Pani M. przeprowadziła u mnie leczenie kanałowe pod mikroskopem. Po pewnym czasie okazało się, że mam dużą infekcję, która dochodzi do kości, może przenieść się na inne zęby. Wróciłam do Pani, żeby sprawdziła co się dzieje i poprawiła wypełnienie, stwierdzała ona (bez otwierania zęba, bazując na zdjęciu), że wszystko bardzo dobrze zrobiła i że czasami tak się po prostu zdarza, a teraz już jest za późno i zostaje zrobienie implantu, można spróbować resekcji zęba, ale ona nie gwarantuje sukcesu. Poszłam do innej specjalistki, która otworzyła ząb (wypełnienie w środku było miękkie, napowietrzone) i przeprowadziła ponownie leczenie kanałowe pod mikroskopem. Właśnie jestem po kontroli, po infekcji nie ma śladu, skończyło się na dwóch wizytach, ząb uratowany i zaoszczędzone kilkanaście tysięcy złotych. Nie wiem czy to brak kompetencji, naciąganie klientów na drogie leczenie czy może po prostu zwykła złośliwość, ale szczerze nie polecam, jeśli chcą Państwo zaoszczędzić czas, pieniądze i zęby.
Dentyści cenią sobie porządek, czystość, wodę mineralną, trzy godziny bez jedzenia i rozmownych pacjentów
Najmniej bolesne podanie znieczulenia przypisują sobie mieszkańcy woj. podlaskiego, gdzie 33% osób skarżyło się na dolegliwości podczas podania znieczulenia. Najbardziej natomiast z lubuskiego – 54% osób podawało ból przy aplikacji znieczulenia.
82% badanych informuje, że nie jest zadowolona nie jest zadowolona do końca ze swojego uśmiechu, 60% jako przyczynę niezadowolenia podaje barwę zębów