invoisse.com deneme bonusu veren siteler deneme bonusu deneme bonusu veren siteler asikovanje.net bahis siteleri sleephabits.net
casino siteleri
agario
deneme bonusu veren siteler
adana web tasarım
hd sex video
Sikis izle Sikis izle
escort pendik ümraniye escort
Mobilbahis
bonus veren siteler
köpek eğitimi
casinoslot bahisnow sultanbet grandpashabet
onlinecasinoss.com

Wyniki dla: gra dentysta

Czwórka pani Premier – leczysz się na NFZ – uważaj na siebie!
29 czerwca 2017 --- Drukuj

Dziś w nocy pojawił się sen: pani Premier trafiła na fotel dentystyczny z bólem czwórki – bardzo widocznej w uśmiechu, tym okazywanym prywatnie, jak i służbowym. Stomatolog przyjmujący w ramach kontraktu z NFZ orzekł: ekstrakcja. Basta! Bo na NFZ inaczej się nie da. Pani Premier zaskoczona: jak to?! Ząb prawie cały, wystarczy plombę założyć. Dentysta szybko wyprowadza panią Premier z błędu: konieczne jest leczenie kanałowe, a to osobie dorosłej na ząb czwarty w ramach opieki stomatologicznej realizowanej ze środków publicznych nie przysługuje. Gdyby to była trójka, dwójka lub jedynka, to i owszem – bo tego typu usługa w koszyku świadczeń gwarantowanych istnieje.

Atmosfera w śnie gęstnieje, bo dentysta czeka, dzierżąc w dłoni kleszcze do wyrwania zęba. Zaczyna się niecierpliwić, bo pacjentka się zastanawia – czym zajmuje czas przewidziany na zabieg. Tymczasem w poczekalni czekają kolejni pacjenci. Jeśli ich nie przyjmie w terminie, nie tylko nie zarobi, bo NFZ nie zapłaci za ich leczenie, a jeszcze urzędnicy zainteresują się rzetelnością świadczonych w tym gabinecie usług stomatologicznych. Wystarczy przecież skarga jednego pacjenta, aby wszcząć postępowanie wyjaśniające.

Szacowna pacjentka jednak wciąż myśli. Ma ciężki orzech do zgryzienia – wszak jest wizytówką narodu!

– Można protezę wstawić! Są teraz takie nowoczesne rozwiązania – woła pani Premier przejęta koniecznością dbania o wizerunek swój, a przez to narodu, który reprezentuje.

– Na NFZ? To rwiemy od razu kolejne 4 zęby. Jak będzie minimum 5 zębów brakować, to dopiero wtedy akrylowa częściowa proteza z doginanymi elementami na Fundusz będzie przysługiwać. Chyba że od razu wszystkie zęby usuniemy. Tylko musi pani zdecydować czy chce mieć najpierw zaprotezowaną żuchwę czy szczękę. Protezę na drugą szczękę dostanie pani za 5 lat – odpowiada dentysta. Widząc przerażone oczy pacjentki, dopowiada:

– Boleć przy rwaniu nie będzie, bo znieczulenia NFZ refunduje.

Dentysta ze snu wie, że boląca czwórka jest i do uratowania, i do bardzo estetycznej odbudowy – w dodatku bezboleśnie: wystarczy leczyć ją endodontycznie pod odpowiednim znieczuleniem, a potem wypełnić ubytek materiałem światłoutwardzalnym. Nie może jednak przeprowadzić leczenia w ramach godzin przeznaczonych na przyjmowanie pacjentów korzystających z usług kontraktowanych przez NFZ. Może jedynie poinformować panią Premier o istnieniu innej możliwości zlikwidowania bólu, który jej dokucza: opłacanej z własnej kieszeni i w prywatnej praktyce.

Co wybierze pani Premier?… Leczenie na NFZ czy jednak leczenie prywatne?

Statystyki – naga prawda

Odpowiedź na pytanie ze zdania powyżej zna tylko pani Premier. Jeśli wybrałaby leczenie prywatne, zrobiłaby tak, jak robi większość Polaków. Konkretnie 69 proc. rodaków – o czym poinformował CBOS w sierpniu 2016 roku w komunikacie z badań „Korzystanie ze świadczeń i ubezpieczeń zdrowotnych”. Z tego badania dowiadujemy się też, że stomatologia (wraz z usługami protetycznymi) to jedyna dziedzina, w której Polacy w większości bazują na prywatnych usługach.  Statystyki wskazują zatem wyraźnie, że w przypadku stomatologii, dziedziny rozwijającej się z rozmachem i wielką dynamiką, istnienie opieki prywatnej ma głęboki sens: ponieważ uwalnia pacjenta od konieczności korzystania z mocno ograniczonej i niezapewniającej dostępu do najnowocześniejszych rozwiązań oferty świadczeń gwarantowanych. Trudno powiedzieć, dlaczego zawartość koszyka stomatologicznych usług refundowanych jest tak mocno okrojona. Dodatkowo nakłady NFZ na stomatologię i protetykę są regularnie obcinane, a nawet jeśli rosną, to nie przekłada się to na poszerzenie oferty refundowanych usług dentystycznych. Wiadomo, że chodzi o pieniądze. Ale trudno zrozumieć, że w XXI wieku i w czasie, kiedy świat odchodzi od stosowania amalgamatów rtęciowych, w Polsce nadal te najmniej estetyczne wypełnienia dentystyczne stanowią podstawę leczenia zachowawczego oferowanego w ramach środków publicznych, a refundacja leczenia będącego ostatnią deską ratunku dla zęba ograniczona została tylko do siekaczy i kłów. Uśmiech przecież nie kończy się na trójkach…

Leczysz się na NFZ – uważaj na siebie!

Profilaktyki nigdy za wiele, a z obowiązku dbania o siebie nie zwalnia nic – nawet dostępność świadczeń refundowanych. Wprawdzie prywatne usługi stomatologiczne są kosztowne, ale warto dokonać rzetelnej kalkulacji opłacalności usługi – zanim zdecyduje się na opcję refundowaną lub prywatną. Bo może się okazać, że – parafrazując popularne przysłowie –  co nagle to po… zębie. Dlatego dobrze, że pani Premier w opisanym wcześniej śnie zastanawia się, jaką decyzję podjąć. Identyczny dylemat może mieć każdy ubezpieczony, którego obejmują przepisy o refundowanych świadczeniach stomatologicznych. Więcej

Praca dla lekarza dentysty- Kraków -Mistrzejowice
7 czerwca 2017 --- Drukuj
Wielkanocne jaja – z zębami na poważnie
13 kwietnia 2017 --- Drukuj

Wielkanoc kojarzy się z jajkiem oraz z lanym poniedziałkiem. Ale żeby z zębami?…Tymczasem Święta Wielkanocne mają więcej wspólnego z uzębieniem, niż się wydaje – i to bynajmniej nie przez pryzmat zawsze zdrowych siekaczy u zajączka przynoszącego prezenty.

Z obserwacji dentystów wynika bowiem, że po świątecznym czasie przybywa pacjentów z uszkodzeniami zębów: złamaniami, wybiciami, zwichnięciami. Powód: lany poniedziałek, a konkretnie – uraz mechaniczny spowodowany ucieczką przed wiadrem wody lub nieudanym unikiem przed zbyt krewką odpowiedzią na niechciane oblanie dyngusową wodą.

Wniosek jest prosty: w czasie Wielkanocy warto szczególnie zadbać o zęby – bo nawet, jeśli nie przytrafi się im nic złego z powodu zbyt entuzjastycznie obchodzonego drugiego dnia tych wiosennych świąt, to już na pewno szkliwo nie pozostanie obojętne na wzmożoną działalność bakterii próchnicy. Drobnoustroje te na równi z nami ochoczo przystaną na menu złożone z marcepanowych baranków, kolorowych mazurków i czekoladowych jaj. Będą miały spore pole do popisu, bo jak wynika z badania przeprowadzonego w 2016 r. przez ARC Rynek i Opinia, aż 96 proc. Polaków przyznaje, że kupuje słodycze, a kupuje najczęściej dlatego, bo zwyczajnie je lubi. Cóż, trudno się dziwić tej słodkiej miłości: słodki smak jest przecież pierwszym, który człowiek poznaje. Słodkie jest bowiem mleko matki.

Zdrowe (dla zębów) warianty niezdrowych produktów

Na szczęście zarówno baranki, jak i jaja mogą być w czasie Wielkanocy również pożądanymi składnikami świątecznego jadłospisu – w wersji niesłodkiej. Te pierwsze – pod postacią pieczystego, najlepiej jagnięciny, drugie – przygotowane na różne sposoby. I jedne, i drugie dostarczą cennego białka (z pełnym zestawem aminokwasów), wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, witamin z grupy B oraz A,D, E, K, a także wapnia, fosforu i żelaza. Wszystkie te składniki są potrzebne do zachowania zdrowia śluzówki jamy ustnej, kości przyzębia i samych zębów. Dzieciom przy okazji warto zademonstrować ciekawy eksperyment, który w bardzo obrazowy sposób przekona je do tego, że zęby trzeba szczotkować, bo pasta chroni je przed atakiem kwasów wytwarzanych przez bakterie próchnicy. Połowę jajka pokrywamy pastą do zębów z fluorem, a drugą połowę pozostawiamy bez ochrony. Jajko umieszczamy na 1 dzień w szklance z octem. Po tym czasie należy je ostrożnie wyjąć i pokazać, że tam, gdzie skorupki nie chroniła warstwa pasty, tam stała się ona miękka. Stało się tak, ponieważ kwas octowy zniszczył węglan wapnia tworzący skorupkę.

Profilaktyka przy stole

Jeśli zatem nie chcemy, aby kwasy bakteryjne zrobiły ze szkliwem to samo, co ocet ze skorupką jajka, podczas świątecznego biesiadowania warto mieć pod ręką bezcukrową gumę do żucia, a jeszcze lepiej: sięgać po szczoteczkę do zębów i pastę – szczególnie po słodkich daniach. Korzyść z tego dwojaka: bakterie próchnicy przestają w jamie ustnej ucztować kosztem szkliwa, a odświeżony oddech zachęca do towarzyskich pogawędek zamiast do milczącego oglądania telewizji. Nie ma też obawy, że poślemy sąsiadowi zza stołu uroczy uśmiech z kawałkiem natki pietruszki między zębami – w reakcji na świetnie opowiedzianą historię przerabiania strusiego jaja w pisankę.

Pisanka malowana… wiertłem

Strusie jaja z uwagi na grubą skorupkę idealnie nadają się do robienia pisanek i kraszanek. To coraz częściej wykorzystywany surowiec na wielkanocne ozdoby. Nadal wprawdzie najczęściej używane są wydmuszki jaj kurzych, ale kolorowe lub jednobarwne i dość kruche ozdoby wykonywać można z jaj wszystkich ptaków – również z maleńkich jajeczek kolibrów. Jaja strusi nadają się do wykonywania bardzo oryginalnych, bo wycinanych, ażurowych lub pokrytych płaskorzeźbami pisanek: przy użyciu wiertła. Niekoniecznie dentystycznego – choć stomatolodzy i technicy dentystyczni poza godzinami swojej pracy zawodowej nierzadko zajmują się kreowaniem tego rodzaju sztuki użytkowej. Do wytworzenia niezwykłych wzorów w strusiej skorupce z powodzeniem wykorzystywane mogą być też zestawy narzędzi dedykowane majsterkowiczom amatorom. Więcej

Płytka nazębna – biofilm
17 stycznia 2017 --- Drukuj

Płytka nazębna nie jest mieszaniną drobnoustrojów osadzonych w sposób chaotyczny na powierzchni szkliwa. To biofilm, czyli przestrzenna, znakomicie zorganizowana, wielowarstwowa struktura utworzona przez wiele gatunków bakterii żyjących w jamie ustnej – tlenowych oraz beztlenowych. Tu nie ma miejsca na przypadkowe rozmieszczenie: w płytce nazębnej każdy szczep bakteryjny pełni ściśle określoną rolę i każdy z gatunków osadza się na powierzchni zębów we właściwej kolejności. Im płytka nazębna bardziej dojrzała, tym więcej w niej bakterii beztlenowych w stosunku do tlenowych. Co ciekawe, skład gatunkowy mikroflory tworzącej płytkę nazębną jest podobny u różnych osób – niezależnie od tego, czy bakterie zasiedlają jamę ustną, w której nie ma próchnicy, czy stwierdza się ubytki próchnicze lub choroby przyzębia. Zasadnicze znaczenie dla zdrowia jamy ustnej ma zatem nie tyle skład gatunkowy biofilmu przyczepionego do szkliwa, co zaburzenie równowagi w liczebności bakterii określonych gatunków płytki nazębnej. Jeśli równowaga ta zostaje zakłócona, wzrasta liczba przedstawicieli konkretnego gatunku i dochodzi do rozwoju choroby jamy ustnej. Czbofibilizującym równowagę składu bakteryjnego w płytce może być duża ilość węglowodanów w diecie, co służy aktywności bakterii próchnicy.

Jak powstaje płytka nazębna?

W płytce nazębnej wyróżnia się biofilm wczesny i późny. Oba różnią się składem gatunkowym.

  • Biofilm wczesny:
    • Formuje się błonka nabyta (pellicula) – to warstwa będąca fundamentem płytki nazębnej, która powstaje zaraz po szczotkowaniu zębów. Tworzą ją białka śliny, głównie glikoproteiny. Osadzają się one bezpośrednio na szkliwie i stanowią bardzo interesującą z biologicznego punktu widzenia powłokę, która z jednej strony chroni powierzchnię zębów przed niekorzystnym wpływem substancji wydzielanych przez bakterie, a z drugiej – jest niezbędna do przyczepienia się tychże drobnoustrojów do powierzchni biofilmu.
    • W ciągu godziny osadzają się pionierskie bakterie z rodzaju Streptococcus, w tym główny czynnik próchnicotwórczy – szczep mutans. Bliski kontakt ze szkliwem powoduje, że wydzielane przez te bakterie kwasy mogą stosunkowo łatwo demineralizować zęby. Bakterie przyczepiają się do glikoprotein błonki nabytej dzięki adhezynom, które rozpoznają receptory pelliculi. Bakteryjne komórki początkowo osadzają się pojedynczo, ale szybko zaczynają tworzyć mikrokolonie, które z czasem łączą się, tworząc bakteryjną warstwę bazową mikrofilmu wczesnego.
    • Kolejna warstwa mikrofilmu wczesnego to bakterie z wielu rodzajów, w tym Actinomyces, Propionibacterium i Haemophilum. Nad nimi osadzają się szczepy Fusobacterium, które tworzą warstwę graniczną między wczesnym a późnym biofilmem.
  • Biofilm późny tworzą bakterie szczególnie niebezpieczne dla zdrowia przyzębia, w tym Porphyromonas gingivalis.

Więcej

Praca dla lekarza dentysty- Kraków -Mistrzejowice
6 grudnia 2016 --- Drukuj
Klinika stomatologiczna zatrudni lekarza dentystę
23 listopada 2016 --- Drukuj

Centrum stomatologiczne w Warszawie, nawiąże współpracę z lekarzami dentystami w zakresie stomatologii zachowawczej, endodoncji (także pod mikroskopem), protetyki, periodontologii oraz chirurgii.

Zapewniamy rozwój oraz w pełni wyposażone gabinety w nowoczesny sprzęt oraz materiały.
Gwarantujemy przyjazną atmosferę i pracę w miłym i bardzo zgranym zespole.

Bezwzględnie od kandydatów oczekujemy min. 3-letniego doświadczenia (nie wliczając stażu) ze znajomością współczesnych rozwiązań stomatologicznych.

Nie współpracujemy z NFZ. Bardzo duża baza pacjentów.

Zastrzegamy, że skontaktujemy się tylko z wybranymi kandydatami. Prosimy o załączenie klauzuli o zgodzie na przetwarzanie danych osobowych.

Poszukuję stomatologa – TARNÓW
31 października 2016 --- Drukuj
Smile Design i Digital Smile Design
26 października 2016 --- Drukuj

Na początku leczenie stomatologiczne było ukierunkowane na likwidację ubytków, prostowanie zgryzu we współpracy z ortodontą i usuwanie nienadających się do leczenia zębów. Z czasem zachowanie zdrowia zębów i jamy ustnej pozostało priorytetem, ale z powodu dynamicznego rozwoju technologii i materiałów znajdujących zastosowanie w stomatologii, przy jednocześnie rosnących wymaganiach i świadomości pacjentów, stomatolog coraz częściej musiał zwracać uwagę na estetykę uśmiechu i zaspokajanie indywidualnych życzeń pacjentów. Stało się to motorem napędowym do utworzenia usługi projektowania uśmiechu, znanej powszechnie jako Smile Design. Digital Smile Design to cyfrowa wersja tego działania.

Obecnie nie ma chyba stomatologa, który nie byłby jednocześnie designerem uśmiechu – choć jeszcze nie w każdej lecznicy można skorzystać z wirtualnej kreacji wyglądu uzębienia, dzięki której pacjent już na wizycie konsultacyjnej może przekonać się, jak będzie wyglądało dzieło po zakończeniu terapii. W gabinecie Dentysta.eu już wkrótce zapewnimy kompleksową usługę projektowania uśmiechu: wykorzystujemy tu najnowocześniejsze narzędzia do skanowania wnętrza jamy ustnej i tworzenia wirtualnych wizualizacji rezultatów, których może się spodziewać pacjent po zakończonym leczeniu.

 

Smile Design – na czym to polega? Więcej

Stomatolog szuka pracy
24 października 2016 --- Drukuj

Lekarz Stomatolog szuka pracy w wymiarze – 2 popołudnia lub 2 popołudnia i jeden poranek (ewentualnie sobota). Posiadam dwa lata doświadczenia + staż podyplomowy. Dodatkowo podczas stażu odbyłem wolontariat pod okiem wybitnego specjalisty.
Zakres umiejętności ; Stomatologia zachowawcza, Enodoncja (maszynowe opracowanie kanału, lupy, mikroskop, reendo itd), Chirurgia stomatologiczna (usuwanie zębów, separacja , szycie połączenia ustno zatokowego, wycinanie małych zmian na bł śluzowej, podcinanie wędzidełek oraz wiele innych zabiegów). Protetyka (protezy ruchome osiadające, szkieletowe, korony, licówki) Stomatologia estetyczna (estetyczna odbudowa kompozytem, włókna szklane, wybielanie zębów), dodatkowo Wand, sedacja wziewna, leczenie w koferdamie.
Posiadam dużo empatii do pacjentów, mam także bardzo dobry kontakt z dziećmi. Jestem osobą ambitną, dokształcającą się i podążającą za najnowszymi trendami panującymi w stomatologii.
Szukam nowego miejsca pracy, w którym mógłbym rozwijać się zawodowo, zwiększać swoje umiejętności oraz pracować w miłym, zgranym zespole. Liczę, że moje zaangażowanie oraz pracowitość będą owocowały zadowoleniem pacjentów jak i przynosiły współmierne korzyści finansowe zarówno dla mnie jak i właścicielowi placówki
Uprzejmie proszę o kontakt dentystastomatolog@wp.pl lub pod nr tel. 664226546.

Lek Stomatolog szuka pracy na terenie górnego śląska
24 października 2016 --- Drukuj
NEWSLETTER
Chcesz być na bieżąco i wiedzieć o najnowszysch zdarzeniach przed innymi? Zapisz się do naszego newslettera!

Menu

Zwiń menu >>