Problemy z nastoletnim synem

[DentKa]

Witajcie, mniej wiecej od roku mam problemy wychowawcze z 14 synem. Chłopiec przestał się uczyć - do tej pory był wzorowym uczniem, jest opryskliwy i wagaruje. Znajoma postraszyła mnie, że to mogą być pierwsze sygnały tego, że młody jest uzależniony od narkotyków i poleciła mi zajrzeć na . Jestem przerażona - tyle się teraz w TV słyszy o ofirach dopalaczy itd. Na wizytę w Prywatnym Ośrodku Leczenia Uzależnień AGNUS mam nadzieję, że jest jeszcze za wcześnie i uda się to jakoś sprowadzić na dobrą drogę. A wy co byście zrobili na moim miejscu?

[brzoskwinia]

A rozmawiałaś szczerze ze swoim synem? Może warto dać mu szansę, żeby sam się wygadał.

[Majirel]

Warto szczerze porozmawiać z synem, może to tylko nastoletni bunt... Czasami też można pójść do psychologa, w dzisiejszych czasach to normalne.

[brzoskwinia]

Ja też nie widzę w tym żadnego problemu, a warto jednak synowi pomóc.

[Kasiaaa]

Na etapie dojrzewania niestety nawet drobne problemy są poważne. Ja polecam szczerze z synem porozmawiać. Nic więcej.

[Samip]

też myślę, że rozmowa będzie najlepsza

[isko]

Jeśli nie pomoże rozmowa to polecam stronkę z pomocą drogową warto sobie poczytać lub zadzwonić w razie potrzeby się tego typu działalności. Nie wstydzić się . Moim zdaniem większość osób rezygnuje z tego typu pomocy a bardzo jestem ciekaw dlaczego. A warto!

[Patinka]

Każdy nastolatek ma swój okres buntu co wcale nie oznacza, że bierze narkotyki. Jeśli jednak nadal masz wątpliwości do zabierz go do psychologa.