dla zabiegu usuwania amalgamatów – SMART. To skrót od Safe Mercury Amalgam Removal Technique – techniki bezpiecznego usuwania plomb amalgamatowych[1].
Z uwagi na zapewnienie bezpieczeństwa pacjentom, którzy zgłaszają się na usuwanie plomb zawierających rtęć i zstępowanie ich nowoczesnymi wypełnieniami, zalecane jest skorzystanie z procedury SMART.
Na chwilę obecną, z uwagi na uwalnianie rtęci z amalgamatów podczas ich usuwania, zrezygnowaliśmy z tego zabiegu w naszym gabinecie. NFZ nie wypowiada się na temat ryzyka zatrucia oparami rtęci powstającego podczas usuwania plomb amalgamatowych. A powinien. W koszyku świadczeń gwarantowanych Funduszu plomby amalgamatowe stanowią bowiem jedną z podstawowych opcji wypełniania ubytków w zębach (więc w Polsce są zakładane nadal, choć wiele krajów wycofało je już z użytku[2]), natomiast usuwaniem wypełnień amalgamatowych (i zastępowaniem ich nieszkodliwymi plombami z nowoczesnych materiałów stomatologicznych) zajmują się głównie dentyści przyjmujący prywatnie. I to na nich spada ciężar zabezpieczenia pacjentów (i personelu gabinetu) przed uwalnianymi podczas zabiegu trującymi oparami rtęci[3].
Jak duże jest zagrożenie, świadczy fakt, że 1g amalgamatu, który zawiera 3% Hg, to aż 0,03g (sic!) rtęci. Tymczasem bezpieczny poziom rtęci w 1m3 powietrza to zaledwie 0,05 mg (czyli 0,00005 g)! Oznacza to, że opary tylko z 1/10 części takiej plomby w 1m3 powietrza, czyli jedynie z 0,003 g, i tak powodują wielokrotne przekroczenie bezpiecznej normy.
Wniosek nasuwa się sam: preparacja tylko 1/10 części plomby amalgamatowej może poskutkować ponad 100-krotnie większym stężeniem rtęci w powietrzu, niż przyzwala na to norma. Jest to zatem stężenie toksyczne. Dawką śmiertelną rtęci dla człowieka jest 0,3 g, czyli… 10 jednogramowych wypełnień amalgamatowych. Oczywiście nikt nie umiera od 10 wypełnień amalgamatowych, gdyż rtęć jest w fazie związanej po zastygnięciu i do czasu jej podgrzania i rozwiercenia wiertłem nie zostanie uwolniona. Ale ponieważ, jak wspomniano wyżej, podczas prac dentystycznych dochodzi do zwiększonej emisji oparów, zagrożenie zatruciem rtęcią staje się w takich warunkach faktem[4],[5],[6]. Stąd konieczność wprowadzenia procedury SMART. W chwili obecnej pacjenci, których czeka leczenie medyczne i konieczne jest usunięcie plomb amalgamatowych przed terapią, proszeni są o udanie się do specjalistycznych placówek wykonujących taką usługę. Natomiast podczas leczenia próchnicy, jeśli to możliwe, lepiej zrezygnować z założenia wypełnienia zawierającego rtęć – dla swojego bezpieczeństwa. Więcej
Gabinet Stomatologiczny Magdaleny i Andrzeja Fotiadis w Warszawie istnieje na rynku od 20 lat. Gwarantujemy naszym pacjentom komfort w trakcie zabiegów dentystycznych. Oferujemy w naszym gabinecie znieczulenie komputerowe – czyli bezbolesne. Zapewniamy większość zabiegów stomatologicznych od najprostszych związanych z czyszczeniem, po najbardziej kompleksowe zabiegi tj. chirurgia usuwanie zębów czy leczenie kanałowe endodoncja. Jesteśmy otwarcie dla naszych klientów od poniedziałku do piątku oraz co drugą sobotę. Wszelkie zabiegi w naszym gabinecie stomatologicznym który mieści się przy ulicy Polnej 10 w Centrum Warszawy na pograniczu śródmieścia i mokotowa przy stacji metra Politechnika są wykonane przeze mnie i moją żonę. Mamy ponad 30 letnie doświadczenie i praktykę lekarską. Zapraszamy wszystkich chętnych na wizytę kontrolną w celu przygotowania odpowiedniego procesu leczniczego. Zadbamy o Twoje zęby! Sprawdź i odwiedź nas.
Stomatologia nie przestaje zaskakiwać, prezentujemy skromną listę „dziwnych” przypadków, które zanotowano podczas wizyty u dentysty.
1. 17-letni mężczyzna z Indii z 232 zębami
W 2014 roku dentysta usunął 232 zęby u 17-letniego mężczyzny z Indii.
Były one wynikiem nowotworu zwanego zębiakiem, w którym zaczynają tworzyć się zęby szczątkowe. Po usunięciu guza z jamy ustnej dentysta i jego zespół policzyli małe, gruszkowate zęby wewnątrz. Różniły się one rozmiarami i kształtami, począwszy od drobnych jak ziarenka, a na większych masach tkanki zębowej skończywszy. Łącznie naliczyli rekordową liczbę 232 zębów.
2. Uprawa pomidora
Dentysta zapytany przez stację Fox News o dziwne przypadki opowiedział, że podczas leczenia kanałowego u jednego z pacjentów znalezione zostało w dziąśle ziarno. Po bliższym przyjrzeniu się zdali sobie sprawę, że nawet kiełkuje z niego roślina. Pacjent powiedział, że to najprawdopodobniej nasionko pomidora.
3. Zęby przytrzymywane w miejscu przez płytkę nazębną
Płytka i kamień nazębny gromadzą się z czasem na zębach i stanowią idealne podłoże dla bakterii. Kontrola płytki i kamienia nazębnego jest jedną z głównych przyczyn codziennego szczotkowania i czyszczenia zębów nicią dentystyczną.
Jeśli jednak zaniedba się ten nawyk, płytka i kamień nazębny mogą nagromadzić się w ogromnych ilościach. Płytka może utworzyć pomost między zębami, zwanym „mostkiem płytki nazębnej”. Gdy osoba z powstałym w ten sposób mostkiem w końcu uda się do dentysty, aby usunąć płytkę nazębną, może wraz z nią stracić zęby!
Im dłużej płytka znajduje się na zębie, tym bardziej uszkadza ona otaczające ją tkanki. Bakterie mogą wyjadać dziąsła i kości, usuwając podporę dla zęba. Z czasem płytka staje się jedyną rzeczą trzymającą zęby w miejscu. Gdy zostanie usunięta, zęby nie będą mogły stać samodzielnie.
4. Przyklejanie zębów
Wiele osób boi się wizyt u dentysty. Dla niektórych strach jest tak wielki, że zamiast pójść do dentysty, wolą przykleić zęba Super Glue.
Pewna Brytyjka robiła tak przez około 10 lat. Niestety, z powodu substancji chemicznych zawartych w kleju zęby ostatecznie uległy uszkodzeniu. Skończyło się na wstawieniu implantu dentystycznego — rozwiązania znacznie droższego i bardziej czasochłonnego niż nowa korona zębowa.
5. Połknięty aparat ortodontyczny
Pewna Australijka udała się do szpitala z powodu przeszywającego bólu brzucha. Po zbadaniu jej lekarze odkryli coś niesamowitego — kawałek metalowego drutu. Drut przebił jelito cienkie, powodując ból.
Kobieta zakończyła leczenie ortodontyczne dziesięć lat przed pojawieniem się bólu. Prawdopodobnie podczas zdejmowania aparatu połknęła niewielki kawałek drutu i minęło sporo czasu, zanim zdążył się on ułożyć w pozycji będącej w stanie wyrządzić jej krzywdę. Więcej
Kanały korzeniowe i korzenie zębowe – kompendium wiedzy
Korzeń zębowy i kanał zębowy nie są pojęciami tożsamymi. Przygotowaliśmy treściwe kompendium wiedzy na temat tych elementów budowy zębów. Dzięki temu opracowaniu stanie się jasne, dlaczego Kowalski płaci za leczenie kanałowe mniej niż Iksiński, choć terapii endodontycznej u każdego z nich poddawany jest ząb o tym samym numerze w systemie oznaczania uzębienia u człowieka.
Anatomia zęba jest skomplikowana. To dlatego właśnie koszt leczenia endodontycznego dotyczący tego samego typu zęba u dwóch osób może być różny – gdyż liczba korzeni i kanałów korzeniowych dla danego typu zęba nie jest stała, przebieg kanałów korzeniowych oraz ich długości nie są identyczne, a ponadto na przebieg leczenia mogą mieć wpływ nieprawidłowości w budowie, liczbie czy uformowaniu korzenia zębowego lub kanału korzeniowego.
Ząb zbudowany jest z trzech głównych elementów: korony, która wystaje ponad dziąsło, korzenia zagłębionego w przyzębiu i szyjki łączącej koronę z korzeniem. We wnętrzu korzenia zlokalizowany jest kanał korzenia zęba (kanał korzeniowy) – w zależności od typu zęba jeden lub więcej. Z kolei wnętrze kanału korzeniowego wypełnione jest miazgą.
Liczba korzeni zębowych jest charakterystyczna dla danego typu zęba, ale liczba kanałów zębowych jest już uznawana za cechę osobniczą i zależną od konkretnego zęba w szczęce lub w żuchwie. Przykładowo: pierwszy trzonowiec w szczęce Kowalskiego może mieć 4 kanały główne (co jest najbardziej typową sytuacją dla tego typu zęba), natomiast u jego sąsiada Iksińskiego w tym samym zębie (też w szczęce) będzie aż 5 kanałów (co akurat w przypadku trzonowców pierwszych szczęki jest rzadkością, ale się zdarza). Z kolei Nowak będzie miał jedynie 3 kanały główne w trzonowcu, ale liczba kanałów bocznych będzie spora, a delta korzeniowa – rozbudowana i skomplikowana. U każdej z wymienionych osób kanały korzeniowe w zębie będą miały inny przebieg i zakrzywienie.
Przyjrzyjmy się czynnikom dotyczącym korzeni i kanałów zębowych, które mają wpływ na przebieg i koszt leczenia kanałowego.
Korzenie, kanały zębowe, delta zębowa – definicje
Korzeń to część zęba zakończona w szczytowej części otworem wierzchołkowym, która tkwi w zębodole i jest zagłębiona w tkankach przyzębia, a z wystającą ponad dziąsło koroną łączy się poprzez szyjkę zęba. Korzeń pokryty jest cementem korzeniowym, do którego wnikają włókna ozębnej, która utrzymuje korzeń (a przez to i ząb) w zębodole. Ozębna jest tkanką wchodzącą w skład aparatu zawieszeniowego zęba (parodontu).
Kanał korzeniowy jest elementem strukturalnym w korzeniu zęba, poprzez który pomiędzy jamą zęba znajdującą się w jego koronie a otworem wierzchołkowym korzenia biegną włókna nerwowe, naczynia krwionośne i limfatyczne tworzące miazgę zębową.
Kanały mogą mieć wspólne lub osobne ujścia w korzeniu zębowym. Wyróżnia się:
Delta korzeniowa – to odgałęzienia boczne od głównych kanałów zębowych, które tworzą się w okolicy, gdzie kanał zębowy uchodzi do otworu wierzchołkowego zęba.
Zęby mogą różnić się:
Najczęściej po jednym korzeniu mają siekacze centralny i boczny, kły, przedtrzonowce pierwsze i drugie. Zębami wielokorzeniowymi najczęściej są trzonowce drugie.
W trzonowcach pierwszych i drugich wyróżnia się kanały:
Żuchwa – najważniejsze różnice pomiędzy różnymi typami zębów
Nie ma chyba osoby, która nie spotkałaby się z bólem zęba. Przyczyna takiego stanu rzeczy w większości przypadków dotyczy nieleczonej próchnicy czy też szalejącego stanu zapalnego. Niemniej istnieje jeszcze szereg innych czynników, które mogą powodować ból zęba. Są nimi m.in. nadwrażliwość zębów, ból po zabiegu leczenia kanałowego i tuż po plombowaniu.
Ból zęba może być spowodowany poprzez próchnicę, infekcję, podrażnienie nerwu. Wewnątrz zęba znajduje się miazga zwana potocznie nerwem. Jeżeli dochodzi do zapalenia, wtenczas boli właśnie miazga, a spowodowane jest to najczęściej próchnicą. Utworzone ubytki odsłaniają znajdujący się wewnątrz zęba nerw, który siłą rzeczy ma stały kontakt z pokarmami i napojami – to powoduje ból. Pacjent, który nie uda się do gabinetu stomatologicznego celem wyleczenia ubytku/ -ów sam naraża się i doprowadza do powstania stanu zapalnego. Miazga obumiera – często pojawia się także ropień powodujący przeszywający i promieniujący ból jakże trudny do zniesienia.
Ból zęba charakteryzuje się różnym natężeniem. Ząb może boleć umiarkowanie, ale również stan zapalny może doprowadzić do bólu całej szczęki, głowy i ucha. W ekstremalnych przypadkach może pojawić się zapalenie okostnej, wówczas towarzyszący temu ból sprawia, że pacjent dosłownie „chodzi po ścianach”, a tabletki przeciwbólowe nie pomagają. Ratunek przyniesie tylko dentysta, a także wdrożenie antybiotykoterapii, która wyeliminuje ostry stan zapalny.
Niektóre przyczyny bólu zęba
Wypełnianie ubytków (plombowanie) także może przyczynić się do powstania bólu zęba. Najczęściej jest to spowodowane podrażnieniem miazgi (nerwu). Także odsłonięte szyjki zębowe, obrzęk dziąseł, ropnie, a nawet zapalenie zatok mogą powodować tępy ból.
Nie trzeba nikogo uświadamiać, że przy bólu zęba najlepszym wyjściem jest udanie się do stomatologa. Nie ma sensu obciążać wątroby tabletkami przeciwbólowymi, które nie zawsze skutkują, a faszerowanie się nimi może spowodować zawroty głowy, wymioty i ospałość.
Stomatolog zbada zęby i ustali przyczynę bólu. Z całą pewnością zaleci zrobienie prześwietlania – badania RPG, które pomoże ustalić np. ewentualne pęknięcia zębów czy problemy z kościami szczęki. Jeżeli diagnozą jest ostry stan zapalny należy spodziewać się przepisania antybiotyku (np. Clindamycinum, Dalacin C). Przy zapaleniu miazgi może zostać zastosowane leczenie kanałowe – wtenczas nerw zostanie usunięty, a kanały szczelnie wypełnione. Z kolei, jeżeli ból nie jest dokuczliwy, dentysta szybko go wyleczy poprzez usunięcie zmian próchnicowych i zaplombowanie zęba. Jest jeszcze jedna metoda wyeliminowania bólu – ekstrakcja zęba, która jest ostatecznością.
Prawda stara jak świat. Celem zapobiegnięcia bólom zębów należy dbać o higienę zębów i jamy ustnej. Oprócz szczotkowania (zębów i języka), płukania jamy ustnej (np. płyn Elmex, Listerine) i stosowania nici dentystycznych trzeba ograniczyć spożywanie cukru do zbędnego minimum. Oczywiście nie można zapomnieć o regularnych kontrolach uzębienia w gabinecie stomatologicznym, bowiem zaleczenie niewielkiego ubytku jest całkowicie bezbolesne, a świadomość posiadania zdrowych zębów to powód do dumy.
Ciekawostka:
Dlaczego po plombowaniu boli ząb?
Okazuje się, że przyczyna może tkwić między innymi w stosowanych przez dentystę preparatach (wypełniania światłoutwardzalne, amalgamaty). Do tego dochodzi reakcja miazgi – jeżeli próchnica była głęboka można spodziewać się bólu, który powinien samoistnie ustąpić do około 10-14 dniach. Jeżeli jednak pomimo założenia wypełnienia ból nie ustępuje, w takim wypadku zazwyczaj przeprowadzane jest leczenie kanałowe.
Więcej o bólu zęba: bolzeba.pl
Dzień 1:
1)Epidemiologia wad zgryzu
2)Rozwój i wzrost twarzy , koncepcje
3)Zapotrzebowanie na leczenie ortodontyczne , zmieniające się cele
4)Budowanie marki osobistej lekarza ortodonty
Dzień 2:
1)Etiologia wad zgryzu
2)Klasyfikacja stosunków zębowo- zgryzowo-szkieletowych
3)Badanie kliniczne pacjenta
4)Ćwiczenia praktyczne
Praktyczne leczenie ortodontyczne, kwalifikacja pacjenta, epidemologia wad zgryzu,
etiologia. Praktyczne doradztwo zabiegowe pacjentom z potrzebami wdrożenia leczenia
ortodontycznego. Podniesienie kwalifikacji zawodowych w zakresie świadczonych usług wobec
pacjentów poprzez rozwój:
1. kompetencji merytorycznych i zawodowych, w szczególności świadczenia
nowych usług i zabiegów wobec pacjentów z zakresu leczenia ortodontycznego. 2.świadczenie usług wobec pacjentów według najnowszych standardów z leczenia ortodontycznego
3.rozszerzenie oferty zabiegowej jak i konsultacyjnej wobec pacjentów
4. nabycie nowych technik i
umiejętności zawodowych, z zakresu wdrożenia lecznenia ortodontycznego.
Ramowy program szkolenia
I część teoretyczna wykład
1. Powtórzenie anatomii
2. Omówienie rodzajów uzupełnień protetycznych oraz wskazań i przeciwskazań ( licówki, korony, mosty, wkłady, nakłady i nadkładu koronowe, wkłady koronowo-korzeniowe)
3. Instrumentarium oraz materiałoznawstwo w protetyce
4. Rodzaje i techniki pobierania wycisków
5. Współpraca lekarz – technik dentystyczny
6. Osadzanie prac protetycznych
7. Opieka następcza oraz zalecenia
8. Dokumentacja medyczna oraz zgody na leczenie protetyczne
II część praktyczna
1. Szlifowanie zęba pod koronę protetyczną – praca na fantomie
2. Opracowanie zęba pod wkład koronowo-korzeniowy oraz pobranie wycisku (warunek kursant dostarcza usunięty ząb leczony endodontycznie)
3. Preparacja zębów pod most protetyczny praca na fantomie
4. Omówienie przypadków klinicznych dostarczonych przez kursantów (modele, zdjęcia, pantomogram)
Lekarz prowadzący Rafał Żak
Ból po usunięciu zęba – ile może trwać? Ból, który pojawia się bezpośrednio po ekstrakcji zęba i krótko po niej, jest zjawiskiem naturalnym. Kiedy trwa dłużej, niesie informację o możliwości rozwoju powikłań po usunięciu zęba.
Ponieważ odczuwanie bólu jest sprawą indywidualną, sformułowania „krótko”, jak i „dłużej” odnoszą się do przeciętnej długości trwania bólu po usunięciu zęba. Przeciętna ta wynosi natomiast 2-5 dni dla bólu, który występuje bezpośrednio po ekstrakcji.
Ile trwa ból po usunięciu zęba?
Przyjmuje się, że rana po usunięciu zęba goi się przeciętnie ok. 6-8 tygodni – to czas, kiedy dziąsło całkowicie zarasta zębodół. Jednak gojenie się kości przyzębia naruszonych zabiegiem usunięcia zęba może trwać nawet do 6 miesięcy.
Prawidłowo po usunięciu zęba rana najpierw pokrywa się biało-szarym nalotem – to skrzep, który chroni zębodół przed wpływem czynników środowiskowych i ułatwia proces gojenia się rany. Z prawidłowo gojącej się rany przez kilka dni po usunięciu zęba może wydostawać się wydzielina, ale nie powinna mieć ona charakteru ropnego. Dziąsło natomiast może się lekko zapadać – wskutek obkurczania się i ustępowania miejscowego obrzęku. Po ok. tygodniu od wyrwania zęba rana powinna być już zamknięta, a poekstrakcyjne dolegliwości bólowe powinny zanikać.
Zazwyczaj ból utrzymuje się dłużej po usunięciu:
Ból mogą też powodować ostre fragmenty brzegu kości przyzębia powstałe w wyniku usunięcia zęba lub bywa on odczuwany w miejscu wkłucia znieczulenia. W każdym przypadku tego typu dolegliwości należy zgłosić dentyście.
Kiedy ból po usunięciu zęba powinien niepokoić?
Ważne: należy niezwłocznie zgłosić się do dentysty jeśli po ekstrakcji zęba: