Chcesz zachować jasność myślenia, bystry wzrok i ostry węch? Zadbaj o zęby! Próchnica i zapalenia dziąseł oraz przyzębia to najczęstsze schorzenia jamy ustnej, których obecność może skutkować tak poważnymi powikłaniami, jak choroby mózgu, zatok czy oczu. Wiedziano o tym już w starożytności – dawni mieszkańcy Asyrii, Egiptu czy Babilonu łączyli chore zęby z poważnymi schorzeniami innych narządów. Przypadek ślepoty będącej wynikiem zębopochodnej przetoki oczodołowej opisano już wiele dekad temu także w polskiej literaturze – w jednej z pierwszych prac na temat związków między chorobami jamy ustnej a schorzeniami innych narządów („O jasnej ślepocie od zepsutego zęba” autorstwa Gałęzowskiego)[i]. Niebezpiecznym związkom między chorobami jamy ustnej a schorzeniami ogólnymi lub tkankowymi nie poświęcano jednak zbyt wiele uwagi. Trzeba było aż śmierci od chorego zęba, w dodatku nie byle kogo, bo amerykańskiego prezydenta Theodora Roosvelta, aby w 1919 t. nastąpił zwrot w tej sprawie. Był on na tyle gwałtowny, że można go przyrównać do paniki: zaczęto wtedy masowo usuwać zęby martwe – nawet, jeśli nie było do tego wskazań. Dopiero na początku czwartej dekady XX wieku zrozumiano, że ekstrakcje jedynie martwych zębów nie likwidują niebezpieczeństwa pojawienia się zębopochodnego zakażenia mózgu, zatok czy ślepoty. Bo czynniki odpowiedzialne za te schorzenia zlokalizowane są również w zębach, które z pozoru wyglądają na zdrowe.
Niebezpieczne ogniska pierwotne
Przyczyną zębopochodnych zakażeń, które mogą dotykać inne narządy, w tym te, które znajdują się w obrębie głowy, są bakterie próchnicy (na czele ze szczepami Streptococcus sp.i Staphylococcus sp.) i zapaleń przyzębia (najgroźniejszy gatunek to Porhyromonas gingivalis). Drobnoustroje te, szczególnie licznie znaleźć można w ogniskach pierwotnych, czyli w miejscu, w którym zaczyna się historia stanu zapalnego.
Ogniskiem pierwotnym zakażenia zębopochodnego mogą być:
Analiza przedzabiegowa, czyli czynności, jakie należy wykonać przed przystąpieniem do ekstrakcji zęba. Ekstrakcja, czyli usuwanie zębów to zabieg chirurgiczny stosunkowo prosty i najczęściej wykonywany w gabinetach stomatologicznych.
Jego istotą jest przerwanie ciągłości włókien ozębnej łączącej ząb z kością i wyjęcie go z zębodołu. Z pozoru prosta procedura medyczna potrafi jednak stwarzać wiele problemów, których źródłem może być zarówno budowa anatomiczna zęba jak też niewłaściwa technika zabiegu. Przystępując do usunięcia zęba należy ustalić wskazania i ewentualne przeciwwskazania do wykonania tego zabiegu.
Trzeba pamiętać, że każda ekstrakcja jest postępowaniem chirurgicznym, w trakcie, którego lub po którym mogą wystąpić powikłania ogólne i miejscowe, dlatego tak ważna jest ocena przedzabiegowa szczegółów dotyczących nie tylko samego zęba, ale całego pola operacyjnego.
W przypadku, kiedy jest ograniczony nawet prosta ekstrakcja kleszczami może wymagać zabiegu chirurgicznego. Powody utrudnionego dostępu mogą być różne, ale głównie wynikają z
• Trudności z rozwieraniem szczęk, co jest szczególnie ważne w przypadku ekstrakcji zębów tylnych. Problemy te mogą być spowodowane zakażeniami zębopochodnymi mięśni żwaczowych, zaburzeniami ze strony stawów skroniowo-żuchwowych, przykurczami wynikającymi ze zwłóknienia mięśni.
• Położenie zęba w łuku, nawet, gdy jest on anatomicznie na swoim miejscu w przypadku zębów trzonowych trzecich również stwarza nie lada problemy. Głównie polegają one na fakcie, iż podczas szerokiego rozwarcia ust u pacjenta wyrostek dziobiasty umiejscawia się w okolicy drugiego i trzeciego zęba trzonowego szczęki, co utrudnia instrumentację.
• Znaczne stłoczenie zębów w łuku zębowym powoduje ograniczenia w dostępności do korony zęba mającemu podlegać ekstrakcji oraz często w efekcie daje uszkodzenie zębów sąsiadujących z tym usuwanym.
Do tej pory zęby mleczne nie były leczone. Królowało przekonanie, że zębów mlecznych nie należy leczyć, bo i tak wypadną. Mleczaki rzeczywiście wypadają, ale zanim jednak do tego dojdzie „zarażają” sąsiadujące z nimi zęby stałe. Próchnica to choroba infekcyjna, która może przenosić się wraz z bakteriami na zdrowe zęby!
Zarażanie zębów stałych nie jest jednak jedynym problem. Zaatakowane przez próchnicę mleczaki mogą wypaść zbyt wcześnie robiąc zbyt dużo miejsca w szczęce dla zębów stałych. Jest to głównym powodem przemieszczania się zębów co pociąga za sobą nie tylko problemy krzywych zębów w przyszłości, ale również braku miejsca dla wyrzynających się zębów stałych. Aby temu zapobiec stosowane są tzw. „utrzymywacze przestrzeni”. Zabezpieczają one miejsca po zębach mlecznych, utrzymując przestrzeń do czasu pojawienia się zębów stałych. Istnieją dwa typy utrzymywaczy: ruchome, blokowe oraz mikroprotezy. Mikroprotezy odtwarzają również powierzchnię żującą, jednak to te ruchome stosowane są częściej, ponieważ uciskana błona śluzowa nie włóknieje – nie utrudnia wyrzynania zębom stałym.
Należy również pamiętać, że pierwsze zęby to nie tylko mleczaki. Z tyłu szczęki wyrzynają się bowiem zęby trzonowe stałe (szóstki). Pojawiają się zwykle między piątym a szóstym rokiem życia i dlatego rodzice zapominają, że nie są to zęby mleczne. To te zęby najczęściej atakowane są przez próchnicę, dlatego zawsze należy pamiętać, aby od najmłodszych lat dopilnować i uczyć dzieci codziennej higieny jamy ustnej oraz wykształcać odpowiednie i zdrowe nawyki żywieniowe. Niska mineralizacja oraz niekorzystna anatomia powierzchni zgryzowych sprawia, że zęby trzonowe są najczęstszym miejscem występowania próchnicy u dzieci między 6 a 12 rokiem życia.
Warto zwrócić szczególna uwagę na zęby dziecka, ponieważ najczęstszą odmiana próchnicy w tym wieku, jest tzw. próchnica wczesna (butelkowa). Próchnica ta jest często nierozpoznawalna i mylona ze zwykłym osadem. Charakteryzuje się ostrym i szybkim przebiegiem. Na początku pojawia się kredowobiałe odwapnienie, które szybko zmienia kolor kolejno na jasnożółty , brązowy a nawet czarny. Rozprzestrzenia się od okolicy przydziąsłowej do brzegu siecznego i powierzchni stycznych (próchnica okrężna). Aby zapobiec takim sytuacjom należy uważnie pilnować aby dziecko nie zasypiało przy piersi lub z butelką. Należy również zabronić dziecku używania butelki jako maskotki lub zabawki.
Jeśli próchnica zniszczyła dużą część zęba, co uniemożliwia jego wypełnienie, stosuje się zabieg lapisowania. Lapisowanie to inaczej impregnacja zębiny azotanem srebra. Dzięki takiemu zabiegowi możliwe jest zatrzymanie próchnicy co często ratuje zęba przed usunięciem. Jedynym minusem to czarne zabarwienie zęba spowodowane wytrącającym się srebrem.
Rodzaje utraty tkanek zęba niezwiązanych z procesem próchnicowym. Nie każdy ubytek w zębie to próchnica, deficyty tkanek twardych zęba mogą mieć podłoże od diety po parafunkcjcje jak np. obgryzanie paznokci.
– utrata tkanek zęba pod wpływem czynników fizycznych zewnętrznych (żucie i miażdżenie pokarmów). Powstaje wskutek m.in. nieprawidłowego szczotkowania zębów czy stałego spożywania „szorstkich” pokarmów.
– występuje wówczas, gdy tkanka zęba zostaje starta, zazwyczaj na powierzchniach zgryzowych całych łuków zębowych. Do tego stanu rzeczy przyczynia się energiczne szczotkowanie zębów „twardą szczoteczką” oraz używanie nieodpowiednich past zawierających bardzo niskie pH.
– występuje w przypadku zgrzytania zębami (bruksizm), a nawet w czasie mowy. Stopień ścierania zębów pogłębia się wraz z wiekiem.
– utrata szkliwa na granicy korony i korzenia zęba. Te niepróchnicowego pochodzenia klinowe ubytki powstają na skutek działania sił żucia i objawiają się w postaci mikrozłamań szkliwa i zębiny w okolicy szyjki zęba.
– proces fizjologiczny lub patologiczny polegający na utracie tkanek zęba w wyniku aktywnej czynności cementoklastów, dentinoklastów i ameloklastów. Resorpcja może dotyczyć korzeni zębów mlecznych (pr. fizjologiczny) lub mieć związek z obecnością torbieli, być wynikiem przebytego urazu, a w najgorszym przypadku choroby nowotworowej.
Wysoka odwiedzalność serwisu sprawia że bez problemu dotrzesz do swoich nowych klientów!
Wystarczy że dodasz swój gabinet w ogłoszeniach portalu - szybko i zupełnie za darmo!
Dzięki promowaniu zyskają również Twoi klienci którzy łatwo Cię odnajdą!
Nadal się wahasz? Kliknij:
Dowiedz się więcej
Rozwiń