Jak się przyjżałam temu forum, to doszłam do wniosku, że rozmawiamy przede wszystkim o słodyczach
A statystycznie rzecz biorąc człowiek je więcej "słonego", "warzywnego" czy "mącznego" niż słodkiego.
Przy okazji... Wydaje mi się że większość kobiet ma ogromne zamiłowanie do słodyczy, kosztem zamiłowania do mięsa. Masę moich koleżanek sto razy bardziej podnieca czekolada niż potrawy z mięsem.
ja mam odwrotnie. Lubię słodycze, ale mogłabym bez nich żyć. Na pewno nie należę do osób, które muszą codziennie przekąsić coś słodkiego. Nie wyobrażam sobie natomiast życia i kuchni bez mięsa. Zresztą wrodziłam się do mojej mamy, która na pytanie o ulubione słodkości podaje odpowiedź: kiełbasa
a jak jest z wami?
A statystycznie rzecz biorąc człowiek je więcej "słonego", "warzywnego" czy "mącznego" niż słodkiego.
Przy okazji... Wydaje mi się że większość kobiet ma ogromne zamiłowanie do słodyczy, kosztem zamiłowania do mięsa. Masę moich koleżanek sto razy bardziej podnieca czekolada niż potrawy z mięsem.
ja mam odwrotnie. Lubię słodycze, ale mogłabym bez nich żyć. Na pewno nie należę do osób, które muszą codziennie przekąsić coś słodkiego. Nie wyobrażam sobie natomiast życia i kuchni bez mięsa. Zresztą wrodziłam się do mojej mamy, która na pytanie o ulubione słodkości podaje odpowiedź: kiełbasa
a jak jest z wami?
Komentarz